Do ostatniej chwili zwlekaliście z upieczeniem pierniczków? A może, tak jak ja, zorientowaliącie się, że przydałoby się ich trochę więcej? Żaden problem! Prezentuję niezawodny przepis na pierniczki, które miękkie będą od razu po upieczeniu. Bez czekania możecie zaprezentować je na stole wigilijnym, najlepiej przystrojone lukrem lub czekoladową glazurą!
- 300g mąki pszennej
- 100g mąki orkiszowej graham
- 2 jajka
- 100g rozpuszczonego masła
- 100g melasy*
- 130g cukru pudru
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Wszystkie składniki wsypujemy do naczynia i wyrabiamy ciasto. Przekładamy je na wysypaną mąką stolnicę i rozwałkowujemy na grubość ok. 4mm. Wykrawamy pierniczki. Układamy pierniczki na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180*C przez ok. 10 minut. Wystudzone dekorujemy - ja udekorowałam pierniczki lukrem królewskim, kandyzowanymi owocami i migdałami.
*można zastąpić miodem
*można zastąpić miodem
Na szczęście zdążyłam zrobić pierniczki, które troszkę jeszcze miały okazje poleżakować w pudełkach, ale taki przepis na ostatni dzwonek to fajna rzecz, szczególnie, że ja... hmm... nie pogardzę żadną ilością pierniczków i mogłabym tak chodzić od jednej do drugiej z Was i każdej podjadać;d
OdpowiedzUsuńNa szczęście zorientowałam się, że będę potrzebować więcej ciasta już w połowie grudnia, więc ciasta dorobiłam wtedy. I już je wypiekłam. Teraz biorę się za dekoracje!
OdpowiedzUsuńAle przepis sobie zapiszę - tak na wszelki wypadek. :)
super przpeis, warto wzbogacic odrobina proszku do pieczenia lub sodki.
OdpowiedzUsuńsoda jest w przepisie :)
Usuńu mnie szczerze nigdy nie było tradycji robienia pierniczków, co nie oznacza, że ich nie lubię! myśle, że wypróbuję Twój przepis. :)
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku niestety pierniczków nie będzie..ale na pewno na przyszły rok się poprawię :)
OdpowiedzUsuń________________________
mizernezmiany.blogspot.com
o, ja już piekłam dwie tury - z jednej 173 wyszło, z drugiej 186 ;) i już nic nie ma! czas na kolejną! :D
OdpowiedzUsuńPierniczki zrobiłam już dawno, ale na szczęście były ściśle przeze mnie nadzorowane i nic nie ubyło :D
OdpowiedzUsuńSuper przepis, zawsze dobrze mieć jakiś plan zapasowy :)
mówię stanowcze "nie!" zastępowaniu melasy miodem! melasa jest pyszna! <3
OdpowiedzUsuńa jak właśnie stoję przed tym samym dylematem, że jakoś mało ciastek, bo tu komuś dałam, tu trochę mama zjadła do kawy... no i będą ciasteczka marcepanowe dodatkowo. mniam!
ja użyłam właśnie melasy... bo nie lubię jej ani trochę, a w pierniczkach nie była wyczuwalna :D
UsuńU mnie już wszystkie pierniczki zeszły :) mamy taką tradycję, że pierniczki zjadamy przed świętami, bo potem w obliczu masy ciast i tak nikt ich nie je, a tak lepiej smakują! :) ale Twoje wyglądają bosko :D
OdpowiedzUsuńpiękne :) dziękuję za udział w akcji, proszę tylko dodać banerek, wtedy zaakceptuję :)
OdpowiedzUsuńświetne! jak mi zabraknie nadzianych to dorobię takich ;) do tego są całkiem zdrowe :)
OdpowiedzUsuńmuszę to napisać... uwielbiam twoje zdjęcia *-* są wyjątkowe, mają w sobie to 'coś' i oczywiście wyglądają idealnie :)
Dziękuję Ci bardzo! :) Niesamowicie mi miło :)
Usuńśliczne zdjęcia! Pierniczki kuszą, bardzo bardzo...;)
OdpowiedzUsuńmniam mniam <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na swoje świąteczne pierniczki i życzę Wesołych Świąt!
o kurczak! Szybkie ;)
OdpowiedzUsuńZnam ciut inny przepis, bliższy Twojemu zamieszkaniu, spróbuję to opowiem ;D
Brawo, kochana, wyszły Ci prześliczne :)
OdpowiedzUsuńa zamiast mąki orkiszowej mozna dać jakiejś pełnoziarnistej np?;>
OdpowiedzUsuńTak, bez przeszkód :)
UsuńSo pretty^^
OdpowiedzUsuńAle będzie u Ciebie pachniało pierniczkami w domu<3
OdpowiedzUsuńpiękne choć w pośpiechu :))
OdpowiedzUsuńu mnie w sumie nie ma tradycji pieczenia pierniczków, wszyscy preferują makowce i serniki ;)
nie ważne, że na ostatnią chwilę, ważne że są! :D
OdpowiedzUsuńpięknego dnia jutro życzę!
OdpowiedzUsuńObłędne te Twoje pierniczki ;)
OdpowiedzUsuńJa piekłam wczoraj bo oczywiście też nie było czasu :D pyszne muszą być z tym lukrem!
OdpowiedzUsuńRobiłam z tej samej inspiracji jakieś dwa tygodnie temu, też trochę pozmieniałam (też użyłam słodu) i powiem, że owszem były dobre zaraz po upieczeniu, ale teraz są chyba jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuń