Mikołajkowe placki. Dlaczego Mikołajkowe? Mikołajki większości ludzi kojarzą się kojarzą się albo z czekoladą, albo mandarynkami. Albo i jednym, i drugim. Dziś dzięki zamysłowi czekoladowego dnia u Maria'n postanowiłam pod względem przepisu postawić na czekoladę. W dzieciństwie zjadaną w niebywałych ilościach, dziś stanowiącą tylko akcent, który nadał jednak smaku całemu daniu. Stosik tych placków będzie dobry niezależnie od dnia i godziny. Niewątpliwie poprawi humor, pozostawiając delikatną słodycz i przyjemne uczucie sytości w żołądku. No i... kto mógłby im odmówić? Ja nie znam takiej osoby!
/1 porcja/
- 60g mąki żytniej
- 1 jajko
- 1/3 szklanki mleka migdałowego
- 1 płaska łyżka kakao
- 2 kostki gorzkiej czekolady
- 1 łyżka siekanych migdałów
- 1 łyżeczka syropu z agawy*
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
Mąkę mieszamy z kakao, proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Następnie dodajemy olej, mleko, jajko i syrop z agawy. Miksujemy wszystkie składniki na gładką masę. Na końcu dodajemy pokruszoną czekoladę, migdały i łączymy je z masą. Smażymy małe placuszki z obydwu stron na rozgrzanej patelni teflonowej. Podajemy z dowolnymi dodatkami. Ja podałam je w towarzystwie miodu, dżemu jabłkowego z rodzynkami i mango.
*jeżeli planujecie podać placki z dużą ilością miodu, syropu lub konfitury, zalecam zupełne zrezygnowanie ze słodzenia masy na pancakes
*jeżeli planujecie podać placki z dużą ilością miodu, syropu lub konfitury, zalecam zupełne zrezygnowanie ze słodzenia masy na pancakes
A już jutro... Już jutro kilka słów o niespodziance, którą - nareszcie! - mogłam legalnie otworzyć.
no proszę, jesteś pierwsza! północ ledwo wybiła :D
OdpowiedzUsuńA to Fabiola miała mi pierwsza skomentować! ;D
UsuńZe śniadaniem o tej porze byłoby baaaardzo ciekawie!
no to psikus byłam pierwsza :P Ale nic straconego, jutro też będzie śniadanie ;))
Usuńświetna piramidka mniam:D
OdpowiedzUsuńTeraz o 1 w nocy wstawiasz jutrzejsze tj. dzisiejsze śniadanie? wtf?
OdpowiedzUsuńTo nie jest śniadanie. Mój blog nie jest już stricte śniadaniowy. To blog z przepisami, a to jest właśnie przepis w charakterze Mikołajek.
UsuńPisałam o tym tutaj: http://relishmeals.blogspot.de/2013/11/500-tuesday-jubileusz.html
Nie urażona, tylko BARDZO zdziwiona.
UsuńNie wiedziałam tego, że Twój blog nie jest już stricte śniadaniowcem, dlatego zdziwił mnie post ze śniadaniem o tej godzinie.
Jeśli Ciebie to uraziło to przepraszam.
Nie jestem urażona, teraz nie, bo wcześniej Twój komentarz "wtf" był po prostu ofensywny i nie można było odebrać go obojętnie.
UsuńPoza tym, moje przepisy nie są już tylko ze śniadań. Najlepiej nie interpretować, co jakim było posiłkiem, tylko co jest na talerzu ;) To chyba najważniejsze, prawda?
Jak już pisałam nie wiedziałam o tym, że Twój blog nie jest już śniadaniowcem.
UsuńTak ważniejsze jest to co na talerzu, gdy prowadzisz typowego już bloga.
Pozdrawiam.
Udanych Mikołajek :)
Cudowny blog! Dlaczego nie trafiłam tu wcześniej? Od patrzenia na te pyszności aż cieknie mi burczy w brzuchu. Chyba zjem monitor ;)
OdpowiedzUsuńtakim placuszkom nigdy w życiu nie odmówię :) świetnie je podałaś , i idealnie wykonałaś - uwielbiam te twoje równiutkie stosiki pancakes'ów *-* jest czekoladowo = jest Mikołajkowo!
OdpowiedzUsuńniespodziankę i ja dziś legalnie otwieram i cieszę się jak dziecko :D
Jaka piękna wieżyczka :D
OdpowiedzUsuńCzekoladowych placków nigdy nie odmówię <3
OdpowiedzUsuńI u mnie dzis plackowo! Pycha :)
OdpowiedzUsuńale paaagórek :D Mmmm.. tak czekoladowo, mniam!
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam tak równiutkiego stosiku, jak kopiuj-wklej:) Każdy placuszek ideolo!
OdpowiedzUsuńJutrzejszy dzień przepełniony blogową ciekawością... :>
U Ciebie placki zawsze są takie idealnie równe, magia! :D
OdpowiedzUsuńA czekoladowych chyba nikt by nie odmówił <3
Jakie równiutkie :)
OdpowiedzUsuńJakie równiutkie!
OdpowiedzUsuńjakie cudownie równiutkie, aż chciałoby się je wyciągnąć przez monitor! :)
OdpowiedzUsuńjakie równiutkie wszystkie :D
OdpowiedzUsuńTy chyba jakiejś formeki do tych plaków używasz, takie idealne. Porównaj z moimi- każdy inny. Nie wiem, jak to robisz!
OdpowiedzUsuńChyba czteroletnia wprawa, bo nie mam żadnych foremek (ale na przykład świąteczną bym nie pogardziła) :)
UsuńUwielbiam tą "równość" Twoich placków<3
OdpowiedzUsuńIDEALNE!
OdpowiedzUsuńIdealne placki. Planowałam w najbliższym czasie pancake`s, ale chyba się skuszę na Twoje czekoladowe. Czy można zrezygnować z mleka migdałowego i zastąpić je innym? Czy to jest tylko kwestia smaku?
OdpowiedzUsuńOj, oczywiście, że można je zastąpić. To tylko kwestia smaku. Ja zwykle też używam zwykłego, ale akurat obecnie mam takie :)
UsuńDaj znać, jak Ci smakowały!
placki z Twojej ręki na bank są obłędne, a w dodatku z czekoladą... czekam aż mi takie usmażysz, pamiętaj :*
OdpowiedzUsuńoczywiście, że pamiętam! :*
UsuńAleż równiutkie :) chyba sobie usmażę podobne na kolacje, a co! ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać tej niespodzianki :D
OdpowiedzUsuńCudowna czekoladowa wieżyczka ! Cudo :)
Wesołych Mikołajek !
Jesteś blogowym mistrzem placków :D
OdpowiedzUsuńwyszły cudowne :)
OdpowiedzUsuńjak Ty to robisz, że one są takie równiutkie? wręcz idealne!<3
OdpowiedzUsuńu mnie też miały dziś być placki brownie, ale zmieniłam zdanie w ostatnim momencie;)
no widzisz! :D ale Twój suflet też boski ;)
UsuńUwielbiam Twoje placki! Te bym porwała, czekolady nigdy dość! :D
OdpowiedzUsuńPrezentują się po prostu bosko! Chętnie bym zjadła taki stosik na śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńidealne placuszki, przepyszny stosik :D mikołajkowa czekoladowa akcja jak najbardziej zaliczona :)
OdpowiedzUsuńAle rowniutkie Ci wyszly :) Polaczenie idealne na dzisiejszy dzien :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie :)
OdpowiedzUsuńczekoladki ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne! Jeszcze chyba nigdy nie robiłam czeko pancakes :)
OdpowiedzUsuńAleż perfekcyjne je usmażyłaś!
OdpowiedzUsuń