pasta with banana and walnuts, coffee
Bo kiedy wstaje się o piątej, automatycznie otwiera się książki, w pewnym momencie opjawia się dzika myśl, by zrobić makaron. Są dla mnie dania dobre do jedzenia o każdej porze.
Wpadłam w szkolny pęd i myślę o szkle tak bardzo, że zamiast się uczyć, dowiedziałam się, że odejmując wszelkie dni wolne (w tym weekendy), do przerwy świątecznej zostało 36 dni. I to nie brzmi już tak źle, prawda?
Zwłaszcza, jeśli w międzyczasie czeka się, WYCZEKUJE czegoś innego. I ma się dobry humor z powodu tego, a także wygranej w konkursie, i nie, już nie myśli się o dwóch testach, które dziś się napisze.
Bo kiedy wstaje się o piątej, automatycznie otwiera się książki, w pewnym momencie opjawia się dzika myśl, by zrobić makaron. Są dla mnie dania dobre do jedzenia o każdej porze.
Wpadłam w szkolny pęd i myślę o szkle tak bardzo, że zamiast się uczyć, dowiedziałam się, że odejmując wszelkie dni wolne (w tym weekendy), do przerwy świątecznej zostało 36 dni. I to nie brzmi już tak źle, prawda?
Zwłaszcza, jeśli w międzyczasie czeka się, WYCZEKUJE czegoś innego. I ma się dobry humor z powodu tego, a także wygranej w konkursie, i nie, już nie myśli się o dwóch testach, które dziś się napisze.
Wczoraj zastał mnie deszcz... A kiedy wrócę do tego widoku z okna?
Niebanalne połączenie smaków na tym talerzyku... Przyznaję, że tak podanego makaronu jeszcze nie jadłam...
OdpowiedzUsuńTy wiesz, że ja jestem makaroniarzem, więc zabieram Ci danie w całości:D I gratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńciekawe połączenie, nie wiem czy bym się odważyła:))
OdpowiedzUsuńJa już wolę śnieg niż deszcz...
OdpowiedzUsuńMakaron w ciekawym wydaniu, mniam!
I ja również chciałabym dać się zaskoczyć przez taki widok z okna. Miejmy nadzieję, że pojawi się szybciej niż za 36 dni ;).
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę już śnieg od deszczu.
Ciekawe połączenie makronu z orzechami i bananem..za każdym razem mnie zaskakujesz :)
OdpowiedzUsuńMnie również odwiedził deszcz..widok z okna piękny. U mnie jeszcze nie było śniegu :c
jaki piękny ten ośnieżony widok<3 oby już niedługo!
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej:)
a makaron na słodko zawsze i wszędzie! chociaż w takiej wersji jeszcze nie jadłam:)
Obłędny!:D.
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przekonać do makaronu na słodko.. nie wiem dlaczego, bo ten wydaje się być smaczną propozycją :)
OdpowiedzUsuńa ja śniegu wcale jeszcze nie chcę !
Spróbuj kiedyś :) Moze akurat Ci posmakuje!
Usuń36 dni?! Nie żartuj! ;D
OdpowiedzUsuńNo to suuuper :D
A takie śniadanie musiało być meeega <3
Gratuluję wygranej, kochana! Ja również odliczam dni do świąt bardzo intensywnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie przestaniesz mnie zaskakiwać swoimi pysznymi daniami! :)
OdpowiedzUsuńOdliczanie, nanana, lubię je! :3
jako, że to na śniadanie to faktycznie troszke nietypowo :)
OdpowiedzUsuńwygrac zawsze dobrze :D
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym na to żeby tak połączyć wszystko w jedno danie:)
OdpowiedzUsuńale w całości, to musi być bomba smakowa:D
U nas w cateringu pan K ciągle je teraz makaron, potrzebuje siły i energii na ćwiczenia i nie tylko. Ten makaron mnie już kilka dni kusi, narazie wpierdziela go mój MrBig, a ja DZIŚ jadłam kaszę z orzchami włoskimi, banan też leży i zerka na mnie, a w garnku zostało trochę makaronu. Wchodzę na Twój blog, patrzę, a to wygląda jakbyś ukradła mi z kuchni składniki i przygotowała fajne danie :)
OdpowiedzUsuńO kurczę nigdy nie jadłam makaronu na słodko ;P a nieeeee jadłam z serem białym i z powidłami ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńjuż kiedyś jadłam takie połączenie
OdpowiedzUsuńpycha!;)
Ubóstwiam makarony, ale do makaronu na słodko się chyba nie przekonam:(
OdpowiedzUsuń5 rano? O tej godzinie to ja śpię i tyłka nie czuję. :x
OdpowiedzUsuńMakaronu z takimi dodatkami nie jadłam, ale chyba by mi smakował.
U mnie takim daniem na każdą porę dnia to makaron z masłem i dużą ilośćią parmezanu. Taka makaronowo-serowa bomba kaloryczna. :)
Ooo, to taaak! Czytasz mi w myślach! Makaron z masłem i serem (tylko u mnie żółtym) to prawdziwe comfort food :)
Usuńświetne połączenie :) chciałabym żeby śnieg wrócił, nie mogę już patrzeć na to że ciągle leje. :/
OdpowiedzUsuńmakaron z bananem i orzechami?:) Brzmi fajnie! Ja w lecie robię czasem tylko makaron z musem z truskawek i banana z serem...bardzo lubię to połączenie, więc muszę spróbowac Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńnie jadam makaronów na słodko, ale ten pomysł bardzo mi przypadł do gustu, jestem ciekawa smaku, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam makaronu z bananem ;d ale uwielbiam z serem
OdpowiedzUsuńmakaron na słodko - to lubię ;)
OdpowiedzUsuńŁadny widok. Ja jednak wolę makaron w wersji wytrawnej, ale prezentuje się ładnie :P
OdpowiedzUsuńDoskonały początek dnia! Założę się, że testy poszły Ci genialnie. Takie danie szykowałam córce przed startem w zawodach pływackich. Gratuluję nagrody w konkursie!!
OdpowiedzUsuńSuper śniadanie, ja też jestem z tych co to mogą jeść obiad na śniadanie, a śniadanie na obiad. Choć ta wersja śniadania jest pyszna!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej w konkursie i też czekam na Święta, choć tak nie odliczam, wtedy czas płynie szybciej;p
Pozdrawiam gorąco, bardzo ładne zdjęcia:)
Ja nie do tego odliczam :) Teraz jest coś nowego!
UsuńI dziękuję pięknie, miło mi :)
już niedługo wrócisz! ;))
OdpowiedzUsuńa śniadanie - obłędne! mmm <3
Dzisiejszy wpis to jakby o mnie :) Od 4:50 na nogach i nauka do dwóch testów.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie jadłam makaronu na śniadanie... trzeba będzie to kiedyś nadrobić :)
makaron jadłam na słodko jedynie z musem jabłkowym. Z bananami? Hmmm kuszące, bo uwielbiam banany :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na słodkie spaghetti, muszę spróbować z bananem :)
tak patrzę na ten makaron i mi się zachciało makaronu na słodko z białym twarożkiem i z cukrem...mmm
OdpowiedzUsuńTakie śniadanie to jest coś :) Super pomysł:)
OdpowiedzUsuńMasz rację to nie brzmi strasznie... Makaron odjazd! Pierwszy raz widzę takie połączenie!
OdpowiedzUsuńu ciebie też w włoskie tylko w innym wydaniu ,ale bardzo smacznie ;) i like it !
OdpowiedzUsuńWspaniałe śniadanie, uwielbiam orzechy wszelkiego rodzaju. :)
OdpowiedzUsuńA pełnoziarnisty kuskus ostatnio wypatrzyłam nieopodal na ryneczku do kupienia na wagę, więc wzięłam trochę na spróbowanie. Jednak chyba wolę zwykły, jest bardziej wyrazisty w smaku. :)
W sumie nie przepadam za makaronami, chociaż lubię na słodko makaron z białym serem. Jak byłam mała babcia mi tak przyrządzała.
OdpowiedzUsuńO 5 rano już na nogach? Ojejku, wykończyłabym się.
Kocham Twoje pomysły! Taki makaron to idealne śniadanie, mmm... banan i orzechy <3
OdpowiedzUsuńps a'propos angielskiej wersji- hazelnut to laskowy, walnuts to orzechy włoskie( cie cierpię się czepiać, ale moja orzechowa obsesja nie pozwoliła mi przemilczeć ;)
O, słuszna uwaga. Dzięki, Bee :) Poprawność mus być!
Usuńtym śniadanie udowodniłaś jak wielką wielbicielką makaronu jesteś! :) nigdy nie jadłam makaronu podanego w ten sposób, ale ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuń36 dni? hmmm... to całkiem niedługo :)
Uwielbiam słodki makaron! :D Jeszcze tylko twarożek i mogę wcinać!
OdpowiedzUsuńdania z makaronu należą do moich ulubionych, tak więc porywam twoje dzisiejsze śniadanie <3
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za makaronem na słodko;) za to nadrabiam tymi wytrawnymi ;D
OdpowiedzUsuńdla mnie to ciągle aż 36 dni. a taki makaron na słodko to świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie ;))
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
zaobserwowałam ;))
Usuńproste danie a taki smaczne :) a zime to i ja bym chciała... mam nadzieję że to co było to tylko zwiastun jej możliwości i że wróci jeszcze do PL biały puch :)
OdpowiedzUsuńI do Niemiec :P
UsuńJej, dawno nie jadłam makaronu na słodko ;p
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie tym połączeniem
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się blog! a makaron z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńmoże obserwujemy? ja już dodałam :>
nigdy nie jadłam makaronu z bananami :) oryginalnie
OdpowiedzUsuńja też makaron mogę jeść o każdej porze, pycha :D
OdpowiedzUsuńulala takiej wersji jeszcze nie jadłam... nice!
OdpowiedzUsuńjuż niedługo będziesz miała taki widok za oknem, nie martw się ;)
OdpowiedzUsuńteż tak mam z makaronem, zawsze i wszędzie najlepszy! z bananami nie jadlam ale wygląda cudnie:)
OdpowiedzUsuń