chocolate zucchini cake with creme fraiche
Cukinia, cukinia, cukinia. Dla niej powinna być jakaś osobna kategoria potraw, gdyż to warzywo jest po prostu uniwersalne. Cukiniowo-bananowa owsianka, czekoladowa, placki z cukinią a'la brownie, cynamonowe... Co jeszcze?
Obok
serników, obok chlebka bananowego, jest miejsce właśnie dla tego
wypieku. Niewiele razy piekłam go w formie jednoporcjowej, a to dlatego,
że lubią je po prostu wszyscy, nawet jeśli nie każdemu mówię, że ma ono
w sobie cukinię. Mama przyrównała je kiedyś do czekoladowego piernika, a znajoma
wzięła za brownie, i tym sposobem pojawia się u mnie na stole cyklicznie
od przeszło niemal dwóch lat. Dla mnie jest to po prostu jedno z
najlepszych, a zarazem najzdrowszych ciast, jakie można wymyślić. Jeśli
ktoś z Was go nie jadł, zapewniam, że warto to zmienić.
Ja ciasto jadłam dziś gotowe, upieczone wczoraj wieczorem, przechomikowane w lodówce. Żeby było jeszcze bardziej leniwie.
Propo bycia leniwym - sobota. Leniwa jak nigdy, mimo pokaźnej listy rzeczy, których potencjalnie mam się nauczyć. Nawet nie mam siły wychodzić w ten weekend z domu. Po ostatnim dość zabieganym okresie potrzebuję kilku dni odpoczynku w pełnym znaczeniu tego cudownego słowa. Odpoczynek. To cały mój plan.
Co Wy planujecie na dziś?
- 1/2 szklanki mąki żytniej/pełnoziarnistej
- 20g naturalnego kakao
- 1,5 łyżki miodu
- 1 jajko
- 150g cukinii
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta cynamonu
- szczypta soli
- opcjonalnie: kilka kostek startej gorzkiej czekolady
W jednej misce mieszamy jajko, miód, sól i jogurt naturalny. W drugim naczyniu dokładnie mieszamy mąkę, kakao, sodę i cynamon. Następnie dodajemy mokre składniki do suchych i dokładnie mieszamy do ich całkowitego połączenia się. Dodajemy startą, odsączoną z wody cukinię, czekoladę i ponownie mieszamy. Ciasto przekładamy do żaroodpornego, natłuszczonego naczynia lub do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy je do nagrzanego do 175*C piekarnika i pieczemy około 30-40 minut do suchego patyczka.
ooo.. wygląda cudownie! Cukinii nigdy nie jadłam, ale po Waszych przepisach widzę, że właśnie baardzo uniwersalna:) To ciacho chyba wygrywa ze wszystkimi przepisami:D
OdpowiedzUsuńA co to ten krem?;) Nie znam..
To w sumie nie krem, tylko taka francuska śmietanka. ;)
UsuńJak smakuje creme fraiche? Dużo o nim słyszałam, a nigdzie nie widziałam. :P
OdpowiedzUsuńJa planuję odpoczynek i trochę nauki. Z naciskiem na "trochę". ;)
To taka francuska śmietanka dosyć delikatna w smaku i całkiem uniwersalna, bo pasuje zarówno do słodkich potraw, jak i wytrawnych. Podobnie jak mascarpone, chociaż smakiem trochę się różni. Bardzo ją lubię.
UsuńAle to musiało być dobre! :D
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda! i dzisiejsze zdjęcia są bardzo ładne, takie ciepłe... :)
OdpowiedzUsuńja dziś planuję się pouczyć na sprawdzian z chemii - ostatni w tym roku szkolnym, więc warto :)
Ej, z tą chemią mam tak samo - ostatni sprawdzian. Tylko mi się akurat nie chce uczyć...
UsuńA mąka pełnoziarnista by się nadała?
OdpowiedzUsuńKurcze, muszę wreszcie odważyć się na spróbowanie cukinii i prawdopodobnie skorzystam właśnie z Twojego przepisu :)
Jasne :) Pełnoziarnista, pszenna, żytnia - wszystkie będą dobre.
UsuńA ryżowa, z cieciorki? Jakakolwiek bezglutenowa?:)
UsuńMyślę, że spokojnie można spróbować pokombinować z bezglutenowym miksem mąk. Jeżeli chodzi na przykład o kokosową czy migdałową, na pewno trzeba użyć jej mniej niż 60g - radziłabym 40g. Ryżowej można spróbować. Wydaje mi się, że przede wszystkim chodzi o proporcje, w jakich używa się tych mąk. Te bardziej chłonne muszą być użyte po prostu w mniejszej ilości.
UsuńA tak najłatwiej to chyba użyć bezglutenowej mąki owsianej (zmielone bezglutenowe płatki owsiane) - tu jestem pewna, że wyjdzie. :)
cudne - musiało być pyszne ;))
OdpowiedzUsuńMatmę, lenistwo, chcę spaać!
OdpowiedzUsuńDo matmy-,-.
Lubię to! Bardzo lubię ;D
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie jedno z lepszych i najzdrowszych! Uwielbiam cukiniowe pyszności, poczynając od owsianek a kończąc na wypiekach :) To ciasto z pewnością wypróbuję!:)
OdpowiedzUsuńA dzisiaj drobne zakupy i siedzenie w domu :) Pogoda na nic więcej nie pozwala :<
<3 musze takie zrobic ;D
OdpowiedzUsuńTak mało składników a jakie cudo :) Powiesz mi jakie wymiary ma Twoja foremka bo nie wiem w jakiej zapiekać? :)
OdpowiedzUsuńMa 16cmx8cm i jest głębokie na 4cm.
UsuńDziękuję :)
Usuńja też wielbię cukinię za tę jej uniwersalność i świetny smak.
OdpowiedzUsuńczekoladowe ciasto cukiniowe to jedno z moich ulubionych :)
a plany na dzisiaj? spotkanie z przyjaciółmi, a potem lenistwo w domu - książka + kawa/herbata; a naukę zostawiam na jutro :D
Ale się zgrałyśmy :P u mnie też dziś jednoporciowe ciacho :D Ale oczywiście twój przepis zapisuję do wykorzystania :D
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu upiec coś z cukinią!
OdpowiedzUsuńTo musi być przepyszne. Ostatnio zakochałam się w połączeniu cukinii i kakao.
OdpowiedzUsuńA plany na dziś? Nic konkretnego. Korki z maty, trochę nauki i lenistwo :)
Sądzę, że jak raz się go spróbuje, to raczej już się do niego wraca :)
Usuńbardzo apetycznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńKolejny przepis na liście "do zrobienia" :)
OdpowiedzUsuńJa na dziś mam w planach naukę, sprzątanie w pokoju i odpoczynek bo ostatnimi czasy chodzę nieprzytomna..
OdpowiedzUsuńŚniadanie pyszne, nie próbowałam jeszcze nigdy cukinii :c
Gdzie kupiłaś tę foremkę? Szukam jakiejś o podobnych wymiarach.
OdpowiedzUsuńTo ciacho wygląda cudownie :)
Dawno temu - 2 lata około - w Niemczech, już nie pamiętam gdzie dokladnie.
UsuńPo cukiniowych muffinkach, plackach i owsiance jestem przekonana, że to ciasto warto zrobić :)
OdpowiedzUsuńU mnie odpoczynek dopiero jutro.
Nie no i kolejny wypiek wskakuje na listę do wypróbowania. Rodzina mnie chyba udusi... haha
OdpowiedzUsuńKocham cukinie w każdej odsłonie, więc na pewno i to cudo będzie mi smakować. :)
chyba już wiem co zjem dzisiaj :D
OdpowiedzUsuńale pysznie sobie zaczęłąś poranek :) co to jest creme fraiche?
OdpowiedzUsuńodpowiedziałam w pierwszych komentarzach :)
Usuńwow! mistrzowski wypiek:D
OdpowiedzUsuńps. uwielbiam Twoje naczynko!!!
mmm, jadłabym <3
OdpowiedzUsuńJak widzę Twój wypiek to zaczynam żałować, że jeszcze ani razu nie zrobiłam ciasta/placków z cukinii.
OdpowiedzUsuńTo musiało być genialne *.*
Akurat mam cukinię na stanie, więc wiem co z nią zrobię :>
OdpowiedzUsuńUwielbiam cukinię (w owsiankach, na surowo, na wytrawnie, na słodko) więc na pewno wypróbuję :) Uwielbiam to warzywo za to, że można go użyć praktycznie wszędzie a ceny cukinii też ostatnio są spoko :)
OdpowiedzUsuń"czekoladowe ciasto cukiniowe" - brzmi intrygująco :)
OdpowiedzUsuńKończy mi się miejsce w zakładkach na te Wasze pomysły, muszę zrobić porządek, bo Twoje ciasto na pewno się tam za chwilkę znajdzie:)
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam takie jednoosobowe wypieki, bo o ile obiadem łatwo się podzielić, tak śniadanie na ogół jadam w swoim własnym towarzystwie ;)
OdpowiedzUsuńA cukinia w czekoladowych wypiekach sprawdza się genialnie!
wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńNie ma lepszego śniadania od serniczka albo czekoladowego ciacha! :) Ja w tygodniu nie mam czasu nawet oddychać, a lista rzeczy do zrobienia również pokaźna... No i co? I siedzę w piżamie o godzinie 12:00 przeglądając blogi i oglądając ukochane seriale ;)))
OdpowiedzUsuńMoże i dobrze :) W końcu kiedy wypocząć, jeśli nie w sobotę?
UsuńZgadzam się - cukinia jest bardzo uniwersalna, na surowo, w słodkiej owsiance, z kanapkami, tostami, warzywnymi zapiekankami, surówki... Ach, długo by wymieniać, pod każdą postacią idealna.
OdpowiedzUsuńA Twoje ciasto dzisiaj bije wszystko na głowę! Wygląda świetnie!
ty to masz pomysły *-* mistrzyni !! ciacho na śniadanie, czekoladowe i zdrowe - genialne <3 poślij trochę następnym razem ;p
OdpowiedzUsuńOstatnio też zrobiłam ciasto warzywno-czekoladowe z tym, że moje zawierało fasolę i marchew :) I rzeczywiscie- smakowało jak brownie
OdpowiedzUsuńTeż miałam sobie zrobić przerwę, bo jestem przetrenowana i waga znów spadła. Miałam odstawić siłownię na 2tyg, a już dzisiaj (odpoczynku dzień pierwszy) mnie nosi i wiem, że do poniedziałku na pewno ,,coś" będę musiała zrobić. Jakoś oduczyłam się odpoczywać siedząc
Unfortunately I can't understand anything in your blog! But your cake is so amazing that I really want to cook it!!
OdpowiedzUsuńIf you want to, I can translate it to English.
Usuńoh, to ciacho wygląda tak cudnie, że nie dziwię się, że nawet cudzoziemcy chcą przepis ;)
Usuńzapisuję! muszę wypróbować w takiej jedno-porcjowej wersji, bo jak na razie to robiłam tylko w dużej tortownicy, i zniknęło błyskawicznie, nikt nawet nie wyczuł cukinii ;)
If it isn't very difficult for you..))
UsuńNo, it's not. :) I'm going to study in the UK so it would be strange if I weren't able to translate it.
Usuń(one portion)
- 1/2 cup of flour
- 20g cocoa
- one egg
- 150g zucchini
- 1,5 tablespoon of honey
- 2 tablespoons of plain yoghurt
- 2/3 teaspoon of baking soda
- a pinch of cinnamon
- a small pinch of salt
- a few pieces of dark chocolate
In one bowl mix egg, honey, salt and plain yoghurt. In another bowl mix flour, cocoa, baking soda and cinnamon precisely. Then add wet ingerdients to the dry ones and mix until incorporated
Next, add grated and drained zucchini, chocolate and mix again. Then tip the mixture into the ovenproof greased mould. Bake in the preheated to 175*C oven for around 30-40 minutes until a skewer inserted in the centre comes out clean and not sticky. Let it cool down for before eating.
Oh my Goood! Thank you muuch*
UsuńWoow I also really want to study in the Uk!! And in what university are you going to study?
Hey, could you send me an email? It would be better to talk about it privately :) My email: whiness@o2.pl
UsuńCertainly)) 7903200@mail.ru
UsuńWolna i leniwa sobota...bajka:) I to jeszcze z takim zdrowym ciastem:)
OdpowiedzUsuńJak zawsze pysznie :)
OdpowiedzUsuńWhiness, przepraszam za głupkowate pytanie, ale jak powiedzieć po angielsku jajecznica z x jajek? :)
OdpowiedzUsuńWiesz, nie ma typowego osobnego zwrotu w języku angielskim. Kiedy mówisz o jajecznicy, to po prostu "scrambled eggs" i jak ktoś się pyta, z ilu jajek, mówi się, że z 2 czy iluśtam, ew. zaznaczasz to w przepisie. Nie uwzględnia się tego od razu w nazwie, to nie jest przyjęte, chyba że dopiszesz liczbę jaj w nawiasie.
Usuńhmmm, ja też jakoś nie miałam okazji jeszcze cukiniowych wypieków spróbować, a taka jednoporcjowa babeczka to najlepszy sposób chyba na wypróbowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za podpowiedź.
Monika
piękny, czekoladowy wypiek! aż mi ślinka pociekła;))
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda :) jestem ciekawa jednak jego smaku :)
OdpowiedzUsuńamazing śniadaniowe ciasto :D i wiesz, kusi mnie ten creme fraiche, chociaż w sumie nie mam zielonego pojęcia co to jest.
OdpowiedzUsuńKolejny sposób na cukinię! Też uwielbiam to warzywo, muszę pokombinować z ciachem ;)
OdpowiedzUsuńcukinia to warzywo idealne ;) chętnie spróbuję takiego ciacha ;)
OdpowiedzUsuńNad jednym się zastanawiam ile cukru/fruktozy dałas? Bo w składnikach nie ma o nim mowy ; xx Chyba, że ich orlę spełnia podany tam miód...?
OdpowiedzUsuńTak, miodem naprawdę DA się słodzić. ;)
Usuńno to już wiem co zrobię z cukinią! Uwielbiam Cię za te jednoporcjowe ciacha!
OdpowiedzUsuńNie ma dnia, żebyś nie zaskakiwała nas pysznym i ciekawym śniadaniem :)
OdpowiedzUsuńAchhh pyszne, pyszne...
OdpowiedzUsuńRany śniadanie miałaś po prostu królewskie :)
OdpowiedzUsuńAż uśliniłam klawiature śliną :D
OdpowiedzUsuńJa dzisiejszego dnia nawet nie zdążyłam zaplanować hah tak się wszystko szybko działo :D Zapraszam na mieszam-wzruszamsie. Tam jest więcej mojego prywatnego zwierzania się :)
OdpowiedzUsuńA co do śniadania, u Ciebie to nie mam wątpliwości, że będzie zdrowe. A na pyszne wygląda więc rewelacja !
Śniadanie mistrzów, chętnie bym się wprosiła :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie się piecze! :)
OdpowiedzUsuńKażdy Twój przepis jest rewelacyjny, więc wątpię żeby ten potrzebowałam mojej rekomendacji, ale i tak to napiszę. Właśnie skończyłam jeść to ciacho i przez niecałe 20 minut byłam w niebie. Genialne, wilgotne i puszyste w środku, z lekką skorupką z wierzchu. Jedynie co to wyszło mi trochę za mało słodkie, ale wiadomo to moja wina, a nie przepisu. Jeszcze raz dziękuję Ci bardzo za ten przepis!! :)
OdpowiedzUsuńJejku, jak się cieszę! :) Bardzo, naprawdę, dziękuję Ci! :) Takie komentarze zawsze bardzo mnie motywują. :*
UsuńCukinia cierpliwie czeka w lodówce, a ja już nie mogę się doczekać weekendu! Jadłam już owsiankę cukiniową, ale ciasto cukiniowe z CZEKOLADĄ to jest coś!!
OdpowiedzUsuńGeeeeeenialne! Moja mama robiła często piernik z cukinii i był przepyszny, cukinia naprawdę jest uniwersalna i może tyle rzeczy wyczarować! A Twoja ciacho cudownie wygląda, przypomina mi się ten piernik mamy..ale mi narobiłaś ochoty! :))
OdpowiedzUsuńPrzymierzam się do tego cudownego ciasta tylko zastanawia mnie brak jakiegokolwiek tłuszczu (masła/ oleju), czy nie wyjdzie z tego zakalec?
OdpowiedzUsuńNie, nie wyjdzie. Robiłam je już naprawdę wiele razy, w tym na jakieś święto, więc naprawdę za nie ręczę. ;) Poza tym, jeśli ja i zadowoleni domownicy/znajomi nie jesteśmy jeszcze wystarczającym zapewnieniem, to dodam, że oryginalny przepis (także nie zawierający w sobie tłuszczu) pochodzi z bloga lepszysmak, który jest znany i lubiany, podobnie jak to ciasto :)
UsuńPozdrawiam!
PS: z tego, co się orientuję, sok/mus jabłkowy to jakieś zastępstwo tłuszczu w tego typu przepisach. Kiedy widzę przepisy na jakieś ciasta, zwłaszcza na blogach zagranicznych, często zamiast masła lub oleju mają w sobie sok jabłkowy, więc chyba coś w tym jest. Sama zwykle używam masła do wypieków, niemniej tu nie jest ono potrzebne.
UsuńOczywiście, że znam wspomniany blog, korzystałam już z wielu przepisów autorki. Zasadniczo używam w wypiekach niewielkiej ilości masła lub oleju kokosowego, ale jeżeli zapewniasz, że jest ono tutaj zbędne- wierzę na słowo. ;) Robiłam już chyba wszystko z cukinią w formie owsianki, gofrów czy placków, począwszy od klasycznych czekoladowych, po cynamonowe, chałwowe, czy kokosowe; aż dziw, że jeszcze nigdy tego warzywa nie zapiekłam! Jutro zrobię, dorzucę do ciasta maliny i podam z domowym masłem kokosowym. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUpiekłam to ciacho dwa razy pod rząd, bo chciałam zjeść sama i ucieszyć moją niezbyt skorą do zdrowych ciast (i ogólnie zdrowego odżywiania) rodzinkę i nie wiem co robię źle, może mam nie takie kakao, albo nie taki miód, ale wyszło za gorzkie (tak jakby za dużo kakao) i za mało słodkie, mimo, że łychy miodu były duuże (50 g). Podpowiesz? Nie chcę dodawać cukru, a może na syropie z agawy byłoby słodsze?
OdpowiedzUsuńBardzo dziwne, bo dużo osób zrobiło to ciasto (no i koniec końców ja sama często je powtarzam) i nie było gorzkie. Kakao musi być naturalne, uważaj, aby nie dodać zbyt dużo sody oczyszczonej. Jeżeli masz bardzo intensywne kakao, zmniejsz trochę jego ilość, natomiast cukinię dokładnie umyj przed starciem, bo czasem nakładają na nie jakieś detergenty.
UsuńDziękuję, jeszcze raz spróbuję. Pewnie, że najłatwiej byłoby nasypać "pół słoika" podłego słodziku i dla mnie byłoby pyszne, no, ale zdrowo chciałam tym razem ;-) dla synka i męża -niedobrusa ;-)
UsuńW takim razie trzymam kciuki! W razie problemów proszę pisać, będę dalej gdybać :) To tak pyszne ciasto, które wypróbowało mnóstwo osób, że trzeba poznać jego smak! :)
UsuńUwielbiam creme fresh, a dania mojej mamy z nim robione to już w ogóle inna bajka... :) a cukiniowe ciasta są pyszne, zdrowe i pomagają utrzymać płaski brzuszek co zresztą widać na Twoim instagramie :)
OdpowiedzUsuńwyszedł mi zakalec, ani troche nie wyrosło, zrobiłam wszystko jak w przepisie, dałam jedynie troche wiecej jogurtu, bo było bardzo gęste po zmieszaniu. Ktoś ma jakiś pomysł dlaczego??
OdpowiedzUsuńJakim cudem mnie wyszedł zakalec? Zrobiłam wszystko jak w przepisie, dałam jedynie trochę wiecej jogurtu, ponieważ ciasto było bardzo gęste. Jakieś pomysły dlaczego taki klops??
OdpowiedzUsuńAlbo za dużo jogurtu, albo cukinia nieodciśnięta, albo ciasto niewystudzone. ;)
UsuńMyślisz, ze mogłabym wieczorem zrobic ciasto, tj wymieszać składniki i tak odstawić do lodówki, a rano upiec? :)
OdpowiedzUsuńJasne, robiłam tak wiele razy :)
UsuńJak świetnie! A to się tyczy większości Twoich przepisów na to, co trzeba rano upiec? :>
UsuńWłaściwie to tak, tylko oczywiście na przykład marchew co ciasta marchewkowego trzeba zetrzeć z rana, w sumie do ciasta fasolowego to lepiej nie miksować raczej tego wszystkiego wieczorem. To zależy w sumie od przepisu, ale raczej tak.
Usuń