12.12.2012

Owsiankomanna



Owsiankomanna - jedno z moich ulubionych śniadań. Spokojnie nazwałabym je comfort food - smaczne, słodkie, sycące. Pasujące do chyba wszystkich słodkich dodatków - począwszy od owoców, przez rozmaite orzechy, konfitury i syropy, do poczciwego nabiału czy zwykłego cynamonu.

/1 porcja/
- 35g płatków owsianych*
- 15g kaszy manny
- 1 szklanka mleka (250ml)
- 1 łyżeczka miodu/cukru trzcinowego
- odrobina soli

W garnku zagotowujemy mleko. Wsypujemy płatki owsiane i gotujemy je do miękkości (żeby oszczędzić czas, możemy je zalać wieczorem wodą i w tej postaci dodać do mleka), mieszając co jakiś czas. Następnie wsypujemy kaszę manną, jednocześnie mieszając tak, aby uniknąć powstania grudek. Dodajemy odrobinę soli i syrop z agawy. Gotujemy jeszcze kilka minut na średnim ogniu do momentu zgęstnienia, mieszając co jakiś czas tak, aby płatki i kasza nie przywarły do dna. 

*przygotowanie z płatkami owsianymi błyskawicznymi: płatki owsiane mieszamy z kaszą manną. W garnuszku zagotowujemy mleko. Kiedy mleko zacznie się gotować, wsypujemy kaszę, płatki, nieprzerwanie mieszając. Dodajemy odrobinę soli i syrop z agawy. Gotujemy na średnim ogniu kilka minut do zgęstnienia, co jakiś czas mieszając tak, aby płatki i kasza nie przywarły do dna. 

Gotowe danie przelewamy do miseczki i podajemy z dowolnymi dodatkami: na zdjęciu jabłko i syrop klonowy. 

59 komentarzy:

  1. dzięki takiej owsiance na pewno się nie rozchorujesz ;)! wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Owsiankomanna z dżemikiem z pewnością świetnie rozgrzewająca w takie zimne poranki :)
    Jestem pewna, że osoby, które obdarzysz prezentami docenią Twój gest i z pewnością będzie to dla nich najlepszy prezent jaki kiedykolwiek otrzymali. Człowiek się zmienia. Gdy spojrzę kilka lat wstecz nie wierzę, że to ja kiedyś zachowywałam się tak, a nie inaczej.

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Twoje śniadanka!!!:)
    tak święta coraz bliżej...a mnie cieszy ten ogrom śniegu!

    OdpowiedzUsuń
  4. grunt to nie dać się całkiem rozłożyć chorobie, zdrowiej;*
    ja już nie mam słów do tych Twoich wszystkich niesamowitych śniadań;)_

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapomniałam o dżemie truskawkowym, który tak uwielbiam, dzięki za przypomnienie o jego istnieniu !
    Kociak piękny!!

    OdpowiedzUsuń
  6. ubieraj drugi sweter, wypij gorącą malinową herbatę z miodem i będzie dobrze! trzymaj sie cieplutko i nie daj sie chorobie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. prawda, koty to świetne grzejniki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. budyń w proszku wsypałam do masy na ciasto, następnym razem, jak będę mieć więcej czasu do ugotuję go osobno, wleję na pierwszą warstwę placuszka na patelni i zaleje go drugą łyżką :D

      Usuń
  8. Chciałam zrobić kaszę Magdy,ale teraz mam problem bo i Twoja jest pyszna! Nie wiem co mam robić! Zwariuję :) A kociak? Jego oczka mówią wszystko i jak zacznie mruczeć, na pewno ogrzewa serce. Pozdrówka od mojego wielkiego, białego psa i dużo zdrówka

    OdpowiedzUsuń
  9. *przesyła herbatkę z miodem i cytryną*
    "Glany czy szpilki, gorset czy wełniany sweterek"- > o, to chyba miewamy podobnie. u mnie glany chodzą w parze z koturnami, a ćwieki z sukienkami w kwiatuszki :D
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie dawaj się Kochana:) Ja trzeci dzień na antybiotyku...:/ Owsiankomanna bardzo fajna:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten kocur jest cudowny ;) wygrzanie i odpoczynek to nejlepsze sposoby na pokonanie choroby ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super danie, kotek przepiękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam nadzieję, że śniadanko rozgrzało:) mmmmmm
    nie daj się chorobie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Mm pysznie :) świetny kocur ;) mamy niestety okres przeziebien i gryp, trzeba lykac witaminki ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ragdoll, cudowne koty :-) Chcę w przyszłości sprawić sobie i Biance takiego kociaka. Ale jako kocie grzejniki każdy mruczek jest doskonały.
    Mnie też próbuje łapać przeziębienie i ciągle z tym walczę. Nie możemy się poddać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. śniadanie pyszne jak co dzień:) życzę zdrowia , kuruj się! pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  17. zjadłabym takie ciepłe śniadanko teraz, bo zimno.

    OdpowiedzUsuń
  18. jaka kiciaaa, też chcę taką :D a owsianki uwielbiam pod każdą postacią!

    zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  19. ty idź z tym kotem na jakiś casting, jest taki cudny :) Każda reklama z nim to sukces ;D
    Śniadanko inspirujące, muszę kiedyś tez coś pokombinować z owsianką;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, to by dopiero było... :)
      Kombinuj, kombinuj! Efekty zaskakują.

      Usuń
  20. dlaczego nie zamierzasz obchodzić świąt ?
    śniadanie cudne !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zostaję na święta sama w domu, a nie chcę, by moje święta tak wyglądały.

      Usuń
  21. Futrzak cudny! Moja kota właśnie ogrzewa mi kolana :]

    OdpowiedzUsuń
  22. szkoda,że święta spędzisz sama :c
    nie daj się chorobie! to pyszne śniadanko na pewno Ci w tym pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
  23. whiness mi osobiście smakowało, dlatego śmiało polecam.
    Oczywiście...każdy gotuje pod siebie i zawsze można pominąć jakiś składnik -
    sama wiesz jak to jest w kuchni nie bójmy się eksperymentować, łączyć, zamieniać. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale masz genialnego kota! Sama w domu mam 4 (;o) i kocham je strasznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Super! a w taką pogodę to wręcz idealnie:))

    OdpowiedzUsuń
  26. aaaaaaaaaaaaaaah, jaki piekny kociak! <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Owsianko-manna na grudniowe poranki to naprawdę świetny pomysł! :-)
    Piękne kocisko.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Zdrówka whinn :)
    Dżem i twarożek, pyszny klasyk.

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam patrzeć na Twojego kota! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. smaczniusio ;) nie ma to jak owsianka i manna w jednym ;D

    OdpowiedzUsuń
  31. Twój kot ma niebieskie oczy? Piękny! :D
    I śniadanie oczywiście przepysznie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  32. to jeszcze więcej zdrówka życzę! :* cytrynka, hebata, mleko z miodem i pożagnasz choróbsko :P
    pyszne śniadanko!
    ale bym wyściskała tego kociaka :D boooski!

    OdpowiedzUsuń
  33. Mmm, pyszności :)
    Jaki cudowny kot :)

    OdpowiedzUsuń
  34. nie daj się chorobie! przeganiaj:D taka owsianko-manna na pewno choc trochę pomoże:)
    po tym dzisiejszym wpisie pierwsze, co przyszło mi na myśl, to to że jesteś bardzo dojrzała na swój wiek!

    OdpowiedzUsuń
  35. 3 swetry, grubaśne skarpetki, czapka, szalik i strongmani jesteśmy przeciw zimie! :D Jak wielki mróz u Ciebie w Niemczech? Bo w piątek jadę ze szkołą do Berlina na jarmark bożonarodzeniowy, mam się szykować na powrót jako kostka lodu? :D I mam pytanko co do pieniążków, bo pewnie mniej więcej to ogarniasz, jakie są ceny na tych jarmarkach? ile euro mi mniej więcej powinno starczyć? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zbyt zimno... Przynajmniej ja nie odczuwam. Jest za to mnóstwo śniegu, przynajmniej w moim regionie. Ceny na jarmarkach są różne... No i zależy, co chcesz kupić i ile, przede wszystkim. To kwestia indywidualna i Ci nie doradzę :P Tak orientacyjnie to jednak szklaneczka grzańca 2 euro, jedzenie to generalnie 2-3 euro.

      Usuń
  36. Ale pyszne śniadanie :)
    Jeszcze nigdy nie prażyłam płatków owsianych, będę musiała spróbować.
    Dużo zdrowia Ci życzę!

    OdpowiedzUsuń
  37. o, widzę i u Ciebie dzisiaj koci grzejnik :D trzymaj się w takim razie ciepło, nie damy się zimie!

    OdpowiedzUsuń
  38. zapraszam do mnie na wigilię!:)

    zauważyłam, że najpierw wertuję we wszystkich blogach, a Twojego (mojego ulubionego) zostawiam na koniec.. i 'delektuje' się Twoimi śniadaniami, kotem i mega stylem pisania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak mi miło to czytać :)

      Usuń
    2. powiedz mi jeszcze kochana w jaki sposób robisz owsiankomannę? ;>

      Usuń
    3. Robiłam z jakoś 3,5 łyżek płatków owsianych i łyżki kaszy manny, a wszystko zwykle gotuję na szklance mleka albo wody.

      Usuń
  39. I mnie przeziębienie dopadło , owsianka pewnie by mi pomogła!

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam owsiankomannę <3 Prosta i przepyszna :)
    A kicia jest cudna! ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. kocham twojego kotka! :D genialne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  42. owsianka zawsze na tak
    a przeziębieniu dać się nie chcę, rozgrzewam się imbirem :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. jeśli mimo wszystko pietruszka ma dla Ciebie zbyt wyraźny smak dodaj jej tylko troszeczkę na początek :)

    OdpowiedzUsuń
  44. ja ostatnio dużo słodzę miodem i się jakoś trzymam :) może tez sprobujesz?

    OdpowiedzUsuń
  45. Ależ piękna Ragdollka. A ja sobie wiciąż obiecuję owsiankę, i co? I nic! Muszę się przemóc. :)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.