8.10.2013

Kokosowe serniczki

 serniczek z  kokosem, kandyzowanymi truskawkami, suszoną żurawiną sosem porzeczkowo-malinowym
cheesecake with grated coconut flakes, dried cranberry, candied strawberries and red corrant-raspberry sauce


PRZEPIS - użyłam budyniu karmelowego, brak cytryny, bakalie




Zdążyłyśmy przed deszczem. Zakupy, lody, filmy i catering, mniej lub bardziej dziwne rozmowy, czyli wszystko, dzięki czemu rzekomo stałam się osobą, u której chce się zamieszkać albo spakować do walizki i zabrać ze sobą. 

Szkoda, że to już ostatni wspólny dzień. Niemniej - będę myśleć o kolejnym. Niestety, wakacje tak naprawdę już się kończą a jest też jeszcze kilka rzeczy, które zamierzam zrobić. Ostatnio podjęłam kilka istotnych decyzji, z których jestem zadowolona i o tym też myślę. Te wakacje jeszcze się nie skończyły jednak już teraz mogę powiedzieć, że jestem z nich bardzo zadowolona. Nawet, jeśli teraz pada deszcz, a wstałam w okolicach piątej obudzona przez komara. ;)

36 komentarzy:

  1. Szkoda, że odstawiam nabiał, bo upiekłabym dzisiaj podobne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. serowe wypieki są jednymi z lepszych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoje kokilkowe propozycje śniadaniowe: )
    Wakacje jeszcze trwają, więc jeszcze dużo wspaniałych rzeczy może Cię czekać: )

    OdpowiedzUsuń
  4. dużo białka! uwielbiam to ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Whiness, powinnaś założyć knajpkę z takimi wypiekami :)
    i dobrze, że wakacje uważasz za udane, w końcu o to w nich chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ten serniczek to dosłownie niebo :D

    Powtórzę się, ale na prawdę bardzo ładnie u Ciebie :)
    Dobrze, że zdążyłyście przed deszczem, ja nie miałam wczoraj takiego szczęścia i pomimo dwu minutowej drogi, którą przebyłam do samochodu, wsiadłam do niego ociekająca wodą :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Komary to zło, obniżają poziom zajebistości do minimum :P Serniczek z pewnością pyszny (skoro dałaś tam tyle dobra <3)

    OdpowiedzUsuń
  8. serniczkowe niebo? jak najbardziej odpowiednia nazwa !! pycha *-*
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, może chcesz mnie kiedyś odwiedzic i mi serwowac na śniadania takie cuda? :D Uwielbiam Twoje wypieki po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają genialnie i smakują pewnie jeszcze lepiej:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie komar nie obudzi, chyba że jego robota czyt. swędzący bąbel :|

    Rzeczywiście serniczek niebiański <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Nazwa jest bardzo kusząca :)
    Serniczki wyglądają bardzo ładnie <3 Mniam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. matko, jak to fantastycznie wygląda!!! chcę taki - teraz, zaraz!

    OdpowiedzUsuń
  14. Twoje serniczki jak zawsze rozkoszne :)
    jeszcze całe 22 dni wakacji, trzeba je jak najlepiej wykorzystać! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie niebo mogłabym mieć co rano:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie mogę zasnąć dopóki nie pozbędę się hałasujących w pokoju komarów :P Serniczek wygląda naprawdę bardzo smacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Te Twoje śniadania z piekarnika są po prostu genialne :D Ale i tak najlepszy jest ten mały ślimaczek ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Taki mały komar, taka duża Ty, a jednak to on wygrał i Cię zbudził:) Podejmowanie decyzji jest całkiem fajne, otwiera przed nami kolejne furtki, wskazuje następne skrzyżowania dróg, ścieżki. Obyś dobrze wybrała i nie musiała się wracać:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Twój blog zawsze mi się kojarzy z serniczkami :)
    I ten wygląda pięknie :>

    OdpowiedzUsuń
  20. to moze ja tez sie wprosze do Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Kusicie tymi serniczkami, kusicie! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Serniczek *.* Obłędny, muszę w końcu upiec, ale chyba zrobię to wieczorem, żeby rano mieć gotowe śniadanie. I na zimno lepiej mi smakuje :)
    Co do wakacji mam tak samo :) Trzeba korzystać z nich jeszcze póki są!
    A pobudki wolę zdecydowanie inne.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem co bym zrobiła takiemu komarowi , który zechciałby mnie obudzić xD

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakie świetne połączenie owoców zanurzonych w serniczku!
    Poranne komary i muchy są najgorszymi gadzinami:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wiesz, że właśnie dzięki tobie zjadłam swój pierwszy śniadaniowy serniczek? Za to na pewno nie ostatni :).

    OdpowiedzUsuń
  26. te kandyzowane truskawki - zazdroszczę !
    ale bardzo kuszą te puszyste serniczki !

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja dzisiaj nie zdążyłam przed deszczem, ale z kolei mój kot zabija wszystkie komary, ten plus.

    OdpowiedzUsuń
  28. a gdzie przepis?

    OdpowiedzUsuń
  29. Ok, juz widzę :)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.