2.25.2013

225. Monday / Recenzja Slimette na odchudzanie

 twarożek z mlekiem, musli tropikalnym i Sante: owocowym bez dodatku cukru
creamy cheese with milk, tropical granola and Sante fruit non-sugar muesli 

Tak słonecznie. Tęskniłam za tym, tak odrobinę.To cudownie, że słońce na zdjęciach nie musi być tylko zasługą programu graficznego. Mimo, że nadal widzę śnieg.

Śniadanie? Jedno z najprostszych, ale i w swej prostocie unikatowych. Dziś miałam ochotę i na mleko, i na twarożek, więc postanowiłam najpierw nałożyć porcję jednego, potem zalać drugim. Nie narzekam - wręcz przeciwnie.

Po kliknięciu na "czytaj dalej" będziecie mieli okazję poczytać o tym, jak moja przyjaciółka ocenia produkt wspomagający odchudzanie "Slimette". 



*
Otóż, miesiąc temu nawiązałam współpracę z firmą Slimette. Jest to producent naturalnych preparatów wspomagających odchudzanie. Tak naprawdę to nie tyle ja, co znajoma, gdyż ona wyraziła wielką chęć testowania. ;) Tak więc tabletki zostały przekazane jej, a ja... Och, ja tu jestem od opisywania.

Zaznaczę, że sama jestem raczej sceptycznie nastawiona do środków wspomagających odchudzanie, bo według mnie aby schudnąć, potrzeba przede wszystkim chęci zdrowego odżywiania i aktywności fizycznej, niemniej skład Slimette nie wzbudził żadnych zastrzeżeń z mojej strony, a wręcz przeciwnie. Nie wydał mi się kolejnym podejrzanym specyfikiem, który sam z siebie miał rzekomo pożerać tłuszcz i minimalizować wymiary, a - nie ma co ukrywać - takie najczęściej promuje się w telewizji.

Aby Wam go przybliżyć, cytuję opis pochodzący ze strony producenta:

"Podstawowym składnikiem suplementu Slimette jest wyciąg z jagody Acai, który w laboratorium producenta został połączony z kilkoma innymi składnikami wspomagającymi odchudzanie. W efekcie uzyskano niezwykle silny i skuteczny suplement diety, który nie tylko pomoże Ci zrzucić zbędne kilogramy, ale również pozwoli zwiększyć pokłady energii.
Składniki suplementu Slimette zostały dobrane tak, aby wspomagać spalanie tłuszczu, przyspieszać metabolizm i dostarczyć nowe pokłady energii.

Poszczególne składniki Slimette cechują następujące właściwości:
* wyciąg z jagody Acai – niezwykle silny przeciwutleniacz, który wspomaga metabolizm i zwiększa energię. Bogaty w proteiny i najzdrowsze tłuszcze (Omega 3, 6 i 9), a także witaminy (A, C, E, B1, B2 i B3) oraz potas, wapno, magnez, miedź i cynk;
* wyciąg z nasion guarany – zawiera guaraninę, które skład chemiczny przypomina kofeinę. Działa stymulująco i zwiększa poziom energii;
* wyciąg z liści zielonej herbaty – zmniejsza łaknienie, wspomaga trawienie tłuszczu, metabolizm i normalizuje poziom cholesterolu. Wspomaga utrzymanie optymalnego stanu zdrowia organizmu;
* wyciąg z papryki Cayenne – wspomaga metabolizm i kontrolę optymalnej wagi ciała;
* Acetyl L-Karnityna – odpowiada za przyspieszenie metabolizmu. Wspomaga spalanie długołańcuchowych kwasów tłuszczowych i zwiększa produkcję energii. Wzmacnia tolerancję na wysiłek fizyczny;

Połączenie powyższych składników tworzy prawdziwą mieszankę wybuchową, która skutecznie zwiększy efektywność każdej kuracji odchudzającej."

Tyle mówi producent. Wszystko brzmi w miarę jasno, ale jak ma się to do rzeczywistości?
Znajoma oceniła ten produkt całkiem dobrze.
Parafrazując jej słowa, mogę powiedzieć, że ten produkt pomógł jej najbardziej na samym początku diety, kiedy dopiero przyzwyczajała swój organizm do zdrowego jedzenia i ćwiczeń. Na początku była sceptyczna, ponieważ sama wiele razy jej powtarzałam, że nie schudnie się dzięki samym tabletkom, bo najważniejsze jest sama dieta i ćwiczenia. Ten suplement bazował jednak na naturalnych składnikach, może dlatego sprawdził się tak dobrze. Dodał sił i zmotywował do ćwiczeń - zwłaszcza na początku, kiedy dopiero zaczynała, a efekt całej tej miesięcznej kuracji był taki, że odchudzanie przebiegło zgodnie z planem - zakończyło się sukcesem.

Od siebie dodam, że jeśli ona jest zadowolona, ja także jestem. Sama nigdy nie odchudzałam się przy pomocy środków odchudzających, jednak wydaje mi się, że jeśli suplement jest bezpieczny, a nie nafaszerowany chemią, a dieta nie będzie polegać na szczęśliwym łykaniu pigułek, a rozsądnej diecie i ćwiczeniach, można spodziewać się sukcesu.

49 komentarzy:

  1. Uwielbiam musli z gorącym mlekiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. proste śniadania sa najcudowniejsze;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śniadanie proste, ale głębię to ono ma;D to musli kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie próbowałam twarożku z mlekiem, ale może być całkiem niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. te zdjęcia przywołały mi obraz letnich poranków, kiedy to wcześnie wstając widzi się delikatne promienie słońca wpadające do pokoju.. aj, zatęskniłam za tym:P

    OdpowiedzUsuń
  6. może i proste, ja lubię takie proste śniadanka, ale za to jakie smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śniadanie proste, acz smaczne i ładne^ :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie dzisaj również odrobinę słońca. I pomimo, że wszystkie zaspy śnieżne zamieniły się w kałuże wielkości stawów, i tak jestem przeszczęśliwa, że poranki są coraz jaśniejsze:) Musli, mleko i twarożek? Jestem na tak:)

    OdpowiedzUsuń
  9. musli bardzo lubię, ale nigdy nie mieszałam z twarożkiem:) chyba się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Musli z mlekiem - klasyk, a pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  11. pyszna miseczka z rana:) ja tam wolę tradcyjnie, ruch i zdrowe odżywianie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne śniadanie :) lubię takie miseczki - baaardzo

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja jestem takiego samego zdania co ty. Nigdy nie stosowałam żadnych tabletek czy specyfików na odchudzanie i nie mam zamiaru :)

    Dobrze że twoja przyjaciółka jest zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  14. proste śniadania są najpyszniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. choć mnie to nie dotyczy, ja bym się trzymała z dala od wszelkich preparatów. po co się faszerować dodatkową chemią (której i tak nie unikniemy, niestety), skoro ktoś mądry wymyślił zbilansowane żywienie i ćwiczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie lubię odchudzania :P

    OdpowiedzUsuń
  17. kiedys rzucił mi się w oczy skład jakiegoś suplementu i byłam przerażona, sam cukier! więc ja chyba dla zasady trzymam się z dala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ale skoro znajoma nie żałuje w tym wypadku, chyba nie wszystkie są beznadziejne. Ja nie wiem :P

      Usuń
  18. twarożek i mleko? - ciekawe i na pewno pyszne połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie dziś deszcz i topniejący śnieg;/
    jak zwykle apetyczne śniadanko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie teraz też wszystko zalane. Ciesze się tylko, że glany nie przemakają ;)

      Usuń
  20. Nigdy nie jadłam twarogu i mleka;-) ale wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  21. Może i proste, ale za to jakie pyszne! I zazdroszczę słońca :) u mnie dziś brak.

    OdpowiedzUsuń
  22. Twarog i mleko, trzeba spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. no, może, nie wiem. Ale patrzac na skład, to rzeczywiście jest dobry ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmm... Mleko + twaróg? Nie jadłam jeszcze takiego połączenia :D.
    Jak pojawi się u mnie granola na śniadanie, to koniecznie muszę spróbować :).

    OdpowiedzUsuń
  25. mniam, ależ to pyszne , twarożek z mleczkiem uwielbiam 1 i to z musli jeszcze ;* mniam !

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie wierzę w te wszystkie wspomagające preparaty, choć może to po prostu efekt placebo, który faktycznie każe naszemu ciału chudnąć w zastraszającym tempie? ;-) Mimo wszystko wolę trzymać się sprawdzonego połączenia zdrowej diety i regularnych ćwiczeń.

    OdpowiedzUsuń
  27. tylko pozazdrościć kolejnych propozycji współpracy :) i takiego śniadanie

    OdpowiedzUsuń
  28. Takie proste śniadania są z reguły najpyszniejsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ojojoj pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja chyba jednak jestem konserwatywna w moich poglądach dotyczących odchudzania o wszelkim suplementom mówię NIE :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam takie samo podejście, a zwłaszcza odrzucają mnie reklamy, gdzie drobne kobitki płaczą, że muszą schudnąć ;x

      Usuń
  31. Sama często kombinuję w łączeniu twarogu z innymi produktami, ale z mlekiem mi się jeszcze nie zdarzyło, muszę przetestować :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Kiedyż wpadł mi do głowy pomysł zalania twarogu mlekiem, ale tstwierdziłam, że 'nieee, to nie to' ;p

    OdpowiedzUsuń
  33. też daleko mi do weganizmu czy wegetarianizmu. bez mięcha nie umiałabym żyć :) ale podobnie jak Ty, bardzo lubię te wegańskie pasty :D
    no i jeszcze teraz, eksperymentuję na sobie z dietą bezmleczną, więc COŚ TRZEBA JEŚĆ ;p
    pozdrawiam i fajnie, że tak często do mnie zaglądasz : ))) bardzo lubię Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń
  34. Twarożek zalany mlekiem? Takie proste, a z pewnością takie genialne. Niedługo wypróbuję :) Twarożek to po prostu ten biały twaróg? Jakie dałaś mniej więcej proporcje? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to twarożek taki jak sernikowy :P
      Nie wiem, na oko.

      Usuń
  35. muszę przetestować takie połączenie, koniecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam musli z mlekiem! Tak prosto a tak przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Te śniadanka wyglądania bajecznie i bardzo apetycznie! :D a co do slimette.pl to słyszałam, że to skuteczny środek. Mogę śmiało powiedzieć, że o tym produkcie słyszałam same dobre opinię, więc może warto? :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja też stosuję Slimette ale ze sklepu vitalab.pl i są naprawdę ok, nie czuję się po nich głodna i czuje, że moja waga spada w dół, do ich zakupu też przekonały mnie ich naturalne składniki.

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.