kasza manna na mleku z mascarpone, powidłami śliwkowymi i organicznym kakao
semolina with milk, mascarpone, homemade plum jam and organic cocoa
Mam nadzieję, że wraz z wiosną pokonam zimowego lenia, który przypałętał się gdzieś pomiędzy grudniowym zakładaniem piątego swetra, dziesiątą gorącą styczniową kawą a lutowym pociąganiem nosem i przerażonym spojrzeniem na śnieg czający się za oknem.
Czas przypomnieć sobie, że choć może jeszcze nie do końca to widać, wiosna nadciąga. Czas na porządki, czas na mobilizację do pracy - także i nauki, jednak gdzieś w głębi serca wiem, że chodzi mi przede wszystkim o pisanie, które przytłoczone nicnierobieniem zeszło na dalszy plan życia. A to nie tyle palący problem, co wielka szkoda. Wraz z wiosennym powietrzem i tym nieśmiałym słońcem, postanawiam poprawę.
PS: nieważne, że za oknem znów pada śnieg...
PS: nieważne, że za oknem znów pada śnieg...
też by mi sie przydała wiosenna mobilizacja;D
OdpowiedzUsuńJesz każdy dodatek oddzielnie, czy robisz jeden wielki kolorowy mix? :D
OdpowiedzUsuńZależy, ale zwykle większość jem osobno, częściowo tylko mieszam z sobą dodatki. Nie mieszam ich z kaszą w ogóle. Po prostu lubię czuć smak każdego składnika, i mam tak z niemal każdą potrawą :P
UsuńKakao i mascarpone to naprawdę dobrze zgrany smakowo duet :)
OdpowiedzUsuńLeń? Do mnie też jakiś przyszedł! Trzeba się z nim pożegnać, jak najszybciej!
eh, mnie jednak w serduszku zabolało, że pada :< za bardzo lubię wiosnę, a zimą już zaczynam gardzić...
OdpowiedzUsuńKocham kaszę manną w każdej postaci !
OdpowiedzUsuńmnie też dopadł leń, ale nie chce mi się go zwalczać ^^
OdpowiedzUsuńTeż stawiam czoła swojemu małemu leniuszkowi.. i różnie mi się udaje z nim walczyć ale się staram.
OdpowiedzUsuńŚniadanko pyszne i w ślicznej miseczce ;) od razu poprawiłby mi się humor po takim słodkim posiłku ;)
Zimowy leń chyba każdego z Nas dopada, ale najważniejsze, że wraz z nadejściem wiosny Nas opuszcza:) Do wiosny jeszcze trochę bo na termometrach minusowa temperatura i wciąż zawiewający śnieg:(
OdpowiedzUsuńmuszę wybrać się po kasze manna, bo się już skończyła, a Twoja tak bardzo kusi :D
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę ładnie ;)
OdpowiedzUsuńlubię tą kasze:)) miłego tygodnia:)))
OdpowiedzUsuńjaka idealnie kremowa :)
OdpowiedzUsuńteż muszę pokonać zimowego lenia...jak na razie jest ciężko, liczę, że uda się gdy znowu wyjdzie słońce.
ale to tylko do 26 marca tak ma być brzydko. Wytrzymamy xD
OdpowiedzUsuńNo.. Przynajmniej na święta byłoby ładnie ;)
UsuńZ tym pisaniem mamy chyba coś wspólnego...
OdpowiedzUsuńMoje pisanie też gdzieś odpłynęło. Ostatnią moją "książkę" napisałam rok temu, od tamtej pory nie mogę wrócić do pisania, oprócz oczywiście mgr, ale nawet tutaj został mi marny ostatni rozdział, więc nie mam dla siebie żadnego usprawiedliwienia^^ :)
idealne śniadanie <3
OdpowiedzUsuńfajne połączenie składników:)
OdpowiedzUsuńmuszę kiedyś wypróbowac mannę z mascarpone:) podoba mi się to połączenie:)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńkasza manna z mascarpone? Nigdy nie jadłam, ale na pewno smakuje cudownie :D a prezentuje się jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńta miseczka jest naprawdę śliczna. a manna z mascaropne- musiała być meeega kremowa
OdpowiedzUsuńja też mam lenia i z tego co widzę po komentarzach to chyba jakaś zorganizowana akcja :)
OdpowiedzUsuńMoże i zorganizowana, ale zupełnie przypadkowo ;)
UsuńUwielbiam powidła śliwkowe :D Teraz to leń chyba dopadł wszytkich-wiosenne przesilenie! Ledwo z łózka wstaję :/ Tragedia! :P
OdpowiedzUsuńDamy raaadę! Przynajmniej do komputera wstajesz :D
UsuńCudna miseczka, ale nie wiem czy dziś cokolwiek jest w stanie mnie zmobilizować!
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie jeszcze motywacja. Mnie ledwo 2 dni słońca pomogły.
OdpowiedzUsuńidealna <3
OdpowiedzUsuńja jestem okropnym leniem ;)
OdpowiedzUsuńpyszne sniadanie <3
też muszę wygnać lenia ;P
OdpowiedzUsuńsmakowita manna ;)
Ten śnieg mnie dobija. Co prawda lenia nie mam, ale również przyda mi się wiosenna mobilizacja ;)
OdpowiedzUsuńI mam ochotę na taką mannę, z mascarpone musiała być bardzo kremowa :)
U Ciebie także śnieg? Cholerstwo jedno! :( A lenia to i ja muszę wygonić...
OdpowiedzUsuńTwoje manny zawsze wyglądają idealnie smakowicie <3
skoro z mascarpone to zabieram :D
OdpowiedzUsuńmiseczka wypełniona pysznościami ;) mniam !
OdpowiedzUsuńahh ta pogoda ...
Śnieg chyba dobił każdego. Okropność.
OdpowiedzUsuńNa walkę z leniem nigdy nie jest za późno :)
też mnie zima okropnie rozleniwiła :P
OdpowiedzUsuńRany, nigdy nie jadłam mascarpone i zaczynam podejrzewać, że popełniam jakiś okrutny grzech :D
OdpowiedzUsuńtak, czas sie wziac do roboty ;)
OdpowiedzUsuńtak, czas sie wziac do roboty ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie, trzymam kciuki za pokonanie lenia :)
OdpowiedzUsuńProsto i pysznie w miseczce, tak jak lubię :)
Ale smacznie :). Śniadanie powinno być właśnie takie, żeby poprawić nam humor na cały dzień. ;-) Ja też liczę, że słońce zapali u mnie chociaż małą iskierkę zapału.
OdpowiedzUsuńMhhhm.♥
OdpowiedzUsuńTeraz mam ochotę na jedzeniee;**
Obserwujemy.??;p
http://w-pogonizamarzeniami.blogspot.com/
Też muszę pokonać tego lenia który zalęgł się we mnie przez tą zimę. Damy radę :)
OdpowiedzUsuńWiosna to czas na zmiany, postanowienia i radość! :)
OdpowiedzUsuńPycha śniadanko<3
Manna wygląda super i plusik dla cb. za piosenkę Mansona ;)
OdpowiedzUsuńMarilyn Manson to od wielu lat mój ulubiony zespół. ;)
Usuńz mascarpone <3 ostatnio smaruje nim chałkę - pyszności!
OdpowiedzUsuńznam to uczucie, bardzooo ciężko jest zwyciężyć lenia, ale trzeba walczyć ;D
OdpowiedzUsuńTak, w końcu jest o co :D
Usuńzimowy leń dopadł chyba wielu z nas..
OdpowiedzUsuńtaka pyszna skromna kasza manna :)
OdpowiedzUsuńManson ♥ a kaszę porywam! ;)
OdpowiedzUsuńa co do tapioki, hm, ona jest trochę jak tofu. praktycznie nie ma smaku. trzeba jej nadać smak poprzez to co się do niej doda. główną rolę jednak odgrywa jej 'żelkowata' konsystencja. :)
UsuńŚliczna miseczka. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mannę ;)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko ;d
OdpowiedzUsuńniedawno polubiłam mleko, a tym samym i kaszki :) prawie codziennie moje śniadanie wygląda podobnie(nadrabiam zaległości:D), chociaż muszę przyznać, że z mascarpone jeszcze nie jadłam...hmmm, wygląda pysznie! obserwuję, bardzo tu smacznie! pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńManna z mascarpone ale to musi być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńciekawa kombinacja:-)
OdpowiedzUsuńorganiczne, tj. surowe? jeśli tak, to porywam, bo je absolutnie uwielbiam! *.*
OdpowiedzUsuńTak, o to właśnie chodzi :) Jest świetne, przyznaję.
Usuń