3.22.2013

Pudding migdałowo-waniliowy

 kleik ryżowy z budyniem waniliowym, zmielonymi migdałami, rodzynkami, dżemem malinowym i jabłkiem
rice pap with vanilla pudding, minced almonds, raisins, raspberry jam and apple

Jutro na śniadanie szykuję coś specjalnego - mam nawet pewien zamysł. Poza tym, dzisiejsze pozornie niepozorne śniadanie zapisuję jako jedno z lepszych, jeśli chodzi o te "miseczkowe". Budyń, delikatny ryz i przesłodka konfitura to połączenie, którego naprawdę warto spróbować.

O matko, ćwierć tysiąca śniadań za mną. 

Lubię to miasto. Nawet, jeśli idąc do szkoły głowę mam spuszczoną.

Pędzę, ale przedtem odpowiadam na zaległe pytania od Marysi, której też bardzo dziękuję za nominację. Wystarczy kliknąć na "czytaj dalej".

Ask.fm



1. Dlaczego założyłaś bloga?
 Odpowiadałam na to pytanie tysiąc razy. ;) Nawet w poprzednim tagu, więc po prostu przeklejam odpowiedź: Zadecydowała chęć gotowania, wrócenia do wielu zdrowych nawyków, eksperymentowania ze smakami,  i, ogólnikowo - popracowania nad swoim odżywianiem.
2. Coś, co mogłabyś jeść codziennie?
Placki, naleśniki, makarony. 
3. Słowo, którego najczęściej używasz?
Hmm... Nie wiem, chyba nie ma takiego. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
4. Co jako pierwsze sprawdzasz jak włączysz komputer?
Facebook, poczta, blogger. 
5. Częściej dzwonisz czy piszesz sms'y?
Dzwonię. 
6. Największa wada?
 Czasem miewam kłopot z pohamowaniem gniewu.
7. Największa zaleta?
Wytrwałość w dążeniu do celu. 
8. Hobby/pasja/zainteresowania?
Pisanie, rysowanie, malarstwo. Kocham także muzykę, jednak raczej nie potrafię śpiewać, a od kilku lat też już na niczym nie gram. Warto dodać, co jednak logiczne, że lubię też gotować. 
9. Największe marzenie w życiu?
Osiągnąć sukces. Po prostu. Ja wiem, co czym jest dla mnie to słowo.
 10. Ulubiony cytat/motto/sentencja?
Dużo mam tych "ulubionych". Tę już podawałam w innym tagu, ale jest warta powtórzenia.
"Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone."
11. Co od razu sprawia, że się uśmiechasz?
Rozmowa lub nawet pisanie z bardzo bliską mi osobą.A także wieść o nowym koncercie mojego ulubionego od lat zespołu. 

62 komentarze:

  1. kleik z budyniem? brzmi pysznie :D
    i gratuluję 250 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. woww gratuluje tylu śniadań i zycze kolejnych inspiracji;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. hej, kopiujesz te komentarze? wczoraj dodałaś identyczny :P

      Usuń
    2. też mam wrażenie, że to działa na zasadzie kopiuj-wklej:D
      mm, niby dosyc proste dodatki do kleiku, a coś czuję, że razem stanowią idealne połączenie:)
      i ciekawa jestem co w takim razie będzie jutro..:D

      Usuń
  4. piękne zdjęcie!
    takie śniadanie to nie mogło smakować inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty robiłaś to zdjęcie? :O MEGA!a kleiku ryżowego jeszcze nigdy w życiu nie jadłam :< Wygląda bardzo smacznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wlasnie, sniadanie niby niepozorne, ale czuje, ze bardzo by mi posmakowalo ;) moje smaki ;)
    bardzo mi sie podoba ten cytat ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ładne zdjęcie! A kleik na pewno pyszny, jakoś o tej opcji zapomniałam więc może jutro przetestuję:)

    OdpowiedzUsuń
  8. śniadanie smaczne jak zawsze:)) śliczne zdjęcie miasta!

    OdpowiedzUsuń
  9. czas spróbować kleiku ^^
    ciekawe, co szykujesz na jutro :>

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli Ty robiłaś to zdjęcie to naprawdę wielkie wow. Cudowne miasto! :)
    Hm, domyślam się, że połączenie ryżu, budyniu i słodkiego dżemu musiało świetnie smakować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Pychotka... i jakie piękne zdjęcie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też lubię moje miasto. Kleik ryżowy mi się kojarzy z dzieciństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam budyń jako dodatek ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. cudnie! i to "ćwierć tysiąca" - to brzmi dumnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. jak zwykle pysznie u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna jest ta sentencja, o ile tak to można nazwać:) Zdjęcie miasta imponujące, a kleik ryżowy brzmi pysznie i naprawdę wkurze się na siebie niemiłosiernie, jeśli nie zrobię takiego... w najbliższym czasie! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. cudowne zdjęcie miasta!
    napatrzeć się nie mogę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam twoje śniadania, niby podobnie ale jednak zawsze cos innego;-)

    OdpowiedzUsuń
  19. kleik ryżowy - pychotka ! smaczne dodatki ;p
    piękne zdjecie *-*

    OdpowiedzUsuń
  20. ja odkąd założyłam bloga też lepiej jem, zdecydowanie. Na tyle lepiej, że w końcu po długim, długim czasie miałam okazję się zważyć i okazało się, że waga ta sama. To jest mój wielki sukces :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Budyń uwielbiam a tak pięknie podany to rarytas :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze nigdy nie jadłam kleiku ryżowego ;D Smakuje podobnie do kaszy manny ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, już bardziej do płatków ryżowych ;) Choć konsystencję ma podobną.

      Usuń
  23. Idealne połączenie, wręcz niebiańskie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Twoje śniadania są dla mnie nie raz inspiracją na...deser:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hm... ja nigdy nie jadłam kleiku ryżowego, ale już wiem, że zamierzam spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratulacje tylu wpisów! Liczę że do tysiąca wytrwasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko do tysiąca? ;p

      Usuń
    2. Do ilu tylko dasz radę! Ponad tysiąc, o tyle o ile tylko chcesz :)

      Usuń
  27. Uwielbiam kleik ryżowy. Twoja wersja musiała być przepyszna :) Gratuluję tylu śniadań i życzę wieeeeeeelu kolejnych :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Każdego ranka, po przebudzeniu, otrzymujemy kredyt w wysokości osiemdziesięciu sześciu tysięcy czterystu sekund życia na dany dzień. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, niewykorzystana reszta sekund nie przejdzie na następny dzień; to, czego nie przeżyliśmy w ciągu dnia, jest na zawsze stracone."
    - znalam to ale troszke inaczej ujete jednak sen ten sam i naprawde warto wykorzystywac kazda sekunde -kazdego dnia ... swiete slowa:)

    OdpowiedzUsuń
  29. w takim razie życzę wytrwałości w dalszym prowadzeniu bloga i równie świetnych pomysłów co dotychczas :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam gęste rzeczy, więc ten kleik musiał być pyszny! : 3

    I jej, jaka cudowna panorama *____*

    OdpowiedzUsuń
  31. Oj tak, takie połączenie musiało wspaniale smakować :))
    Piękne to zdjęcie miasta!

    OdpowiedzUsuń
  32. Budyniowe najlepsze! :) uroczo micha wygląda i zawartość taka jaką lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  33. full pysznych dodatków, to luuubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. migdały <3 i wszystko jasne, musiało być pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie, bo rzadko jem orzechy i nie szaleję za nimi :P

      Usuń
  35. Pyszności, wszystko na budyniu jest pycha :D

    OdpowiedzUsuń
  36. muszę sobie taki zrobić :). Czekam na jutrzejszy przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Lubię tu do Ciebie wpadać wiesz, zdecydowanie mój najlepszy blog śniadaniowy ; *

    OdpowiedzUsuń
  38. Idzie się przez miasto dumnie. Z głową do góry Kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  39. a ja mam właśnie inaczej - wolę pisać smsy ;p
    Ach, wspomnienie kaszek dla bobasków <3

    OdpowiedzUsuń
  40. Mam ochotę na jakiś deser z jabłkiem, mm:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ładnie i smacznie wygląda! Jadłabym ;p

    OdpowiedzUsuń
  42. fajnie, że na weekend dodałaś taki przepis, jest szansa, że zajdzie odbiorców:) pozdrawiam

    PS. Piękne koko <3

    OdpowiedzUsuń
  43. placki, naleśniki i makarony to zdecydowanie najlepsze jedzonko ; )

    OdpowiedzUsuń
  44. kleik ma jak dla mnie idealne dodatki :) placki tez mogłabym jeść codziennie, bo czuje że się w nich powoli zakochuje ;p cytat poznałam dopieor nie dawno, ale faktycznie ma w sobie coś :) i nie mogę się doczekać twojego specjalnego śniadania ;D
    a zdjecie przepiękne, uwielbiam miasto wieczorową porą :-))

    OdpowiedzUsuń
  45. doprawdy przepadam za Twoimi śniadaniowymi propozycjami. :)

    OdpowiedzUsuń
  46. 250 to dużo! Gratuluję! I oby kolejnych 250 było równie smacznych :) A dodatek budyniu bardzo kusi.

    OdpowiedzUsuń
  47. 250? ladna liczba :) oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.