buraczana owsianka z dżemem truskawkowym i karobem (Atakan)
beetroot oatmeal with strawberry jam and carob
Już od jakiegoś czasu kusiła mnie ta słodka wersja buraczków. Jako że sałatki z buraków, ćwikła, a nawet zwykłe gotowane buraki bardzo mi smakują, nie miałam większych oporów przed przeprowadzeniem tego śniadaniowego eksperymentu. Efekt? Zadowalający. Muszę jednak uściślić, że pełnię smaku owsianka z burakami otrzymała już po zrobieniu zdjęcia, kiedy posypałam ją naturalnym kakao i karobem, który otrzymałam od firmy Atakan. Wtedy smakowała mi najbardziej!
/1 porcja/
-4 łyżki płatków owsianych
- 1 szklanka mleka
- 1/2 ugotowanego buraka (~60g)
- 1 łyżeczka syropu klonowego
- aromat migdałowy
- karob do posypania
Buraka ścieramy na tarce o drobnych oczkach. W garnuszku gotujemy owsiankę, pod koniec dodając syrop klonowy, starego buraka i aromat migdałowy. Mieszamy wszystko dokładnie i gotujemy jeszcze chwilę na małym ogniu. Posypujemy kakao lub karobem.
nigdy nie przepadalam za buraczkami, ale na tę owsiankę bym sie skusiłam;D
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda;) też się na nią czaję od dłuższego czasu
OdpowiedzUsuńtotalne zaskoczenie :)ja również lubię buraczki w każdej postaci, ale taka owsianka to wyzwanie... jestem bardzo ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńwow, nie wiem czy będę miała odwagę zjeść buraczkową owsiankę .. wygląda smacznie ale jakoś mnie nie przekonuje ..
OdpowiedzUsuńciekawa propozycja:) wygląda fajnie, ale sama chyba nie wpadłabym na takie połączenie:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam w takim wydaniu :D
OdpowiedzUsuńej, no to pojechałaś;D Owsianka z burakami-no może, przy dodatku kiełek, czy czegoś, ale jak ty tam dżem dałaś i kakao! :D fajne, ciekawe i dziwny-ale jestem jak najbardziej za:)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie, ale ja bym się chyba bała :D
OdpowiedzUsuńNie ma czego się bać :D
UsuńO nie, wszystko, tylko nie buraki! :P
OdpowiedzUsuńNa taką owsiankę raczej bym się nie skusiła. ;)
uwielbiam wszystko co z burakami, ale w wersji owsiankowej jeszcze nie próbowałam, a pewnie by mi zasmakowało! za to robiłam kiedyś racuchy buraczane na słodko i nie dosyc, że były pyszne, to jeszcze miały taki sam cudny kolor jak ta owsianka:D
OdpowiedzUsuńJa za to muszę zrobić te racuszki, bo chodzą za mnie dłużej niż buraczana owsianka :D
UsuńZawsze chciałam ją spróbować, ale jakoś mam opory ;/
OdpowiedzUsuńowsianki na słodko z marchewką są pyszne, to czemu nie z burakiem :>
OdpowiedzUsuńNie mogę jakoś wyobrazić sobie tego smaku, nie wiem czy się odważę...
OdpowiedzUsuńkurczę, te buraki to fajna sprawa, bo świetnie nadają się i do słodkich i do słonych dań :) Muszę zacząć z nimi eksperymentować :)
OdpowiedzUsuńMa cudny kolor:D
OdpowiedzUsuńmam w planie jej sprobowac :D
OdpowiedzUsuńpomysł super:) a wykonanie jeszcze lepsze:) wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńz burakiem jeszcze nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńale ogólnie uwielbiam je!
uła oryginalnie
OdpowiedzUsuńCiekawy eksperyment :)
OdpowiedzUsuńjestem zaskoczona:) kolor wspaniały:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, tego jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńburaczki uwielbia to pewnie tez by mi smakowala - choc nigdybym o takim polaczeniu smakowym nie pomyslala- super lubie takie eksperymenty!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam buraczki, muszę kiedyś się skusić:)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie straciłam tarte buraczki na sałatkę z fetą- też była smaczna ale... OWSIANKA, oj same wiecie co to znaczy O W S I A N K A <3
OdpowiedzUsuńprzemycałam już cukinię, marchewkę, pietruszkę więc i z burakiem muszę spróbować w końcu:)
Spróbuj, spróbuj. A buraczki z fetą... Teraz to Ty mnie zainspirowałaś! :)
Usuńburaczka kocham, ale o takim połączeniu bym nie pomyślala! ;)
OdpowiedzUsuńHm.. buraczanej nie jaasłam jeszcze:D
OdpowiedzUsuńuwielbiam buraczki, też muszę taką spróbować :)
OdpowiedzUsuńMi buraczkowa bardzo smakowała, koniecznie musze powtórzyc :)
OdpowiedzUsuńA ja sie ciagle boje taka zrobic.. :D
OdpowiedzUsuńNie ma czego się bać, naprawdę :)
UsuńKiedyś spróbuję bo lubię buraki :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam buraczki! Może poza ćwikłami, ale tak to uwielbiam! Ostatnio kilka razy już wpadłam na podobną owsiankę, teraz u Ciebie.. chyba to znak, żeby wypróbować :) jestem bardzo ciekawa tego smaku. Musi być taki orginalny.
OdpowiedzUsuńLubię buraczki w każdej postaci :) Piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się twoje przepisy, szczególnie na te wszystkie serniczki..;) Przejrzałam twojego bloga z ciekawości i poza super przepisami, też podajesz jadłospisy. Zauważyłam, że bardzo mało jesz! Nie wiem czy ćwiczysz, jak z twoja aktywnoscią, wagą i ile masz lat, ale ja jadłam tyle jak chorowałam na ed. Dlatego rzuciło mi się to w oczy, bo moimi posiłkami głownie były owoce.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa.
UsuńNie choruję na ED, a chciałam zauważyć, że to są pojedyncze dni z mojego życia. Nie codziennie jem tyle samo. Czasem mam mniejszy apetyt, czasem większy. Czasem w ciągu dnia zjem bardzo niewiele, a czasem (zwykle, kiedy mam po prostu czas) zjem więcej. Także dziękuję za troskę, niemniej nie jestem chora.
Chciałam też dodać, że może moje porcje są małe, ale treściwe. Wiesz, ciężko jest przez obrazki mieć wgląd na to, czy ktoś smażył coś bez oleju, czy na kilku łyżkach, czy je produkty light, czy nie. A ja uważam produkty light, mimo wszystko, za gorsze jedzenie. Staram się stawiać na jakość, niekoniecznie ilość. :)
ja uwielbiam ćwikłę, barszcz itp. ale przed buraczkową owsianką wciąż mam opory!
OdpowiedzUsuńFaktycznie zgrałyśmy się z warzywną owsianką ;)
OdpowiedzUsuńBurak był bardzo wyczuwalny?
Powiem Ci, że czułam smak buraka, ale nie zdominował on całej potrawy. To trochę jak z cukinią - czujesz, że jest, ale przejmuje słodki smak owsianki i Ci pasuje :)
Usuńteż od pewnego czasu próbuję w końcu zrobić tą owsiankę, ale jakoś nie mam kiedy ugotować buraka;D
OdpowiedzUsuńkurczę- odważnie z tym burakiem!
OdpowiedzUsuńtotalnie zdrowo, lubię buraki, może kiedyś spróbuję :D
Nie jadłam takiej :) Odważnie, ale może być pysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńdziwne że mnie to nie przeraziło, wygląda fantastycznie! :)
OdpowiedzUsuńburaczanej owsianki jeszcze nie jadłam ale sama nie wiem czy się skuszę... trochę się boję tego połączenia;p
OdpowiedzUsuńaaaj kiedy Ty masz czas na takie eksperymenty ;) super!
OdpowiedzUsuńburaczana owsianka? ciekawa opcja,ponieważ mam zalecone jeść sporo buraków :)
OdpowiedzUsuńTo baaaaardzo zdrowa wersja ja na bank spróbuje !!!!
OdpowiedzUsuńooo widzę, że znalazłam fana buraków równego sobie! kocham buraki i wszystkie możliwe potrawy z tego warzywa <3 a taka owsianka to dla mnie strzał w dziesiątkę! :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
śliczny kolorek ;d
OdpowiedzUsuńale pomysł! całkiem nowy wymiar owsianki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jednak bała bym się połączenia buraka i aromatu migdałowego ... :)
OdpowiedzUsuńCześć. Dodaj banerek akcji "różowa kuchnia", aby Twój wpis został zaakceptowany. :)
OdpowiedzUsuń