4.14.2013

Podwójnie waniliowy pudding z manny

  waniliowy pudding z kaszy manny z suszonymi morelami i płatkami
vanilla semolina pudding with dried apricots and sweet bkfst cereals

*podobny do TEGO puddingu, z tym, że zamiast maku i cytryny zagotowałam z mlekiem ziarenka z laski wanilii, a zamiast miodem kaszę posłodziłam syropem waniliowym. Poza tym, aby śniadanie wyglądało bardziej reprezentacyjnie, podgrzałam nieco swój pudding, odwróciłam do góry nogami miseczkę i pozwoliłam kaszce wypaść. I przyznam Wam, że te płatki śniadaniowe "kupiły" mnie swoim wyglądem. Estetka.

W kilka chwil robię zadania z angielskiego, z którymi teoretycznie powinnam zmagać się do przyszłej soboty. Nie pamiętam, kiedy ostatnio oglądałam serial w języku polskim i którego ze swoich tekstów nie tłumaczyłam.
Pośród wielu pasji, ta jest jedną z największych.



Wczorajsze popołudnie spędziłam, oglądając program kulinarny Sophie Dahl. Nie mam ani jednej książki jej autorstwa i tak naprawdę nie wiem o niej zbyt wiele poza tym, co można wywnioskować z jej wyglądu i przepisów, na które natknęłam się w internecie. 
Może to śmieszne, jednak wczoraj wydała mi się prawdziwą kulinarną boginią. Uroczy akcent i lekkość gotowania i pieczenia sprawiły, że sama miałam ochotę iść do kuchni i przygotować coś specjalnego. Rzadko kto tak na mnie działa. Wydaje mi się, że w co, jak w co, ale w jedną z jej książek z pewnością kiedyś zainwestuję. Tymczasem... Pozostaje mi oglądać jej kuchenne poczynania w sieci, do których dotarłam dzięki Angelice, która zamieściła na swoim blogu jeden z jej filmików.
 Teraz robię to ja i życzę Wam, żeby oglądanie sprawiło Wam taką przyjemność, jak i mi. :)


58 komentarzy:

  1. Uwielbiam puddingi z kaszy mannej :) Szczególnie z takimi fajnymi dodatkami. A Sophie Dal jeszcze nie czytałam ani nie oglądałam. Ale wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. pudding rewelacja, a płatki mam chyba nawet takie same:) nie miałabym nic przeciwko temu, żeby zjeść takie śniadanko, szkoda tylko, że tak daleko mieszkasz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. o jakiegoś czasu się "zanoszę" na puding z manny - przypuszczam, że zrobię twoim sposobem, bo jest świetny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda ślicznie, to i pewnie smakuje <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogłabyś podać linka ? Oglądałam wszystkie odcinki "Apetycznej Panny Dahl", ale tęsknię za jej programem =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież wyświetla się filmik. Oglądałam, wędrując od jednego do drugiego ;)

      Usuń
  6. Oo, pudding z manny, długo za mną "chodzi", ale lenistwo bierze górę. :P

    OdpowiedzUsuń
  7. wow, świetnie wygląda pudding w ten sposób udekorowany płatkami! a co to za płatki?:>
    uwielbiam Sophie, zdecydowanie ma to "coś"! gdyby nie limit na internet, to pochłaniałabym te odcinki bez opamiętania:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uroczo wygląda Twój pudding :)
    Mnie też Sophie oczarowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pudding z kaszy, jeszcze nie jadłam, bo chyba wolę kaszkę na ciepło ;) a filmiki Sophie chętnie obejrzę, dzięki! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio właśnie polubiłam kaszki na zimno, po dłuugim okresie, kiedy najlepsza była dla mnie jeszcze gorąca.

      Usuń
  10. Na Sophie mogłabym patrzeć bez końca :) ...

    OdpowiedzUsuń
  11. urocze płatki :) pudding z manny też dobry :D

    OdpowiedzUsuń
  12. ja tez od wczoraj ogladam te filmiki i ona jest cudowna;)

    OdpowiedzUsuń
  13. waniliowy, pycha! coś mi się wydaje, że niedługo takie puddingi będą często gościć u mnie na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Raz w życiu jadłam taki pudding ale chyba muszę to powtórzyć ;3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie urocze te płatki :) I pudding z manny, bardzo lubię!

    OdpowiedzUsuń
  16. Och, pudding = idzie wiosna :D idealne śniadanie na cieplejszy dzień :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest. Zimą ciężej przekonać się do zimnych śniadań.

      Usuń
  17. Nigdy ni eoglądałam jej filmików, ale skoro tak polecasz to chyba warto :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie płatki *-*
    Ja z kolei mam książkę Sophie, a programu nie oglądałam :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Hmm, mi pudding z manny nie przypadł do gustu, ale Twój wygląda świetnie. :D
    Zaraz zabieram się do oglądania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam Sophie za jej taką melancholijność, delikatność, łagodność. Uspokaja mnie i tak dobrze nastraja :) Cudna jest!

    OdpowiedzUsuń
  21. Czy mówiłam Ci już, jak bardzo lubię Twoje wariacje śniadaniowe? :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też o tej pani niewiele wiem, tylko tyle, że ma program kulinarne, wydaje książki i gotuje... Może powinnam się bardziej nią zainteresować? :))
    A pudding imponujący, niedzielne pyszności;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uroczy pudding i te gwizdki :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepisy Sophie sa wspaniałe ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Weeeee, czemu sobie nie zrobiłam TTTTTT Pyszne <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Sophie jest super ;) ma świetne przepisy.
    ten pudding ,mniam <3 - sama chciałam kupic wanilię ,szkoda ,ze cena taka droga jak na jedną laskę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, no nie wiem, od czasu do czasu opłaca się kupić :)

      Usuń
  27. jej.. prezentuje się genialnie!! Na prawdę, te płatki jak ulał :)
    Ej! Ale ci zazdroszczę tego daru do języków, ohhh...:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Sophie jest śliczna, Twój pudding też niczego sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  29. waniliowy puddning smakuje bezbłędnie a dodatkowo z tymi płatkami wygląda bardzo wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. jeny, jakie to musiało być pyszne :)!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie jadłam nigdy takiego puddingu :) Twój wygląda wspaniale, jeszcze te oblepione płatki którę tak ładnie go dekorują.. mniam

    OdpowiedzUsuń
  32. No to te płatki śniadaniowe kupiły i mnie teraz! Pudding wygląda przegenialnie, fantastycznie i wspaniale. Oprócz płatków, to i sam ten Twój pudding "przekupił" mnie.

    Sophie jest świetna! A jaka piękna, hihi ;) Sama marzę o jej książce. Przeglądałam kiedyś w empiku - jest piękna, ciekawa, po prostu trzeba mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mam jedną książkę Sophie, czaję się na drugą, bo przepisy są fantastyczne, mało skomplikowane, przekazuję je znajomym, którzy testują i przekazują dalej, wiec to chyba najlepiej świadczy o ich jakości :)
    Taki pudding to zdecydowanie coś dla mnie, bo od zawsze preferuję owsianki, kaszki i płatki na mleku na zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze świadczy o Sophie :) Cóż, chyba naprawdę będę musiała kupić jej książkę.

      Usuń
    2. Oj na pewno, mogę Ci szczerze polecić!

      Usuń
  34. Daaawno nie jadłam puddingu, ale skusiłaś mnie i chyba będę musiała niedługo go zrobić *-*

    OdpowiedzUsuń
  35. po prostu GENIALNIE podałaś ten pudding! ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. muszę się w końcu wziąć i też zrobić jakiś pudding kaszkowy, bo jak na razie to tylko patrzę na twoje i slinke łykam ;p

    OdpowiedzUsuń
  37. Jak zwykle perfekcyjne wykonane danie :) to fajnie, że z taką łatwością idą Ci zadania z angielskiego. Mnie również pasjonuje ten język, jestem już nawet posiadaczką licencjata z filologii ang ;) przydatne go dobrze znać!

    OdpowiedzUsuń
  38. dzięki płatkom wygląda ślicznie- tak wiosennie ;d

    OdpowiedzUsuń
  39. ja uwielbiam ją za podejście do gotowania, za to, że dba nie tylko o walory smakowe, ale też jakościowe i zdrowotne (czego czasem brakuje Nigelli, rozpustna brytyjka;) ). i jest przeuroczą osobą :)

    OdpowiedzUsuń
  40. piękne połączenie :))) super wygląda :))
    Pozdrawiam,
    Olinka - Smakowy Raj

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.