3.05.2013

Budyniowe zacierki

 makaron zacierki na budyniu waniliowym z jabłkiem i powidłami śliwkowymi
pasta with vanilla pudding, apple and homemade plum jam

Słońce za oknem to dzisiejszy uśmiech na mojej twarzy. Zapowiada się spokojny dzień w szkole, choć pierwotnie szykowałam się na prawdziwy pogrom mojej osoby pod postacią wielkiego testu. Lubię te zbiegi okoliczności.

Kiedyś eksperymentowałam już z zacierkami na budyniu, jednak dopiero teraz jestem w pełni usatysfakcjonowania. Z czystym sercem polecam to danie wszystkim miłośnikom budyniu, klusek na mleku, albo po prostu... słodkości!

/1 porcja/
- 40g makaronu zacierki
-1 szklanka mleka
- 2 łyżki proszku budyniowego
- 1 płaska łyżka cukru trzcinowego

Makaron gotujemy 5-6 minut w garnuszku z wodą. W osobnym garnku robimy budyń: proszek budyniowy i cukier rozdrobniony w części mleka dodajemy do reszty mleka, mieszając. Zdejmujemy budyń z gazu, przelewamy go do miseczki, uprzednio mieszając z makaronem.

Już myślę o wersji z domowym budyniem czekoladowym...


ask.fm

58 komentarzy:

  1. ale narobiłaś mi ochoty na takie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mistrzostwo. :D tylko takie pytanie; czy i czym różnią się zacierki od lanych kluseczek? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym, że lane kluski robisz sama, a zacierki są bardziej makaronowe, no i je kupujesz ;)

      Usuń
    2. a ja zacierek kupnych nigdy nie jadłam! za to domowe <3

      Usuń
    3. och, domowe są najlepsze :)

      Usuń
  3. Uwielbiam makaron zacierkę:) Babcia zawsze gotuje mi taki do zupy pomidorowej;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten makaron <3 Wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. muszę wypróbować, bo nigdy takiej wersji nie jadlam;/

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy pomysł, jeszcze tak nie próbowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jedno wielkie MNIAM! Uwielbiam budyń, ubóstwiam zacierki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. w dzieciństwie zniechęciłam się do zacierek, ale ostatnio zaczynam mieć ochotę na takie prawdziwe, domowe! i tym razem zrobię je na budyniu, a nie na mleku, bo taka wersja musi być pyszna<3

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdy byłam dzieckiem nie lubiłam zacierek i było tak do dnia kiedy poszłam do szpitala..na śniadanie były właśnie takie zacierki i pomimo tego, że jedzenie szpitalne jest nie do przełknięcia, zacierkami na śniadanie zajadałam się codziennie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście nigdy nie jadłam zacierek w szpitalu, bo i byłam w nim jako pacjentka tylko raz w życiu, i to na krótko. ;)

      Usuń
  10. Tak bardzo je uwielbiam, a tak dawno nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. łał! ale to przepysznie wygląda! czuję, że takie zacierki (zwłaszcza na budyniu) będą idealne dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawno już nie jadłam zacierek... Chyba pora odświeżyć ten smak dzieciństwa :D Whin, przy okazji, w końcu zdecydowałam się na bloga śniadaniowego, więc jeśli masz ochotę to wpadnij :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Swietny pomysł! om nom nom

    OdpowiedzUsuń
  14. same pyszności, jak możesz tak od rana kusić:P

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne śniadanie! musze kupić taki makaron, bo już mi się skończył. i moje ulubione smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. achh jakie to musiało być pyszne!:) zacierka, smak mojego dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń
  17. budyniowe zacierki? <3 ;o mniam!

    OdpowiedzUsuń
  18. lubięęęę!!

    ps. zakochałam się w tym pięknym cudownym ślicznym kocurku z poniższego posta!! <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem sama - jadłam kiedykolwiek, czy nie jadłam... Stawiam na to drugie, ale wygląda "paćkowato", czyli jak lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  20. O matkoo, jak to pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  21. kluseczki z budyniem? pozytywne szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Niezły miks:) Ostatnio też robiłam zacierki.Polecam Ci budyń domowy zamiast 'papierkowego' wcale nie trudniejszy w wykonaniu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie jadłam nigdy zacierek :/ Matko, gdzie ja się uchowałam?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, ja po raz pierwszy jadłam je rok temu ;)

      Usuń
  24. pycha ! koniecznie muszę ten makaron zrobić ;D budyniowe *-*

    OdpowiedzUsuń
  25. zawsze lubiłam mleczną zupę z kluskami, którą robiła moja babcia <3

    OdpowiedzUsuń
  26. nigdy nie wpadłabym na takie połączenie! trzeba wypróbować ; )

    OdpowiedzUsuń
  27. połączenie niesamowite :)
    słodkości w wydaniu śniadaniowym :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ooo whinn standardowo robi wszystko żeby jej zazdrościć śniadania :<

    OdpowiedzUsuń
  29. To musiało być boskie. ! :>

    OdpowiedzUsuń
  30. nie jadłam nigdy zacierek na słodko, a wersja budyniowa musi smakować pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O kurde, wierzę na słowo, że śniadanie było przegenialne :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mmmniam.. Uwielbiam zacierki, a do tego budyń - pyszności :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. dawno nie jadłam zacierki :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Dwa razy przeczytałam przepis, bo... Jestem oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Koniecznie taki muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  36. lubię zacierki, ale na budyniu nie próbowałam. muszę zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  37. nigdy nie jadłam, ale jak na budyniu to chętnie bym zjadła :D chyba wproszę się na wersję z czekoladowym budyniem ;p

    OdpowiedzUsuń
  38. nie jadłam takiego makaronu ale jestem fanką tego typu śniadań! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. zacierki? Coś kojarzę, ale nie do końca.. Jak byłam mała to chyba jadłam;)
    Ej, to słońce jest cuuudowne!! Nareszcie;D

    OdpowiedzUsuń
  40. jakie to musi być dobre! z budyniem zawsze super :D

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.