babeczka jaglana z nadzieniem czekoladowym i suszonymi śliwkami
millet groats cupcake with chocolate&prune filling
Tak jak przewidywałam, nie wybieram się dziś do szkoły. Jestem zmęczona, niewyspana (kiedy źle się czuję, pobudka w okolicach 2 w nocy to już norma) i gdyby nie wczorajszy wieczorny przypływ energii, dziś nieprędko zrobiłabym sobie coś do jedzenia. Stało się jednak inaczej, dzięki czemu prezentuję jaglane ciasto. Nie wiem, jak to inaczej nazwać, bo to było moje pierwsze skojarzenie po spróbowaniu tego dania. Ciastko z kremem w środku.
Tego poranka nigdzie się nie spieszę, jednak jestem przekonana, że to idealne zdrowe śniadanie lub deser dla kogoś, kto z rana nie ma czasu na zrobienie niczego do jedzenia. Wystarczy wyjąć je z lodówki i rozkoszować się smakiem... I kontrolować zegarek, by nie spóźnić się do pracy ;)
/1 porcja/
- 50g kaszy jaglanej
- 100ml mleka i 100ml wody
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 1 łyżka budyniu czekoladowego
- suszone śliwki
Kaszę jaglaną płuczemy najpierw w zimnej, a potem gorącej wodzie. Wsypujemy do gotującego się mleka i wody, dodajemy łyżeczkę cukru i gotujemy na wolnym ogniu około 15 minut. Serek mieszamy z budyniem czekoladowym (proszkiem) i łyżeczką cukru trzcinowego. Suszone śliwki kroimy na kawałki i mieszamy z serową masą. 2/3 kaszy przekładamy do miseczki, wylepiając nią spód i brzegi naczynia. Do środka nakładamy masę serową i przykrywamy ją ostatnią
porcją kaszy. Wkładamy miseczkę do
lodówki na kilka godzin, a najlepiej całą noc.
porcją kaszy. Wkładamy miseczkę do
lodówki na kilka godzin, a najlepiej całą noc.
Intrygują mnie Twoje pomysły, nie wpadłabym na coś takiego :)
OdpowiedzUsuńSpróbuję zrobić w najbliższym czasie! ;)
Zróób mi takie!:D
OdpowiedzUsuńja się za nie zabieram już 2 tygodnie, dzielnie walczę, ale na razie brak efektów:(
OdpowiedzUsuńAle się wzięło, współczuję i mam nadzieje, że szybko przejdzie!
i jak to można zamienić zwykłą kaszę w coś niesamowitego :) pycha! :)
OdpowiedzUsuńmega smaczne :)poprosze jedną porcyjkę
OdpowiedzUsuńUwielbiam kaszę jaglaną! W takim wydaniu jeszcze jej nie jadłam i jak najszybciej muszę to zmienić (;
OdpowiedzUsuńjakie cudne *-* pycha ! zdrowa jaglanka z pysznym nadzieniem *-* masz świetne pomysły ;)
OdpowiedzUsuńa ja własnie zajadam sie jaglanka na mleku ze slodkim jablkiem i migdałami ;)
OdpowiedzUsuńsmacznego! :)
Usuńale pomysł:D
OdpowiedzUsuńEj, to jest genialne :D a i mnie też dzisiaj do szkoły nie ciągnie :P
OdpowiedzUsuńa kogo ciągnie, trzeba byłoby zapytać...
Usuńzapisuje przepis, bo przecudownie wyglada;)
OdpowiedzUsuńdeserowe śniadanie? ale fajne :D
OdpowiedzUsuńTwoje pomysły mnie zaskakują z dnia na dzień :)
OdpowiedzUsuńP.S Ja również zostałam w domu :-D
fajny pomysł z tą kaszą! no i taka czekoladowa niespodzianka w środku to miły akcent z rana:)
OdpowiedzUsuńczuję, że podbiłoby to moje podniebienie. będę musiała takie zrobić, do tego połączenie śliwek i kakao- wiesz co uwielbiam!
OdpowiedzUsuńi ja też się nie spieszę, choć powinnam. ostatnio wpajam sobie do głowy, że nic nie muszę ;)
swietny pomysl :D
OdpowiedzUsuńsuper ciacho!
OdpowiedzUsuńsuper wygląda:D i pewnie tak też smakuje:)
OdpowiedzUsuńjak to świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńpyszności : )
OdpowiedzUsuńwow, ciekawy pomysł (jak każdy u Ciebie:P)
OdpowiedzUsuńwww.cookplease.blogspot.com naleśniki z sokiem pomarańczowym ;)
To wygląda TAK pysznie, że brakuje mi słów! Wyjątkowo ciekawy przepis :) Zdrówka! ;*
OdpowiedzUsuńto jest niesamowite, chcę spróbować ! -.-
OdpowiedzUsuń<3 <3 <3
OdpowiedzUsuńsłowa są tutaj zbędne *o*
Jestes po prostu genialna! Na pewno wyprobuje i to juz niebawem! :)
OdpowiedzUsuńjest wspaniałe:)
OdpowiedzUsuńKremowy serek? Jaki na przykład proponujesz? :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie!
Dziękuję :)
UsuńUżywałam Spesequark, z polskich proponuję Bielucha, ew. Turek, President. :)
Dobre to ciacho, jednak ja chyba wolę wszelkie kaszki i owsianki na ciepło :)
OdpowiedzUsuńO proszę! Masz talent do takich śniadaniowych cudów, a ja te pomysły skradam i zapisuję^^ :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, ale nie wiem czy bym je lubiła...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! To musiało być pyszne :) I jak ładnie wygląda!
OdpowiedzUsuńWstyd przyznać, ale jeszcze nigdy nie jadłam kaszy jaglanej. Czas to zmienić i wykorzystać Twój pomysł! ;)
OdpowiedzUsuńkuszące wnętrze :D
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie. Ciekawa jestem smaku, dopiero parę dni temu spróbowałam pierwszy raz kaszy jaglanej i bardzo bardzo mi smakuje. Muszę kiedyś wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńHmm nie jadlam jeszcze nigdy kaszy jaglanej...ale moze sprobuje;p
OdpowiedzUsuńTo jaglane ciacho kusiło mnie już u Magdy, ale dziś u Ciebie moja ochota na nie osiągnęła apogeum :D Muszę je koniecznie niedługo zrobić!
OdpowiedzUsuńKasza jaglana jest super :) Wiem, że nie wszyscy lubią, ale ja jak najbardziej! Nie jadłam niestety nigdy na słodko a taki pomysł jak ten jest po prostu ekstra! :)
OdpowiedzUsuńzrób mi taki, wpakuj w witrualną przestrzeń i prześlij mailem, błagam *.*
OdpowiedzUsuńJej, jaki śliczny *__*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się . :P
OdpowiedzUsuńwygląda wyśmienicie ;)
OdpowiedzUsuńMniam! Zjadłabym :D
OdpowiedzUsuńRobiłam kilka podejść do kaszy jaglanej i zawsze kończyły się porażką. Może to jest sposób na jej polubienie? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze warto spróbować! :)
UsuńNo, piękne ciasto :) I to w wersji bezglutenowej :) Super!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa jak nie ma się rano czasu, koniecznie będę musiała kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńjesteś genialna... wygląda nieziemsko!
OdpowiedzUsuńJak ja tu lubię wpadać!
OdpowiedzUsuńjak zawsze-pysznie :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł. to po prostu trzeba zrobić!
OdpowiedzUsuńWypoczywaj w takim razie :) Pobudka o drugiej w nocy brzmi... strasznie.
OdpowiedzUsuńA jaglane ciasto? Nie zostaje mi nic innego jak się zainspirować :)
ja się zbieram i zbieram by takie zrobić :P
OdpowiedzUsuńmistrzyni <3
OdpowiedzUsuńWygląda i pewnie smakuje świetnie:) super pomysł ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kaszę jaglaną na słodko!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem :) !
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę leniwego dnia :)
Jeeeju!
OdpowiedzUsuńNa pewno smakuje niebiańsko!:) Miałaś świetny pomysł.
świetny pomysł! tylko czy można jeść budyń w proszku na surowo?
OdpowiedzUsuńTak.
UsuńPrzepis kradnę! Intuicyjnie czuję, że zakocham się w tej jaglance :) Oj, jak ja tęsknie za liceum i za tym, że tak po prostu mogłam nie iść sobie na lekcje ;)
OdpowiedzUsuń*.* Genialne!
OdpowiedzUsuńwygląda bosko! ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję że uda Ci się w końcu trochę odpocząć ;)
Jejku jak ja uwielbiam Twoje przepisy :D
OdpowiedzUsuńcudny pomysł :)
OdpowiedzUsuńMmm faktycznie ultra super hiper zdrowy! Kasza jaglana rządzi pod względem zdrowotnym, a i smakiem zachwyca :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko pierwsza klasa- podziwiam pomysłowość.
OdpowiedzUsuńsuper pomysł, na pewno zapożyczę, tylko czy dobrze zrozumiałam, że budyń pozostaje surowy?
OdpowiedzUsuńTak, nie gotujemy go.
Usuńświetne! zapisuję! : )
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła coś takiego!
OdpowiedzUsuńNo to przepadłam,jak to smacznie wygląda mniammm.
OdpowiedzUsuńNominuję Cię i zapraszam do zabawy http://ala-piecze.blogspot.com/2013/04/spotkaa-mnie-dzisiaj-bardzo-mia.html .Pozdrawiam
Wow. This looks delicious!
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym ciasteczku ! Gdyby nie fakt, że jestem okropnym leniem to zrobiłabym go sobie już jutro *.*
OdpowiedzUsuń