kleik ryżowy na mleku sojowo-ryżowym z domowymi powidłami śliwkowymi, jabłkiem i żurawiną
rice pap boiled with soya-rice milk with homemade plum jam, apple and cranberry
Ktoś kiedyś spytał, o co chodzi z mlekiem sojowo-ryżowym. Otóż, kiedy tylko przeprowadziłam się do Niemczech i rozpoczęłam lustrację sklepów, w końcu doszłam do części spożywczej. Jedną z pierwszych rzeczy, na jakie zwróciłam uwagę, był wielki wybór mlecznych napojów. Wtedy to po raz pierwszy zasmakowało mi sojowe mleko, które z czasem wypróbowałam w wielu smakach - od cappuccino, przez bananowe, a nawet do takiego o smaku orzechów włoskich. Trafiły się też mleka Milki Way lub Mars.
Z czasem zainteresowałam się mlekiem ryżowym, owsianym, migdałowym, jednak z czasem odkryłam całkiem smakowity miks: napój sojowo-ryżowy. Było to połączenie dwóch smaków, które lubiłam, i od tamtego czasu napój ten często gości w mojej kuchni. Delikatny, specyficzny smak mleka sojowego i lekko ryżowa nuta to duet, który świetnie sprawdza się solo, w deserach lub wszelkiego rodzaju śniadaniowych zupkach. Cóż mogę powiedzieć... Jeśli ktoś kiedyś zobaczy w sklepie - gorąco polecam!
I przy mlekach zostańmy, bo już nie mogę doczekać się weekendu. Tak właściwie, to tym razem nie mogę się doczekać tylko niedzieli.
Idę i udaję, że 4 godziny snu wystarczą.
Idę i udaję, że 4 godziny snu wystarczą.
pyszne śniadanko :) szkoda, że ja już po :)
OdpowiedzUsuńmuszę rozejrzeć się za takim mlekiem:) może posmakowałoby moim dzieciom, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa po 5 godzinach nie mam siły nic poza siedzeniem z kubeczkiem kawy.
OdpowiedzUsuńBiuźka :* Trzymaj się pewnie że starczą możesz się gdzieś zahibernować na zajęciach?
Dwa okienka - da się zrobić. ;)
UsuńPyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJa mam wielką ochotę spróbować mleka sojowego, ale niestety cena nie zachęca.
pyszne śniadanko. :)
OdpowiedzUsuńsojowo-ryżowe, mówisz... ja jak dotąd ciągle stałam przy "zwykłym" sojowym, ale może skuszę się teraz na ryżowe? :)
wytrzymasz;* a szczególnie, że jest coś na co czekasz, bo wtedy nic innego się nie liczy:p
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować takiej mieszanki, coś czuję, że to może być bardzo dobre:)
mleko sojowe o smaku marsa?! w Polsce takie najwcześniej będzie za 50 lat ;)
OdpowiedzUsuńodeśpij później ! :)
uwielbiam powidła śliwkowe! :)
OdpowiedzUsuńAle wybór tych mlek.. Kiedy to będzie u nas? ;) pyszotka :)
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie ten projekt o którym pisałas. A co jeśli danego dnia nic mi się dobrego i fajnego nie przytrafiło??? Przecież nie będę pisac o plackach zjedzonych na śniadanie... MOje zycie nie jest ciekawe :(
OdpowiedzUsuńale to nie musi byc cos waznego ;) A o jedzeniu w ogole nie pisalam. ktos sie do Ciebie usmiechnal, cos Cie rozbawilo, udalo Ci sie, piosenka Ci sie spodobala - napisz to!:)
UsuńDziękuję za pomysły :) A jak tam Twój słoiczek się zapełnia ? :)
UsuńSukcesywnie :) Udaje mi się codziennie wrzucić karteczkę i muszę powiedzieć, że całkiem miło spisuje się taki pozytywny akcent po całym, często ciężkim, dniu.
UsuńJej, ile ciakawydch smaków mleka piłaś! Ja przy Tobie wysiadam ;)
OdpowiedzUsuńmleko sojowe.. to coś czego nigdy nie próbowałam i nie mam pojęcia jak smakuje. Ogólnie bardzo lubię wszelkiego rodzaju nabiał, musze kiedyś zaryzykować i kupić sobie ;D
OdpowiedzUsuńTakie przysmaki to chyba tylko w Niemczech ;) bo u nas jeszcze się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńKolejna rzecz do spróbowania jak będę u rodziny
Powidła śliwkowe..mniam :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że w Polsce, a szczególnie w moim mieście (:D) nie znajdę takich smakołyków. Chyba emigruję do Niemczech :D
Piona, już drugi dzień pod rząd śpię po 3-4 godziny, chodzę na rzęsach :/
OdpowiedzUsuńWhinn, nie lubię Cię! :P też chcę taki wybór sojowych produktów!
Ja jak mieszkałam w Holandii to też piłam różnego rodzaju mleka albo jogurty sojowe i inne takie wynalazki, których u nas niestety nie uraczysz, bynajmniej nie w normalnych cenach, bo 12 złotych za litr mleka to trochę długo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kleik ryżowy ^^
Ja też czuję się jak zombie przez brak snu, pocieszający jest fakt, że jutro już sobota i może chociaż do 6 albo 7 się wyśpię :)
Ej to ja wiesz- kupię se dwa i zmieszam :) bosko, że masz taki wybór, ale mleko milkyway mnie przeraża :) hahah pozdrówka i 4h snu? Why not? :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych mlek! strasznie chciałabym spróbować to bananowe!
OdpowiedzUsuńa śniadanie dzisiejsze musiało być pyszne!
dla szybszego i efektywniejszego efektu użyłam foremki do ciastek w kształcie serduszka:P myślałam, że nikt nie zauważy ^^
OdpowiedzUsuńale kleik <3
Pewnie. ! :) Ale to jak upiekę następnym razem, bo już ich nie ma o.O Co mnie troszkę przeraża. xd :D
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili ♥
http://merveileuse.blogspot.com/
Szkoda tylko, że w Polsce te mleka roślinne są takie drogie :(
OdpowiedzUsuńW polsce nie ma takich mlek :( zazdroszcze Ci!
OdpowiedzUsuńmleko o smaku Marsa? Wow ! :)
OdpowiedzUsuńWow, ciekawe te smaki, mam ochotę na marsa i milki waya :D
OdpowiedzUsuńdeeepbreeeathe.blogspot.com
Ile smaków mleka :) Szkoda, że u nas tyle nie ma. Dlatego uwielbiam zakupy w Niemczech :) A kleik muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńtak jak potrafię się wyspać na sześć, ostatnio osiem mi nie starcza, coś jest złego w powietrzu ;P
OdpowiedzUsuńMusiałabym kiedyś takiego mleka poszukać :) Kotlety sojowe jem to czemu nie wypić mleka sojowego :)
OdpowiedzUsuńBounty,Mars!, chcę je.
OdpowiedzUsuńmnie ryżowe średnio smakuje, za to sojowe bardzo lubię! choć może w takiej kombinacji mleko ryżowe byłoby bardziej znośne. (;
OdpowiedzUsuńod dawna uważam, że Niemcy rządzą pod względem produktów spożywczych-maja takie bajery ;D
OdpowiedzUsuńśniadanko mega<3
i dlatego właśnie kocham Niemcy! <3 same pyszności na sklepowych półkach :)
OdpowiedzUsuńJak ja Ci zazdroszczę, że mieszkasz w Niemczech :( Uwielbiam ten kraj...ten niemiecki Ordnung...
OdpowiedzUsuńChciałabym takie mleko i spać czasem chociaż te 4 godziny.
OdpowiedzUsuńNadrób dziś koniecznie sen :* :*
Nie myślałam że mleko sojowe może tak smakowac. U nas trochę bardziej kalorycznie :)
OdpowiedzUsuńMleko o smaku Milky Way'a? Musisz być najszczęśliwsza na świecie! Ja bym była :D
OdpowiedzUsuńweekend!
OdpowiedzUsuńa to ciekawe smaki :)
coś widzę że lubisz ryżowe śniadanka ;D
masz rację :)
UsuńNie przepadam za kleikiem ryżowym, ale wierzę, że te cudowne dodatki (powidła (DOMOWE!!!:-)), żurawina i jabłko) czynią go naprawdę smacznym.
OdpowiedzUsuńmmm, mleko o smaku Milky Waya- to musi być coś! :) a takie kleikowe śniadanie też na pewno bardzo dobre, wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńmmm te smaki mleka <3
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam takie kleiku ,a to takie smaczne ;d