bananowe scramble z jabłkiem i morelami
banana scramble with apple and apricots
Scramble - od dłuższego czasu za mną chodziło. Chciałam je zrobić, niemniej zawsze znajdowałam coś bardziej atrakcyjnego. Dziś nie miałam pomysłu na śniadanie, więc odkopałam ten stary przepis. Wrażenia? Nie wiem, czy tak powinno wyglądać scramble, jednak jeśli tak, to uznaję je za całkiem dobre. Minimum składników, a efekt zadowalający. Opłacało się spróbować.
- 5 łyżek płatków owsianych
- 1 banan
- 1 białko
- 1/2 szklanki mleka
Płatki owsiane zalewamy mlekiem i czekamy, aż napęcznieją. Rozgniatamy banana i wraz z białkiem dodajemy do płatków owsianych. Smażymy jeden duży placek lub - jak ja - kilka małych na dobrze rozgrzanej patelni ceramicznej.
placuszki wyglądają bardzo apetycznie, może jutro wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńA uczulenie to okropna sprawa. Ja niestety na koty mam taką reakcję alergiczną, że nawet nie mogę odwiedzić nikogo, kto ma kota.
Nie, nie. Kot zostaje z Tobą, musi!
OdpowiedzUsuńBardzo duże masz to uczulenie? Nie da się nic z tym zrobić?
Placuszki scramble? Ej znowu mi robisz smaka!: )
Nie, to już ustalone. Za tydzień już go nie będzie. :<
UsuńSpecyficzne, raczej nie.
Przykro mi z powodu kota... To smutne jeśli przywiążemy się do zwierzaka i musimy go oddać :( Sama tego doświadczyłam....
UsuńA scramble wygląda jak placuszki :) Bardzo smacznie
moja mama jest ogromną alergiczką, naprawdę, całe życie na chusteczkach, jeździ na odczulenia, bierze silne leki - nie mniej jednak mamy kota od ponad 8 lat, na którego jest tak czy inaczej uczulona - padły kiedyś słowa od lekarza, że musimy go oddać, jednak to część rodziny. więc został. może porozmawiaj jeszcze z rodzicami?
UsuńWiesz, może to egoistyczne, ale ja też nie chcę się już dłużej męczyć.
UsuńOjej, a żadne leki i odczulania nie pomagały? Ja kiedyś miałam straszne uczulenie na świnkę morską, ale w końcu jakoś przeszło (po przetestowaniu wielu leków)... A Luna trafi do kogoś znajomego, zebyś chociaż mogła ją odwiedzac?
OdpowiedzUsuńA co do placuszków to prezentują się nienagannie, jak zresztą zawsze u Ciebie
W tym wypadku odczulanie niewiele by dało, bo to specyficzne uczulenie. Mam uczulenie na daną rasę, które byłoby znośne, gdyby kot nie pozostawiał po sobie żadnej sierści. Jednak tak nie jest, a wtedy moje uczulenie się nasila.
UsuńBtw. oja kotka nie nazywa się Luna, tylko Fiona. ;)
Niestety nie trafi do nikogo znajomego, nie znamy dobrze ludzi, którzy ją kupują. Wiemy tylko te rzeczy, które potrzebowałam wiedzieć, by móc ją sprzedać - warunki, ew. inne zwierzęta, podejście do zwierząt...
Na rasę? Kurcze, to straszny pech że akurat na ragdolla... Właściwie - ile ją miałaś w domu?
Usuńaaa, wybacz pomyłkę imion, ale opiekuję się aktualnie nie-swoim psem, ktory tak się wabi i już mi się miesza... Na prawdę przepraszam.
hm, to szkoda strasznie, wiem jakie to trudne oddac zwierzaka, ale może kiedyś trafi Ci się inny - rownie kochany i śliczny?:)
Prawie 2 lata i w sumie... Na początku było ok, nie mogłam podejrzewać, że jestem uczulona. Z czasem jednak wszystkie objawy stopniowo zaczęły się nasilać, cierpiałam na bóle głowy i miewałam kłopoty z oddychaniem, w końcu zaczęłam się domyślać, dlaczego. No i się potwierdziło.
UsuńHej, nie przepraszaj, to nic! Każdemu się może pomylić. :)
Może kiedyś... Na razie nie chcę żadnego innego i sądzę, że to się utrzyma przez długi czas. Ale dziękuję.
Jeju, jakie to przykre! Już wolę mieć uczulenie na czekoladę niż na ukochane zwierzątko! Miejmy nadzieję, że u nowych właścicieli też mu będzie dobrze, a Ty będziesz się skupiać na dobrych wspomnieniach, a nie tym, że go nie ma...
UsuńBardzo mi przykro z powodu kota, nie wyobrazam sobie rozstania z moimi psiakami... :(
UsuńScramble w formie plackow to swietny pomysl :)
Mniam mniam, ale pychota!
OdpowiedzUsuńMniam wygląda to bardzo apetycznie:-) jutro na II śniadanie obowiązkowo zrobię. Co do kotka to ja marze by mieć jednego, rozumiem że uczulenie jest silne i musisz go oddać komuś, ale ja bym umarła z rozpaczy:-(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taka wariacja na temat scramble :)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, gdybym miała pożegnać się z moim kotem raz na zawsze, miałabym pewnie rozdarte serce :<
Przykro mi z powodu Fiony :(
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam scramble, także chyba czas najwyższy wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJeju, strasznie ci współczuję że musisz się z nią rozstać. :(
OdpowiedzUsuńznam ten ból, też mam uczulenie... :/
OdpowiedzUsuńa śniadanie wygląda bosko.
Przykro mi z powodu kotki. Dobrze wiem, że nie jest łatwo rozstać się z pupilem :(
OdpowiedzUsuńZdrowie Twoje i Twoja wygoda z tego powodu jest ważniejsza od kota. I to mówię ja- kociara całym sercem.
OdpowiedzUsuńMoże sprawisz sobie inne zwierzątko?
No właśnie, zdaję sobie z tego sprawę. Nowego zwierzaka nie chcę. Może za kilka lat...
Usuńteż wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńBoże...kochana, tak mi przykro. Chciałabym Cię jakoś pocieszyć, ale pomyślałam, że gdybym ja była w takiej sytuacji, wolałabym nie czytać czegoś w stylu "wszystko będzie dobrze", więc napiszę tylko, żebyś się jakoś trzymała...Jesteś silna. A alergia może odpuścić, na prawdę, w moim przypadku tak było. Jeszcze raz, trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńbiedna Ty, biedna Fiona :<
OdpowiedzUsuńnie wiem jakbym przeżyła rozstanie z moją Polą :(
Że wtf!? Brak pięknego kociaka, uczulenie!?. Nooołłł.
OdpowiedzUsuńPrzykro, że kotka nie będzie. Fiona jest taka cudowna! biedulki... Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńślicznie podane twoje scramble ;)
Scramble cudowne <3 Współczuję bardzo, 3maj się!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką wersję scramble, pycha :-)
OdpowiedzUsuńTeż mam uczulenie na sierść, więc wiem co czujesz. :/
mnie zachwycają takie przepisy właśnie z minimalną ilością składników a efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńszkoda że musisz się rozstać z kotkiem :(
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne i eleganckie scramble! :)
Biedna... :( Takiego scramble nie widziałam, ale wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńTo na pewno trudne rozstawać się z ukochanym zwierzątkiem, ale ty i Twoje zdrowie są tu na pierwszym miejscu, więc taka decyzja jest jak najbardziej właściwa. A ja wiem z doświadczenia jak alergiczne objawy są uciążliwe.. Trzymaj się mocno ;*
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie :D
OdpowiedzUsuńo, ale fajne :)
OdpowiedzUsuńwypróbuję! :D