Jeżeli ktoś po Świętach pełnych wspaniałych tradycyjnych potraw i zakrapianym Sylwestrem zatęsknił trochę za smakiem owsianki, proponuję wypróbować tę dzisiejszą wersję. To bez wątpienia można uznać ją za zdrowe i odżywcze śniadanie. Otręby i siemię lniane działają oczyszczająco na organizm, a błonnik zawarty w suszonych owocach nasyci na długo. Mak? Skarbnica witamin, która pozytywnie wpływa na pracę układu trawiennego, a także ma działanie przeciwmiażdżycowe. Jeszcze w smakach zimy - w końcu ta ma przyjść dopiero niebawem. Może nie wszystkie kwiaty zdążą już zakwitnąć. To nie tyczy się już stokrotek, które widzę od kilku dni za oknem.
Chciałam też obwieścić, że zaktualizowana została lista ulubionych przepisów z grudnia. Zapraszam do zaglądania!
Chciałam też obwieścić, że zaktualizowana została lista ulubionych przepisów z grudnia. Zapraszam do zaglądania!
/1 porcja/
- 40g płatków owsianych
- 1 łyżeczka siemienia lnianego
- 1 łyżeczka dowolnych otrębów
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka miodu/syropu z agawy
- 1 łyżka maku
- 1/4 laski wanilii*
- 1 łyżka wiórków kokosowych
- 1 suszona gruszka
Płatki owsiane gotujemy na mleku wraz z syropem z agawy, ziarnami z laski wanilii, makiem, połówką suszonej gruszki, otrębami i
lnem. Kiedy owsianka zgęstnieje, przekładamy ją do miseczki. Podajemy z wiórkami kokosowymi i drugą połówki grusz. Ja dodałam jeszcze konfiturę z pomarańczy.
*można zastąpić olejkiem wanilinowym lub odrobiną cukru wanilinowego - w przypadku tego drugiego nie dodajemy już innej substancji słodzącej
lnem. Kiedy owsianka zgęstnieje, przekładamy ją do miseczki. Podajemy z wiórkami kokosowymi i drugą połówki grusz. Ja dodałam jeszcze konfiturę z pomarańczy.
*można zastąpić olejkiem wanilinowym lub odrobiną cukru wanilinowego - w przypadku tego drugiego nie dodajemy już innej substancji słodzącej
Chlebek bananowy z gruszką faktycznie zasługuje na miano ulubionego, pamiętam, że mi się podobał:)
OdpowiedzUsuńOwsianka pierwsza klasa, rzeczywiście dla poświątecznego relaksu dla żołądka i bynajmniej nie z powodu konieczności oszczędzania na kaloriach czy innych bzdetach - takie śniadanie przyniesie ulgę dla naszych.... wnętrzości i zakamarków ludzkiego organizmu szczególnie w części trawiennej^ :)
Oprócz syropu z agawy i suszonej gruszki mam wszystko, a owsianki nie jadłam już od dawna... przydałaby się, bo nieźle sobie poczynam każdego dnia!
OdpowiedzUsuńSyrop można zastąpić, gruszkę suszoną można w ostateczności zastąpić suszoną śliwką. :)
Usuńowsianka to niezastąpione śniadanie :))
OdpowiedzUsuństokrotki zakwitły? wow, u mnie jeszcze nie ma takich szaleństw! ;)
Dziękuję bardzo, wzajemnie! :)
OdpowiedzUsuńmniam :) a ja jeszcze w tym roku owsianki nie jadłam :(
OdpowiedzUsuńJa już nadrabiam zaległości owsiankowe po Świętach. Mimo to zimowe smaki są jeszcze u mnie jak najbardziej aktualne :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! Dużo uśmiechu, pozytywnych myśli i wielu smakowitych pomysłów :)
Od razu jak zobaczyłam u Ciebie dzisiaj owsiankę, wiedziałam co zjem na śniadanie i właśnie się zajadam :))
OdpowiedzUsuńO! Bardzo się cieszę! :)
Usuńtaka owsianka to świetne, lekkie śniadanko po świątecznym jedzeniowym szaleństwie! ;D
OdpowiedzUsuńmi by się taka misa przydała owsianki, pyszne zestawienie :)
OdpowiedzUsuńPyszna owsianka, z chęcią bym taką zjadła. :]
OdpowiedzUsuńzdrowości nad zdrowościami! :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego w nowym roku, Whin. dużo sukcesów blogowych jak i tych osobistych :)
Miseczka zdrowia. No i ukochany mak! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowastnie przydałaby mi się taka owsianka po tych świąteczno-sylwestrowych szaleństwach przy stole :P
OdpowiedzUsuńSuper owsianka, pyszne dodatki : )
OdpowiedzUsuńJeśli z makiem to porywam :)
OdpowiedzUsuńZ makiem <3 Idealna . Właśnie na takie oczyszczenie jak to nazwałaś :)
OdpowiedzUsuńperfekcyjna ; )
OdpowiedzUsuńDobrze, że w moim przypadku obyło się bez świątecznego obzarstwa i sylwestrowego picia.;) U mnie, mimo że po świętach, nadal panuje szaleństwo na mak, moim ostatnim odkryciem jest mini wersja kremu jaglanego z ricotta, mielonym makiem, bakaliami i orzechami jako nadzienie do jednoporcjowych wypieków. Cos wspaniałego!
OdpowiedzUsuńU mnie też nie było obżarstwa, ale dobrze zmienić nieco repertuar, jeśli chodzi o jedzenie ;)
UsuńKrem brzmi całkiem ciekawie, chociaż kasza jaglana dla mnie najlepiej smakuje nie jako dodatek, a danie główne. Jest bardzo sycąca. (;
Dodaje niecała ŁYŻKĘ zmielonej kaszy do zagęszczenia kremu- jakoś taka porcja ja przynajmniej bym się specjalnie nie najadla..(;
UsuńJasnowidzem nie jestem ;p
UsuńTen kokos na wierzchu to taka przysłowiowa kropka nad i, pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie i ładnie prezentuje się na stole. Uwielbiam zdrowe jedzenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nie ma to jak dobra poranna owsianka i to pełna zdrowia :) już się stęskniłam za makiem, a co dopiero za makówkami. ale za to codziennie mam możliwość zrobienia tak smacznej owsianki. poza tym wszystkie dodatki w niej zawarte jak najbardziej lubię i chętnie jem :) choć przyznam, że jeszcze z siemieniem lnianym nie robiłam, ale nic straconego - czas spróbować, bo na pewno warto, bynajmniej dla zdrowia :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszna owsianka c: A obrus się tak ładnie odbija, że w pierwszej chwili myślałam, że to miseczka ma taki wzorek C; Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmoże się przyda kiedyś, tylko gruszę bym zamieniła na inny suszony owoc, bo to chyba jedyny, którego unikam :)
OdpowiedzUsuńPo świętach taka owsianka wskazana:)
OdpowiedzUsuńNa nadchodzące poranki, idealna :>
OdpowiedzUsuńAleż u mnie nawet w święta nie zabrakło owsianki, choć oczywiście została przygłuszona przez góry ciast, które również znalazły się w śniadaniowym menu :-) Wszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńIdealna na okres po świętach :) Chyba jutro zrobię :) Na pewno coś owsianego!
OdpowiedzUsuńcałkiem podobna owsianka była u mnie po wigilii ;)
OdpowiedzUsuńoj przyda się, przyda :)
OdpowiedzUsuń