peach crumble with yoghurt
To podanie crumble zobaczyłam po raz pierwszy u Czekoladowej i bardzo mi się spodobało. Wypróbowałam i jestem całkowicie usatysfakcjonowana. Chyba częściej będę je tak serwować. Gorące owoce pod słodką kruszonką i zimny jogurt naturalny, przełamujący całą tę słodycz? Jestem zdecydowanie na tak i myślę, że nie tylko mi mogłoby to zasmakować.
Jak już wczoraj wspominałam TUTAJ, wczoraj natknęłam się na artykuł na temat nowego rodzaju Coca Coli, jaki został wyprodukowany w Australii. Jaka jest różnica między nową wersją a klasykiem? Ano taka, że "Zielona Cola" zamiast cukru lub aspartamu zawiera popularną, zdrową stewię, co niewątpliwie czyni ją zdrowszą od oryginału. Ale czy zdrową?
Osobiście uważam, że cola ze stewią czy cukrem, i tak nigdy nie będzie zdrowa - co do tego nie ma złudzeń. Ja twardo nie piję jej od lutego tego roku (na ten temat więcej napisałam TUTAJ) i choć tej zapewne bym spróbowała, nie chciałabym pić jej regularnie pod pozorem jej nieszkodliwości. Myślę, że to dobra alternatywa dla osób, które piją ją często, a może i nałogowo. Nie można mieć jednak złudzeń - cola to cola, i czy będzie zawierać stewię, czy też nie, nadal kryje w sobie szereg dziwnych substancji, które na pewno nie przynoszą organizmowi żadnych korzyści.
A co Wy o tym myślicie?
haha, jak dla mnie to kolejny chwyt reklamowy, że zachęcić ludzi do jej picia, którzy przejmują się kaloriami, czy czymś takim. To trochę taki chwyt typu "zdrowa żywnośc" :D
OdpowiedzUsuńA crumble wygląda w opiece jogurtu baardzo kusząco, mmm:)
Hmm, ja myślę podobnie. Cola to cola, niezależnie od tego czy będzie słodzona cukrem czy stewią.
OdpowiedzUsuńBo przecież są tam jeszcze inne szkodliwe substancje. Tak czy siak nie będę jej pić.
A śniadanie jak zwykle smakowite ;D
zdecydowanie zasmakowałabym w takim crumble.
OdpowiedzUsuńopinię na temat coli mam podobną, słodzona stevią czy złem i tak jest toksyczna dla organizmu ._. ale trzeba im przyznać plusa za pomysł - to jakiś dobry krok.
Mniam mniam mniam! A cola? Nigdy nie będzie zdrowa. Czasami piję zero lub light, ale staram się nie robić tego zbyt często.
OdpowiedzUsuńŻe ma ładne opakowanie zielone:D
OdpowiedzUsuńdokładnie :D
Usuńmyślę całkiem podobnie. Zdaje mi się że to taki chwyt reklamowy, bo teraz zdrowe odżywianie , robiło się 'popularne' ;)
OdpowiedzUsuńZdrowa na pewno nie jest, ja coca-coli nie piję w ogóle, bo mi nie smakuję i mam spokój; D
OdpowiedzUsuńA crumble pyszne: )
Myślę, że wszyscy polecieliby na taką colę, bo tak jak napisała jusiaa - zdrowe żywienie jest teraz na topie. pytanie tylko, czy naprawdę o takie zdrowe żywienie nam chodzi? :)
OdpowiedzUsuńCrumble z jogurtem? Do wypróbowania! :)
OdpowiedzUsuńja - może się to wydawać niektórym dziwne - nigdy nie lubiłam coli. Pozostawia dziwny posmak, zdecydownanie bardziej jestem uzależniona od wszelkich 'Pysiów' 'Kubusiów' itp. :X
Chociaż to ciekawe rozwiązanie - dodać stewii. Możei fajny pomysł,ale cola to jednak cola, napój nie dla mnie :)
Hmm, nie mam zdania na ten temat, bo ja nigdy nie lubiłam jakichkolwiek napojów gazowanych. ;P Ale na pewno niektórzy wybiorą ją jako "zdrowszy" odpowiednik, dzięki czemu producent zarobi. :>
OdpowiedzUsuńA crumble wyszło Ci świetne :D
Mmmmm)) So creamy, I like it!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ta cola to takie samo świństwo.
OdpowiedzUsuńZa to crumble z jogurtem to już kusząca propozycja ;)
ale mi narobiłaś smaka na takie śniadanko! :)
OdpowiedzUsuńŚniadanko bardzo apetyczne:)
OdpowiedzUsuńJa coca-coli nie piję od 1,5 roku i żyję :)
moim zdaniem wszystko z umiarem jest zdrowe ;) a wszystko w nadmiarze nam zaszkodzi, tak samo jak cudowne leki i zioła, jak zjemy za dużo to zaszkodzi, to nie tylko cola, nie tylko slodzik, czy inne poruszane tematy, wszystko nam zaszkodzi, ale co nas nie zabije to nas wzmocnie, trzeba mieć zdrowe podejscie do siebie i do świata, bo inaczej to człowiek by siedział w domu zamkniety i najlepiej jadl wzsystko ze swojego ogrodka, i nie wychodzil za ogrodzenie bo jeszcze auto mnie przejedzie...
OdpowiedzUsuńZ tym też się zgadzam, wariować nie można - wszystko jest dla ludzi, byle zachować umiar. ;)
UsuńJa nigdy nie piłam gazowanych napojów. Jak tak pomyślę... to naprawdę nigdy.
OdpowiedzUsuńUważam jednak, że jeśli miałabym się napić coli, to wybiorę te tradycyjną, normalną. Żadną zero, żadną słodzoną stevią czy innym dziadostwem, bo nie dam się zwariować, bo od jednej-dwu buteleczek coli rocznie nic mi się nie stanie;) Ale jeśli ktoś jest od niej mocniej... uzależniony? To lepiej niech takie cuda wybiera;)
Zdrowszą - tak, ale zdrową raczej nie. Kto wie co za świństwa tam dodają..
OdpowiedzUsuńja myślę podobnie... coś niezdrowego po zamianie cukru na stewię nie może nagle stać się zdrowe :) lubię czasem wypić colę - zwłaszcza w upały i wtedy chętnie spróbowałabym tej zielonej wersji. choć jeszcze pewnie dużo czasu upłynie zanim zobaczymy ją w Polsce :)
OdpowiedzUsuńtak podane crumble musi smakować pysznie! :)
ten jogurt kojarzy mi się z chmurką! :-)
OdpowiedzUsuńJa coli wogóle nie pije, bo ja bym zaczeła nie umiałabym skończyć na jednej puszce. A crumble wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńjeśli pojawiłaby się w polskich sklepach, na półce obok coli light i zero, zapewne sięgałabym po tę ze stewią - ale wiadomo - od czasu do czasu. Cola czy to zwykła czy w wersji 'uzdrowionej' nadal jest syfem i trza ją pić z umiarem. :D
OdpowiedzUsuńpoza tym..tez lubię jeść 'ciepłe' śniadanka z zimnym jogurtem. To zastosowanie sprawdza się w owsiankach/budyniach itd. Nawet w naszym clafoutis przecież.. :D :)
Cola słodzona stewią jest już w Polsce. Niedawno przez przypadek kupił ją mój tata. Nie jest to oryginalna coca-cola tylko chyba "polo cola" i w smaku jest trochę inna niż oryginał, ale sama "polo" smakuje inaczej niż "coca-cola". W sumie ciekawa alternatywa :)
OdpowiedzUsuńcudne jest te crumble, wygląda jak pod chmurką :)
OdpowiedzUsuńja piję colę, od 3 lat bez cukru, prawda i nie codziennie (choć w jedne wakacje tak miałam), więc tą wersję ze stewią spróbowałabym bardzo chętnie
ja nie mam wątpliwości co do tego, że cola - jak by nie była przerobiona to i tak nic dobrego..
OdpowiedzUsuńnigdy nie dawałam jej moim córkom i póki co wolą inne napoje...szkoda tylko, że sklepik szkolny jest przeładowany tego typu wynalazkami i kusi dzieci ...
Nie wiem co myśleć o tej Coli, musiałabym ją najpierw posmakować :)
OdpowiedzUsuńMi się wydaje, że najlepszy jest po prostu umiar. Nie zaszkodzi wypić też czasem coca-coli, byle nie w ogromnych ilościach. Ja sięgam tylko po colę zero, szkoda mi "dziennego cukru" na zwykłą. Tej ze stewią spróbowałabym, żeby wiedzieć a cóż to - stewia na pewno zdrowsza niż aspartam.
OdpowiedzUsuńCoca Cola to Coca Cola, nigdy z tego nie będzie nic dobrego, jednak wszystko jest dla ludzi i z umiarem przecież można :)
OdpowiedzUsuńJasne, że tak :)
Usuńte crumble wygląda bardzo apetycznie zatopione w kremowym jogurcie :)
OdpowiedzUsuńco do coli...nie uważam za coś złego picie jej od czasu do czasu, byle nie litrami. sama nie pijam od około roku takich napoi (zdarza mi się sporadycznie) ale pewnie bym jej spróbowała gdybym zobaczyła na sklepowej półce.
nigdy nie lubiłam Coli i tych wszystkich gazowanych słodkich napojów. ;) ciekawy pomysł na crumble :)
OdpowiedzUsuńco się składało na tą piękną kruszonkę :)?
OdpowiedzUsuń1 brzoskwinia pod spodem, a kruszonka była taka, jak tu: http://relishmeals.blogspot.de/2013/06/338-tuesday-bananowe-crumble-gdzie-te.html
Usuń:)
dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Usuńco o tym myślę? że to śmieciowy napój- bez znaczenia czym słodzony ;P
OdpowiedzUsuńja nie piję coca coli, nie czuję takiej potrzeby i nie przepadam za nią. może ta zdrowsza wersja na prawdę jest lepsza.
OdpowiedzUsuńcrumble zalane jogurtem? piszę się na takie pyszne śniadanie *-*
Zgadzam się co do coli. Jedyną funkcję, jaką dla mnie ona może pełnić to bycie środkiem do czyszczenia łazienkowej porcelany :) Nie piję jej już kilka lat. Ostatnio wzięłam kilka łyków i uświadomiłam sobie, że wcale nie tęskniłam za jej smakiem. Cola ze stewią tego nie zmieni.
OdpowiedzUsuńJa jej nie pije od 7 lat. jak raz wziełam łyczka to było mi strasznie niedobrze. Zbierało mi się na mdłości i bolał mnie żołądek. Nie tylko cole rzuciłam ale wszystkie gazowane napoje. Jestem z siebie zadowolona że ich nie pije. Tak jak infantylna twierdze że jako środki czystości się nadają.
OdpowiedzUsuńCrumble z brzoskwiniami - pychota! ; )
OdpowiedzUsuńCoca-coli nie piję wcale już bardzo długo, jak i innych gazowanych napojów, po prostu ich nie lubię. : D
ja ograniczam colę, ale od czasu do czasu puszeczka nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę na tiramisu- zapraszam do mnie!
Ciekawe te przepisy na sniadania, jutro sprobuje ktoregos bo musza byc smaczne :) zapraszam o 20 dzisiaj do siebie na konkurs w ktorym do wygrania super nagroda
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką crumble i podane na śniadanie jest wspaniałym początkiem dnia :-)
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu pijam mało napojów gazowanych. Jednak od czasu do czasu lubię sięgnąć po szklankę coli ;-) Ciekawa ta nowa wersja, z ciekawości bym spróbowała.
Dokładnie myślę to co napisałaś ;) Cola to cola, nieco uzdrowiona inną substancją słodzącą. Ale spróbowałabym, ciekawa jestem jak smakuje, choć zwykłej coli nie piję.
OdpowiedzUsuńA crumble w tamte wakacje mogłam jeść codziennie, za to w te muszę zdecydowanie nadrobić. Wygląda przepysznie, z dodatkiem jogurtu smakuje najlepiej :)
ostatnio crumble jadłam zimą... a na to Twoje mam niezłą ochotę ! :)
OdpowiedzUsuńwhiness ja chcę do Ciebie na śniadanie! koniec i kropka <3
OdpowiedzUsuńwpadaj :D
Usuńpyszne śniadanie:) też uważam , że akurat cukier to nie najgorsze świństwo w tym coca coli, jest tam dużo innych składników, które nam szkodzą
OdpowiedzUsuńjakoś żyję bez coli i nie czuję by czegoś mi brakowało ;) w ogóle nie mogę za bardzo pić gazowanego...
OdpowiedzUsuńAle pyszne crumble <3
Fajne zielone opakowanie ta cola nowa ma :D ale poza tym, tak jak piszesz, do spróbowania raz na jakiś czas, bo i tak nie jest to zdrowy napój.
OdpowiedzUsuńA crumble z jogurtem naturalnym to moje ulubione! Lepszego dodatku do tego dania nie ma :)
zielona czy czerwona słodzona stewia czy cukrem czy czymkolwiek jeszcze innym co za różnica, jak ktoś pije od zawsze to wątpie, że nagle przerzuci sie na 'zdrowszą' wersję, a jak ktoś nie pije to nie sądze, że jak zobaczy coca colę zieloną, to nagle mu się zmieni i zacznie ją pić.
OdpowiedzUsuńod coli wolę zdecydowanie Twoją dzisiejszą propozycję sniadaniową! ładnie wygląda z tym jogurtem :)
Zgadzam się, że taka Coca Cola może być nieco zdrowszą alternatywą dla osób, które piją ją często. Ja na szczęście pijam ją dosłownie kilka razy do roku- lubię to pizzy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam crumble, ale myślę, że prędzej, czy później się skuszę;)
OdpowiedzUsuńA ja o coli life pierwszy raz słyszę. Wygląda zachęcająco, ale też uważam, że to dużo nie zmienia. Niemniej, design ma przyciągający ;) Taki eko.
Ja na szczęście Coli nie pijam. Nie przepadam i po prostu jej unikam. Nie jest to dla mnie żadna kara...jest pełno innych napojów, mniej szkodliwych do wyboru :)Ale fajna opcja z tą Colą Life :)
OdpowiedzUsuń