owsiane pancakes z karmelizowanym kaki
Leniwy dzień. Obudziłam się wcześniej - dzisiaj test. Przed testem dwie godziny dobrowolnego okienka. Zobaczymy, czy po godzinie złapię się na rozmowach skutkujących pozostaniem na tej samej stronie.
Placki? Samo ciasto nie ma w sobie cukru, jednak karmelizowane kaki to słodycz eliminująca wszelkie inne dodatki. Szczerze polecam stosik takich placuszków do filiżanki małej gorzkiej czarnej - nie tylko o poranku! Satysfakcja gwarantowana.
Placki? Samo ciasto nie ma w sobie cukru, jednak karmelizowane kaki to słodycz eliminująca wszelkie inne dodatki. Szczerze polecam stosik takich placuszków do filiżanki małej gorzkiej czarnej - nie tylko o poranku! Satysfakcja gwarantowana.
/1 porcja/
- 40g płatków owsianych
- 20g mąki żytniej
- 100ml mleka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- ziarna z 1/4 laski wanilii
Płatki zalać ciepłym mlekiem i odstawić do wsiąknięcia płynu. Dobrze jest zrobić to poprzedniego dnia. Następnie dodajemy resztę składników i mieszamy do ich połączenia się. Na rozgrzanej patelni teflonowej smażymy placuszki z obu stron do zarumienienia.
Przesyłam moc energii na napisanie testu:) Ściskam ciepło!
OdpowiedzUsuńKarmelizowane kaki...? Wszystko, co karmelizowane jest pyszne, uwielbiam! Pana Kakę, Pani Kaki... yyy... nie znam tego owocu, ale skoro da się go skarmelizować, to chyba logiczne, że porządny z niego gość!:)
Kaki, kaki! Ja nie bawię się w odmianę :D Jeśli jeszcze się z nim nie zapoznałaś, warto to zmienić!
Usuńw życiu nie jadłam kaki, ale zawsze zachwycam się jej kolorem :)
OdpowiedzUsuńNo i jeśli one są taaakie słodkie to znaczy, że bardzo będę je lubić ;D
A więc zapraszamy do Katowic! :D
wyglądają tak delikatnie. i ta słodycz kaki- idealna kompozycja
OdpowiedzUsuńOoo, widzę, że mamy podobne śniadanie :) Chociaż moje pankejki nie wychodzą tak idealnie.
OdpowiedzUsuńkaki w takiej wersji musi być przepyszne i przesłodkie < 3
OdpowiedzUsuńKaki i bez karmelizowania jest bardzo słodkie więc tylko sobie wyobrażam ten smak mmm...<3
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńach, jak ja uwielbiam karmelizowane owoce. pyszne śniadanie miałaś :)
kurcze, muszę się zmusić do takich pancakes *.*
OdpowiedzUsuńTakie kaki musi być genialne!
OdpowiedzUsuńOstatnio na słowo 'test' zaczyna mnie boleć głowa, mam ich dosyć!
OdpowiedzUsuńA niedługo matura... ;)
Usuńmoja nauczycielka od matematyki jeszcze w gimnazjum powtarzała co chwila "matura tuż-tuż"... no i okazuje się, że miała rację.
Usuńkarmelizowane kaki jest świetne :)
Takie placki zjadłabym bardzo chętnie :) Dawno kaki nie jadłam :P
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam, że w wirze rozmów wszystkie plany co do nauki i czytania zawsze muszą legnąć w gruzach :P
Chętnie zamienię parę ciasteczek na takie śniadanko :) !
OdpowiedzUsuńNo to wymiana gotowa! :)
Usuńmuszę spróbować kaki jak najszybciej :D
OdpowiedzUsuńplacki jak zawsze mnie zauroczyły :)
Kurczę a mi nie podchodzi kaki, ale spróbuję jeszcze raz! :D Placuszki z ich dodatkiem prezentują się wspaniale!
OdpowiedzUsuńKarmelizowane kaki ? To musiało być cudowne <3
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że test poszedł dobrze. Po takim śniadaniu na pewno mózg świetnie pracował :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pyszny przepis, sernikobrownie wyszło na prawdę genialne, palce lizać, na pewno do powtórzenia :)
Pozdrawiam mistrzynię jednoporcjowych wypieków !
Karmelizowane kaki brzmi cudownie! :) Tak słodko heh :) Pycha!
OdpowiedzUsuńowsiane - moje ulubione <3 a to słodkie kaki znakomitym dopełnieniem!
OdpowiedzUsuńtest na pewno poszedł dobrze po tak smacznym śniadaniu ;)
Nigdy nie jadłam kaki, ale patrząc na zdjęcie stawiam w ciemno, że posmakowałoby mi :D szczególnie karmelizowane, kocham wszystko co karmelizowane :D
OdpowiedzUsuńjeszcze słodsze kaki? no nieee, kupiłaś mnie tym, bez dwóch zdań!
OdpowiedzUsuńwspaniałe placuszki!
OdpowiedzUsuńJakie delikatne<3
OdpowiedzUsuńNie jadłam karmelizowanego kaki...chyba, ale wyobrażam sobie jak słodkie musi być. Zwłaszcza dojrzałe!
OdpowiedzUsuńPlacuszki te jednak zjadłabym do kawy z mlekiem, czarnej nie przełknę :P
Ten owoc nadal jest u mnie na liście do wypróbowania, już niedługo nadejdzie jego kolej :-)
OdpowiedzUsuńa ja byłam dzisiaj w sklepie i nie było kaki. za to było ładne mango. ale jednak to nie to samo!
OdpowiedzUsuńYummy!!
OdpowiedzUsuńPrzepyszne śniadanko:)
OdpowiedzUsuń