tradycyjne amerykańskie pancakes z jabłkiem i syropem klonowym
traditional American pancakes with apple and maple syrup
Wierzcie lub nie, ale ten teoretycznie krótki okres szkoły, trzy poświąteczne dni, przyniosły mi więcej pracy niż niejeden wypełniony sprawdzianami tydzień. W środę budząc się obolała, bez życia, przeszłam z posępną miną w czwartek, by nieco podładować akumulatory na wolnej lekcji, a następnie wyobrazić sobie piętrzący się stos prac i książek, które dopiero czekają na napisanie lub przeczytanie.
Piątek nie jest dla mnie zakończeniem harówki, a nawet poniekąd jej początkiem. Mam przeczucie, że dopiero weekend majowy da mi chwilę oddechu. Nie narzekam, nie marudzę. Na to szkoda czasu. Lepiej po prostu starać się to wszystko uporządkować i kolokwialnie ogarnąć.
ask
Otagowana przez Agateq, odpowiadam na kolejne pytania z racji Liebster Blog Awards. :)
1. Co byś teraz zjadła, na co masz ochotę?
Hmm... Teraz napisałabym się tylko ewentualnie kawy ze Starbucksa.
2. Jedna rzecz, która denerwuje Cię w Internecie?
Niektórzy ludzie myśląc, że chroni ich anonimowość, są wręcz obrzydliwie chamscy i podli.
3. Twoja cecha charakteru, z której jesteś dumna to...
Bycie ambitnym, upartość.
4. Ruchliwe ulice wielkiego miasta czy spokojny rynek małego miasteczka?
Zależy, kiedy. Na co dzień bezpieczniej czułabym się w wielkim mieście.
5. Kawa i ciastko czy wykwintny obiad?
Och... Wszystko zależy od tego, co konkretnie byłoby podane.
6. Ulubiony miesiąc roku to...
Może
sierpień? Chyba tak. Pogoda w sierpniu zwykle jest naprawdę przyjemna,
dalej są wakacje, a poza tym, mam kilka miłych wspomnień związanych z
tym miesiącem.
7. Czego nie umiesz, a bardzo byś chciała?
Śpiewać. Ładnie.
8. Ile masz wzrostu? ;)
167cm, ale i nadzieję na urośnięcie chociaż kilku centymetrów.
9. Spodnie czy sukienka?
Na co dzień o wiele bardziej praktyczne są dla mnie spodnie.
10. Kwaśne czy słone?
Słone.
11. Co będziesz robić, jak skończysz odpowiadać na te pytania?
Niestety zaraz pójdę do szkoły.
ehh mnie te 2 dni tak zmęczyły, że szok;/
OdpowiedzUsuńchyba jest jeszcze ciężej przez zimową aurę, ale już niedługo :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pancakes :)
Niedługo latooo...(oby)! :)
OdpowiedzUsuńA placki wyglądają jak z jakiegoś serialu ^^
jak by to było fajnie dostać takie placuszki na śniadanie:) bardzo lubię!
OdpowiedzUsuńczy na górze nie powinno być 'Friday" ? :)
OdpowiedzUsuńplacki jak najbardziej smaczne!
Powinno. Widzisz, to już przemęczenie :D
UsuńTez tak mam-cały kwiecień same kolokwia, zaliczenia:(
OdpowiedzUsuńŁącze sie wie w bólu!
Mniam;)
Zwykłe, tradycyjne rzeczy są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńJestem dopiero w gimnazjum, ale też miałam przez te 3 dni urwanie głowy. Już teraz się boję co będzie za kilka lat ;<
Ja też teraz ciężko :c kwiecień i maj to zawsze najgorsze szkolne miesiące.
OdpowiedzUsuńA pancakes zachwycają!
ja też gubię rachubę czasu, pędzę, chociaż staram się nie. muszę się nauczyć nienarzekania, bo fakt- to tylko zjada czas i siły. ale do tego weekendu majowego też znajdź sobie chwilę na oddech, bo tego też potrzeba :)
OdpowiedzUsuńPancakes'y klasyczne, czyli piękne, równe i z pewnością smaczne. Ech... trudna to dla mnie sztuka... :)
OdpowiedzUsuńKolejna z nas, którą wkurza anonimowe chamstwo w sieci... Mnie też, najgorsze, że tak po prostu już jest i ludzi się nie zmieni.
Dlatego po prostu trzeba być silnym i się nie przejmować!
Usuńporywam takiego placuszka:)pycha
OdpowiedzUsuńnic dodać nic ująć :) rewelacyjne placuszki
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie i odpowiedzi ;)
OdpowiedzUsuńI tak na zmiane już do wakacji, klasycznie i pysznie ;)
OdpowiedzUsuńpyszne, przepyszne!
OdpowiedzUsuńsyrop klonowy jest the best! dzięki, że mi przypomniałaś - muszę dokupić
OdpowiedzUsuńTobie też tak szybko znika?
Usuńśniadanie cudowne, placuszki wyglądają na delikatne :)
OdpowiedzUsuńtez jestem uparta...
cudne placuszki! ;)
OdpowiedzUsuńweekend majowy przyjdzie w mgnieniu oka, w końcu ten czas tak leci!
Proste smaki a efekt doskonały. Wyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńja się cieszę, że piątki na uczelni mam wolne. Te dwa dni jakoś przeżyłam, ale jakaś taka bez życia i energii jestem.
OdpowiedzUsuńale ten czas do majówki i tak szybko zleci, a potem to już z górki:)
OdpowiedzUsuńlubię takie zwykłe pancakes, czasami nie trzeba kombinowac, żeby miec pyszne śniadanie:)
Mam nadzieje, ze znajdziesz i czas na troche luzu i odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńSwietne te placuszki, nigdy mi takie ladne nie wyszly :-(
Ale to praktyka czyni mistrza! :)
UsuńNawet nie mów mi o nauce, a opuściłam w tym tygodniu wszystkie zajęcia, ale to co czeka mnie od następnego tygodnia już mnie przytłacza… A placuszki...sama wiesz, tradycyjne podejścia zawsze są niezawodne :)
OdpowiedzUsuń*nie podejścia a połączenia :P
UsuńAle w końcu wreszcie weekend. :)
OdpowiedzUsuńAmerykańskie<3 Uwielbiam Uwielbiam Uwielbiam Uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńHigh five! 7/11 odpowiedzi mam identycznie ;) I kawy ze Starbucksa też bym się napiła, w zamian za tę biurową którą właśnie spożywam.
OdpowiedzUsuńOch, nie ma to jak jednomyślosc! :D A kawa... Czy biurowa, czy z kawiarni, każda jest dobra.
UsuńPodoba mi sie ze nie marudzisz tylko probujesz cos zmienic :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te tradycyjne! Do tego borówki lub maliny i jestem w raju :D
OdpowiedzUsuńApetycznie :)
No to witaj w klubie, bo mi weekend też nie przynosi odpoczynku : D
OdpowiedzUsuńA placuszki cudowne! Już dawno nie jadłam takich T T
Nic się nie martw, nie tylko Ty uczysz się w piątek, ja zaraz po obiedzie też siadam do robienia notatek ;) dziś jedno kolokwium, na szczęscie już za mną, w poniedziałek kolejne... nie ma to jak edukacja! :D
OdpowiedzUsuńMmm takie tradycyjne placuszki są na pewno przepyszne;) Muszę się w końcu zaopatrzyć w syrop klonowy!
OdpowiedzUsuńjak smakowicie;-)
OdpowiedzUsuńDasz rady, poradzisz sobie ze wszystkim! :)A placki jak zwykle interesujące :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za słowa wsparcia :)
Usuńja też jestem dosyć zmęczona po tych trzech dniach...
OdpowiedzUsuńpyszne placuszki *-* ostatnio bardzo polubiłam syrop klonowy , no a jabłuszka to wiadomo -jadam codziennie ;)
ale świetnee :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam syrop klonowy i pancakes <3
OdpowiedzUsuńTeż bym się napiła kawy! :D Pyszne placuchy! :)
OdpowiedzUsuńNo to, po odliczaniu do świąt, czas zacząć odliczanie do majówki :). Damy rade!
OdpowiedzUsuńDziekuje Ci za to co u mnie napisalas. Postaram sie przyciagnac jak najwiecej czytelnikow, ale musze powiedziec ze jestem zachwycona Twoim blogiem. Jest swietny! Dolaczam do obserwujacych bede zaszczycona jesli dolaczysz do moich!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
witaj w klubie ludzi upartych ;D aczkolwiek ja ze swojej upartości dumna nie jestem, traktuje ją bardziej jako wadę ;)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę! Te pancakes wyglądają perfekcyjnie :D Aż nie mogę za długo patrzeć, bo wpadnę już w totalny dylemat "Co jutro na śniadanie?" xD
OdpowiedzUsuńNo i muszę Ci zaproponować udział w Liebster Blog jeśli wyrazisz ochotę :) Bo spodziewam się pysznych odpowiedzi ;D
Jaki tam dylemat! Rób placki i już ;)
UsuńSzkoła ma to do siebie, że meczy :(
OdpowiedzUsuńAle cóż, już weekend :)
ależ puszyste! chętnie bym zjadła takie na śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńSzkoła ma jeszcze to do siebie, że kiedyś się ją całkiem kończy ;-) Dzięki Twoim plackom przetrwasz :-)
OdpowiedzUsuńCiesz się,że weekend majowy da Ci wytchnienie. U mnie będzie zakuwaniem na egzamin pisany w maju.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że ktoś docenia moją szwedzkojebność,szwedofilizm? Uwielbiam! A kiedy się uczę jakiegoś języka-muszę poznać kulturę,potrawy, zapachy tego kraju. Dlatego teraz szukam ICH smaków. Jak tylko zacznę mieć smak zrobie ich klopsiki ♥
A co do niemieckich potraw to nie wiem czemu bardziej mi się kojarzy kuchnia górnośląska(czyli kluski, rolady,czerwona kapucha) bo tak gotowali niemcy znajomi niż wurst :D Muszę przewertować typowo niemiecką kuchnie. Taki plan :D
Whin, w pierwszym pytaniu chyba miało być 'napiłabym się' :)
OdpowiedzUsuńNie, pytanie jest zjadłabym, ale odpowiedziałam na drugą część - na co masz ochotę. Cięzko byłoby, żebym po śniadaniu coś zjadła.
Usuńzjadłabym <3
OdpowiedzUsuńwww.cookplease.blogspot.com :)
mm, ale pysznie to wygląda! podziel się trochę ;DD
OdpowiedzUsuńPoproszę jednego! :)
OdpowiedzUsuńSyrop klonowy - to jest to <3.
OdpowiedzUsuńPysznie :)
OdpowiedzUsuńJakże apetycznie!
OdpowiedzUsuńWygladaja przepysznie :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
Uporządkowanie i ogarnięcie zawsze daje wiele satysfakcji i spokój ducha :)
OdpowiedzUsuń