1.04.2013

173. Friday / Soja Reisdrink

 kleik ryżowy na mleku sojowo-ryżowym z domowymi powidłami śliwkowymi, jabłkiem i  żurawiną
rice pap boiled with soya-rice milk with homemade plum jam, apple and cranberry

Ktoś kiedyś spytał, o co chodzi z mlekiem sojowo-ryżowym. Otóż, kiedy tylko przeprowadziłam się do Niemczech i rozpoczęłam lustrację sklepów, w końcu doszłam do części spożywczej. Jedną z pierwszych rzeczy, na jakie zwróciłam uwagę, był wielki wybór mlecznych napojów. Wtedy to po raz pierwszy zasmakowało mi sojowe mleko, które z czasem wypróbowałam w wielu smakach - od cappuccino, przez bananowe, a nawet do takiego o smaku orzechów włoskich. Trafiły się też mleka Milki Way lub Mars.

Z czasem zainteresowałam się mlekiem ryżowym, owsianym, migdałowym, jednak z czasem odkryłam całkiem smakowity miks: napój sojowo-ryżowy. Było to połączenie dwóch smaków, które lubiłam, i od tamtego czasu napój ten często gości w mojej kuchni. Delikatny, specyficzny smak mleka sojowego i lekko ryżowa nuta to duet, który świetnie sprawdza się solo, w deserach lub wszelkiego rodzaju śniadaniowych zupkach. Cóż mogę powiedzieć... Jeśli ktoś kiedyś zobaczy w sklepie - gorąco polecam!

I przy mlekach zostańmy, bo już nie mogę doczekać się weekendu. Tak właściwie, to tym razem nie mogę się doczekać tylko niedzieli. 
Idę i udaję, że 4 godziny snu wystarczą. 

45 komentarzy:

  1. pyszne śniadanko :) szkoda, że ja już po :)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę rozejrzeć się za takim mlekiem:) może posmakowałoby moim dzieciom, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja po 5 godzinach nie mam siły nic poza siedzeniem z kubeczkiem kawy.
    Biuźka :* Trzymaj się pewnie że starczą możesz się gdzieś zahibernować na zajęciach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszne śniadanie :)
    Ja mam wielką ochotę spróbować mleka sojowego, ale niestety cena nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  5. pyszne śniadanko. :)
    sojowo-ryżowe, mówisz... ja jak dotąd ciągle stałam przy "zwykłym" sojowym, ale może skuszę się teraz na ryżowe? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wytrzymasz;* a szczególnie, że jest coś na co czekasz, bo wtedy nic innego się nie liczy:p
    muszę spróbować takiej mieszanki, coś czuję, że to może być bardzo dobre:)

    OdpowiedzUsuń
  7. mleko sojowe o smaku marsa?! w Polsce takie najwcześniej będzie za 50 lat ;)
    odeśpij później ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam powidła śliwkowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale wybór tych mlek.. Kiedy to będzie u nas? ;) pyszotka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zastanawia mnie ten projekt o którym pisałas. A co jeśli danego dnia nic mi się dobrego i fajnego nie przytrafiło??? Przecież nie będę pisac o plackach zjedzonych na śniadanie... MOje zycie nie jest ciekawe :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to nie musi byc cos waznego ;) A o jedzeniu w ogole nie pisalam. ktos sie do Ciebie usmiechnal, cos Cie rozbawilo, udalo Ci sie, piosenka Ci sie spodobala - napisz to!:)

      Usuń
    2. Dziękuję za pomysły :) A jak tam Twój słoiczek się zapełnia ? :)

      Usuń
    3. Sukcesywnie :) Udaje mi się codziennie wrzucić karteczkę i muszę powiedzieć, że całkiem miło spisuje się taki pozytywny akcent po całym, często ciężkim, dniu.

      Usuń
  11. Jej, ile ciakawydch smaków mleka piłaś! Ja przy Tobie wysiadam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. mleko sojowe.. to coś czego nigdy nie próbowałam i nie mam pojęcia jak smakuje. Ogólnie bardzo lubię wszelkiego rodzaju nabiał, musze kiedyś zaryzykować i kupić sobie ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie przysmaki to chyba tylko w Niemczech ;) bo u nas jeszcze się nie spotkałam.
    Kolejna rzecz do spróbowania jak będę u rodziny

    OdpowiedzUsuń
  14. Powidła śliwkowe..mniam :)
    Jestem pewna, że w Polsce, a szczególnie w moim mieście (:D) nie znajdę takich smakołyków. Chyba emigruję do Niemczech :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Piona, już drugi dzień pod rząd śpię po 3-4 godziny, chodzę na rzęsach :/

    Whinn, nie lubię Cię! :P też chcę taki wybór sojowych produktów!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jak mieszkałam w Holandii to też piłam różnego rodzaju mleka albo jogurty sojowe i inne takie wynalazki, których u nas niestety nie uraczysz, bynajmniej nie w normalnych cenach, bo 12 złotych za litr mleka to trochę długo.
    Uwielbiam kleik ryżowy ^^
    Ja też czuję się jak zombie przez brak snu, pocieszający jest fakt, że jutro już sobota i może chociaż do 6 albo 7 się wyśpię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ej to ja wiesz- kupię se dwa i zmieszam :) bosko, że masz taki wybór, ale mleko milkyway mnie przeraża :) hahah pozdrówka i 4h snu? Why not? :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zazdroszczę Ci tych mlek! strasznie chciałabym spróbować to bananowe!

    a śniadanie dzisiejsze musiało być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  19. dla szybszego i efektywniejszego efektu użyłam foremki do ciastek w kształcie serduszka:P myślałam, że nikt nie zauważy ^^

    ale kleik <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Pewnie. ! :) Ale to jak upiekę następnym razem, bo już ich nie ma o.O Co mnie troszkę przeraża. xd :D

    OdpowiedzUsuń
  21. wygląda smakowicie! :)

    obserwuję i zapraszam do siebie w wolnej chwili ♥
    http://merveileuse.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda tylko, że w Polsce te mleka roślinne są takie drogie :(

    OdpowiedzUsuń
  23. W polsce nie ma takich mlek :( zazdroszcze Ci!

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow, ciekawe te smaki, mam ochotę na marsa i milki waya :D

    deeepbreeeathe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Ile smaków mleka :) Szkoda, że u nas tyle nie ma. Dlatego uwielbiam zakupy w Niemczech :) A kleik muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  26. tak jak potrafię się wyspać na sześć, ostatnio osiem mi nie starcza, coś jest złego w powietrzu ;P

    OdpowiedzUsuń
  27. Musiałabym kiedyś takiego mleka poszukać :) Kotlety sojowe jem to czemu nie wypić mleka sojowego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mnie ryżowe średnio smakuje, za to sojowe bardzo lubię! choć może w takiej kombinacji mleko ryżowe byłoby bardziej znośne. (;

    OdpowiedzUsuń
  29. od dawna uważam, że Niemcy rządzą pod względem produktów spożywczych-maja takie bajery ;D
    śniadanko mega<3

    OdpowiedzUsuń
  30. i dlatego właśnie kocham Niemcy! <3 same pyszności na sklepowych półkach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak ja Ci zazdroszczę, że mieszkasz w Niemczech :( Uwielbiam ten kraj...ten niemiecki Ordnung...

    OdpowiedzUsuń
  32. Chciałabym takie mleko i spać czasem chociaż te 4 godziny.
    Nadrób dziś koniecznie sen :* :*

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie myślałam że mleko sojowe może tak smakowac. U nas trochę bardziej kalorycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mleko o smaku Milky Way'a? Musisz być najszczęśliwsza na świecie! Ja bym była :D

    OdpowiedzUsuń
  35. weekend!
    a to ciekawe smaki :)
    coś widzę że lubisz ryżowe śniadanka ;D

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie przepadam za kleikiem ryżowym, ale wierzę, że te cudowne dodatki (powidła (DOMOWE!!!:-)), żurawina i jabłko) czynią go naprawdę smacznym.

    OdpowiedzUsuń
  37. mmm, mleko o smaku Milky Waya- to musi być coś! :) a takie kleikowe śniadanie też na pewno bardzo dobre, wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  38. mmm te smaki mleka <3
    dawno nie jadłam takie kleiku ,a to takie smaczne ;d

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.