naleśniki z twarożkiem i syropem z pigwy, kawa
crepes with cottage cheese and quince syrup, coffee
Prostota nie zawodzi.
Cóż - jutro szykuje się szybki poranek. Najbliższe trzy dni spędzę u wieki niewidzianej znajomej. Napisałabym, że nie mogę się doczekać, ale... tak, przecież to już jutro!
Jak będzie ze śniadaniami? Ano, zwyczajnie będzie. Nie zamierzam Was opuszczać - ba, może nawet będzie to okazja do zamieszczenia dwóch różnych talerzy lub miseczek? Wątpię jednak, bym mogła być obecna w blogosferze przez resztę dnia. Myślę, że to jest jednak całkowicie zrozumiałe. ;)
Jak będzie ze śniadaniami? Ano, zwyczajnie będzie. Nie zamierzam Was opuszczać - ba, może nawet będzie to okazja do zamieszczenia dwóch różnych talerzy lub miseczek? Wątpię jednak, bym mogła być obecna w blogosferze przez resztę dnia. Myślę, że to jest jednak całkowicie zrozumiałe. ;)
A teraz znany pojedynek: ja kontra walizka i potrzeba zapakowania tysiąca niepotrzebnych rzeczy, plus kontra spotkanie, na które też powinnam się niebawem zbierać. Szykuje się ciekawy dzień.
naleśniki wyglądają pysznie :) i syrop z pigwy, który bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńha :D znam to - walka z walizką :D udanego spotkania dzisiaj! :*
Kocham naleśniory!<3
OdpowiedzUsuńmilego wyjazdu;)
OdpowiedzUsuńżeby już o 8 rano były naleśniki...o której Ty wstajesz?? :D
OdpowiedzUsuńi to w ferie :D
Usuńjak mi zegar biologiczny każe :P
Usuńmam podobnie, szczytem jest dla mnie pobudka o dziewiątej (ale wylegiwanie się w łóżku to co innego)
Usuńprostota nigdy nie zawodzi :3
Ja również dzień wyjazdowy, ale bez syropu na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńA ja dzień spędzę w szkole więc po części zazdroszczę Ci tego pakowania walizki. Wolałabym robić to nić gnić w szkole :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione naleśniki z twarożkiem..
moja Mama robi syrop z pigwy - ale ja używam go do herbaty - z tymi naleśnikami to może być fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńpowodzenia z pakowaniem i udanego wyjazdu:)
Wygląda na to, że obie miałyśmy "naleśnikowy" pomysł na sniadanie :)
OdpowiedzUsuńSmacznego! I udanej wyprawy :)
Pozdrawiam ciepło.
takie pojedynki są ciężkie ;) ja nigdy się nie mogę zmieścić...
OdpowiedzUsuńsyrop z pigwy brzmi świetnie, nie próbowałam nigdy! :D
delikatne naleśniki:)
OdpowiedzUsuńz syropem na pewno smacznie!
syrop z pigwy? czy ma jakiś charakterystyczny posmak?
OdpowiedzUsuńdziś u mnie na obiad naleśniki z serem się szykują ^^ ja lubię takie wypchane serem i podsmażane :)
powodzenia i udanego wyjazdu! :)
W sumie to jest dosyć słodki i... cóż, czuć w nim pigwę ;) Myślę, że ten syrop posmakowałby chyba każdemu.
UsuńO mniam, z serem <3 Z jakimkolwiek, są dobre. Robisz na słodko czy może z żółtym?
Dziękuję :)
muszę go gdzieś dorwać :)
Usuńnajczęściej na słodko :)
Baw się dobrze i nie martw się o nas! Na pewno o Tobie nie zapomnimy ;).
OdpowiedzUsuńMiłego spotkania! Chętnie bym spróbowała tego syropu.. ;)
OdpowiedzUsuńzrozumiałe, zrozumiałe. ;)
OdpowiedzUsuńmiłej zabawy :D
a naleśniory pierwsza klasa :)
prostoty nigdy dość, a naleśniki uwielbiam, ostatnio mogłabym je jeść co dzień :)
OdpowiedzUsuńMm, pyszności :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :)
Wybaczamy :P Śniadanie jak zwykle mniam mniam. Ale Ci cienkie te naleśniki wyszły!
OdpowiedzUsuńproste śniadania bywają tymi najlepszymi :)
OdpowiedzUsuńTwoje naleśniki zawsze wyglądają bosko. *-* Miłego pakowania zatem. ;D
OdpowiedzUsuńTeż dziś wcinałam naleśniki :)
OdpowiedzUsuńJedna z najlepszych rzeczy.
Klasyka, a u mnie jak zawsze brak jajek :]
OdpowiedzUsuńbez jajek też się da zrobić naleśnniki :)
UsuńJa dziś robiłam bez jajek i wyszły pyszne. ;]
Usuńpowodzenia w pakowaniu :P
OdpowiedzUsuńkusisz tymi naleśnikami ;P
Taki syrop musi być pyszny. Takie śniadanie daje kopa na zły tydzień:) udanego!
OdpowiedzUsuńTo miłego wyjazduu! :*
OdpowiedzUsuńZjadłabym! :D Musze kiedyś kupić syrop z pigwy. Ciekawa jestem jak smakuje.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :).
Klasyki zachwycają w prostocie smaku.
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy i przede wszystkim udanego pakowania się :D
Pyszne naleśniki, a ten syrop brzmi cudownie :)
OdpowiedzUsuńUdanego spotkania i pakowania! :*
Syropu z pigwy jeszcze nie próbowałam, musi być pyszny;) a takie naleśniki smakują najlepiej!
OdpowiedzUsuńudanego spotkania! :*
OdpowiedzUsuńjak smakuję ten syrop ?
moja babcia pigwę zamyka do słoiczków na zimę i dodaje do herbaty, jest pyszna!
OdpowiedzUsuńapetyczne sniadanko - bardzo w moim stylu:))) pigwowe przysmaki uwielbiam !!!!! udanego wyjazdu :)) pappapap
OdpowiedzUsuńnie ma to jak rozpocząć tydzień od pysznych twarożkowo nadzianych naleśniczków -super ;d
OdpowiedzUsuńJutro koniecznie robię jakieś naleśniki bądź omlet! :D
OdpowiedzUsuńcudowne naleśniki ;d
OdpowiedzUsuńjakie naleśniczki !
OdpowiedzUsuńnominowałam cię do THE VERSATILE BLOGGER AWARD zapraszam ;)
Porywam takiego jednego naleśniczka, przepysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTeż mam zawse problemy z walizkami :) Czekam na śniadania i relację! :)
OdpowiedzUsuńlubię ciekawe dni;)
OdpowiedzUsuńostatnio naleśniki królują! ;)
Uwielbiam uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńprzyjemności zatem życzę :)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńdo tej pory piłam tylko herbatę z pigwą i nalewkę pigwową i muszę przyznać, że były dobre ;)
Pychota takie naleśniki:) (Życzę udanej wyprawy i zabawy:)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miło spędzonego czasu :) Bawcie się dobrze :)
OdpowiedzUsuńKlasyka najlepsza! Udanej zabawy!
OdpowiedzUsuńnie znam jeszcze żadnej osoby, która wygrałaby z walizką;D
OdpowiedzUsuńZ pigwy? Nie słyszałam jeszcze.. ale piłam z mleczy-miałaś okazje?
BUUUU chce taki syyyrop i naleśniczki z rana jak śmietana... jak ja bym chciała, żeby mi ktoś do wyra podał! A Ty zawsze na nogach ranny ptaszku- szac!
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńJutro ogłoszę strajk kanapkowy i zrobię naleśniki:)
OdpowiedzUsuńPiękny naleśnik. Ja jestem noga w kuchni
OdpowiedzUsuńsyropu z pigwy nigdy nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuń