wholemeal french toasts with apple mousse, pineapple and cottage cheese, coffee with cappuccino
Dziękuję Wam bardzo za wczorajsze herbaciane propozycje. Koniec końców, w mojej szafce oprócz ulubionej zielonej, czerwonej i jagodowo-waniliowej herbaty dołączyło także opakowanie pomarańczowej, karmelowej i malinowo-żurawinowej. Za jakiś czas pewnością wypróbuję kolejne smaki, a jak na razie moja przygoda z colą zero się skończyła. Jeśli będę miała ochotę na coś do picia, wybiorę coś mniej destrukcyjnego niż gazowany rozpuszczalnik.
Przypomniałam sobie, że jeszcze o tym nie wspomniałam. Coś, z czym nie rozstaję się od 15 lipca.
Ja colę swojego czasu piłam w bardzo dużej ilości, teraz też ograniczyłam:) Mam jeszcze tylko problem z kawą...
OdpowiedzUsuńKawa to chyba jednak mniejsze zło... Tak sobie mówię. ;) W mojej rodzinie niektórzy piją po 10 kaw dziennie i, o dziwo, mają się dobrze.
UsuńO wiele mniejsze;)
UsuńA cola/pepsi zero? Oduczyłam się ją pić będąc w domu rodziców gdzie do sklepu mam daleko, a ten bliższy ma dwukrotną przebitkę na każdym produkcie ;) Czekam do sesji*zaciera łapki* wtedy poszaleje z napojami :D
Herbata? Sypana honeybush z kawałkami kakao ♥ Albo rooibos pomarańcza&pigwa.
Z ka-ka-ooo? Ogłaszam oficjalnie, że uwielbiam rynek herbat. :D
UsuńTak jest! :D
UsuńWooow, jaka pamiątka!
OdpowiedzUsuńmniam ,ale te tosty musiały smakować ,pychota ! i do tego pyszne cappuccino ;*
OdpowiedzUsuńMoje ukochane tosty <3.
OdpowiedzUsuńtost z musem jabłkowym ? muszę koniecznie spróbować ! :-D
OdpowiedzUsuńmniam, uwielbiam tosty francuskie ze słodkimi dodatkami,pychota<3
OdpowiedzUsuńa ja nigdy nie przepadałam za Colą, ogółem nie lubię gazowanych napoi, większy problem miałam z odstawieniem Nestea, ale herbaty są tak pyszne, że dasz radę na pewno:D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńproste, smaczne i szybkie <3
OdpowiedzUsuńpolecam czerwoną z płatkami róży :d
Mnie połączenie twarogu i jabłek też wczoraj pozytywnie zaskoczyło. W towarzystwie naleśników. Z tostami muszę też spróbować. Dzięki za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuńprawie jak gofry, tyle, że dużo zdrowsze! :) pyszne!
OdpowiedzUsuńApetyczne kanapeczki, a ten tosty z musem jabłkowym porywam :)
OdpowiedzUsuńtost* ;)
UsuńJa nigdy za slodzonymi napojami nie przepadałam, za to za słodyczami...bardzo. Dzieki tym pysznym herbatkom bedzie ci pewnie latwiej cole odstawić ;)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi ochoty na twaróg :) I dobrze,że skończyłaś z tym świństwem. Ja po odstawieniu coca-coli zero czułam się o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Tostyyyy! <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam <3
Lubię tosty na śniadanie, u mnie często jest wersja: twarożek + dżem wiśniowy :)
OdpowiedzUsuńtosty francuskie, lubię bardzo : )
OdpowiedzUsuńO, dzisiaj nawet chciałam sobie zrobić grzanki na śniadanie z musem, ale ostatecznie zjadłam kaszkę :) Daj znać, czy herbatka karmelowa Ci posmakowała :) Picie coli na noc, to faktycznie zbronia, kiedyś też ją piłam, a kiedy przestałam, zniknęły problemy z zasypianiem. Podziwiam Cię, ja skrzętnie zostałam zniechęcona przez mojego tatę do nauki gry na instrumencie, od kiedy każdego dnia namawiał mnie na pójście do szkoły muzycznej. Chciał, żebym poszła w jego ślady. Nie udało się. Swoją drogą, też gra na gitarze :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj piłam ją do drugiego śniadania. Jest przepyszna! :) Dziękuję za zaproponowanie mi jej, na pewno jeszcze nie raz ją kupię.
UsuńA co do kostki, złapałam tę kostkę na koncercie Marilyn Manson - należała do mojego ulubionego basisty, Twiggy'ego Ramireza. :) Jednak faktycznie, od jakiegoś czasu też grywam na gitarze u znajomego, a sama kilka lat grałam na keyboardzie, ale zrezygnowałam - nie moja bajka. Trzeba robić to, co się kocha. :)
oooo mniam <3
OdpowiedzUsuńmmmm, pyszne tosty, pyszne! <3
OdpowiedzUsuńO bardzo w moim guście :) I pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńyh ja się staram nie pić słodkich napojów, ale nie zawsze to wychodzi ;x
OdpowiedzUsuńMus jabłkowy <3 robiłam nawet go przedwczoraj :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do herbat, te twoje kuszą i poszukam ich sobie. Śniadanie równie smaczne :)
OdpowiedzUsuńpiękna sprawa! <3
OdpowiedzUsuńJadłam wczoraj takie na kolację, tylko że z bananem:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam musy :)
OdpowiedzUsuńtak, jestem z dolnego śląska. Dokładnie ze Strzegomia a Ty?
Super tosty, z ananasem musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńpyszne kanapeczki! takiej z ananasem jeszcze nie jadłam, musi być smaczna :)
OdpowiedzUsuńLubię takie śniadanka:)
OdpowiedzUsuńTwój post powinni przeczytać wszyscy szerzący hasło "kanapki są nudne" :) a herbaty hmmmm nie ma lepszego dodatku do fotela, ksiażki i miłego towarzystwa:)
Usuń