12.03.2012

140. Monday / pudding chlebowy i podwójny świąteczny tag


pudding chlebowy z jabłkiem, rodzynkami i cynamonem, kawa
bread pudding with apple, raisins and cinnamon, coffee

Pudding robiony z TEGO przepisu.

Przypominam o Konkursie. Dziś ostatni dzień!

Zostałam ostatnio nominowana do Liebster Blog przez Ewę i Elę M Dziękuję serdecznie Wam obu  za nominacje, jestem mi niezmiernie miło.

Od Ewy:
1. Czy menu i potrawy wigilijne przygotowujesz na długo przed Świętami czy na ostatnia chwilę?
W tym roku nic nie przygotowuję, bo nie będzie świąt, ale zwykle mieliśmy w rodzinie ustalone potrawy przygotowywane w czasie, który pozwalał się nie spieszyć z ich przygotowaniem.
2. Czy podoba Ci się, że szaleństwo przedświąteczne zaczyna się już po 1 listopada?
Lubię świąteczną atmosferę, niemniej nie powinna ona nachalnie wyglądać zza każdej sklepowej witryny już od początku listopada. To za wcześnie.
3. Do jakiego wieku wierzyłaś/łeś w Świętego Mikołaja?
Ciężko mi to stwierdzić, bo moje wierzenie w niego przez długi okres było pełne iście detektywistycznych podejrzeń. ;)
4. Czy Wigilie obchodzisz z Rodziną czy Przyjaciółmi?
Jeśli obchodzę, to z rodzina.
5. Najlepsza Wigilia w domu czy na wyjeździe?
W domu.
6. W tym dniu lubisz samemu przygotowywać wszystkie potrawy czy niektóre zamawiasz?
Nigdy niczego nie zamawialiśmy i tego sobie nie wyobrażam.
7. Jeżeli kolacja Wigilijna to „na bogato” czy dietetycznie?
Zdrowo i rozsądnie.
8. Czy chodzisz na pasterkę?
Nie.
9. Lubisz prezenty symboliczne czy drogie?
Lubię prezenty dane z serca.
10. Czy któryś z dwu dni Świąt spędzasz w domu czy w oba się gościsz?
Prędzej dwa spędzam w domu.
11. Jaki Sylwester lepszy? Na balu czy na „domówce”?
Ważni są ludzie, nie miejsca.


Od Eli W:
1.Uszka na święta kupione czy robione?
Powiedziałabym, że robione, ale od wielu lat u mnie w domu jada się kupne i najlepiej pamiętam ich smak.
2. Spacer po mieście czy parku?
Zależy od miasta, parku, pory dnia, roku i towarzystwa.
3. Zimowe szaleństwa czy plaża?
Zimowe szaleństwa!
4. Jeśli obiad świąteczny to….
Barszcz czerwony z uszkami i smażony karp.
5. Książka czy film?
To zależy. I to, i to może być zarówno arcydziełem, jak i klapą.
6. Jak prezenty już darować to kupione czy robione?
I takie i takie są wspaniałe, jeśli daje się je z serca, niemniej do tych kupnych zawsze miło jest dołączyć coś zrobionemu samemu.
7. Ambitny film czy reality show?
Zdecydowanie ambitny film, choć bywają chwile, kiedy mam ochotę zrelaksować się przy czymś niewymagającym myślenia.
8. Święta za stołem czy aktywnie?
Niekoniecznie za stołem, ale w domu, włączając w to w przerwie zimowy spacer.
9. Obiad w domu czy na mieście?
Zdecydowanie w domu - lubię swoją kuchnię. Niemniej przyjemnie jest czasem zjeść w restauracji, zwłaszcza w równie miłym towarzystwie.
10. Książka zwykła czy elektroniczna?
Zwykła! Nie cierpię e-booków.
11. Choinka żywa czy sztuczna?
Żywa, zawsze. Nic nie zastąpi zapachu świeżego igliwia.



43 komentarze:

  1. odrzucam z puddingu rodzynki i biorę:D

    OdpowiedzUsuń
  2. pudding chlebowy,pychotka ! :) muszę zrobić na weekend, bo w tygodniu to jeszcze kanapki do szkoły i jakoś za duzo chleba :P
    co do żywej choinki to mam to samo zdanie, niestety moi domownicy nie. chyba sprawię sobie malutką do pokoju. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie robię kanapek do szkoły, może dlatego :)

      Usuń
    2. Heh, nie chodzisz do szkoły, czy nie jesz w szkole po prostu? :)

      Usuń
    3. Chodzę, ale jem inne rzeczy ;) Czy ludzie muszą żyć o kanapkach?

      Usuń
  3. aż mi szarlotką zapachniało :) musiało smakować przepysznie!
    ja też nie wyobrażam sobie, jak można kupować potrawy na święta... przecież ich przyrządzanie to cały urok świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje za odpowiedzi, miło jest znac Twoje podejście do Świąt:) Pudding wygląda pysznie, zawsze mam ochotę a jeszcze nie zebrałam się do zrobienia takiego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mm, pyszny ten pudding :)
    śliczne naczynie żaroodporne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, muszę o w końcu zrobić! Ale boję się, że mi nie posmakuje....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest pyszny!
      A dodaj do tego jezcze masło na wierzch;)

      Choinka- chcę już!

      Usuń
    2. Popieram, nie znam osoby, która go nie lubi ;)

      Usuń
    3. ja kiedyś zrobiłam i się zraziłam... ale chyba coś nie tak z nim było i nie dopiekłam go dobrze :D ten wygląda przepysznie, muszę zrobić drugie podejście :)

      Usuń
  7. ah, uwielbiam! i zrobiłaś jeszcze z najlepszymi dodatkami:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Do zrobienia puddingu chlebowego przymierzam się od długiego czasu, ale jakoś nie mogę się zebrać, a ten Twój prezentuje się świetnie. Do tego pyszne dodatki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładnie się prezentuje:) na pewno jest pyszny!
    zasypało nas dzisiaj, nareszcie:) pozdrawiam więc śnieżnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pudding chlebowy. Uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym spróowała, muszę sie wziąć i w końcu zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. robiłam podobny pudding wczoraj:)wszyscy się nim zajadaliśmy:) pycha

    OdpowiedzUsuń
  13. Uszka z barszczem i karp - mniam! Na rybę czekam cały rok, jem ją tylko w Wigilię;) Wówczas smakuje najlepiej - hihihi:] Puddingu chlebowego jeszcze nie jadłam, ale coraz większą mam na niego ochotę:) A e-booki uwielbiam:P

    OdpowiedzUsuń
  14. nie wiem, który raz już powtarzam, że muszę w końcu zrobić pudding chlebowy! pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  15. muszę wypróbować w końcu pudding chlebowy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię puddingi chlebowe. Gdyby nie blogi kulinarne to bym się o nich nie dowiedziała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja nigdy nie jadłam przymierzam się ale jakoś mam stracha, że się nie uda/nie będzie mi smakował..
    Twój wygląda apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. aj widzę, że tylko ja się obijam jeśli chodzi o odpowiadanie na pytania ale notki robię ostatnio na szybko... 14go mam pierwszy egzamin, tzn zerówkę, babeczka nam neisamowicie poszła na rękę

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie jadłam pudingu chlebowego nie wiem czemu ale puding kojarzy mi się tylko i wyłącznie z czekoladą;p;p

    OdpowiedzUsuń
  20. ile ja się już zabieram do tego puddingu chlebowego to nikt nie zliczy.. A ty ciągle tak kusisz ;D mmm.. pysznie i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  21. Whinn, ale masz śliczne naczynie! :)
    A pudding taaaki jesienny, pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pudding chlebowy, brzmi dziwnie troszkę, ale widziałam to już na wielu blogach, smaczne to jest? :D

    http://myvegetarianparadise.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. mniami ! ten pudding jest genialny <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę, no wreszcie muszę zrobić ten pudding. :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Gdyby nie Ty, jeszcze z poprzednim pudingiem chlebowym, nie wiedziałabym, że takie coś istnieje. :o

    OdpowiedzUsuń
  26. muszę kiedyś zrobić ten chlebowy pudding! ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wypróbuję na pewno!
    Jestem pewna, że następne święta będą już spędzone w większym gronie :*
    I mam to samo z choinką i potrawami świątecznymi, nie wyobrażam sobie w ogóle, żeby na stole pojawiło się coś zamówionego :)

    OdpowiedzUsuń
  28. dzięki wielkie kochana:)

    a co do śniadania to standardowo pyszności, rozpieszczasz swoje podniebienie konkretnie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Mi rowniez pudding bardzo smakuje, chociaz nigdy nie chce mi sie robic, okropny ze mnie leniuch!

    OdpowiedzUsuń
  30. nigdy nie jadłam puddingu, ale mi to chyba nie będzie dane.
    zbyt duży śpioch ze mnie. : )

    OdpowiedzUsuń
  31. pysznie wygląda ten pudding! :) aż w Krakowie czuję jego zapach! :D

    OdpowiedzUsuń
  32. świetny pudding! a ja żałuję, w życiu nie miałam żywej choinki :/

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.