Owsiankomanna - jedno z moich ulubionych śniadań. Spokojnie nazwałabym je comfort food - smaczne, słodkie, sycące. Pasujące do chyba wszystkich słodkich dodatków - począwszy od owoców, przez rozmaite orzechy, konfitury i syropy, do poczciwego nabiału czy zwykłego cynamonu.
/1 porcja/
- 35g płatków owsianych*
- 15g kaszy manny
- 1 łyżeczka miodu/cukru trzcinowego
- odrobina soli
W garnku zagotowujemy mleko. Wsypujemy płatki owsiane i gotujemy je do miękkości (żeby oszczędzić czas, możemy je zalać wieczorem wodą i w tej postaci dodać do mleka), mieszając co jakiś czas. Następnie wsypujemy kaszę manną, jednocześnie mieszając tak, aby uniknąć powstania grudek. Dodajemy odrobinę soli i syrop z agawy. Gotujemy jeszcze kilka minut na średnim ogniu do momentu zgęstnienia, mieszając co jakiś czas tak, aby płatki i kasza nie przywarły do dna.
*przygotowanie z płatkami owsianymi błyskawicznymi: płatki owsiane mieszamy z kaszą manną. W garnuszku zagotowujemy mleko. Kiedy mleko zacznie się gotować, wsypujemy kaszę, płatki, nieprzerwanie mieszając. Dodajemy odrobinę soli i syrop z agawy. Gotujemy na średnim ogniu kilka minut do zgęstnienia, co jakiś czas mieszając tak, aby płatki i kasza nie przywarły do dna.
Gotowe danie przelewamy do miseczki i podajemy z dowolnymi dodatkami: na zdjęciu jabłko i syrop klonowy.
dzięki takiej owsiance na pewno się nie rozchorujesz ;)! wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńchciałabym, żeby to było takie proste ;)
UsuńOwsiankomanna z dżemikiem z pewnością świetnie rozgrzewająca w takie zimne poranki :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że osoby, które obdarzysz prezentami docenią Twój gest i z pewnością będzie to dla nich najlepszy prezent jaki kiedykolwiek otrzymali. Człowiek się zmienia. Gdy spojrzę kilka lat wstecz nie wierzę, że to ja kiedyś zachowywałam się tak, a nie inaczej.
uwielbiam Twoje śniadanka!!!:)
OdpowiedzUsuńtak święta coraz bliżej...a mnie cieszy ten ogrom śniegu!
grunt to nie dać się całkiem rozłożyć chorobie, zdrowiej;*
OdpowiedzUsuńja już nie mam słów do tych Twoich wszystkich niesamowitych śniadań;)_
Zapomniałam o dżemie truskawkowym, który tak uwielbiam, dzięki za przypomnienie o jego istnieniu !
OdpowiedzUsuńKociak piękny!!
ubieraj drugi sweter, wypij gorącą malinową herbatę z miodem i będzie dobrze! trzymaj sie cieplutko i nie daj sie chorobie :)
OdpowiedzUsuńprawda, koty to świetne grzejniki ;D
OdpowiedzUsuńbudyń w proszku wsypałam do masy na ciasto, następnym razem, jak będę mieć więcej czasu do ugotuję go osobno, wleję na pierwszą warstwę placuszka na patelni i zaleje go drugą łyżką :D
UsuńChciałam zrobić kaszę Magdy,ale teraz mam problem bo i Twoja jest pyszna! Nie wiem co mam robić! Zwariuję :) A kociak? Jego oczka mówią wszystko i jak zacznie mruczeć, na pewno ogrzewa serce. Pozdrówka od mojego wielkiego, białego psa i dużo zdrówka
OdpowiedzUsuń*przesyła herbatkę z miodem i cytryną*
OdpowiedzUsuń"Glany czy szpilki, gorset czy wełniany sweterek"- > o, to chyba miewamy podobnie. u mnie glany chodzą w parze z koturnami, a ćwieki z sukienkami w kwiatuszki :D
Miłego dnia!
wszamalabym ;)
OdpowiedzUsuńNie dawaj się Kochana:) Ja trzeci dzień na antybiotyku...:/ Owsiankomanna bardzo fajna:D
OdpowiedzUsuńTen kocur jest cudowny ;) wygrzanie i odpoczynek to nejlepsze sposoby na pokonanie choroby ;)
OdpowiedzUsuńSuper danie, kotek przepiękny ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że śniadanko rozgrzało:) mmmmmm
OdpowiedzUsuńnie daj się chorobie!
Mm pysznie :) świetny kocur ;) mamy niestety okres przeziebien i gryp, trzeba lykac witaminki ;)
OdpowiedzUsuńRagdoll, cudowne koty :-) Chcę w przyszłości sprawić sobie i Biance takiego kociaka. Ale jako kocie grzejniki każdy mruczek jest doskonały.
OdpowiedzUsuńMnie też próbuje łapać przeziębienie i ciągle z tym walczę. Nie możemy się poddać ;-)
śniadanie pyszne jak co dzień:) życzę zdrowia , kuruj się! pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńzjadłabym takie ciepłe śniadanko teraz, bo zimno.
OdpowiedzUsuńjaka kiciaaa, też chcę taką :D a owsianki uwielbiam pod każdą postacią!
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkurs :)
ty idź z tym kotem na jakiś casting, jest taki cudny :) Każda reklama z nim to sukces ;D
OdpowiedzUsuńŚniadanko inspirujące, muszę kiedyś tez coś pokombinować z owsianką;)
Haha, to by dopiero było... :)
UsuńKombinuj, kombinuj! Efekty zaskakują.
dlaczego nie zamierzasz obchodzić świąt ?
OdpowiedzUsuńśniadanie cudne !
Niestety zostaję na święta sama w domu, a nie chcę, by moje święta tak wyglądały.
UsuńFutrzak cudny! Moja kota właśnie ogrzewa mi kolana :]
OdpowiedzUsuńszkoda,że święta spędzisz sama :c
OdpowiedzUsuńnie daj się chorobie! to pyszne śniadanko na pewno Ci w tym pomoże :)
whiness mi osobiście smakowało, dlatego śmiało polecam.
OdpowiedzUsuńOczywiście...każdy gotuje pod siebie i zawsze można pominąć jakiś składnik -
sama wiesz jak to jest w kuchni nie bójmy się eksperymentować, łączyć, zamieniać. :)
ale masz genialnego kota! Sama w domu mam 4 (;o) i kocham je strasznie
OdpowiedzUsuńSuper! a w taką pogodę to wręcz idealnie:))
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaaaaaah, jaki piekny kociak! <3 :)
OdpowiedzUsuńOwsianko-manna na grudniowe poranki to naprawdę świetny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kocisko.
Pozdrawiam.
Zdrówka whinn :)
OdpowiedzUsuńDżem i twarożek, pyszny klasyk.
Uwielbiam patrzeć na Twojego kota! :)
OdpowiedzUsuńsmaczniusio ;) nie ma to jak owsianka i manna w jednym ;D
OdpowiedzUsuńTwój kot ma niebieskie oczy? Piękny! :D
OdpowiedzUsuńI śniadanie oczywiście przepysznie wygląda.
to jeszcze więcej zdrówka życzę! :* cytrynka, hebata, mleko z miodem i pożagnasz choróbsko :P
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko!
ale bym wyściskała tego kociaka :D boooski!
Mmm, pyszności :)
OdpowiedzUsuńJaki cudowny kot :)
nie daj się chorobie! przeganiaj:D taka owsianko-manna na pewno choc trochę pomoże:)
OdpowiedzUsuńpo tym dzisiejszym wpisie pierwsze, co przyszło mi na myśl, to to że jesteś bardzo dojrzała na swój wiek!
3 swetry, grubaśne skarpetki, czapka, szalik i strongmani jesteśmy przeciw zimie! :D Jak wielki mróz u Ciebie w Niemczech? Bo w piątek jadę ze szkołą do Berlina na jarmark bożonarodzeniowy, mam się szykować na powrót jako kostka lodu? :D I mam pytanko co do pieniążków, bo pewnie mniej więcej to ogarniasz, jakie są ceny na tych jarmarkach? ile euro mi mniej więcej powinno starczyć? :)
OdpowiedzUsuńNie jest zbyt zimno... Przynajmniej ja nie odczuwam. Jest za to mnóstwo śniegu, przynajmniej w moim regionie. Ceny na jarmarkach są różne... No i zależy, co chcesz kupić i ile, przede wszystkim. To kwestia indywidualna i Ci nie doradzę :P Tak orientacyjnie to jednak szklaneczka grzańca 2 euro, jedzenie to generalnie 2-3 euro.
UsuńAle pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie prażyłam płatków owsianych, będę musiała spróbować.
Dużo zdrowia Ci życzę!
śliczny kotek :D
OdpowiedzUsuńprześlicznego masz kocurka <33
OdpowiedzUsuń*kotkę :P
Usuńten kociak jest cudowny!;)
OdpowiedzUsuńo, widzę i u Ciebie dzisiaj koci grzejnik :D trzymaj się w takim razie ciepło, nie damy się zimie!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na wigilię!:)
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że najpierw wertuję we wszystkich blogach, a Twojego (mojego ulubionego) zostawiam na koniec.. i 'delektuje' się Twoimi śniadaniami, kotem i mega stylem pisania!
Nawet nie wiesz, jak mi miło to czytać :)
Usuńpowiedz mi jeszcze kochana w jaki sposób robisz owsiankomannę? ;>
UsuńRobiłam z jakoś 3,5 łyżek płatków owsianych i łyżki kaszy manny, a wszystko zwykle gotuję na szklance mleka albo wody.
UsuńI mnie przeziębienie dopadło , owsianka pewnie by mi pomogła!
OdpowiedzUsuńSłodziutka!
OdpowiedzUsuńUwielbiam owsiankomannę <3 Prosta i przepyszna :)
OdpowiedzUsuńA kicia jest cudna! ;)
kocham twojego kotka! :D genialne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńowsianka zawsze na tak
OdpowiedzUsuńa przeziębieniu dać się nie chcę, rozgrzewam się imbirem :-)
jeśli mimo wszystko pietruszka ma dla Ciebie zbyt wyraźny smak dodaj jej tylko troszeczkę na początek :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio dużo słodzę miodem i się jakoś trzymam :) może tez sprobujesz?
OdpowiedzUsuńAleż piękna Ragdollka. A ja sobie wiciąż obiecuję owsiankę, i co? I nic! Muszę się przemóc. :)
OdpowiedzUsuń