5.31.2013

320. Friday / dżem truskawkowo-karmelowy. i kokos.

lodówkowa kokosowa* owsianka z brzoskwinią z puszki, jabłkiems, uszonymi wiśniami (w środku) i dżemem karmelowo-truskawkowym
cold coconut oatmeal with peach in syrup, apple, dried cherries (inside) and caramel-strawberry jam

*zrobiona z filiżanki wody ze świeżego kokosa i 3/4 szklanki mleka

Teoretycznie wolny, w praktyce - zaraz idę, ba - stresuję się, a pochmurna pogoda nie poprawia mi nastroju. Byle do piętnastej. 





Dżem truskawkowo-karmelowy  - cudo, które ostatnio wypatrzyłam na sklepowej półce pobliskiego sklepu. Już dawno temu przekonałam się, że niemiecki asortyment jest niezrównanie bardziej bogaty niż w Polsce, o czym zapewnił mnie dżem bananowo-wiśniowy, jabłkowo-waniliowy czy chociażby konfitura z marakuji, jednak ten jest chyba moim ulubionym. Słodki, lekko karmelowy. Moje nowe, obok bananów, uzależnienie.





5.30.2013

Pieczona jogurtowa owsianka

pieczona jogurtowa owsianka z bananem
baked yoghurt oatmeal with banana

Nareszcie doczekałam się spokojnego poranka. Ostatnie dni były bardziej męczące niż wiele, wiele poprzednich, w tym zimowych tygodni. Może to aura, która sprawia, że czuję się tak, jakbym na chwilę cofnęła się do późnego października. Może to całe to szkolne zamieszanie, testy, poprawy, odpytywania. Nie wiem, a może nie chcę wiedzieć. Czekam na słońce i wychodzi na to, że dziś się go doczekałam. 

Sama owsianka to inspiracja przepisem Magdy. Zamknęłam w niej swoją wielką sympatię do bananów, która ujawniła się na początku maja i póki co, nie odchodzi.
Słowem o samej owsiance - lekko wilgotna, słodka, delikatna. Wyrasta, z czasem lekko opada, co bynajmniej nie odbiera jej smaku. Robiłam ją już kiedyś na kolację, dziś na śniadanie pojawia się po raz pierwszy i smakuje mi chyba jeszcze bardziej. Co tu dużo mówić? Polecam!

/1 porcja/
- 40g płatków owsianych
- 10g otrębów (użyłam orkiszowych)
- 200g jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka syropu z agawy
- 1 banan
- 1 białko
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta sody oczyszczonej

Płatki, otręby, stewię, proszek do pieczenia i sodę mieszamy, następnie dodajemy jogurt oraz połówkę pokrojonego na plasterki banana i ponownie mieszamy wszystkie składniki. Białko ubijamy na sztywną pianę i dodajemy do masy. Owsiankę przekładamy do żaroodpornego naczynia i pieczemy przez 35 minut w piekarniku nagrzanym do 180*C.



5.29.2013

318. Wednesday / cukinia nieco bardziej tradycyjnie.


 żytni omletonaleśnik z cukinią, kukurydzą, pieczarkami, cebulą, żółtym serem i przyprawą curry
wholewheat crepe with zucchini, sweetcorn, mushrooms, onion, cheese and curry

Deszcz, deszcz, deszcz.
Z rana kaptur na głowie ochronił mnie prze mżawką, jednak wracając ze szkoły przekonałam się, że żaden kaptur nie będzie dostateczną ochroną, jeśli mam iść przez pół godziny w ulewę. Piękny maj, piękny, prawie jak jakaś łzawa deszczowa piosenka.

Jutro wolne, a pojutrze praca. W sobotę korepetycje, potem znów wolne, koło się zatacza. Byle do czerwca, byle do końcówki, przynajmniej mam do czego odliczać. Nie myślę tu tylko o wakacjach. 


5.28.2013

317. Tuesday / truskawki z czeluści. tag.

owsianka na mleku z ricottą i truskawkami w syropie
oatmeal with milk, ricotta and strawberries in syrup


Na dnie ostatniej szafki. Słoiczek truskawek w kompocie.
Czekam na piątkowe popołudnie bardziej niż zwykle. Już ie chodzi o to czwartkowe wolne, tu wcale nie chodzi o czwartek.

Odpowiadam na pytania od Ervishy (dziękuję).

1. Ulubiona potrawa przygotowana przez moją mamę to...
Ciężko powiedzieć, lubię kuchnię mojej mamy i wiele jej potraw uważam za naprawdę pyszne. Nawet zwykły kotlet albo warzywna zupa w jej wykonaniu smakują po prostu świetnie.
2. Ile miałaś lat jak przygotowałaś pierwszą potrawę i co to było?
Nie pamiętam, ile miałam dokładnie lat, ale pomagałam mamie w pieczeniu ciastek, scones albo jakiegoś ciasta.
3. Co byś chciała ugotować/upiec jednak tego nie robisz bo obawiasz się, że Ci nie wyjdzie?
Wszystko, co zawiera drożdże.
4. Co najbardziej lubisz jeść na obiad?
Makarony.
5. Moją drugą pasją obok gotowania jest...
Pisanie.
6. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Marzeń się nie zdradza. 
7. Czego żałujesz w swoim życiu?
Niczego.
8. Czy jest jakieś wydarzenie z Twojego życia które za każdym razem kiedy o nim pomyślisz wywołuje na Twoje Twarzy uśmiech? Jeśli tak to jakie?
Wiele takich wydarzeń miało miejsce w moim życiu. Ostatnie w maju.
9. Co najbardziej cenisz sobie w innych ludziach?
Szczerość.
10. Nigdy nie byłabym w stanie wybaczyć....
Zlekceważenia mnie w trudnym momencie mojego życia.

5.27.2013

316. Monday / kawa, cappuccino, czekolada. pobudka w miseczce.


 kakaowo-kawowy pudding z kaszy manny z ricottą, gorącą konfiturą z malin i cappuccino
coffee-cocoa semolina pudding with ricotta, got raspberry confiture and cappuccino




Puddingi mają to do siebie, że swoją opcjonalnością stworzyć można z nich chyba każdy możliwy deser. Ja postawiłam dziś na moje ulubione smaki, czyli kawowy i czekoladowy. Przyznam, że to był strzał w dziesiątkę. Idealna propozycja na poranek - przed ciężkim testem, po sześciu godzinach snu. Trzeba dobudzić się wszystkim, czym tylko można.
Trzymajcie kciuki!





/1 porcja/

- 2 łyżki kaszy manny
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
-1 płaska łyżka kakao
- 1 łyżeczka cappuccino
- 1 łyżeczka stewii
+cappuccino na wierzch

Mleko gotujemy, słodzimy. Dodajemy kakao, kawę, cappuccino i dokładnie mieszamy, a następnie wsypujemy do niego kaszę, ciągle mieszając. Gotowy pudding przekładamy do miseczki i zostawiamy na noc, z rana dekorujemy. 


5.26.2013

Placki owsiane z miodem kasztanowym

placki owsiane
 placki owsiane z rodzynkami i miodem kasztanowym
oat pancakes with raisins and chestnut honey
placki owsiane

Placki: TEN przepis. Nie dodałam cynamonu.

Uprzedzając pytania - nigdy nie jadłam kasztanów, a jako że zawsze chciałam ich spróbować, postanowiłam przyswoić sobie ich namiastkę. Miód - dobry, o ostrym smaku, choć tak naprawdę może nie jestem wyczulona na dany aromat, ale kasztanów w nim nie czuję. Chyba pozostaje mi czekać na kolejny sezon, kiedy kasztany pojawią się w sklepach, i tym razem nie wahać się, a kupić trochę na spróbowanie. Niemniej, poczekam niezwykle cierpliwie - do jesieni wcale mi się nie spieszy, zwłaszcza, gdy ta wydaje się być za oknem.

Życzcie dziś Waszym mamom wszystkiego, co najlepsze.

Pytania od Salvador Dali :)

1. Na śniadanie najbardziej lubię..
się nie spieszyć.  
2. Pies czy kot?
Kot, bez dwóch zdań. 
3. Film czy książka?
Ciężko stwierdzić, bo wszystko zależy od filmu i książki, które się porównuje. Bez dwóch zdań są produkcje zapierające dech w piersiach, prowokujące do myślenia, pełne retrospekcji, subtelnych motywów i detali, dodatkowo wyróżniające się dobrze dobraną, klimatyczną muzyką, profesjonalną grą autorską i magią montażu. Z drugiej strony książki - często pełne opisów, pisane stylem, którego nie odda żadna kamera. Naprawdę, tu nic nie wybiorę. 
4. Budyń czy kisiel?
Budyń. Lubię kisiel, ale poza tym, że nauczyłam się robić domowy budyń, a praktycznie patrząc na sprawę, jest on też bardziej funkcjonalny niż kisiel. 
5. Wypad do kina, czy domowe kino?:)
Zależy od nastroju i towarzystwa. Lubię wypady do kina ze znajomymi, ale nocne seanse w doborowym towarzystwie nie mogą się z niczym równać, nawet jeśli porównujemy kino do ekranu laptopa. ;) 
6. Bardziej poważny/na czy uśmiechnięta/ty?
Zależy, dla kogo. 
7. Miód czy syrop klonowy?
Syrop klonowy, chociaż od kiedy na horyzoncie pojawił się miód kremowany, zaczęłam się nad tym wahać.
8. Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa? 
 Ciężko mi powiedzieć, bo z czasem wszystko uległo zmianie. Napisałabym o wyjazdach w góry, ale większość z nich była przecież z ojcem, a nic już nie jest takie samo. Powiedzmy więc, że poza jednym kilkoma ówczesnymi wyjazdami to popołudnia spędzone w ogrodzie, latem, kiedy malowałam albo bawiłam się z psem, robiłąm grilla, podlewałam kwiaty i zrywałam z drzew owoce.
9. Najśmieszniejsza wpadka w szkole?
W sumie to chyba nie było szczególnej takiej w szkole, może tylko Stała Placka na fizyce i Adam Mickiewicz, który wyszedł za mąż na jednej z lekcji polskiego.
10. Placki czy naleśniki?
Kurczę, ciężki wybór! Powiedzmy tak: na obiad wolę naleśniki, na kolację i śniadanie placki. 
11. Wakacje w górach czy nad morzem?
W górach, mimo tego, że bardzo lubię morze.

5.25.2013

Czekoladowe ciasto cukiniowe!

czekoladowe ciasto cukiniowe
czekoladowe ciasto cukiniowe z creme fraiche
chocolate zucchini cake with creme fraiche
czekoladowe ciasto cukiniowe

Cukinia, cukinia, cukinia. Dla niej powinna być jakaś osobna kategoria potraw, gdyż to warzywo jest po prostu uniwersalne. Cukiniowo-bananowa owsianka, czekoladowa, placki z cukinią a'la brownie, cynamonowe... Co jeszcze?
Obok serników, obok chlebka bananowego, jest miejsce właśnie dla tego wypieku. Niewiele razy piekłam go w formie jednoporcjowej, a to dlatego, że lubią je po prostu wszyscy, nawet jeśli nie każdemu mówię, że ma ono w sobie cukinię. Mama przyrównała je kiedyś do czekoladowego piernika, a znajoma wzięła za brownie, i tym sposobem pojawia się u mnie na stole cyklicznie od przeszło niemal dwóch lat. Dla mnie jest to po prostu jedno z najlepszych, a zarazem najzdrowszych ciast, jakie można wymyślić. Jeśli ktoś z Was go nie jadł, zapewniam, że warto to zmienić.
Ja ciasto jadłam dziś gotowe, upieczone wczoraj wieczorem, przechomikowane w lodówce. Żeby było jeszcze bardziej leniwie. 
Propo bycia leniwym - sobota. Leniwa jak nigdy, mimo pokaźnej listy rzeczy, których potencjalnie mam się nauczyć. Nawet nie mam siły wychodzić w ten weekend z domu. Po ostatnim dość zabieganym okresie potrzebuję kilku dni odpoczynku w pełnym znaczeniu tego cudownego słowa. Odpoczynek. To cały mój plan.
Co Wy planujecie na dziś?


czekoladowe ciasto z cukinią
/1 porcja/
- 1/2 szklanki mąki żytniej/pełnoziarnistej
- 20g naturalnego kakao
- 1,5 łyżki miodu
- 1 jajko
- 150g cukinii
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta cynamonu
- szczypta soli
- opcjonalnie: kilka kostek startej gorzkiej czekolady

W jednej misce mieszamy jajko, miód, sól i jogurt naturalny. W drugim naczyniu dokładnie mieszamy mąkę, kakao, sodę i cynamon. Następnie dodajemy mokre składniki do suchych i dokładnie mieszamy do ich całkowitego połączenia się. Dodajemy startą, odsączoną z wody cukinię, czekoladę i ponownie mieszamy. Ciasto przekładamy do żaroodpornego, natłuszczonego naczynia lub do formy wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy je do nagrzanego do 175*C piekarnika i pieczemy około 30-40 minut do suchego patyczka.
dietetyczne brownie

5.24.2013

Owsianka bananowo-cukiniowa

bananowo-cukiniowa owsianka z konfiturą z rabarbaru
banana-zucchini oatmeal with rhubarb confiture


/1 porcja/
- 40g płatków owsianych
- 1 szklanka mleka
- 100g cukinii
- 1 mały banan
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- szczypta cynamonu

Cukinię zetrzeć na tarce i odsączyć z nadmiaru Wody. Banana przekroić na pół - jedną połówkę zmiażdżyć, drugą pokroić w plastry. W garnuszku zagotować mleko z cukrem waniliowym i cynamonem, dodać płatki owsiane. Kiedy owsianka zgęstnieje, dodać bananową papkę i cukinię. Gotować jeszcze kilka minut, często mieszając. Przełożyć do miseczki, udekorować plasterkami banana i dowolnymi dodatkami.

Nominacje od mymorningbreakfasttime i Loli:


1. Moja główna wada to?
Czasem jestem zbyt gwałtowna, czasem za bardzo ranię słowami tych, których kocham najbardziej.
2. Podziwiam?
Ludzi, którzy spełniają/spełnili marzenia i osiągnęli coś w życiu. 
3. Nie wyjdę z domu bez?
Telefonu.  
4. W życiu najważniejsze są?
Cele i pragnienia. 
5. Nie zasnę bez?
Hmm... Koniec końców i tak kiedyś zasnę. 
6. Mam bzika na punkcie?
Muzyki i opowiadań.   
7. Chciałabym w sobie zmienić?
 Tak. 
8. Czuje satysfakcję gdy?
Coś mi się uda.  
9. Chciałabym być?
Inspiracją dla kogoś. A przede wszystkim być szczęśliwa.  
10. Gdybym miała porównać się do zwierzęcia byłabym?
Kotem.
11. Odpoczywam gdy?
Zrobiłam wszystkie obowiązki, mam możliwość słuchania muzyki, pisania, leżenia i kawę pod ręką.

1. Gdybyś złowiła złotą rybkę jakie trzy życzenia miałabyś do niej?
Tę odpowiedź chciałabym zachować dla siebie - napiszę tylko, że jedno z tych życzeń byłoby prezentem dla pewnej osoby.
2. Jakie było najbardziej zaskakujące połączenie smaków które miałaś okazję spróbować?
Kiedyś nigdy nie wyobrażałam sobie połączenia szpinaku i banana.
3. Jeśli miałabyś zjeść kolację z jakąś sławną osobą, żyjącą lub już nie, to kto by nią był?
Hmm... Trudno się domyśleć? ;)
4. Dobra, skoro o tym mowa, to co przygotowałabyś na taką wyjątkową kolację?
Chyba niespaghetti, bo bałabym się, że z nerwów będę wyglądać śmiesznie, jedząc je i uwalam się sosem. Postawiłabym na prostego. Może nawet naleśniki.
5. Wyobraź sobie, że możesz pokierować swoim życiem i zrobić z nim co tylko chcesz. Gdzie, jako kto i z kim siebie widzisz?
Wydałam w kocu książkę, maluję i zajmuję się przygotowywaniem scen przed występami. Jestem z pewnym chłopakiem. Może już mężczyzną. Cóż.
6. Przenosisz się na bezludną wyspę i możesz wziąć ze sobą tylko JEDEN produkt spożywczy. Co byś wybrała?
Kawa.
7. Jakie jest Twoje ulubione wspomnienie z dzieciństwa?
Spacery po polu, bieganie z ukochanym psem. Malowanie na kocu w ogrodzie.
8. Jaki jest Twój ulubiony film, do którego zawsze z chęcią wracasz i choćbyś oglądnęła go sto razy, nie powiesz że Ci się znudził?
Kurczę, jest kilka takich. Harry Potter (to się nazywa sentyment), Tlen.
9. Na jaką potrawę kiedyś kręciłaś nosem, a teraz ślinisz się na samą myśl o niej?     
Owsianka. Poza tym muszę tu napisać o mleku - kiedyś tolerowałam je tylko z płatkami śniadaniowymi, dziś po prostu uwielbiam je pić.         
10. Masz jakieś małe, codzienne rytuały, których przestrzegasz choćby walił się świat? Jeśli tak, to jakie?
Oj tak, jest ich bardzo dużo. To pewnie już zakrawa o nerwicę natręctw, ale na przykład przed snem muszę pogasić wszystkie światełka, diody, zasłonić szczelnie zewnętrzne rolety. W pokoju musi panować całkowita ciemność. Mam też swoje ulubione naczynia, a podświadomie przed snem zawsze sprawdzam godzinę na telefonie. Ponadto zawsze z rana muszę wypić kawę, a po drodze do szkoły posłuchać muzyki. Jest takich drobiazgów o wiele więcej, ale tyle już wystarczy.
11. Jakiej potrawy jeszcze nigdy nie jadłaś, a bardzo chciałabyś spróbować? ;)
Canelloni, ale niedługo je zrobię, bo już zaopatrzyłam się we wszystkie potrzebne składniki.

5.23.2013

312. Thursday / potrójny tag i aksamitny pudding z aloesem.

waniliowy pudding z kaszy manny z prażonymi płatkami kokosa, suszoną marakują i kandyzowanym aloesem
vanilla semolina pudding with grated coconut flakes, dried passion fruit and candied aloe

* przygotowany jak TUTAJ, tylko zamiast cynamonu wanilia, zamiast miodu cukier waniliowy, zamiast maku i cytryny aloes i marakuja

Niektóre poranki zaczynają się zbyt wcześnie. Dziwne te pobudki o 4, nie przywykłam. Nie chcę na nowo przywykać. Jeden dzień, oby ostatni. Rutyna-bezsenność nie wróci.

Przyznam, że nieźle zbiłyście mnie z tropu liczbą nominacji - bardzo dziękuję za nie wszystkie. I tak myślę, że jeszcze trochę i naprawdę dużo się o mnie dowiecie. ;) Jutro odpowiem jeszcze na jeden tag, na który dziś po prostu nie starczyło mi czasu. No nic - odpowiadam na pytania:

Od Idy:

1. Ulubione śniadanie.
Ciężko mi powiedzieć, jest tyle pysznych dań. Powiedzmy więc, że ulubione śniadanie to takie, które jest słodkie, zjedzone bez pośpiechu i w miłym towarzystwie.
2. Spódnica czy spodnie?
Spodnie.
3. Najgorszy eksperyment związany z wyglądem.

Czy ja wiem... Jak byłam mała, rodzice poszli ze mną do fryzjerki, która zrobiła mi fryzurę, w której wyglądałam, jakbym miała hełm na głowie.
4. Ciekawostka związana z dzieciństwem.
Kiedy byłam mała, pewnego dnia ubzdurałam sobie, że jak zasnę, to mogę zapomnieć się obudzić. Nie spałam 3 dni, potem się poddałam i mi przeszło.
5. Gdy byłam mała, panicznie bałam się...

Kulfona z jakiejś bajki.   
6. Plaża, góry, kuchnia czy galeria handlowa?
Co za zestawienie. Góry i galeria handlowa. 
7. Smak dzieciństwa.
Pierogi ruskie, schabowy z młodymi ziemniakami, mizeria, scones, bułki na parze, konfitura z czereśni i kopytka. 
8. Najlepsza średnia na świadectwie.
Chyba 5,3 (kiedy to było...).

9. Pierwsza wielka wpadka kulinarna.
Pierwsza "owsianka" - płatki górskie zalane mlekiem. 
10. Marzę, by ugotować idealne...
pierogi. Nigdy ich nie robiłam. 
11. Co ciekawego masz teraz po lewej stronie...
Diagramy kołowe dotyczące wieku dzieci matek pracujących.

Od Truskawki:

1. Kolor ubrań, który przeważa w twojej szafie?
Czarny.  
2. Aktywny czy leniwy wypoczynek?
Aktywny, niemniej z przerwą na oddech. :) 
3. Najwygodniejsze ubranie, twoim zdaniem?
Luźne męskie koszule i leginsy.  
4. Śpioch czy ranny ptaszek? A może nocny marek?
Ranny ptaszek. 
5. Potrwa, do której chętnie wracasz?
Spaghetti i naleśniki z farszem jak do pierogów ruskich.
6. Z czego jesteś najbardziej dumna?
Z tego, że jestem konsekwentna i nie boję się mówić tego, co myślę.
7. Ulubiony film.
Chyba nie mam tego jedynego, więc napiszę, że ostatnim, który bardzo mi się podobał, był Combat Girls.  
8. Miejsce, które chciałabyś zobaczyć?
Nowy Jork.  
9. Kolekcjonujesz coś?
Bilety z koncertów.  
10. Ulubiony zapach?
Wanilia.  
11. Wpadka kulinarna, która ci się kiedyś przydarzyła.
Jedna z typowych - sól zamiast cukru w cieście. 

Od Patrycji:

1. Ulubiona czekolada?
Gorzka, chociaż praktycznie nie jem czekolady.
2. Pomidor czy ogórek?
Trudny wybór... Ogórek!
3.Pierogi na słodko czy na wytrwanie?
Wytrawnie - ruskie rządzą!
4. Śniadanie na słodko czy na wytrawnie? 
Na słodko, bez dwóch zdań. :)
5. Telefon dotykowy czy zwykły? 
Dotykowy. 
6. Gitara czy perkusja?
Gitara. Mam wielką słabość do gitarzystów (basistów!), a i sama chciałabym nauczyć się grać na gitarze, najlepiej tej basowej.
7. Ulubione danie śniadaniowe?
Ciężko wybrać, ale na pewno słodkie - ostatnio szaleję za clafoutis (viva clafoutis na kolację) i cukinią na słodko.
8. Ulubione zwierzę?
Kot. 
9. Ulubione ciasto?
Sernik!
10. Boże Narodzenie czy Wielkanoc?
Boże Narodzenie. To święto zawsze miało klimat, a Wielkanoc, choć była przyjemna, nie mogła się z nim równać.
11. Noc czy dzień?
Dzień. W nocy chcę spać. Wciąż boję się bezsenności, choć to wtedy pisałam najwięcej.

5.22.2013

311. Wednesday / tagów ciąg dalszy. prażony kokos.

owsiano-żytnie placuszki z prażonymi płatkami kokosa, jabłkiem i lemon curd
oat-wholewheat pancakes with grated coconut flakes, apple and lemon curd

*z TEGO przepisu

Dzisiaj miałam pisać sprawdzian, nawet dwa. Smażę placki i myślę sobie, że tak bardzo mi się do nich nie spieszy, a czuję nawet, że będą musiały one poczekać do następnego tygodnia.
Obecnie? Obecnie jaram się koncertem PLACEBO, który - nawiasem mówiąc - rozpocznie całą ich trasę. 12 listopada - odliczanie rozpoczęte!




Tagów ciąg dalszy! Patrycja, Blaithin - dziękuję z całego serducha. :) Jutro odpowiem na jeszcze jeden tag, dzisiaj już brakło mi czasu.

1. Jakiego aparatu fotograficznego używasz?
Lustrzanka Nikon D5100.
2. Jaka jest Twoja największa ambicja?
Wytrwale dążyć do celu, po prostu. 
3. Jaka pora roku jest Twoją ulubioną?
Późne lato/wczesna jesień.
4. Jakie smaki kojarzą Ci się z latem?
Smak czereśni, brzoskwiń i cytryn. 
5. Jakie masz plany na wakacje?
Zamierzam poodwiedzać swoich znajomych w różnych zakątkach Polski, planuję także wypady w góry i wycieczkę gdzieś poza Niemcy i Polskę, najchętniej do Anglii.  
6. Najpiękniejsze miejsce na świecie to... 
To, w którym jest mi dobrze?  
7. Ulubiony słodycz?
 Serniki. Jest ich kilka. ;)
8. Danie (lub deser, ciasto), które najbardziej lubisz przygotowywac?
Spaghetti.
9. Warzywa czy owoce? 
Ciężko wybrać, ale biorąc pod uwagę uniwersalność warzyw, chyba one. :)
10. Jakie masz hobby; pasje?
Pisanie, malarstwo, rysunek - trzy "sztandarowe". Poza tym interesuję się oczywiście muzyką, a także filmem, piercingiem i gotowaniem.
11. Czy chciałabyś miec jakiś tatuaż/piercing? Jeśli tak - to jaki?
Mam razem siedem kolczyków, chciałabym mieć jeszcze chestpiercing, a także kolczyk w szyi oraz jakiś mały tatuaż.

1. Czego nie lubisz w sobie najbardziej?
Tego, że nie potrafię być w kilku miejscach jednocześnie. ;)
2. Co Cię najbardziej wkurza?
Obłuda.
3. Gdzie byś się chciała znaleźć na chwilę obecną?

Przy pewnej osobie.
4. Wymarzone wakacje?
Nowy Jork, Tokio, Toronto. 
5. Ulubiona potrawa?
Spaghetti carbonara. Chyba. 
 6. Najbardziej szalona rzecz?
Jaką zrobię, czy już zrobiłam? Bo jeśli chodzi o przeszłość, robiłam wiele dosyć dziwnych, potencjalnie szalonych rzeczy, które też często nie były zbyt bezpieczne i wolę nikogo nie deprawować. 
7. Model telefonu?
Samsung, którego chcę niedługo zmienić. 
8. Pieczenie czy gotowanie?
Odpowiadałam na to pytanie - zależy, co piekę albo gotuję. ;) 
9. Co najbardziej cenisz sobie w ludziach?
Szczerość, kreatywność i empatię. 
10. Owoce, czy warzywa?
Odpowiedź w powyższym tagu.  
11. Czego nigdy byś nie zjadła?
Na pewno nie przemogłabym się do zjedzenia słoniny albo oczu czegoś, a także kotów, psów, pająków i robaków ani też zupy z małpy (i innych "regionalnych" potraw, na które natknęłam się w telewizji lub internecie).

5.21.2013

310. Tuesday / wspomnienia, marzenia, danie idealne? Tagi przy owsiance.

 jabłkowa owsianka na budyniu waniliowym z suszoną marakują i miodem kremowanym
apple oatmeal with vanilla pudding, dried passion fruit and creamy honey

Dziś dzień wolny, czyli ostatnie podrygi maturzystów i ukłony w ich stronę za zapewnienie mi kolejnego leniwego poranka. 
Kiedyś nie mogłam się przemóc do łączenia składników - starcie jakiegoś owocu (lub warzywa) do owsianki było dla mnie bezczeszczeniem jej smaku. Jedzenie rozdzielne. Na szczęście w większości już mi przeszło.



Dziś odpowiadam na pytania od Julii, Domki i Eris, którym serdecznie dziękuję za nominację. :)

1. Twoja największa pasja, która nie została nigdy przez Ciebie rozwinięta?
Zawsze chciałam nauczyć się grać na gitarze. Resztę - pisanie, malowanie, rysowanie - rozwijam.
2. Ulubione miejsce na ziemi?
Obecnie? Ciężko mi powiedzieć. Mam wiele miejsc, które uwielbiam, ale które z nich jest ulubionym? Nie wiem. Czekam na chwilę, kiedy nie będę miała wątpliwości.
3. Osoba, która Cię inspiruje.
Inspiruje mnie wiele osób. Najbardziej - Brian Hugh Warner, dając mi swego rodzaju natchnienie pod wieloma względami.  Jeśli chodzi o malarstwo, generalnie natchnienie dają mi zawsze malarze surrealistyczni. Jeśli chodzi o pisanie - wiele artystów, bo inspirują mnie piosenki. Swego czasu też duże wrażenie wywarły na mnie prace Friedricha Nietzsche'go, podziwiam też Stephena Kinga, jednak nie wiem, czy mogę nazwać go inspirację, bo mój styl pisania jest zupełnie inny. W życiu codziennym inspirują mnie osoby, które po prostu spełniają swoje marzenia. To bardzo inspirujące.
 4. Dalekosiężne plany na życie?
Wyjazd do Anglii na studia, a dalej... Słodka tajemnica, przynajmniej na razie.
5. Najpiękniejsze wspomnienie.
Koncert z lipca i pewien letni, ciepły dzień.
6. I analogicznie najgorsze wspomnienie.
Wspomnienie okresu czasu od stycznia do 14 lipca 2012.
7. Czy przytrafiła ci się kiedykolwiek jakaś ultrazabawna sytuacja związana z żarciem?
Tak, ale w sumie ciężko takowe opisać, bo to zawsze była raczej ogólnozbiorowa głupawka, gdzie nawet najzwyklejsza parówka wydawała się czymś arcyzabawnym.
8. Czy jest coś, co mogłabyś/mógłbyś jeść na każdy posiłek?
Placki? Matko, jestem pod tym względem taka nudna!
9. Czy byłbyś w stanie walczyć o swoje przekonania za wszelką cenę?
Tak. Robię to.
10. Czy jest w twoim życiu osoba spoza rodziny, dla której zrobiłbyś wszystko?
Tak.
11. Długość stopy w cm.
25,2, czyli rozmiar 39. Ku mojemu zdziwieniu noga mi zmalała, jeszcze rok temu nosiłam rozmiar 40. Wciąż nie mogę dojść, jak to możliwe.

Pytania od Eris i Domki:

1. Ulubiony smak lodów?
Śmietankowy, miętowy oraz cytrynowy, ananasowy i grejpfrutowy, jeśli chodzi o sorbety (tak, uwielbiam lody!). 
2. Pierwsze skojarzenie związane z wakacjami?
 Słońce. Dużo, dużo słońca. 
3. Z kim spędziłaś weekend?
 Ze znajomą i mamą. 
4. Relaks w domu z książką w deszczowy dzień czy wycieczka rowerowa w pełnym słońcu z przyjaciółmi?
 Zależy od nastroju. 
5. Ulubiona bajka z dzieciństwa?
Królewna Śnieżka albo Król Lew - ciężko mi wybrać. Do czasu, kiedy obejrzałam Kuzko, który na jakiś czas stał się moim idolem, hehe... 
6. Najbardziej pozytywna piosenka jaką znasz?
Jimmy Eat The World - The Middle. Historyczny "motivation song" od Koki.  
7. Co jest twoim antidotum na chandrę?
 Pisanie, muzyka, koncert. Przyjaciele. 
8. Twoje największe osiągnięcie do tej pory?
 Zrozumienie i realizowanie słowa: konsekwencja. To klucz do osiągnięcia czegokolwiek, co daje satysfakcję. 
9. Najlepszy sposób na odcięcie się od rzeczywistości?
Założenie słuchawek na uszy. Wtedy wszystko jest już za barierą. 
10. Idealne danie na kolację?
Makaron z warzywami i serem albo placki, w każdym razie coś na ciepło. 
11. Fakt z twojego życia, bądź jakaś prawda o tobie, której nikt inny nie zna.
Haha, nikt z bliskich mi osób o nim nie wie, ale na pewno napiszę o tym na publicznym blogu... ;) JASNE.


5.20.2013

309. Monday / większa kolacja, zdrowe odżywianie, niespodzianki? TAGI.

płatki śniadaniowe z sojowym mlekiem migdałowym
cereals with soya almond milk

Minął słodki weekend, czas się w końcu dobudzić i przypomnieć, że jeszcze 25 dni szkolnych do końca tego roku. Jeszcze, choć tak naprawdę to już wcale nie jest dużo.
Jutro wolne, a w środowy poranek zapewne czeka mnie wielki dylemat - iść czy nie iść na dwa sprawdziany z czegoś, czego nawet nie zanotowałam.

Dzisiaj odpowiadam na dwa tagi - na jeszcze jeden odpowiem jutro, dzisiaj dwa sprawdziany niestety wzywają. Dziękuję bardzo obydwu dziewczynom - Pleasureofcooking i Cookie!

Pytania od Pleasureofcooking

1. Gotowanie czy pieczenie ?
Dostałam już kiedyś to pytanie, a odpowiedź na nie się nie zmieniła, więc przeklejam: "Ciężko mi wybrać. Z jednej strony lubię czasem po prostu coś zrobić, wstawić do piekarnika i czekać, aż będzie gotowe. Z drugiej strony gotowanie także ma swoje przyjemne aspekty, więc ciężko wybrać. Wiele zależy też od potrawy, bo nie cierpię piec sufletów (ta presja, że opadną...) ani gotować klusek (TA PRESJA, że się rozpadną)."
2. Większa kolacja czy śniadanie ?
Albo kolacja, albo po równo. Jakieś 3 lata wstecz jadłam małe, skromne kolacje, a w którymś momencie.... cóż, przestałam. Nie lubię chodzić głodna spać, lubię jeść w spokoju, co jest dla mnie ważne szczególnie w dni szkolne, kiedy z rana cały czas myślę o tym, że niedługo wychodzę, co jednak odbiera trochę przyjemności jedzeniu (na szczęście istnieją weekendy...).
3. Dbasz o siebie ? Swoje zdrowie, kondycję ? Jak ?
Dbam, i owszem. Zdrowo się odżywiam, nie jem słodyczy, nie palę, nie piję, nie ćpam. Nie biegam ani nie ćwiczę, pomijając lekcje wuefu, ale jeżdżę na rowerze, uwielbiam górskie wspinaczki i na co dzień dużo chodzę, jestem w ruchu.
4. Jesteś szczęśliwa ze swojego wyglądu ? Jeśli tak, z czego, jeśli nie- co chciałabyś zmienić ?

Jestem całkowicie zadowolona z wyglądu, nie narzekam.
5. Jaką piosenkę puściłabyś przy swoich narodzinach ?
- Jest tyle piosenek, który utkwiły mi w pamięci, że nie sposób jest je teraz tutaj wymieniać.
6. Lubisz ryzyko czy boisz się ? Kiedy ostatnio zaryzykowałaś ?
Czasem się boję, ale podejmuję ryzyko. Ostatni raz zaryzykowałam tydzień temu.
7. Kiedy ostatnio robiłaś coś po raz pierwszy i co to było ?
Nawet nie wiem, naprawdę.
8. Jakie najgorsze i najlepsze danie jadłaś ?

Najgorsze - 2 nieudane dania: ryż z zimnymi pomidorami z puszki i ziołami; kasza gryczana z twarogiem i cebulą (mroczne początki gotowania). Najlepsze - spaghetti carbonara, naleśniki z twarożkiem pomarańczowym u Kasztanowej.
9. Lubisz takie łańcuszki ?
W sumie, czemu nie?
10. Pokochałaś bloggera czy to przyzwyczajenie?
Naprawdę lubię ten portal, ludzi. Można się przywiązać, poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach, nie tylko kulinarnych.
11. Długo pracowałaś na swojego bloga ?
- Pracowałam długo i wciąż pracuję. Jest wiele rzeczy, które mi się w nim nie podobają, ale cóż, trening czyni mistrza.

 Pytania od Cookie:

1. Pierwsza myśl po przebudzeniu?
Która godzina?
Towina dawnej bezsenności, kiedy spojrzenie na zegarek budziło u mnie wielki lęk - bałam się, że znów zakończę swój sen o godzinie trzeciej. Te czasy już za mną, ale przyzwyczajenie i niepewność zostały.
2. Ile masz śniadaniowych miseczek?
Całkiem sporo z czasów, kiedy kupowałam je bardzo często. ;)
3. Mocne espresso czy aromatyczne latte macchiato?
To drugie, zdecydowanie.
4. Pierwsze skojarzenie o kosmosie?

"Dead astronaut in space"
5. Największa niespodzianka jak Cię spotkała? 

Ciężko mi  sobie taką przypomnieć. Życie wiele razy mnie zaskakiwało.
6. Spontaniczny wypad czy zaplanowana wycieczka?
Zależy, co masz na myśli pisząc "zaplanowana wycieczka". Najlepsza wycieczka to ta organizowana na własną rękę. Żadnych przewodników, żadnych grup!
7. Najsmaczniejszy owoc to…?
Czereśnie i brzoskwinie! 
8. 3 rzeczy, które zabrałabyś na bezludną wyspę?
Laptop, woda, nóż (przezorny zawsze ubezpieczony - może i bezludna, ale zawsze bronić się nożem niż bananem).
9. Ulubiona książka?

"Trudna droga z piekła".
10. Twoje motto?
Ostatnio?
Nie zakładaj, że zawsze jestem z tobą, tu zdaje się być tylko moje ciało.
11. Co przywołuje uśmiech na Twoją twarz?

Sukces, miłe wspomnienia albo po prostu rozwiązanie jakiegoś problemu. 
Nie taguję, bo wiele osób odpowiedziałoby po kilka razy na te same pytania, a nie chcę się powtarzać :)

5.19.2013

Słodki chlebek kukurydziany

ciasto kukurydziane
kukurydziany słodki chlebek, suszone morele
cornmeal sweet bread, dried apricots
chlebek kukurydziany

To jest właśnie wspaniałe w blogowaniu. Kiedy myślę, że nie znajdę już czegoś lepszego, zawsze pojawia się nowy przepis, który wypróbowuję, a następnie się zachwycam i zapisuję w pamięci na lata. Tak stało się dzisiaj z tym chlebkiem, który może wygląda niepozornie, jednak w smaku zachwyca. Przypomina mi nieco scones, jednak przebija się tu charakterystyczny delikatny smak mąki kukurydzianej, a choć masła w wypieku jest niewiele, czuć je wyraźnie. Czyli, podsumowując - chlebek słodki, kruchy, maślany i miękki. Czego chcieć więcej? Ja nie wiem.
Poza dzisiejszym porankiem robiłam go już kilka razy, a także poleciłam kilku znajomym. Z czystym sumieniem przekazuję przepis Wam i tak samo - zachęcam do spróbowania. :)


ciastko kukurydziane
/5 porcji - 1 wielkości mojej kokilki/

- 175g mąki kukurydzianej
- 125g mąki żytniej
- 45g cukru trzcinowego
- 250 ml mleka
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
 - 45g masła + do natłuszczenia foremek
 -szczypta soli

W misce mieszamy mąki, cukier, proszek do pieczenia i sól. W drugiej ubijamy jajko z roztopionym, lekko ostudzonym masłem i mlekiem. Składniki suche wsypujemy do mokrych, mieszamy, a następnie nakładamy ciasto do natłuszczonych foremek. Pieczemy około 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200*C. Jemy solo lub podajemy ze słodkimi dodatkami.


5.18.2013

307. Saturday / kocham to.

Krucze Skały, Kamieńczyk

 Z roku na rok coraz szybciej wchodzę pod górę, z roku na rok coraz mniej się męczę. Hoduję bladość, hoduję wspomnienia, co roku obserwuję zmiany. Piję mrożoną kawę, spotykam znajomą, wracam na szlak, autobus, do domu, przecież za jakiś czas znowu tam pojadę. Reguła. Do znudzenia? Nie, to się nie znudzi. Zresztą, jeszcze wiele miejsc na mnie czeka, nie tyle już może do końca miesiąca, co wakacji.
Kiedyś nie byłam spontaniczna. Wiem, ile straciłam.Wciąż nadrabiam.

kasza manna na mleku z płatkami, granolą i suszoną śliwką
semolina with milk, cereals, granola and prune

5.17.2013

306. Friday / pieczona sernikowa owsianka. i znów jadę.

sernikowa pieczona owsianka z suszoną żurawiną, lemon curd i syropem malinowym
cheesecake baked oatmeal with dried cranberry, lemon curd and raspberry syrup

Coś wisiało w powietrzu już od wczorajszego popołudnia. Miałam ochotę spakować się i wyjechać na dzień lub dwa. Sobotnie korepetycje odwołane, słońce za oknem świeciło od samego rana. Może to był znak?
Nie, nie będę bawić się w proroków. Może po prostu zacznę się pakować i udawać, że się zastanawiam. Wstałam tak wcześnie tylko po to, by za chwilę wsiąść do autobusu i pojechać w góry. Wspominałam ostatnio coś o Szklarskiej Porębie, tak? W takim razie wszystko jasne. Autobus za półtorej godziny.

Dziś zamierzam być na szlaku.

Przed wyjazdem coś dobrego. Dodam tylko, że owsianka nie opadła, a po prostu ja nieopatrznie zapomniałam wmieszać białko, kiedy był na to czas. Żeby ratować owsiankę, po prostu wmieszałam je, kiedy masa była  już w kokilce. Stąd ślady na obrzeżach. Mam nadzieję, że mimo to nie traci ona aż tak wiele na wyglądzie, bo jest naprawdę dobra. Trochę jak owsiany sernik? O ile istnieje coś takiego, poniekąd.

/1 porcja/
- 40g płatków owsianych
- 100g twarożku 3-krotnie mielonego
- 1/2 szklanki mleka
- 1 białko
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 łyżki suszonej żurawiny

Płatki owsiane i cukier waniliowy wymieszać, zalać mlekiem i odstawić do nasiąknięcia płatków (ja zostawiłam je na całą noc). Dodać twarożek, żurawinę i dokładnie wymieszać, a następnie delikatnie zmieszać z ubitym na sztywną pianę białkiem. Zapiekać w nagrzanym do 180*C piekarniku przez 20 minut. Podawać z dowolnymi słodkimi dodatkami.

5.16.2013

Kluski jabłkowo-bananowe na mleku

 bananowo-jabłkowe żytnie lane kluski z prażonymi płatkami kokosa na mleku
banana-apple wholewheat dumplings with grated coconut flakes and milk


Kluski na śniadanie, kluski na kolację. Mam dziwne wrażenie, że ostatnio jem je prawie codziennie. Trudno się dziwić - są naprawdę przepyszne. 

/1 porcja/
- 50g mąki żytniej
- 1 jajko
- 300ml mleka + 1 łyżka
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1/2 jabłka i 1/2 banana

Jabłko obieramy ze skórki, pozbawiamy gniazda nasiennego i ścieramy na tarce. Banana miażdżymy widelcem na papkę. Owoce mieszamy razem z jajkiem, łyżką mleka i mąką. W garnku podgrzewamy mleko. Kiedy zacznie się gotować, wrzucamy na mleko kluseczki nabierane łyżką i gotujemy ok. 3-4 minuty.

5.15.2013

304. Wednesday / szpinak i feta.

 żytni omletonaleśnik ze szpinakiem i serem feta
wholewheat omelette-crepe with spinad and feta

Wyczerpuję pokłady mrożonego szpinaku, wyjmuję ulubioną fetę. Zalewam kawę i ledwie widzę na oczy, zastanawiam się, co - tu czy teraz?

Uspokajasz mnie muzyką i mówisz coś po cichu. Nie chcę się budzić. 
Za czymś nie nadążam, czegoś oczekuję. Czegoś już nie chcę i czegoś nie mogę się doczekać. Więcej przestrzeni.


5.14.2013

303. Tuesday / brownie z lodówki.

zimna owsianka a'la brownie (syrop karmelowy, kakao, cukinia) z granolą z granatem i śniadaniowymi płatkami
cold brownie oatmeal (caramel syrup, cocoa, zucchini) with pomegranate granola and cereals

Miałam dzisiaj piękny sen i wiesz, śniłam o Tobie.
Kawą zapijam ból głowy, majaczę do szkoły. Udaję, że tam jestem.
Chodź tutaj.

Don't assume that I'll be always with you. It's just where my mortal body happens to be.

W stanie półsnu wyjmuję z lodówki jedno z moich ulubionych obecnie miseczkowych dań. Może i ulubione. Za oknem świeci słońce, a ja cieszę się, że nie musiałam robić nic z rana. Stwierdzam też, że może to wpływ tej pogody, ale cukiniowa owsianka najlepiej smakuje po długim leżakowaniu w lodówce.
Robione oczywiście według TEGO przepisu.