3.25.2014

Placki owsiane na słonecznikową nutę

jogurtowe placki ze słonecznikiem

jogurtowe placki ze słonecznikiem
Ktoś kiedyś powiedział, że placki, naleśniki i inne mączne potrawy są niezwykle niezdrowe i tuczące. Nie mogłam powstrzymać śmiechu. Uznałam, że ów osoba dała wiarę plotkom rozsiewanym przez różne kolorowe pisemka i podrzędne fora, które dzięki swego rodzaju modzie odchudzanie, mniej lub bardziej zdrowe, szybko stały się sławne. Cóż - może po prostu ów osoba nie pomyślała o tym, by przygotować pancakes w nieco innym wydaniu? Może do tej pory wyobrażała sobie je jako kupny, pełen "ciekawych" dodatków 'E" miks w pudełku? Trudno określić, jednak w plackach prezentowanych dzisiaj trudno doszukać się szkodliwych składników. Mąka żytnia i płatki owsiane to dobre źródła zdrowych węglowodanów i błonnika, a pestki stanowią skarbnicę nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jogurt naturalny nie tylko dodaje plackom delikatnego smaku, ale i korzystnie wpływa na organizm, wspierając odporność i zapewniając porcję białka


placuszki jogurtowe

/1 porcja/
- 30g mąki żytniej
- 30g płatków owsianych
- 3 łyżki pestek słonecznika
- 1 łyżka pestek dyni
- 1 jajko
- 100g jogurtu Naturalnego Gęstego Bakoma
- 1 łyżka syropu z agawy
- 1 łyżeczka oleju
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta cynamonu

Dwie łyżki płatków słonecznika miażdżymy nożem lub w blenderze. W misce mieszamy mąkę, zmielone pestki, płatki owsiane, cynamon i proszek do pieczenia. Następnie dodajemy jajko, jogurt, olej i syrop. Miksujemy. Na samym końcu dodajemy łyżkę całych ziaren słonecznika oraz dyni i mieszamy. Smażymy placuszki z obydwu stron do zarumienienia na rozgrzanej patelni. Podajemy z ulubionymi dodatkami: na zdjęciu domowy dżem truskawkowy, jogurt naturalny i ziarna słonecznika.
placki owsiane

40 komentarzy:

  1. pysznie tak zacząć dzień *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. najlepsze placki to te zrobione samemu :) po drugie najlepsze to te owsiane! do tego chrupiące dodatki - taka opcja bardzo mi się podoba! perfekcyjnie wyglądają - jak zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawde patetycznie się prezentują ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja ostatnio usłyszałam, że wszelkiego rodzaju musli, granole są nie zdrowe-bo płatki owsiane prażone w piekarniku coś tam wydzielają.. :D
    Za chwilę i woda nie będzie zdrowa <3

    Meeega, uwielbiam owsiane, jeszcze takie grubsze, mmmm :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ostatni raz takie placuszki,to jadłam chyba we wakacje :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Apetyczne placuszki - robiłam już podobne z orzechami, a ze słonecznikiem musiały smakować ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam nadziać się na pestki lub orzeszki w plackach :]

    OdpowiedzUsuń
  8. mniam wygląda pysznie!!! wypróbuje na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  9. mmmmniam! Wygląda przepysznie! dlaczego ja już jestem po śniadaniu (:!?

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem jak najbardziej za takimi zdrowymi pancakesami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudo! Dawno nie jadłam placuszków :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te wszystkie mity to jedna wielka kupa śmiechu. Odchudzam się, ale często przyrzadzam sobie zakazane rzeczy, po prostu trochę je "uzdrawiam" np. rodzajem mąki właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. jakie puszyste, wyglądają idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie pancakes to samo zdrowie :D i często takie "ulepszone" wersje wychodzą nawet smaczniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi też chce się śmiać jak słyszę takie "bajeczki".
    Placki wyglądają prze smacznie! Jestem ciekawa czy słonecznik było czuć podczas spożywania :)
    Muszę się też pochwalić, że zrobiłam placuszki jaglane inspirując się Twoim przepisem. Wyszły bardzo smaczne. Jak znajdziesz chwilkę czasu to mogłabyś zerknąć na nie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak zwykle, równiuteńkie<3
    Placki niezdrowe? NOPE. ; D

    OdpowiedzUsuń
  17. Boskie :) Ja również nie rozumiem całego tego szumu odnośnie szkodliwości dań z mąki. Wystarczy zamienić na razową lub dodać płatki/otręby i już mamy zdrową potrawę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam oglądać Twoje pulchniutkie placuchy <33

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie rozumiem, co może być niezdrowego w takich plackach, zawsze mnie śmieszą tego typu przesądy ;)
    Super pomysł na zdrowy posiłek!

    OdpowiedzUsuń
  20. Czasami aż dziw bierze, ile stereotypów wciąż tkwi ludziom w głowach...

    OdpowiedzUsuń
  21. ze słonecznikiem to musi być pyszne. Innej opcji nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Twoje placki na pewno muszą być pełnowartościowe ! Wyglądają pysznie :>

    OdpowiedzUsuń
  23. Wstawiss kiedyś jadłospis?:)

    OdpowiedzUsuń
  24. ja sporobuje z maka orkiszowa jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  25. jako słonecznikożerca kocham te placki juz po samym zdjęciu! :D
    mega pysze, a jakie zdrowe!

    OdpowiedzUsuń
  26. Anitko, na jakim poziomie pisalas angielski? I ile zdobyłam procent? Pozdrawiam serdecznie . Kasia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o maturę? Póki co pisałam próbną, jestem tegoroczną maturzystką. ;) Będę zdawać rozszerzoną. Wcześniej zdałam jednak IELTS, czyli testy potwierdzające znajomość na równi z native speakerem i udało mi się uzyskać satysfakcjonujący wynik, więc ta matura to nie zmartwienie. Z próbnej rozszerzonej miałam 98%. Dalej zobaczymy w maju. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Wow podziwiam! Właśnie o te testy mi chodziło tylko ze ja bym chciała pisząc. Z niemieckiego. Jak die na oy przygotowywalas?:) długo sie juz uczysz?
      Moze naskrobiesz o tym ze 2 słówka (o nauce jezyka) wiem ze twoj blog jest o tematyce kulinarnej, ale jestes bardzo inteligentna i ciekawa osoba, wiec...:)

      Usuń
    3. Odezwałabyś się do mnie na maila? :) Mój komentarz był tutaj jak referat, więc wolałabym zawszeć to w prywatnej wiadomości.

      Usuń
  27. zapisałam sobie przepis. pyszne placki.
    czytając komentarze natknęłam się na to, że jesteś maturzystką. witaj w klubie! również aktualnie jestem w maturalnej klasie liceum. widzę, że angielski to Twój konik, brawo! ja stawiam na biologię i chemię. Powodzenia w maju!

    OdpowiedzUsuń
  28. refluks żołądka, tragiczna choroba, wiele sobie trzeba odmawiać.

    Co do Twoich "słów" to zdecydowanie się zgadzam, wszystko jest dla ludzi, jak może nam zaszkodzić coś, co się samemu przyrządza? Od wieków jem naleśniki, przynajmniej 2 razy w tygodniu i na dodatek stawiam na mąkę pszenną ( ze względu na ten refluks) i nie widzę ,żebym przytyła, wręcz odwrotnie. ; )

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak zwykle pysznie :)

    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. :)
    szybki link: http://come-on-honey.blogspot.com/2014/03/dobrze-zaczac-dzien.html

    OdpowiedzUsuń
  30. ach... Twoje placuszki zawsze wywołują u mnie ślinotok <3

    OdpowiedzUsuń
  31. dlaczego innym wychodzą takie śliczne, puszyste placuszki, a mi takie bez życia i koślawe? :D
    spodobał mi się Twój blog, trafiłam przypadkiem, gdyż po przeczytaniu składów batonów proteinowych (dumnie to nazywając) Sante, w oburzeniu szukałam recenzji "fit blogerek" :)

    zapraszam do mnie, ja dopiero zaczynam więc spraszam gości :D

    OdpowiedzUsuń
  32. cudnie wyglądają, przepis koniecznie do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.