kokosowy pudding z kaszy manny z płatkami kokosa (w środku), konfiturą karmelowo-truskawkową i suszonymi morelami
coconut semolina pudding with caramel-strawberry jam and coconut flakes and dried apricots (inside)
Delikatny, kokosowy pudding - idealny na ochłodzenie się już o poranku w lato, a także na wiosnę, kiedy przez okno do pokoju wpadają pierwsze promienie słońca. Delikatnie kokosowy - zasmakuje nawet temu, kto na co dzień zarzeka się, że nie przepada za zupami mlecznymi. W przypadku tego puddingu nie ma mowy o grymaszeniu - kokosowemu aromatowi zdrowo słodkiej kaszy nie sposób się oprzeć.
/1 porcja/
-150ml mleka
- 100ml mleczka kokosowego
- 2,5 łyżki kaszy manny
- 1 łyżeczka syropu z agawy
- płatki kokosa
Kaszę manną gotujemy z mlekiem kokosowym i krowim, pod koniec dodajemy wiórki kokosowe i słodzimy stewią. Przelewamy kaszę do miseczki i wstawiamy na noc do lodówki.
O, widzę, że nie tylko ja udaję, że chce mi się chodzić do szkoły. :P
OdpowiedzUsuńPyszny pudding :)
Dobrze, ze w tym dzisiejszym swiecie mozna miec chociaz niebo w gebie ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem po co w ogole zrobili tak dlugi rok szkolny, my juz zaczelismy podreczniki z nastepnej klasy... nie wiem co bysmy robili w przeciwnym przypadku ;)
wygląda idealnie :))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci, przynajmniej masz szafki w szkole ;)
konfitura karmelowo truskawkowa?! Chcę ją tu i teraz u siebie :D
OdpowiedzUsuńto musiało być rewelacyjne *.*
OdpowiedzUsuńteż kiedyś miałam szafki w szkole, super patent ;)
też sobie robię wolne od przyszłego tygodnia :D świetne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńTeż bym zrobiła wolne, ale w tym roku wolnego zrobiłam sobie już tyle, że rodzice mnie chyba wydziedziczą jak tak dalej pójdzie :p
OdpowiedzUsuńkokosowy piątek, mniam!
Mniam ! wyglada cudnie !
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj pada :<
Smacznie i pysznie! :)
OdpowiedzUsuńwygląda delikatnie i bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńSzkoła szkołą, życie życiem. Rób tak, żeby było dobrze, mądra jesteś, to doskonale o tym wiesz!:)
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój pudding, jak z obrazka!
Kokosa bardzo lubię,więc z pewnością patent wykorzystam :) A co do małych porcji- nie widzę problemu, Ty jesz ile chcesz, jak ktoś chce jeść więcej i korzystać z Twoich przepisów, niech podwoi ilość składników, co za problem. Ja w przyszłym tygodniu do szkoły idę tylko w poniedziałek, a potem na zakończenie roku ^^
OdpowiedzUsuńmniam uwielbiam gdy jest kolorowo i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
pierwiasteksmaku.blogspot.com
Pycha :)
OdpowiedzUsuńI ja jestem w niebie, patrząc na ten deser!:)
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
A.
Dokładnie. Szkoda nerwów na z pewnością anonimów, którzy zawsze o wszystko się czepiają. Każdy je to na co ma ochotę i tyle ile może, a anonimom nic do tego. Niestety oni tego nigdy nie załapią :)
OdpowiedzUsuńPudding na ciepły poranek zawsze świetnie się sprawdzi :-)
No niestety, a czasem to juz nawet nie bawi ;)
UsuńOby twraz byly juz tylko cieple poranki!
Jak je wyciągnąć z miseczki żeby tak ładnie wyglądały???
OdpowiedzUsuńJa wyjmuję taki pudding na kilka minut z lodówki, a następnie ostrzem noża tworzę linie przy ścianach miseczki. Odwracam miskę, pukam trochę w spód i pudding sam wypada ;)
UsuńA ja łapą podważam i wychodzi ;)
UsuńTak też można :D Liczy się efekt!
Usuńjestem fanką wszelkim podniebnych atrakcji, twojego śniadania też :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj też był pudding, ale z kaszy orkiszowej. Dawno nie jadłam, a to takie dobre. :)
OdpowiedzUsuńNo i smakiem puddingu mnie kupiłaś :) Uwielbiam kokosowe :>
OdpowiedzUsuńChciałabym się w takim niebie znaleźć ^^
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj robiłam ciasto z truskawkami, które ostatnio pojawiło się na mojewypieki.pl z dodatkiem kaszy manny... na jej opakowaniu widniał taki ładny deserek jak Twój, ale z truskawkami. Zamarzył mi się taki :) Więc niebawem skorzytsam z Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńOoo, było jakieś nowe ciasto na mojewypieki? Zaraz sprawdzę, dzięki za cynk :) Mam nadzieję, że i ten przepis będzie Ci odpowiadał ;)
UsuńElegancko podany, aż szkoda jeść i niszczyć arcydzieło ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam większych skrupułów... ;)
Usuńpysznosci - moze dzisiaj wieczorkiem Taki Pudding sobie zrobie? na sniadanko mialabym jak znalazl:))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRób tak żebyś ty była zadowolona i tego się trzymaj ;) To tylko i wyłącznie Twoja sprawa, nikomu nic do tego.
OdpowiedzUsuńPudding wygląda uroczo i delikatnie, no i jeszcze jest z kokosem- magia :)
Zachęcające :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście niebo! I to siódme :)
OdpowiedzUsuńkokos to moje smaki, od zawsze na zawsze ;) pyszny pudding !
OdpowiedzUsuńteż dziś kokosowo zaczęłam dzień :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam desery z kaszką manną ;) A na dodatek z kokosem - pyszności! I zdrowo :) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńkokosowy jest pyszny, jadłam :) denerwują mnie komentarze typu mało/dużo, każdy je tyle ile potrzebuje...na zagłodzoną bynajmniej nie wyglądasz :D
OdpowiedzUsuńco do szkoły to w liceum pod koniec roku bywałam tylko gościem na ewentualnych sprawdzianach :)
Czyli piątka ;)
UsuńKokos- uwielbiam, a tak dawno już go nie jadłam! Koniecznie muszę coś z nim zrobić :) Niebo w gębie!
OdpowiedzUsuńChyba muszę zrobić coś kokosowego, bo ostatnio truskawki rządzą w mojej kuchni ;D A Twój pudding to faktycznie kokosowe niebo :-)
OdpowiedzUsuńależ ostatnio dużo puddingów na blogach! :) to chyba ta aura ciepła to powoduje... ja jakoś nadal wolę ciepłe, cieplutkie śniadania. od ciepłych zimne nigdy nie będą lepsze, ale pewnie przyjdzie mi w gorącym lecie spróbować w końcu jakiś zimnych puddingów i innych takich :)
OdpowiedzUsuńja nieoficjalne wolne też robię, ale chwilkę później po Tobie. myślę, że od środy, także przybij piątkę! :)
To chyba przez te upalne poranki tyle tych puddingów na blogach :D Ja jednak wierna jestem ciepłym śniadaniom <3
OdpowiedzUsuńIle ja bym dała, aby mieć te Twoje wspaniałe śniadania Whiness każdego dnia rano podane do łóżka < 3
OdpowiedzUsuń;-)
Hmm, czas działać i spróbować zacząć je robić, chociaż w weekendy! :)
Usuńmi się tak na uczelnie nie chce chodzic że to jest jakaś masakra no ale musze bo są zaliczenia i tak dalej.
OdpowiedzUsuńpyszne te twoje kokosowe niebo :)
Co za eksplozja różnorodnych smaków znalazła się na Twoim talerzu! Nie odmówiłabym:)
OdpowiedzUsuńKurczę muszę popatrzyć na bloglovin jak go ustawić, bo u mnie opornie idą tego typu sprawunki
Jak zawsze pycha!
OdpowiedzUsuńŁadnie podany, tylko patrzeć, szkoda zjeść ;p
OdpowiedzUsuńRaczej nie szkoda :P
UsuńAleż to piękne jest! I pyszne z pewnością... :)
OdpowiedzUsuń