vanilla rice pudding with dried apples, kaki and raisins, coffee with rice milk
*pudding gotowałam jak każdy inny ryż na mleku, jednak po ugotowaniu się ryżu dodałam łyżkę proszku budyniowego
Zostałam nominowana do Liebster Blog tym razem przez kuchcikOlę. Bardzo dziękuję. :)
1. Jak książka wywarła na Tobie największe wrażenie?
"Trudna
droga z piekła" Brian Warner & Neil Strauss
2. Ulubione ciasto?
Nie mam
stałego, obecnie jest to fasolowe z czekoladą.
3. Czego najbardziej się boisz?
To już moja
tajemnica.
4. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
Chęć poprawy
swoich nawyków.
5. Kto jest dla Ciebie kulinarnym autorytetem?
Joseph
Bastianich
6. Jaką potrawę/deser zrobiłaś sama po raz pierwszy w kuchni?
Kruche
ciasteczka z lukrem i cukrową posypką.
7. Ulubiony kolor na paznokciach to...
...czarny.
8. Jaką kuchnię preferujesz? (włoską, chińską, itp.)
Zdecydowanie
włoską.
9. Od czego zaczynasz swój dzień?
Odsłonięcia
rolet zewnętrznych, umycia twarzy i zrobienia kawy.
10. Piosenka, której mogłabym słuchać codziennie to...
Chyba najcięższe pytanie, bo odpowiedź i tak nie jest jedna. "The Reflecting God".
11. Jakie jest Twoje życiowe motto?
Tego pierwszego nie podam. Jest zbyt osobiste.
Drugie:
Każdego ranka,
po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy
czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać,
niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie
przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone.
Tym razem taguję już po prostu tego, kto jeszcze nie brał udziału w zabawie, a chciałby to zrobić.
bardzo podoba mi się konsystencja tego puddingu, idealnie kremowa:) i jeszcze pyszne dodatki<3
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam puddingu ryżowego. Pycha;)
OdpowiedzUsuńoj, zjadłabym, choć i moja owsianka dzisiejsza też zła nie była. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Pyszny pudding! Zgadzam się z Twoim motto życiowym :)
OdpowiedzUsuńi jestem pewna, ze w smaku pudding był obłędny! :) bo tak właśnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPudding i do tego budyniowy... Pycha!
OdpowiedzUsuńOjeju,ten cytat, bardzo prawdziwy...
OdpowiedzUsuńWspaniałe motto. Jestem niezwykle ciekawa tego pierwszego, najbardziej prywatnego, bo to opublikowane jest niezwykłe.
OdpowiedzUsuńCieszę się, ale pierwsze pozostanie tajemnicą.
UsuńWygląda pysznie. Często dodaje łyżkę budyniu do owsianki, efekt jest podobny. ;)
OdpowiedzUsuńa jak go robilas?
OdpowiedzUsuńUgotowałam ryż na mleku i wodzie - z tego odlałam trochę płynu, zrobiłam na tym budyń i wymieszałam.
Usuńciekawi mnie, czym jest kaki. to owoc?
OdpowiedzUsuńTak, to owoc :)
UsuńŚwietnie ten pudding wygląda, taki kremowy.. :-)
OdpowiedzUsuńz chęcią zjadłabym sobie salaterkę takiego aksamitnego puddingu:)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty na taki kremowy ryż na mleku :)
OdpowiedzUsuńCudowny aż zrobiłam się głodna ;D
OdpowiedzUsuńale fajne :) pyszne i pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńsmakowity pudding, aż zachciało mi się jeść:)
OdpowiedzUsuńJak dawno już nie jadłam puddingu na śniadanko.
OdpowiedzUsuńTo dobre motto :)
OdpowiedzUsuńŚwietne motto. A pudding bardzoo apetyczny ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne motto:)
OdpowiedzUsuńnie ma to jak pudding ryżowy ,uwielbiam je ;d
OdpowiedzUsuńto motto jest bardzo fajne ;d
pudding ryżowy <3 i do tego budyniowy *.* pychotka!
OdpowiedzUsuńGenialny pudding <3
OdpowiedzUsuńŚwietne motto :)
chyba skorzystam z Twojego pomysłu na pudding :)
OdpowiedzUsuńmotto - genialne! :)
smakowicie wygląda :3
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda, lecz akurat budyniów niestety nie cierpię!
OdpowiedzUsuńPiękne motto. Bardzo.
może później dołączę do zabawy, póki co idę się uczyć :C
OdpowiedzUsuńZwariowałam ostatnio na punkcie kaki!
OdpowiedzUsuńPudding!! Wieki nie jadłam, ślicznie jest podany:)
OdpowiedzUsuńMmm.. Juz ci zazdroszczę, ale takie sniadanko to poproszę na jutro rano;D
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje;)
OdpowiedzUsuńkaki mnie dziś kusiło w biedronce, ale jakoś nie kupiłam :(
Sniadanko a wyglada jak idealny deser w kawiarni... mmm co ja bym oddala za taki!
OdpowiedzUsuńjuż od dłuższego czasu mam ochotę na taki pudding! mniam;)
OdpowiedzUsuńOmomom, te zdjęcia wciągają!
OdpowiedzUsuńCudo smaków!
mmmm kaki, pudding... pychota!;)
OdpowiedzUsuńpudding jest bardzo typowy dla angielskiej kuchni, ale do takiego serwowango tutaj nie moge sie przykonac. Twoj wyglada duzo lepiej i calkiem zachecajaco :)
OdpowiedzUsuńładne motto, mądre :) ciekawi mnie teraz jak szlag to pierwsze ;)
OdpowiedzUsuńRyż i budyń...mniam...kojarzy mi się z leniwym po południem:)
OdpowiedzUsuńbudyniowy pudding to jak niebo w gębie ;)
OdpowiedzUsuń