1.04.2014

Ciasto ryżowe - pod pierzynką.


Po jogurtowym serniczku nabrałam ochoty do bazowania na niczym innym, jak właśnie jogurcie. Jego konsystencja pozwala na wiele eksperymentów, a delikatny smak bardzo dobrze współgra z wanilią i daktylami, które zadecydowałam dodać do tego wypieku. Wyjątkowo lekkiego ciastka, a właściwie czegoś w rodzaju sufletu. Jego przygotowanie nie jest pracochłonne, nie wymaga wiele czasu. Mając ochotę na śniadanie w tym stylu, płatki ugotować można wieczorem. Zaś jeśli chodzi o wersję deserową, to biorąc pod uwagę wyrabianie ciasta, tutaj przygotowanie jest raczej z gatunku tych banalnych. 
Od razu zachęcam do upieczenia ciastek ze zwielokrotnionej ilości składników - sama przekonałam się po swoich znajomych, że nie trzeba być miłośnikiem zdrowej żywności, by skusić się na ten deser. 

/1 porcja/
- 30g płatków ryżowych
- 100ml mleka
- 1 jajko
- 150g jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka syropu z agawy/miodu
- 1 łyżka budyniu waniliowego (proszek)

Płatki ryżowe ugotować na mleku, odstawić do wystudzenia. Jajko zmiksować z jogurtem naturalnym, syropem/miodem, budyniem i ziarnami z laski wanilii. Na samym końcu dodać płatki i dokładnie połączyć wszystkie składniki. Przełożyć do lekko natłuszczonej kokilki
i zapiekać 30 minut w temperaturze 180*C. Podawać po ostudzeniu. Na załączonym zdjęciu w towarzystwie daktyli.
*można zastąpić olejkiem wanilinowym lub cukrem waniliowym - w przypadku cukru rezygnujemy z miodu lub syropu


Kolorek ŻÓŁTY dominuje. 

31 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe, lubię takie słodkie śniadania :) W weekend wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten pieczony jogurt coraz bardziej mnie kusi, po tak apetycznych propozycjach jakie znajduję u Ciebie bez dwóch zdań jak najszybciej się za niego zabiorę :) tym bardziej podoba mi się wersja z ciastkiem pod tą jogurtową pierzynką -świetny pomysł! a daktyle, jak cukierki, mogłabym jeść co chwila, także na pewno dobrze się sprawdziły jako dodatek do tego dania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mogłabym zastąpić płatkami owsianymi lub orkiszowymi?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, chociaż smak będzie nieco inny, bo to w końcu nie płatki ryżowe. Ale ogólnie ciastko wyjdzie :)

      Usuń
  4. Jaki delikatny kolor i jaki równiutki! Smaku już się domyślam, że pyszny ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem zaskoczona. byłam przekonana, że jest o wiele bardziej czasochłonne, bo wygląda świetnie!
    ryżowych jeszcze nie zapiekałam, ale skoro tak zachwalasz to będe musiała je w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa koncepcja. Z takim przepisem się jeszcze nie spotkałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam już tyle twoich zaległych przepisów, ale żeby mi się chciało rano odpalać piekarnik! :) Piszesz, że płatki można ugotować wieczorem, a można w ogóle upiec wieczorem i zostawić na noc w lodówce, czy to już nie to samo? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak będzie różnił się tylko tym, że ciastko będzie zimne :) Możesz je też potem oczywiście podgrzać. Powinno być dobrze!

      Usuń
  8. Zdjęcia, przepis i opis zdecydowanie zachęcają do zrobienia w najbliższym czasie.
    P.S. Z czystej ciekawości - jaką średnicę ma ta kokilka?

    OdpowiedzUsuń
  9. już widzę jak mi to ciastko spektakularnie opada po wyjęciu z piekarnika, ale i tak je zrobię! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, przecież Twoje wypieki dają radę! :D Trochę wprawy i nic nie opadnie. Taka rada - nie wyciągaj od razu, daj odpocząć ciastku jeszcze w piekarniku.

      Usuń
  10. taki lekki deserek koniecznie trzeba wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. to musiało być takie delikatne. :) pyszności... :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Pysznie i delikatnie c: Mi się żółty kolorek kojarzy z aromatyczną cytrynką, pewnie też by było dobre w kwaskowej wersji c: Musze kupić ta kokilkę! :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, coś pomiędzy sufletem, serniczkiem... pierzynka mówi sama za siebie:) Delikatne, rozpływające się w ustach.

    Nie lubię koloru żółtego, tak w ogóle...
    O rety, przecież banany są żółte! Może dlatego wolę zielone...

    :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale to musi być delikatne w smaku i konsystencji :)
    Muszę w końcu upiec ten jogurt :P

    OdpowiedzUsuń
  15. A i jest! Jak delikatnie wygląda<3 A myślałam, że użyjesz ryżu, a tu płatki ryżowe; D
    ps. Kupiłam dzisiaj daktyle<3

    OdpowiedzUsuń
  16. cudny, prosty smak. lubię u Ciebie taki minimalizm właśnie

    OdpowiedzUsuń
  17. ale smakowicie!

    zapraszam na pulchne ciasto mandarynkowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. kupiłam kiedyś płatki ryżowe, aby jeść je na śniadanie... ale takie na mleku nie za bardzo mi posmakowały. Czuję, że w tej wersji je polubię, a nawet bardzo polubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kusisz tymi eksperymentami ! Muszę się wreszcie zebrać i coś zapiec ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja mam zapas daktyli!! :)
    Coś czuje, że 1szy pomysł już na ich wykorzystanie mam ;D

    OdpowiedzUsuń
  21. Płatków ryżowych jeszcze nie zapiekałam, a to ciacho wygląda przepysznie, więc z pewnością wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta pierzynka mnie urzekła :) Muszę zrobić koniecznie, bo ten zapiekany jogurt już od jakiegoś czasu mnie mocno kusi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziękuję bardzo dodaję do akcji :D czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.