wholewheat crepes with cream cheese and candied kiwi
Wracamy do przyjemnej wakacyjnej rutyny, czyli koniec siedzenia w domu.
Podpinam się pod akcję: cała Polska smaży naleśniki. Może i w Polsce nie mieszkam, ale blisko mi do niej, a poza tym - chyba każda okazja jest dobra, by usmażyć crepes, prawda? ;)
Pytania od Ola G:
Tak.
2. Jadasz kupne słodycze? Jeżeli tak, to jakie?
2. Jadasz kupne słodycze? Jeżeli tak, to jakie?
Nie jadam.
3. Gdybyś mogła otworzyć własną restaurację, jakiego typu dania przeważałyby w menu?
Makarony, placki, naleśniki, kawy.
3. Gdybyś mogła otworzyć własną restaurację, jakiego typu dania przeważałyby w menu?
Makarony, placki, naleśniki, kawy.
4. A jak nazwałabyś taki swój lokal?
Gdybym już go zaprojektowała, nazwa pewnie nasunęłaby się automatycznie.
5. Czy śniadania wymyślasz spontanicznie czy może planujesz co zjesz na nie wcześniej?
5. Czy śniadania wymyślasz spontanicznie czy może planujesz co zjesz na nie wcześniej?
Zależy. Jeśli zauważyłam jakiś przepis, który bardzo mi się spodobał, to siłą rzeczy wiem, co zjem na kolejne śniadanie. Jeśli jednak nic nie rzuciło mi się w oczy, na nic wcześniej nie mam ochoty, zaczynam kombinować z rana.
6. Lubisz czekoladę? Jaka jest twoją ulubioną?
6. Lubisz czekoladę? Jaka jest twoją ulubioną?
Piję tą pitną, która w sumie i tak jest sproszkowanym kakao z mlekiem... To w sumie tyle.
7. Gdybyś mogła cofnąć czas i zmienić coś w swoim życiu, zrobiłabyś to?
Nie.
7. Gdybyś mogła cofnąć czas i zmienić coś w swoim życiu, zrobiłabyś to?
Nie.
8. Czujesz się zbyt dojrzała/zbyt dziecinna jak na swój wiek?
Albo na swój wiek, albo zbyt dojrzała. Nie narzekam.
Albo na swój wiek, albo zbyt dojrzała. Nie narzekam.
9. Cenisz krytykę?
Tak, ale tylko tą konstruktywną.
10. Lubisz kontrolować?
Przyznam, że lubię kontrolować. Czasem dla swojego i innych dobra, czasem dla spokoju. Niemniej, nie przesadzam.
11. No i na koniec pojedynek moich dwóch owocowych ulubieńców: jabłka czy banany? ;)
Kuuurczę, dowaliłaś! Nie mam pojęcia, serio. Uwielbiam oba te owoce... No ale dobrze, jabłka wygrywają. Jem je zdecydowanie częściej.
11. No i na koniec pojedynek moich dwóch owocowych ulubieńców: jabłka czy banany? ;)
Kuuurczę, dowaliłaś! Nie mam pojęcia, serio. Uwielbiam oba te owoce... No ale dobrze, jabłka wygrywają. Jem je zdecydowanie częściej.
Widzę, że nawet Fiona zaangażowała się w akcję! I pilnuje grzecznie naleśników! :-))
OdpowiedzUsuńpychaaaa! u mnie też dzisiaj naleśnikowo:D
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie :) Kot jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńto kiwi na talerzu mnie zaciekawiło, będę musiała spróbować... :)
OdpowiedzUsuńpytanie 11. - jejku, to naprawdę trudny wybór :)
Fiona tak wpatruję się w to kiwi jakby ją zahipnotyzowało :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kot <3
OdpowiedzUsuńPyszne naleśniczki :D
Hahaha, drugie zdjęcie genialne i wzrok kotka<3!
OdpowiedzUsuńTakie delikatne i cieniutkie - pyszności :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kandyzowane kiwi :D
OdpowiedzUsuńOj myślę, że ktoś tu jeszcze ma ochotę na naleśniki :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się - każda okazja jest dobra na smażenie naleśników :)
OdpowiedzUsuńmasz prześlicznego kota *.*
Ostatnie zdjęcie jest najpiękniejsze. Oczywiście mam na myśli kotka! Nalesniki Twoje zawsze mi się podobały i ujmowały tym, jakie są delikatne:)
OdpowiedzUsuńA Ty mi się wydajesz dojrzalsza niż metryka wskazuje. Ale zawsze lubiłam dojrzalsze osoby, od poczucia humoru poprzez swobodne rozmowy - są po prostu ciekawsze i fajniejsze:)
Uwielbiam Twoją kotkę, jest niesamowita; D
OdpowiedzUsuńA naleśniki mają śliczny kolor!
Też nie jem kupnych słodyczy, z jednym wyjątkiem...żelki, nie potrafię się im oprzeć; D
Chyba nawet ja zrobię dziś naleśniki :D
OdpowiedzUsuńnaleśniki zawsze i wszędzie, bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńa ja znowu zauroczyłam się Twoim kotem :)
OdpowiedzUsuńCudne naleśniczki, a jakie delikatne się wydaję :)
OdpowiedzUsuńJa jednak postawię dziś na placki.
Też odpowiadałam na ten tag i udzieliłam bardzo podobnych odpowiedzi :)
OdpowiedzUsuńFionka dzisiaj wygrywa wszystko, nawet z jej brakiem zainteresowania naleśnikami ;>
Pycha! Też chcę jednego :)
OdpowiedzUsuńzawsze jest dobry pretekst by zjeść naleśnika ;)
OdpowiedzUsuńaaaaa kot! nie "pacał" łapką naleśników? Mój by tak na pewno zrobił...
OdpowiedzUsuńFiona urzeka mnie za każdym razem :D
OdpowiedzUsuńwyglądają tak delikatnie :)
OdpowiedzUsuńpiękny kociak :D
Naleśniki zawsze i wszędzie! <3
OdpowiedzUsuńNaleśniki to jedno z moich ulubionych dań, które jadam zwykle w piątek,po całym tygodniu mam ochotę na coś szybkiego i pysznego:)Zwykle dwa wytrawne i ostatni na słodko:) Masz ślicznego kota :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNaleśniki są dobre na każdą okazję... i okoliczności :)
Widać, że mięciutkie i aksamitne <3 Te kandyzowane kiwi musi być dobre :)
OdpowiedzUsuńKusząco cieniutnie te twoje naleśniki :)
OdpowiedzUsuńjuż zjadłąm śniadanie ;D ale może naleśniki na obiad ^^
OdpowiedzUsuńcześć kot! :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki, a szczególnie z Nutellą!
OdpowiedzUsuńTradycyjnie :D
Usuńjabłuszka górą !! ;)
OdpowiedzUsuńnaleśniki dziś jem i ja, tylko na obiad !! twoje pysznie się prezentują razem z Fioną ;)
Lubię kandyzowane kiwi ;D A dla Kici gdzie talerzyk z naleśniczkami ? :D
OdpowiedzUsuńHej, mam do Ciebie takie pytanie. Nie znam się zbyt na tym, ale chciałam zapytać co sądzisz o kawach ziarnistych? Nie posiadam w domu ekspresu do kawy, jest więc inny sposób na jej przygotowanie(np. zaparzyć ją tak jak zwykłą kawę rozpuszczalną)?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kawy ziarniste? Musisz mieć młynek lub poprosić o zmielenie, jeżeli nie masz takowego w domu. Jeżeli już poprosisz i zmielą Ci kawę, to musisz przygotowywać ją jak tradycyjną kawę, nie jak rozpuszczalną. To znaczy, musisz ją normalnie zaparzać. Ja nie mam w tym wprawy, nie lubię fusów, tak więc kupuję rozpuszczalne i takie też od siebie polecam dla wygody :)
UsuńPozdrawiam!
Twoje naleśniki i placki zawsze mnie urzekaja, chyba kici tez sie podobały:-D
OdpowiedzUsuńA zaraz idę robić twoja szarlotkową owsianke! Ciekawe czy opadnie jak ta bananowa;-)
drugie zdjęcie mnie rozbawiło :)
OdpowiedzUsuńKot, kawa i naleśniki. Jak powietrze, niezbędne. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńNa naleśniki zawsze dobra pora :D
OdpowiedzUsuńTwój kotałkę wygląda, jakby chciał ci porwać te naleśniki. Z resztą, nie dziwię mu się. :3
OdpowiedzUsuńCzemu pierwsze słyszę o tej akcji ;) ? u mnie mogłaby być codziennie taka bo lubię nalesniki zwłaszcza te słodkie ;p
OdpowiedzUsuńHaha, no to podobnie, jak u mnie :) Też uwielbiam naleśniki.
UsuńTeż wolę jabłka, ale czekoladę czasami jem, jednak raczej tylko gorzką. Nawet takiej nie jadasz? :)
OdpowiedzUsuńPycha naleśniki, zresztą....jak zawsze. :) Coś czuję, że byśmy się dogadały, co do restauracji. :)
u Ciebie też smakowite naleśniczki:)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, na nich pyszne naleśniki i ta słodka kicia :) Idealny poranek :)
OdpowiedzUsuńU mnie też jabłka wygrywają!
Piękna kicia, moja to by przy takich naleśnikach nie siedziała tak spokojnie:)
OdpowiedzUsuńKochana, z czego robisz te pełnoziarniste naleśniczki?:)
OdpowiedzUsuńNajzwyklej, z mąki, jaja, mleka, wody :) http://relishmeals.blogspot.de/2012/10/98-saturday-wspolne-plackowanie.html tutaj jest przepis.
Usuńdzięki :))
UsuńAh koty koty, kto ich nie kocha nie wie co traci!
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :)
Usuńjaki obojętny na te Twoje naleśniki jest ten kociak :) chyba udaje ;)
OdpowiedzUsuńależ ona ich pilnuje! Pozwoliła ci chociaż zjeść? :D
OdpowiedzUsuńA u mnie były właśnie Child-meeega <3
wy naleśniki a ja gofry !i to z Twoich przepisów :D
OdpowiedzUsuńDelikatne i niepozorne te naleśniczki, a smakują na pewno świetnie :) I to kiwi jeszcze, mam ochotę go spróbować ;)
OdpowiedzUsuńWszystko fajne – fajny kociu (chyba spodobał się też mojej Kotce), fajne naleśniki, fajne odpowiedzi :-)
OdpowiedzUsuńA ja nie wiedziałam, że dzisiaj taka akcja... ale naleśniki jadłam w weekend, też się liczy? ;-) I jest kicia! :-)
OdpowiedzUsuńZgadza się każda okazja jest dobra :D
OdpowiedzUsuńJa swoja porcję już zjadłam :D
Śliczny kiciuś <3
Takie nalesniki to jest to idealny podwieczorek. zapraszam rowniez do siebie po ciekawe przepisy http://ar-fit.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjabłka rządzą <3
OdpowiedzUsuńjezusie jaki kitałek <3
OdpowiedzUsuń