10.07.2012

Placuszki budyniowo-migdałowe

placuszki budyniowe
migdałowo-waniliowe budyniowe pancakes z dżemem ananasowym i truskawkowym, kawa z mlekiem
almond vanilla pudding pancakes with pineapple and strawberry jam, coffee with milk

Jedne z moich ostatnich faworytów. Migdałowo-budyniowe, czyli innymi słowy - subtelne, delikatne, a przy okazji całkiem zdrowe. Budyń stanowi wspaniały zagęstnik, przy czym dodaje plackom aromatu. Migdały - samo zdrowie! Trudno oprzeć się takim pancakes.

placuszki budyniowe 

/1 porcja/
- 50g mąki żytniej
- 10g proszku budyniowego
- łyżeczka mączki migdałowej
- 1/3-1/2 szklanki mleka
- 1 jajko
- 1 łyżeczka  syropu z agawy
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- ziarenka z laski wanilii

Zmieszać suche składniki, dodać jajko i maślankę, a następnie smażyć na nagrzanej ceramicznej patelni do zarumienienia.

57 komentarzy:

  1. może pocieszeniem będzie to, że odpisując na takie wiadomości pomagasz innym... :) choć to i tak musi być bardzo męczące :/

    jaka płyta? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak, jedyny plus.

      Tim Skold, "Anomie". Musiałam ją sprowadzać, ale było warto :)

      Usuń
  2. Mmmm...Pyszna wieżyczka :) Wpadam na śniadanko!

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne placuszki :) poproszę taka wieżę, idealna do dzisiejszej kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. oczywiście ,że świetne placuszki i kolejny przepis do kolekcji ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale apetyczne placuszki. Muszę spróbować 'przeprosić się' z mąką żytnią;).

    OdpowiedzUsuń
  6. mmmm budyniowe! pysznie wygląda taka wieżyczka :) lubię Twoje pisanie, fajnie się czyta :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Migdały i wanilia, aż mi ślinka cieknie na samą myśl o tej kombinacji:)

    OdpowiedzUsuń
  8. kusisz tym śniadaniem, chyba wybiorę się do kuchni i zrobię coś w ten deseń ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. oj oj jak mi się one podobają:) to może jakoś w tygodniu...zamiast owsianki....

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja kocham migdały :)) Placki wyglądają bosko!

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo przepyszne <3
    ostatnio chodzi za mną strasznie migdałowa tarta z masą budyniową, chyba sobie zrobię Twoje pankejki żeby zabić tą chcicę xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemu zabijać? Może zrób tartę, co w niej złego :) Choć placki swoją drogą ^^

      Usuń
  12. Śniadanie musiało być niezwykle pyszne:-)

    OdpowiedzUsuń
  13. porankowe komputerowanie.. o tak. i placki pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  14. placki na leniwy niedzielny poranek najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  15. Budyniowo - migdałowe, coś pysznego. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Klasycznie, prosto i pysznie <3 Taką górką mogę codziennie zaczynać dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  17. żałuję, że nigdy nie chce mi się rano smażyć pancakesów. a może to z braku czasu... w każdym razie postaram się to zmienić. każde twoje placuszki coraz bardziej mnie do tego skłaniają.

    OdpowiedzUsuń
  18. Najlepszy dzień to taki, który zaczyna się od placków:) Uwielbiam*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  19. W takim składzie te placuszki muszą być pyszne :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. U Ciebie jak zwykle cudna góra pancakesów :)
    Też mnie męczą te maile z prośbami o jadłospis, ruch, najlepiej spowiedź z całego życia... nie wiem, czy naprawdę to komuś pomaga?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie jestem już pewna...

      Usuń
    2. czasami mam wrażenie, że to tylko zaspokaja ludzką ciekawość... ktoś powie, że za mało, ktoś, że za dużo, a każdy organizm jest przecież inny, ale niektórym chyba ciężko zrozumieć, że trzeba słuchać siebie, a nie patrzeć, jak jedzą inni..
      jejku, cudna wieżyczka i jeszcze zwieńczona dżemikami, mniam:)

      Usuń
    3. Dokładnie, mądrze piszesz. Każdy jest inny, nie można wszystkiego generalizować i jeden jadłospis uznać za wzór, nie słuchając samego siebie.

      A dżemiku to więcej było :D

      Usuń
  21. te budyniowe placki brzmią obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. budyniowe, jak to pysznie brzmi.. a ta cała era jadłospisów i kalorii już zaczyna męczyć chyba wszystkich...

    OdpowiedzUsuń
  23. budyniowe?pycha! o której wstajesz w niedzielę? placuszki gotowe już o świcie..:)

    OdpowiedzUsuń
  24. O, z budyniem nie robiłam- następne w kolejności ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny blog! Obserwuję! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. idealne na niedzielny poranek:) u mnie było podobnie tyle, że główną rolę miał cynamon:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Naprawdę lubię sposób, w jaki do nas piszesz.
    A co do śniadania... jestem dziś zbyt dużym niedzielnym leniem, by pokusić się na zrobienie czegoś bardziej ambitnego niż kanapki ;p

    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  28. Denerwuje mnie ta era anonimowości. Ale to przeżyje. Nie mogę za to przeżyć powierzchownego traktowania ludzi, takiego po macoszemu.

    Ściskam mocno. :*** I porywam placucha!

    OdpowiedzUsuń
  29. Budyniowe pancakesy o smaku migdałów, pyszność. Czasem warto wyłączyć, mimo wszytko, gdy sam dystans nie wystrcza :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetne.. ja niedługo będę robił swoje pierwsze w życiu! :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. jak Ty to robisz, że wszystko co przyrządzasz jest tak pięknie wyglądające! moje pancakes nie są takie idealne, a Twoje...BAJKA! :-) ciekawi mnie tylko ta mączka migdałowa- czyżby były to po prostu zmiksowane migdały na konsystencję mąki?

    OdpowiedzUsuń
  32. Różne pancakes już robiłam, ale budyniowych jeszcze nie. W sumie, dawno już nie smażyłam. Pora jakieś przygotować ;-)
    Czasami mam ochotę wyłączyć te wszystkie elektroniczne urządzenia, położyć się, przytulić kota i o niczym nie myśleć...

    OdpowiedzUsuń
  33. Ooo o takich jeszcze nie słyszałam, następnym razem je wyprobuje!

    OdpowiedzUsuń
  34. fantastyczne, uwielbiam wszelkie słodycze z budyniem :)

    OdpowiedzUsuń
  35. naleśniki słyną z tego,że z każdym dodatkiem smakują doskonale! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Mniam :)

    Oh, wstałaś o 7? Jak Ty to robisz?

    OdpowiedzUsuń
  37. Fajny poranek. Jaką płytę kupiłaś? U mnie wygląda to rano całkiem podobnie, z tym, że mam kocurka :)

    OdpowiedzUsuń
  38. budyniowo-migdałowe <3 to musiało byc idealne!

    kurczę, jak sobie pomyśle, ile czasu zabierały mi kiedyś sprawki typu jadłospis to mi się jakoś przykro robi, że aż tak mogłam się na tym skupiac ;x

    OdpowiedzUsuń
  39. o jak budyniowe, to poproszę dwie takie górki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. nie widzę banerka akcji Co jemy w pracy?

    OdpowiedzUsuń
  41. może warto sobie zrobić urlop od odpowiedzi na pytania? ;)

    PS. pomysł na pankejki z dodatkiem budyniu jest bezcenny ;)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.