4.18.2013

276. Thursday / naleśniki.

 żytnie naleśniki z twarogiem i duszonym jabłkiem z z cynamonem
wholewheal crepes with farmer cheese and stewed apple with cinnamon

Miło jest przygotować wieczorem naleśnikowe ciasto z TEGO przepisu. Podgotować jabłka i rozdrobnić twaróg. Z rana smażyć i mieć tę dziwną satysfakcję, że nie trzeba było prawie nic.

Chwila potencjalnego światła. Dłuższa chwila ciepła. Dwa tygodnie do długiego weekendu.
Słońce świeci za oknem, a ja już czuję, że nie mogę myśleć o nauce. 

65 komentarzy:

  1. od tak dawna mam ochote na nalesniki, a nie mam czasu ich zrobic;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Duszone jabłko <3 moja miłość :D

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie wstałam i aż zaburczało mi w brzuchu na widok tych naleśników:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Grunt to właściwa organizacja:) rano zawsze brakuje mi czasu...

    OdpowiedzUsuń
  5. takie naleśniory to mogłabym jeść codziennie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Looks so good! I'm a huge fun of pancakes^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że zawsze dobrze zorganizowana jesteś! Na pewno naleśniczki były dobre, z twarogiem, moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To były kiedyś moje ulubione naleśniki- właśnie z twarogiem, duszonym z cynamonem jabłkiem. Dawno u Ciebie nie było tych cieniutkich cudów
    Dość okrutne, że piszesz teraz o dwóch tygodniach do wolnego ;) to tylko kilka dni, słonecznych, ciepłych. Szybko i przyjemnie zleci

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie one delikatne;) i to jest świetny patent z tym przygotowywaniem ciasta wieczorem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. o, nie wpadłam na to żeby samo ciasto na naleśniki dzień wcześniej robic, dobry plan!
    I dobrejmuzyki słuchasz ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, dzięki! :) Cieszę się, że Ci się podoba.

      Usuń
  11. Ja co do nauki czuję to samo, a co do naleśników, to wyglądają idealnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też często robię ciasto na placki/naleśniki/gofry wieczorem :)
    Uwielbiam z twarogiem i duszonym jabłkiem <3

    OdpowiedzUsuń
  13. jak Ty robisz naleśniki, że zawsze wychodzą Ci takie cieniutkie?:) mi tak nigdy nie wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to w większości kwestia wprawy :) No i mam dobry przepis, który zaraz zalinkuję w notce.

      Usuń
  14. Mmmm wyglądają przepysznie i tak delikatnie :) Uwielbiam takie nadzienie do naleśników!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ekspresowe śniadanie dla zabieganych :D A jakie pyszne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Najlepsze nalesnikowe polaczenie! Najczestsze chyba jakie jem, tylko wyciagam gotowy mus jablkowy od Babci <3

    OdpowiedzUsuń
  17. O, pomysłowo! wyglądają na bardzo cieniutkie, ja jednak wolę te grubsze :P ale taki twarożek z jabłkiem uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przygotowanie wszystkiego wcześniej to dobry pomysł i dobra organizacja czasu:) Twoje naleśniki - jak zawsze - super delikatne!

    OdpowiedzUsuń
  19. Cieniutkie, jak papirus, idealne - moglabys krecic nalesniki w creparni w Paryzu lub Bretonii :)

    OdpowiedzUsuń
  20. twaróg i jabłko to idealne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. u mnie nalesniki głównie na piątkowe obiady :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj jakie smaczności *.*

    www.cookplease.blgospot.com u mnie śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. takie cienkie pergaminowe naleśniki uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie pamietam kiedy ostatnio jadlam nalesniki. Twoj patent z przygotowanie wszystkiego wieczorem niby banalny, a ja nigdy na niego nie wpadlam. Odgapiam ;) Co do mysli, to mam podobnie..chodz powinnam miec w glowie przedewszystkim nauke. Cos czuje ze sesja znowu mnie zaskoczy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to koniecznie nadrób sobie jakimiś porządnymi naleśnikami tę przerwę :)

      Usuń
  25. pyszne a ze zrobieniem ciasta wieczorem - masz 100% racji -rano jak znalazl:)))

    OdpowiedzUsuń
  26. mamy nie ma to nikt mi nie usmaży:(
    Aaahhh... słońce i weekend majowy-też czeeekam;D

    OdpowiedzUsuń
  27. mi chyba nigdy takie cienkie nie wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Mam nadzieję, że weekend majowy okaże się słoneczny i ciepły :) po raz kolejny - przepysznie kusisz;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Że też ja nigdy nie przygotuję sobie nic wieczorem!

    OdpowiedzUsuń
  30. Naleśniki, słońce, i wolny dzień od pracy:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Te Twoje naleśniki, idealne jak zawsze :) Kocham z twarogiem i jabłkiem.

    OdpowiedzUsuń
  32. Musisz koniecznie dodać przpis na Twoje ciasto naleśnikowe! http://relishmeals.blogspot.de/2012/10/98-saturday-wspolne-plackowanie.html Czy to ten przepis?
    Acha, ile to 5 g mąki, ale w szklankach :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to ten. :) Jajko XS albo połowa dużego, czasem dolewam trochę więcej wody, jeśli masa jest zbyt gęsta. 50g to tak trochę mniej niż 1/2 szklanki. Połowa szklanki mąki bez powiedzmy jednej dużej łyżki. :)

      Usuń
  33. Uświadomiłaś mnie, że już jakiś czas nie jadłam naleśników i się za nimi stęskniłam! :D
    Twoje takie delikatne, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  34. z twarogiem najsmaczniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. uwielbiam naleśniki pod każdą postacią :D niedługo idę robić ze szpinakiem, pieczarkami i mozzarellą <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Mniaam, z twarogiem najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  37. prezentują się uroczo, moja słabość <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Mniam, smak mojego dzieciństwa :3
    Wieki nie jadłam naleśników :>

    OdpowiedzUsuń
  39. cudowny poranek !! naleśniki z twarożkiem uwielbiam - do tego jabłuszko *-*

    OdpowiedzUsuń
  40. Naleśniki bardzo klasyczne, ale jakie świetne! Pychota;*

    OdpowiedzUsuń
  41. piękne i pyszne śniadanie <3 uwielbiam naleśniki :)

    OdpowiedzUsuń
  42. jeeejku, jedna z moich ukochanych piosenek, z płyty której nie mogę przestać słuchać! nie rozumiem czemu większość ludzi uważa Eat me, Drink me za jedną z najgorszych płyt MM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie dlatego, że to pierwszy "inny" album Mansona. Inny, bardziej skupiony na nim samym. Też go bardzo lubię i tym bardziej mi go szkoda.

      Usuń
  43. Duszone jabłko? Pysznie brzmi ;3

    OdpowiedzUsuń
  44. Ooo, Marilyn Manson :)
    Dwa tygodnie, mówisz? Jejku, czuję, że to szmat czasu!

    Chyba sobie w końcu zrobię te naleśniki na śniadanie, już niedługo! Już to czuję, że naleśniki przybywają, haha, bo od czasów kiedy marudzę o nie, jeszcze ich nie zrobiłam. I chyba zrobię tak jak Ty, że wieczorem usmażę i rano wszystko odgrzeję :)

    OdpowiedzUsuń
  45. naleśniczki z twarogiem to smak mojego dzieciństwa, ach uwielbiam je do dziś, choć dawno nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. z jednej strony nie mogę się doczekać długiego weekendu, ale z drugiej obawiam się nawału nauki po długim weekendzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. jak Twoj w klatce piersiowej? przeszło bez wizyty u lekarza?

      Usuń
    2. tak, przeszło :) posiedziałam, wygrzałam się jak radziłaś i jest o niebo lepiej! już po problemie. dziękuję :)

      Usuń
  47. ja jak jem naleśniory to są zawsze wypchane po brzegi, a Twoje takie płaściutkie

    OdpowiedzUsuń
  48. Piękne, cieniutkie i z moim ulubionym nadzieniem- jabłkami!

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.