migdałowy pudding z manny i kleiku ryżowego z kandyzowaną cytryną, rodzynkami i pomarańczą
almond semolina-rice pudding with candied lemon, raisins and orange
/1 porcja/
- 2 łyżki kaszy manny
- 2 łyżki kleiku ryżowego
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki kandyzowanej cytryny
- 2 łyżki rodzynek
- 1 łyżka syropu klonowego
- kilka kropli aromatu migdałowego
Kaszę manną i kleik ugotować na mleku z dodatkiem aromatu migdałowego, syropu klonowego, w trakcie gotowania dodać bakalie i dokładnie wymieszać. Przelać kaszkę do miseczki i zostawić na całą noc w lodówce. Rano przystroić dodatkami wedle uznania.
Niesamowicie zmęczona, niesamowicie przedzierająca się przez topniejący śnieg, niesamowicie śmiejąca się do bólu brzucha. Niesamowicie niemogąca doczekać się wowego odcinka serialu, niesamowicie ignorująca kartkówki i sprawdziany. Niesamowicie.
Tak niesamowicie i cudownie niezwykle, że nie idę dziś do szkoły.
Niesamowicie zmęczona, niesamowicie przedzierająca się przez topniejący śnieg, niesamowicie śmiejąca się do bólu brzucha. Niesamowicie niemogąca doczekać się wowego odcinka serialu, niesamowicie ignorująca kartkówki i sprawdziany. Niesamowicie.
Tak niesamowicie i cudownie niezwykle, że nie idę dziś do szkoły.
błogie lenistwo w domku?;)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zajadam owsiankę i jak zobaczyłam twoje śniadanie to moje już tak fajne nie jest:(
Ale fajnie, zazdroszczę wolnego dnia :)
OdpowiedzUsuńPyszny ten pudding :3
lubię ten utwór, bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńnie wpadłabym żeby połączyć mannę i kleik ;)
No nie no, jak jest tu miłośniczka Coopera, to ja jestem szczęśliwa :D
Usuńkandyzowana cytryna? chciałabym spróbować jak smakuję :)
OdpowiedzUsuńO kandyzowanej cytrynie jeszcze nie miałam okazji słyszeć...
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć, że jest taka osoba, która bardzo podobnie jak ja cierpi na niesamowite zmęczenie i robi sobie dziś dzień wolny od szkoły :D
Haha, high five!
Usuńniesamowicie dobra śniadaniowa propozycja:)
OdpowiedzUsuńNo i kolejna inspiracja śniadaniowa<3
OdpowiedzUsuńmanna + kleik? ciekawe połączenie :D
OdpowiedzUsuńkandyzowanej cytryny jeszcze nie widziałam. :P
Czasami niesamowicie dobrze jest mieć wszystko gdzieś głęboko...;) Zapomnieć na chwilę o rzeczywistości i oddać się błogiemu lenistwu. A śniadanie jak zwykle pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńCzasem dobrze się trochę zrelaksować :)
wolny dzień należy się każdemu od czasu do czasu:))
OdpowiedzUsuńuwielbiałam ignorować kartkówi i sprawdziany, ehh co to za piękny czas:))
OdpowiedzUsuńtak dawno nie jadłam kleiku ryżowego, że nie pamiętam jak smakuje. muszę kupić.
OdpowiedzUsuńrozwalił mnie Twój post :) ale masz racje - czasem kazdy może ominąc jeden dzień szkoły :)
Przynajmniej nie jestem sama z moim zmęczeniem, śniegiem i tym wszystkim. Przytulnie spędzony dzień w domu i takie dobre śniadanie mogą sprawić cuda :-)
OdpowiedzUsuńkandyzowanej cytryny, przyznam, że nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie. ;)
OdpowiedzUsuńmniam mniam, poproszę jedną miseczkę! :)
OdpowiedzUsuńdzis mialam poddobne dodatki do sniadania ;)
OdpowiedzUsuńtakie olanie wszystkiego jest swietną sprawą tylko szkoda, ze później trzeba wracac do szarej rzeczywistosci ;(
kurcze, żebym to ja tak potrafiła raz sobie odpuścić. zawsze wydaje mi się, że za wiele stracę robiąc sobie dzień wolny ;)
OdpowiedzUsuńStraciłam dwie lekcje udawania, że się ćwiczy, dwie lekcje tyrady na polskim, okienko, angielski, z którego i tak jestem lepsza niż 90% klasy, ach, no i PO, które olewa sama nauczycielka. Więcej straciłabym, decydując się na samo wyszykowanie się do szkoły, nie mówiąc o siedzeniu tam :P
Usuńtaki sam tok myślenia miałam w liceum, haha :D nie ma co marnować czasu tym bardziej, że nawet nauczyciele się nie starają. dziś to już na siebie byłam zła, że pojechałam na uczelnię- droga zajęła 2 godziny, wykład trwał 1godzinę i 10minut i był nudny jak flaki z olejem. nauczka na przyszłość ;)
UsuńNiesamowicie fajnie jest mieć w środku tygodnia taki dzień przerwy ;)
OdpowiedzUsuńFajnie ten pudding wygląda, ale ja chyba nigdy nie jadłam kleiku.. jak to smakuje?:>
Jadłaś kiedyś kaszkę dla dzieci? Na pewno ;) W takim razie będziesz wiedziała, o co chodzi, jeśli napiszę o lekkim, nieco mlecznym, ryżowym posmaku :) Trochę jak taka ryżowa wersja manny.
Usuńteż bym chciała niesamowicie zignorować tą (tę? nie wiem nigdy) część rzeczywistości która ostatnimi czasy...delikatnie mówiąc.. mnie wkurza i przytłacza.
OdpowiedzUsuńTo bardzo proste. Wyłączasz budzik i idziesz spać dalej.
UsuńWygląda mega apetycznie !
OdpowiedzUsuńZazdroszczę lenistwa;-)
OdpowiedzUsuńI śniadania!
ale apetyczne, będę musiała kiedyś wypróbować przepisu :)
OdpowiedzUsuńPysznie smakowity ten Twój pudding!
OdpowiedzUsuńcudnie się prezentuje, zapisałam do zrobienia
OdpowiedzUsuńNiesamowite to jest Twoje śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam ochotę dziś nie wstawać. Ale jakoś tak po 10 minutach zwlokłam się w końcu z łóżka i poszłam.. A w szkole spałam, nie warto jednak było iść.
OdpowiedzUsuńPudding niesamowity, czuję, że polubię;)
No widzisz, czasem opłaca się zostać :)
Usuńu mnie na szczescie już wiosna;) tzn zbliza się;D ale śnieg już stopniał;)
OdpowiedzUsuńDodatki nie w moim guście smakowym ale sam pudding pyszny :D
OdpowiedzUsuńN ie cierpię kleiku odkąd karmili mnie nim kiedyś w szpitalu, ale myślę, ze w takiej formie bym się przekonała :))
OdpowiedzUsuńOj, na pewno! Nie ma porównania między takim kleikiem a szpitalnym jedzeniem :)
Usuńomomom migdałowy pudding <3 pyszny pomysł na smaczne śniadanko ;D
OdpowiedzUsuńpysznosci - uwielbiam Twoje inspiracje sniadaniowe:))))))))))
OdpowiedzUsuńUwielbiam kasze manną.
OdpowiedzUsuńMasz pyszne przepisy ! Twój blog czesto mnie inspiruje.
Bardzo miło mi to słyszeć :)
UsuńI znowu kusisz pysznościami :-)
OdpowiedzUsuńMatko boska jak ja dawna kleiku ryżowego nie jadłam, już chyba nawet jego smaku zapomniałam :D Jestem pewna, że było megaaa pysznie.
OdpowiedzUsuńoj, kocham olewać szkołę!
OdpowiedzUsuńhuhu, czyżby Pretty Little Liars? ;)
Taaak! I już widziałam odcinek.
Usuńmniam! jak ja dawno nie jadłam kaszki manny, znów bym Ci z chęcią porwała śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńmusiał być naprawdę przepyszny ^^
OdpowiedzUsuńJa sobie robię wolny cały tydzień, a co tam ;) pyszne połączenia! ;)
OdpowiedzUsuńNo to jeszcze lepiej, haha :D
Usuńmrau taki pudding sprawia, że jest się trochę bliżej nieba!
OdpowiedzUsuńHmmm... chyba nigdy nie jadłam kleiku ryżowego, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo ;) Musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńjeśli faworyt to ja chcę spóbować! ;D
OdpowiedzUsuńodpisałam;*
pyszności i dobry dobór repertuaru:D
OdpowiedzUsuńdobrze czasem olać szkołę :) a ten pudding wygląda rewelacyjnie! nigdy jeszcze sama nie robiłam puddingu, muszę przyznać, ale ostatnio się łamię, bo pojawiają się w kuchni arabskiej, którą ostatnio odkrywam :) Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńNo, czyli czas spróbować w końcu jakiegoś puddingu :) Sądzę, że nie pożałujesz.
Usuńwygląda przepysznie ;D
OdpowiedzUsuńDzisiaj kupiłam melasę firmy Atakan, ale szczerze powiedziawszy nie do końca wiem, do czego najlepiej ją wykorzystać... u Ciebie widziałam ją jedynie z kaszką manną, próbowałaś ją może w innym zestawieniu? :) Jak myślisz, z czym będzie najlepiej smakować?
OdpowiedzUsuńTak, nawet dzisiaj na kolację. Dodałam ją do jogurtu greckiego. Do tej pory stosowałam ją jako dodatek do jogurtu, twarogu, kaszek, owsianki, placków - z nimi smakuje naprawdę pysznie. Właściwie to spokojnie traktuj ją jak zwykły syrop. Ma charakterystyczny smak, jest bardzo słodka. Nie wiem, czy wszystkim zasmakuje, dlatego lepiej przed użyciem wypróbuj, czy w ogóle Ci smakuje. Jeśli tak, to z potrawami, które wymieniłam, będzie świetnie współgrać. :)
Usuń