7.15.2013

Kokosowa tapioka

kokosowy pudding z tapioki
 kokosowa tapioka z brzoskwinią, malinami, jagodami i czereśniami
coconut tapioka with peach, raspberries, blueberries and cherries
kokosowy pudding z tapioki

Dziś mija równo rok od momentu, kiedy założyłam bloga. Jest to dla mnie ważna data, gdyż wiąże się z jeszcze innym wydarzeniem, które w dużej mierze zmieniło moje życie. O nim nie będę tu pisać - skupię się na rzeczach powiązanych z tym miejscem. Nowe smaki, nowi ludzie, nowe miejsca i wspomnienia. Choć wiele razy miałam wątpliwości co do bloga, wiem, że lubię to miejsce, jestem zadowolona z tego, że mogę w końcu napisać - jestem tu rok. Dziękuję Wam za obecność, bo... cóż, nie ma co ukrywać - blog bez czytelników nie byłby blogiem!

kokosowy pudding z tapioki

Tapioka - kolejna z rzeczy, o której istnieniu dowiedziałam się dzięki blogosferze. Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, od razu mi się spodobała. Dowolne kombinowanie ze smakiem? To coś dla mnie! Mimo to, choć kupiłam ją jeszcze w Gdańsku, po raz pierwszy zrobiłam ją w gruncie rzeczy dopiero nieco ponad kilka dni temu na kolację. Jak ją przyrządzić, powiedziała mi Daria, za co bardzo jej dziękuję. Dziś o poranku postanowiłam nieco pokombinować z jednym z moich ulubionych smaków - kokosowym. Cóż mogę powiedzieć? Takie śniadanie pełne sezonowych owoców zasmakuje chyba każdemu.

kokosowy pudding z tapioki




/1 porcja/
- 50g tapioki
- 150ml wody
- 1/2 szklanki mleczka kokosowego
- 1 łyżeczka miodu
- ekstrakt wanilii

Tapiokę wsypujemy do garnka i zalewamy gorącą wodą. Czekamy około 10 minut, aż napęcznieje. Następnie włączamy kuchenkę, do tapioki dodajemy mleczko kokosowe, kilka kropel ekstraktu z wanilii oraz stewię i gotujemy na średnim ogniu około 10-15 minut, co jakiś czas mieszając. Podajemy z owocami.





43 komentarze:

  1. Wszędzie szukam tapioki i nie mogę znaleźć :/
    A Twoja wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, że jesteś z nami! Gratuluję stażu, na pewno za rok będzie już druga rocznica! :)

    A tapioka jeszcze przede mną, twoja pysznie podana :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rok to już sporo. :) ja też miałam wątpliwości, co do prowadzenia bloga (w sumie jestem tutaj jakiś miesiąc), ale podoba mi się to coraz bardziej. Można się dzielić pomysłami, inspirować i miło, jak ktoś wyrazi swoją opinię. :) A Twoją kokosową tapiokę z chęcią bym spróbowała!

    OdpowiedzUsuń
  4. To już rok?! Brawo, kochana! Gratuluję sukcesów i życzę wielu kolejnych :*

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkiego najlepszego dla bloga! :)
    uwielbiam kokosową wersję tapioki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję! Życzę kolejnych wspaniałych lat blogowania oraz mnóstwa pomysłów na kolejne śniadania :)
    Jestem na etapie poszukiwania tapioki, ale w moim mieście to chyba mozolna praca... A Ty kusisz nią w takim pysznym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiele blogów ma swoje święto właśnie w wakacje :) 100 lat :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję rocznicy i mam nadzieje ze przed Tobą wiele podobnych:-) jesteś ogromną inspiracją i jednym z jasnych punktów blogosfery.
    Idealne smaki w tej tapioce<3

    OdpowiedzUsuń
  9. No to kolejnych udanych lat życzę!:)
    Pozdrawiam i dziękuję za przepis do Jagodowo Nam 5! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja tapioki też nie potrafię znaleźć;/ no nic trzeba poszukać lepiej; D
    Obyś miała o wiele więcej lat niż ten jeden rok: )najlepszego; *

    OdpowiedzUsuń
  11. Oby tych lat było więcej! ;3

    Śniadanie wygląda jak najlepszy deser!♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję roku pysznych śniadań, wiele z nich było dla mnie genialną inspiracją! :*

    Pysznie wygląda ten pudding, bardzo lubię tapiokę. Trzeba spróbowac z dodatkiem mleczka kokosowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. rok to sporo czasu, gratuluję wytrwałości w prowadzeniu bloga. na pewno to nie pierwsza taka rocznica ;)
    co do tapioki wygląda rewelacyjnie, delikatna jak chmurka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też lubię w blogowaniu to odkrywanie nowych smaków. Tapiokę już też widziałam, ale akurat jej jeszcze nie udało mi się odnaleźć w sklepie ;).
    A 365 oznacza nowy post każdego dnia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Myślałam, że 'jesteś starsza', a to dopiero rok. Chociaż... czy rok? Aż rok? Dopiero... Tak czy siak ważna data, nie mam wątpliwości. Od siebie dodam, ze Ciebie szalenie lubię, chociaż nie znam... Wydajesz się dużo dojrzalsza, pamiętam, jak się zdziwiłam, że jesteś młodsza ode mnie, piszesz tak dojrzale:) Bądź z nami wiele kolejnych śniadań^:*

    OdpowiedzUsuń
  16. gratuluje wytrwałości no , bo rok to nie jest mało. mam nadzieje ze tych sniadan bedzie jeszcze kolejne lata :)
    a tapioka-u mnie niestety nigdzie jej nie ma .

    OdpowiedzUsuń
  17. no to kolejnych lat z takim smacznymi śniadankami Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dla mnie blogi to źródło inspiracji i pyszności :) Twoja Tapioka wygląda rewelacyjnie! Jeszcze nie miałam okazji spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. gratuluję !! rok przepysznego śniadaniowania z nami ;) i to tak smacznie uczczony tapioką z nutą kokosu i świeżutkimi owocami - idealnie ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie ma bata, musze zakupić tapioke :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Kusisz tą kokosową tapioką! :)
    Gratuluję i czekam na kolejne lata z Twoimi pysznymi śniadaniami :D

    Ile kosztuje taka tapioka i ile gram ? :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Sto lat, sto lat! :D Mam nadzieję, że zaserwujesz nam jeszcze miliony różnych smacznych śniadań ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. też usłyszałam o tapioce od Was, ale jeszcze nie spotkałam jej w żadnym sklepie.. :(
    Jejku, gratuluję! Oby dalej, dłużej :*

    OdpowiedzUsuń
  24. pysznie wygląda:) gratulacje:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kilkakrotnie słyszałam o tej tapioce, musze wreszcie ją zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Sto lat! :D
    Co za śniadanie, poszukuję jej wytrwale, bo też jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Muszę zrobić Twoim sposobem, dopiero raz ją przyrządzałam, ale ta z mleczkiem wydaję się być dużo lepsza :) I jaki ładny nagłówek!

    OdpowiedzUsuń
  28. no to życzę kolejnych śniadań i kolejnych dni z nami :)

    OdpowiedzUsuń
  29. gratuluje i liczę na obchodzenie chociaż 50-lecia ;*

    OdpowiedzUsuń
  30. Twoja tapioka wygląda jak budyń ;) kokosowa i podana z takimi owocami musiała smakować genialnie :) no to kolejnego roku i jeszcze następnego, a potem jeszcze kolejnego :D

    OdpowiedzUsuń
  31. chciałabym w końcu spróbować tej tapioki, musi być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  32. strasznie jestem ciekawa tapioki, ale nigdzie w sklepach jej nie wypatrzyłam;c

    dziś rocznica! gratuluję;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluje i życzę kolejnego tak wspaniale blogowego roku ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja też ostatnio świętowałam rok!
    Wszystkiego dobrego! Dalszych smacznych inspiracji oraz głowy pełnej pomysłów na smakowite śniadania! ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  35. wszystkiego najlepszego! :) a deser chętnie bym zjadła

    OdpowiedzUsuń
  36. Gratuluję! Widzę, że zaczęłysmy pisać w podobnym czasie:-) pisz dalej, bo uwielbiam tu zaglądać :-) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  37. Dodaj proszę banerek lub link do akcji, do której chcesz dodać ten wpis (nakarm cukrzyka), inaczej będę zmuszona go odrzucić

    OdpowiedzUsuń
  38. Gratuluję rocznicy:) I życzę kolejnych tak wspaniałych śniadań:)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.