12.15.2012

Budyniowe placuszki z serka

budyniowe placuszki z serka z miodem

Jedne z najlepszych, jakie kiedykolwiek jadłam.


/1 porcja/

- 125g serka naturalnego
- 50g mąki żytniej
- 1 duże jajko
- 75ml mleka
- 1 łyżka proszku budyniowego waniliowego
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka stewii
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, budyniem, stewią i sodą oczyszczoną. Dodajemy żółtko jajka i mleko, po czym miksujemy wszystko na gładką masę. Następnie delikatnie dodajemy łyżką ubite na sztywną pianę białko, łącząc je z ciastem. Na rozgrzanej patelni smażymy placuszki w niewielkiej ilości tłuszczu.

59 komentarzy:

  1. Krwiaki zejdą a wspomnienie radosnego dnia przetrwa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. przepyszne placuszki ,fajny pomysł z dodaniem tego budyniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nawet bez lodowiska mam peełno siniaków ;D te placuszki wyglądają tak niesamowicie delikatnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla takich wspomnień czasem nawet siniaka jest warto sobie nabić ! :D
    Placuszki bardzo smaczne, lubię te z serka - są takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojne dni po takim zabieganym tygodniu są potrzebne, a celebrowanie go przynosi jeszcze większą satysfakcję :)
    Placuszki z serka, z pewności delikatne..

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie smakowite placuszki! z budyniem, muszą być smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja za nic nie umiem jeździc na łyżwach:< robiłam tyle podejśc, wszystkie bezskuteczne, że w końcu dałam sobie spokój:<
    mmm pyszne placuszki, muszę takich spróbowac:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pyszności:)
    A serek to taki homogenizowanego? Czy 3 zmielonego?
    Oh... Polecam ibalgin (taka maść)-pomaga bardzo szybko :)
    Ale tak jak piszesz-wspomnienia pozostają ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam pytać, bo chyba nawet batdziej skłaniałam się do wersji z homogenizowanym ;p.

      Usuń
    2. Nigdy nie robiłam z homogenizowanym, więc głowy nie dam, czy wyjdą, ale można spróbować ;)

      Usuń
  9. lubie takie chmurkowe placuszki :)

    a sama sie dzis wybieram na lodowisko ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają tak leciutko. Mniam!
    Takie siniaki to wbrew pozorom najlepszy dowód dobrej zabawy. ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. O jejciu! Whinn odpoczywaj i nie nadwyrężaj się! Lodowisko? Nie nie wchodzę zabiłabym siebie i wszystkich wokół z moją koordynacją. ;)

    A co do owsianki z dwóch łyżek...to wiesz mnie bardziej smuci otrębianka czy kaszka(no u mnie czasami jest gdy zostaje smętna reszta płatków a sklep zamknięty i pizga za oknem xD) która wypełnia średniej wielkości miseczkę jedynie do połowy...a mamy zimę,mróz,śnieg i zdrowego człowieka ciągnie do tłuszczów! :)

    Konfitury są spoko z masłem orzechowym pod warunkiem,że nie ma zwykłego masła w obejściu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. robiłam kiedyś takie, bardzo dobre są :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz - tak zawsze mówił mój tata i śmiał się ze mnie jak zaczynałam przygodę z łyżwami a potem to śmigaaałam ;)

    apetyczne placuszki, oby więcej takich śniadan

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszyscy dzisiaj placki jedzą! :D Mniaaaam *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. wyglądają wspaniale <3 Można je zrobić na danio ?
    + zapraszam do mnie na śniadanko ^^
    simply-way-to-heaven.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Kocham łyżwy < 3 Dziś idę pierwszy raz w tym sezonie i pewnie podczas ferii świątecznych i zimowych będę stałym bywalcem ^^
    A siniaki to nierozłączna część zabawy - ja miałam ich całe nogi + poranione stopy od kilkugodzinnych jazd :P Ale co tam ^^

    Śniadanie pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, też lubię jeździć na łyżwach :) Siniaki przejdą ;p Chociaż te akurat są nad wyraz, hm.. Okazałe.

      Usuń
  17. krwiaki znikną a wspomnienia zostaną!
    pyszne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podałam przepis na pudding na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  19. piękne placuszki!
    jak malowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. używam programu z pixlr.com
    a Twoje placuszki wyglądają doskonale! sklonowałaś je? wyglądaja identycznie! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. takie chwile najwspanialej się wspomina. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam placki :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Twoje placki są zawsze takie idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hej

    Bardzo dziękuję za odwiedzenie mojej stronki gotowaniezmilosci.pl
    Dzięki temu mogłam trafić na twój blog i od dziś będę tu zaglądać, bo muszę powiedzieć szczerze, że bardzo oryginalne i ciekawe pomysły

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię takie delikatne placuszki :-)
    Najważniejsze radosne wspomnienia, a krwiaki do wesela się zagoją ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. o mamciu! co ty żeś tam wyprawiała:D

    OdpowiedzUsuń
  27. podobają mi się dzisiejsze zdjęcia i śniadanko też, oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  28. kocham Twoje placki! widzę, że na lodowisku było ostro ;)))

    OdpowiedzUsuń
  29. właśnie dlatego tchórzę za każdym razem, kiedy mam iść na lodowisko;)

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam łyżwy! mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie :)
    mniam, placki budyniowe :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Kocham łyżwy, a w tym roku totalnie brak mi czasu :) Cały urok w upadkach i poobijanych pośladkach ;p

    OdpowiedzUsuń
  32. Dzięki, że przypomniałaś mi o łyżwach! Jak tylko się wykuruję to lecę na lodowisko. Świetne placuszki, muszę wypróbować i dodać proszku budyniowego do ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Budyniowe placuszki <3 Pychotka!
    Muszę wybrać się na łyżwy, bo w tym sezonie jeszcze nie jeździłam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ale super wyszły te placuszki ... ja kiedyś na łyżwach ząb sobie uszkodziłam, więc mam uraz do dziś

    OdpowiedzUsuń
  35. wyglądają na delikatne i puszyste:)

    OdpowiedzUsuń
  36. usze się wybrać na łyżwy:) a placuszki smakowite:)

    OdpowiedzUsuń
  37. moje kubki smakowe oszalały:) serowe placuszki i to jeszcze z budyniem!:) fantastyczne!

    OdpowiedzUsuń
  38. Proste placuszki, pięknie wyglądają, tak delikatnie przrumienione...ach :)

    OdpowiedzUsuń
  39. już po raz kolejny widzę te placki z budyniem i coraz bardziej mam ochotę na ich zrobienie ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. muszę zainwestować w te piękne foremki i też będę kokilkowo szaleć:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Pomysł na idealne śniadanko!

    OdpowiedzUsuń
  42. Wyglądają tak niebiańsko pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  43. Ile placuszków mieści się w porcji, jeśli można zapytać? :) Wyglądają cudownie, planuję zrobić jutro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy już od tego, jak duże robi się placuszki, ale podałam przepis na tyle, ile było na śniadanie. Ja robię je małe - z około 1 łyżki ciasta na placek - więc wychodzi przeciętnie 10-12 sztuk. :)

      Usuń
    2. Dziękuję :) Na pewno wypróbuję przepis.

      Usuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.