11.13.2013

487. Wednesday / delikatniejszych nie było.

owsiane gofry z ricotty z jabłkiem i kremem chałwowo-daktylowym
oat ricotta waffles with apple and halvah-date cream


Trzy wiadomości, trzy dni, uśmiech z rana.

Były gofry sernikowe - teraz przyszła kolej na gofry z ricotty. Są chyba jeszcze delikatniejsze, co zawdzięczają oryginalnemu smakowi sera ricotta. Z dodatkiem jabłka i kremu chałwowo-daktylowego stanowiły śniadanie, którego po prostu nie chciało się kończyć.

Do ich użycia użyłam między innymi otrębów owsianych wysokobłonnikowych od Sante. To jeden z tych produktów, które goszczą w mojej kuchni od lat i są spokojnie sprawdzone. Potrawom dodają przyjemnego, lekko owsianego posmaku, idealnie zagęszczają ciasto, a jeśli chodzi o właściwości, niewątpliwie bardzo sycą - to z racji dużej zawartości błonnika (19%). Oprócz błonnika, otręby te zawierają witaminę B1, która przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania serca, układu nerwowego oraz reguluję proces metabolizmu energetycznego. 

/1 porcja/
- 50g mąki żytniej
- 1 jajko
- 70g ricotty
- 1 łyżeczka masła
- 1 łyżeczka syropu z agawy
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 40ml mleka

Mąkę mieszamy z otrębami i proszkiem do pieczenia, a następnie dodajemy jajko, ricottę, stopione masło, mleko i syrop z agawy. Miksujemy wszystkie składniki na gładką masę. W rozgrzanej gofrownicy pieczemy gofry do zarumienienia. Podajemy od razu. 

36 komentarzy:

  1. To jedno z pierwszych śniadań u Ciebie, na które wolę popatrzeć niż zjeść:)) Zatem może lepiej odniosę się do tych trzech uśmiechów, trzech dni, trzech wiadomości... o ile dzisiaj nie dostałaś jeszcze żadnej, to życzę czwartej z rzędu^:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale bym takie gofry zjadła. I to z ricotty :D

    OdpowiedzUsuń
  3. chociaż zrobiłam niewiele gofrów w swojej karierze, ricottowe rzeczywiście, bardzo udane. a ten krem, to dla mnie bajka jakaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja gofrownica płata figle, ale jutro spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  5. rany julek! jakie apetyczne:D

    OdpowiedzUsuń
  6. tym kremem będę się zachwycać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nominowałam Cię :) Będzie mi miło jak odpowiesz w wolnym czasie :D
    http://celebrate-your-morning.blogspot.com/2013/11/smieszny-omlet-i-liebster.html

    OdpowiedzUsuń
  8. wpraszam się do Ciebie na takie gofry (:

    OdpowiedzUsuń
  9. szkoda, ze nie mam gofrownicy :( takie gofry to musiał być obłęd!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli, że muszę kupić gofrownicę? :P
    Aż strach pomyśleć, co ja jem, kupując gotowe gofry do odgrzania :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają na takie puszyste jak chmurka ! :)
    Muszę koniecznie nabyć gofrownicę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a gofrownica została w domu........

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale świetne... Wyglądają na takie puszyste i delikatne... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. aż trudno uwierzyć, że takie piękne gofry mogą być takie zdrowe:) Zaciekawiłaś mnie też tymi goframi sernikowymi ! Muszę koniecznie wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, jeśli coś jest zdrowe, to wcale nie musi wyglądać gorzej :) Wprost przeciwnie!

      Usuń
  15. Nie trzeba mnie do nich przekonywać..;) Szkoda, że moja gofrownica nie daje rady upiec niczego ;(

    OdpowiedzUsuń
  16. ten krem musi być cuuudowny! <3
    A gofry faktycznie wyglądają na bardzo delikatne, jak chmurka ;) Ja robię w piątek, ale mam tyle inspiracji, że nie wiem od których zacząć :O

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyglądają przegenialnie! W takich chwilach straaaasznie żałuję, że nie mam gofrownicy

    OdpowiedzUsuń
  18. owsiane robiłam, z ricotty też, pora to połączyć! wyglądają obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ricottowe *.* Wpraszam się na takie, ostatnio leń ze mnie i nie chce mi się smażyć gofrów.. :D A tak kuszą! I nie po drodze mi do Lidla po ricottę, ale jutro się wybiorę, bo nowe produkty z gazetki też czekają...;)

    OdpowiedzUsuń
  20. ostatnio zajadałam owsiane gofry z ricotty :) zdecydowanie delikatne i lekkie, rozpływają się w ustach i są pyszne po prostu. smakowicie je podałaś :)
    uśmiechu nigdy za wiele, lubię ten stan.

    OdpowiedzUsuń
  21. w takim razie będę musiała je zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie dość, że gofry musiały być cudowne, to jeszcze ten krem straszliwie kusi! :>

    OdpowiedzUsuń
  23. lubię ten Twój widelczyk i nożyk różowy :) a w delikatność gofrów nie śmiem wątpić! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Dopiero przymierzam się do zakupu gofrownicy, ale przepis jest tak wspaniały, że już go zapisałam! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. wyglądają naprawdę mega delikatnie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dla takiego gofrożercy jak ja, takie śniadanie to prawdziwa uczta :)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.