budyniowa dwuwarstwowa jaglanka z truskawkami, suszonymi morelami i kandyzowanym aloesem
pudding cocoa-vanilla millet groats with strawberries, dried apricots and candied aloe
pudding cocoa-vanilla millet groats with strawberries, dried apricots and candied aloe
/1 porcja/
- 4 łyżki kaszy jaglanej
- 1/2 szklanki wody + 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku budyniowego
- 1 czubata łyżeczka kakao
- 1 łyżeczka miodu
Kaszę jaglaną płuczemy najpierw w zimnej, potem gorącej wodzie, a następnie wrzucamy do posłodzonego gotującego się mleka z wodą i gotujemy około 12 minut na małym ogniu. Budyń i kakao dokładnie mieszamy z odrobiną zimnego mleka i wlewamy do kaszy, która jeszcze nie wsiąknęła całego płynu. Dokładnie mieszamy, w razie konieczności dolewając nieco wody lub mleka. Przekładamy do miseczki, podajac z ulubionymi dodatkami.
*
Ostatni dzień marca. Szybko to minęło. Niespodzianka? Och, nie, nie sądzę. Czas gna jak szalony, ale trzeba za nim nadążyć. Nie ma innego wyboru.
Jutro święta, których nawet nie będę specjalnie obchodzić. Myślę o chwili spokoju. Relaksie, jakiejś chwili oddechu.
Nie
zamierzam jutro silić się na przygotowywanie świątecznego śniadania i
mam nadzieję, że nikogo to nie oburzy ani nie dotknie. Jestem niemal
pewna, że zjem placki lub owsiankę, to, co po prostu lubię. Święta to
tradycja, jeśli jednak nie ma świąt, pozostaje sprawienie sobie samej
przyjemności i tak, zamierzam to zrobić.
Mam
jednocześnie nadzieję, że spędzicie nadchodzące święta w rodzinnej,
ciepłej atmosferze, a jeśli tak jak ja, nie zamierzacie celebrować
Wielkanocy, w dobrych humorach spędzicie te dwa dni tak, by było Wam po
prostu dobrze. Sądzę, że jutro pojawi się wpis na blogu, jednak sądzę,
że świąteczne zamotanie niejednego wciągnie na dłużej, więc już teraz
pragnę życzyć Wam wszystkim po prostu - spokojnych, szczęśliwych,
bezstresowych dni spędzonych z bliskimi. Każdy na nie zasługuje.
ask.fm
A wlasnie wczoraj kupilam jaglanke i nie wiedzialam jak ja przygotowac! Teraz juz wiem :) wyglada pysznie! Na nadchodzace dni ja zycze Ci przede wszystkim spokoju ducha, odpoczynku i samych przyjemnosci. :-)
OdpowiedzUsuńkandyzowany aloes brzmi intrygujaco;D
OdpowiedzUsuńNigdy jaglanki nie jadłam w takim wydaniu, a wygląda bardzo apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńTo właśnie tego Ci życzę, żeby te dni były mimo wszystko szczęśliwe i spędzone z uśmiechem na twarzy:)
OdpowiedzUsuńnie ma co na siłę się zmuszać do świąt, skoro nawet nie czuje się tego co powinno (ja w tym roku też średnio się nastawiam na te dni), w każdym razie życzę Ci spokojnych poranków, radosnego popołudnia i relaksującego wieczoru :) A kandyzowany aloes to coś o czym nie słyszałam i szukam już gdzie można go dostać :)
OdpowiedzUsuńUłatwię Ci sprawę - dostępny jest w sklepie twardyorzech.pl :)
Usuńdziękuję, szkoda tylko, że taki drogi...
Usuńjaglanka...pychota:) wesołych Świąt:*
OdpowiedzUsuńKandyzowany aloes..jak smakuje? :)
OdpowiedzUsuńI właśnie życzę Ci tego, żebyś te dni spędziła tak, jak Tobie się podoba. Każdy zasługuje na coś dobrego od życia. Odpoczynek i relaks dobrze Ci zrobi. (:
Jest bardzo smaczny :) Trochę jak kandyzowany ananas, ale jednak nie tak strasznie słodki, jednak to nie to samo. Ale warto spróbować.
UsuńTakiej jaglanki to ja jeszcze nie jadłam. :)
OdpowiedzUsuńAle pychotka, to musiało świetnie smakować.
OdpowiedzUsuńI ja Tobie życzę tej chwili relaksu i wypoczynku, tak po prostu, nie koniecznie z okazji świąt :)
OdpowiedzUsuńKandyzowany aloes brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJaglanka z truskawkami, mniam :3 jakoś wiosenniej się zrobiło, mimo śniegu za oknem :>
OdpowiedzUsuńKażdy spędza święta na swój sposób :) W każdym bądź razie życzę Ci miło spędzonego czasu i samych przyjemności! :)
OdpowiedzUsuńtruskaweczki, truskaweczki - czuć wiosnę (lato?), ale szkoda, że za oknem śnieg :/
Miłych i spokojnych dni! Niech będa takie jakie chcesz by były:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta kasza ;) W takim razie ja Tobie życzę relaksu, odpoczynku i mile spędzonego czasu ;)
OdpowiedzUsuńTym aloesem to mnie zaskoczyłaś:)
OdpowiedzUsuńTobie również życzę spokojnych świąt, nawet jeśli ich nie obchodzisz w sposób tradycyjny. Co z tego? Ważne, żebyś odpoczęła, była uśmiechnięta i nie robiła nic na siłę ;*
Budyniowej jeszcze nie jadlam! Musze wypróbować, bez dwóch zdań:)
OdpowiedzUsuńTobie rownież Wesołych:) a śniadanie każde jest pyszne!
Wspaniała ta Twoja jaglanka:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten aloes :)
OdpowiedzUsuńpyycha <3
OdpowiedzUsuńi truskawkii *_*
mmm... :)
OdpowiedzUsuńOMG ale ma ochotę na truskawki<3
OdpowiedzUsuńMiłych dni Ci życzę! <3
ta jaglanka brzmi przepysznie *.*
OdpowiedzUsuńTobie również wspaniałych Świąt :)
Smacznie, dzięki, Tobie również pogodnych, spokojnych Świąt, żebyś odpoczęła i znalazła tą chwilę na relaks :)
OdpowiedzUsuńWciąż jeszcze nie miałam okazji spróbować jaglanki. Wstyd!
OdpowiedzUsuńKochana, mimo wszystko, Wesołych <3
Zmienisz to ;) Sama, albo ja Cię nawiedzę i zrobię śniadanie!
Usuńtobie również ;)
OdpowiedzUsuńno powiedzmy, że się zgrałyśmy!:)
OdpowiedzUsuńNo i o to chodzi. Najważniejsze, żebyś dobrze spędziła ten dzień, z uśmiechem na twarzy. A zjedzenie ulubionego śniadania to konieczność! ^ ^
OdpowiedzUsuńA jaglanka wygląda smacznie, choć też nigdy nie próbowałam xD
Jak zwykle super! Szkoda, że ja nie mam czasu na takie śniadania :)
OdpowiedzUsuńja też zjem owsiankę , nie odpuszczę ;p a wielkanocne śniadanie będzie jako drugie ;) co tam trzeba napełnić brzuszek pyszną owsianą ;)
OdpowiedzUsuńjaglanka z truskawkami - dziś też taką jem ;p pychotka u ciebie !!
wesołych świat ;*
Ja jednak gdybym obchodziła Wielkanoc, podarowałabym sobie owsianki ;)
Usuńa ja Ci życzę relaksu, odpoczynku i nieznikającego z twarzy uśmiechu:)
OdpowiedzUsuńkandyzowany aloes? pierwszy raz o takim słyszę, ciekawa jestem smaku!
Jest bardzo dobry, spróbuj, jeśli będziesz miała okazję :)
Usuńidę po kaszę jaglaną :)
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt
u mnie też jutro pojawi się śniadanie, bo nie obchodzę za specjalnie świąt plus nie przepadam za takim jedzeniem.
OdpowiedzUsuńbudyniowej jeszcze nie jadłam :)
Jaglanka, ciągle zapominam że mam ją zjeść :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to zazdroszczę Ci tego spokoju podczas świąt, sto razy bardziej wolałabym takie ich spędzenie niż to co mam w domu...
Wyrzucam kandyzowanego ananasa i mogę jeść :)
OdpowiedzUsuńNie wiem tylko, skąd go wyrzucisz, bo mam kandyzowany aloes ;)
Usuńach tak, święta mają to do siebie,że zaburzają całą konstrukcję spokoju.
OdpowiedzUsuńale, aby potem skosztować te wszystkie ciasta i sałatki - warto się namęczyć. :D
Co racja to raja ;)
UsuńW takim razie życzę Ci spokoju i radości:) Oraz pokoju w sercu.
OdpowiedzUsuńSuper śniadanko, jednak ja tam lubię obchodzić Wielkanoc, ma to jednak jakiś urok
OdpowiedzUsuńO MNIAM!
OdpowiedzUsuńSmaczna jaglanka :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę posmakować ten kandyzowany aloes! Czegoś takiego jeszcze nie widziałam ;p
OdpowiedzUsuńporywam Ci truskawki! <3
OdpowiedzUsuń;)
udanych świąt!
zrelaksuj się i odpocznij ;)
Muszę koniecznie zrobić jaglankę :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego aloesu :)
Cieplutkich Świąt :*
na szczescie juz 30-najgorszy miesiac.
OdpowiedzUsuńnigdy nie zdarzyło mi się jeść takiej jaglanki;) muszę spróbować:D
OdpowiedzUsuńsuszony aloes jest pyszny....Wesołych Świąt Kochana :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten aloes, a i pomysł z budyniową jaglanką intrygujący! wesołych świąt i dużo spokoju, wypocznij porządnie! :)
OdpowiedzUsuńBędę obchodziła święta podobnie. Rodzice + babcia jako gość od dziewiątej przy stole. Ja siliłam się na odchudzony żurek, ale całkowicie przeszła mi na to ochota, szczególnie jak miałam problem z jego przyrządzeniem. I jutro jem ukochane płatki jęczmienne z serkiem wiejskim! Chyba bym czuła, że dzień zmarnowany, jakbym zjadła coś innego. Pewnie na drugie śniadanie skubnę im coś ze stołu, ale nie za wiele dla siebie na nim widzę.
OdpowiedzUsuńA co do jaglanki to chyba coś w poniedziałek z nią wykombinuję, bo narobiłaś mi smaku :)
Usuńaloes? jak smakuje aloes? bo kojarzy mi się raczej nie z jedzeniem ;p
OdpowiedzUsuńSmakuje trochę jak kandyzowana papaja... Bardzo smaczny ;)
UsuńSmakowita jaglanka, muszę zrobić budyniową :)
OdpowiedzUsuńNa pewno takie śniadanie nie będzie 'gorsze' niż takie typowo świąteczne :) Po prostu śniadanie jak każde inne ;)
pyszna ta jaglanka na pewno. z resztą - jak każda jaglanka :)
OdpowiedzUsuńżyczę Ci tych drobnych przyjemności, spokoju i odpoczynku :)
no cóż, w takim razie życzę Ci udanego poranka! :)
OdpowiedzUsuńtruskawki ;x
OdpowiedzUsuńWesołych!
www.cookplease.blogspot.com
zrobiłam przed chwilą. budyniowa jaglanka z kakao i świeżymi truskawkami? coś pysznego!
OdpowiedzUsuń