9.04.2013

Budyniowa owsianka z malinami i ricottą

 budyniowa waniliowa owsianka z malinami, ricottą i miodem
vanilla pudding oatmeal with raspberries, ricotta and honey

Nadszedł czas wypróbować uroczą miseczkę. Postawiłam na jedno z ulubionych, poniekąd klasycznych połączeń. Kremowa ricotta, resztki pszczyńskiego miodu i maliny, oby nie ostatnie w tym roku. Z jednej strony przebieram w szafie w poszukiwaniu swetrów, a na kolację robię puree z dyni, a z drugiej wciąż zajadam się malinami i wpatruję w słoneczną tapetę. Chyba czas nastroić się jesiennie. W końcu to tak naprawdę chyba moja ulubiona pora roku, mimo tego deszczu i chłodu.


Z przekutą klatką piersiową zacznę się oswajać. Miałam robić to w sobotę, nie znalazłam odpowiedniego miejsca, niemniej szukanie na własną rękę się opłaciło. Jutro będzie po wszystkim. Kolejne będzie septum? Jeszcze nie jestem pewna. Póki co jest mi dobrze z obecnym stanem rzeczy, jeden nowy kolczyk na tydzień chyba wystarczy. Potencjalnie.



50 komentarzy:

  1. Ricotta, maliny, miód- czego chcieć więcej? Jak dla mnie, to idealne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skąd nowa miseczka? Urocza!

    OdpowiedzUsuń
  3. Miseczka skojarzyła mi się z zimową porą oczekiwania na święta... to chyba ta czerwień i biel:)
    Masz już tyle kolczyków, a jesteś taka młoda. Jak się rozpędzisz, na emeryturze będziesz cała w kolczykach!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tego postaram się uniknąć! Nie będę straszącym metalowym potworkiem :)

      Usuń
  4. Śniadanie pyszniutkie :)
    A właśnie ja poluję na jakąś płaska miseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietnie kolorystycznie wpasowalas to sniadanie do tej miseczki :) Podwojnie slodkie sniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z takiej miseczki na pewno pysznie smakowało ;D Połączenie pyszne ;)
    A kolczyki bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne połączenie, a na tą miseczkę ostatnio spoglądałam w sklepie :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczęściara, jeszcze Ci się uchował mój miód :( Mój już dawno, dawno zniknął i nie widzę teraz możliwości na zdobycie kolejnych słoików.

    Jestem ciekawa Twojego kolczyka, pamiętam gdy moja znajoma zrobiła sobie w klatce, ciekawie to wyglądało, ale ja chyba nie czułabym się z tym dobrze. Za to na pewno w niedalekiej przyszłości zrobię sobie kolejny w chrząstce, bo się zabieram już z dwa lata...

    Chyba dziś skoczę po ricottę, Ty wiesz, że to wszystko przez Ciebie... :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Szczęściara, jeszcze Ci się uchował mój miód :( Mój już dawno, dawno zniknął i nie widzę teraz możliwości na zdobycie kolejnych słoików.

    Jestem ciekawa Twojego kolczyka, pamiętam gdy moja znajoma zrobiła sobie w klatce, ciekawie to wyglądało, ale ja chyba nie czułabym się z tym dobrze. Za to na pewno w niedalekiej przyszłości zrobię sobie kolejny w chrząstce, bo się zabieram już z dwa lata...

    Chyba dziś skoczę po ricottę, Ty wiesz, że to wszystko przez Ciebie... :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, moja droga, oszczędzam takie cenne smakołyki, które jeszcze tak miło mi się kojarzą! :)

      Wiesz, że taki też mi chodził po głowie? Ale po kolei i spokojnie. Najpierw z chęcią zobaczę ten Twój.

      Ja wiem, ja wiem... Wszystko zawsze na mnie :*

      Usuń
  10. Muszę, po prostu muszę się pochwalić! Upiekłam dzisiaj 'ciasto' z kaszy manny z Twojego przepisu (to z morelami), w mojej wersji z brzoskwinią i jabłkiem prosto z ogrodu. :)) Dodałam suszona figę, ziarenka z laski wanilii i zastąpiłam stewię miodem. Uwielbiam wszelkie suflety oraz puddingi i sporo już w swoim życiu się ich napiekłam. Dzisiejszy pudding wskakuje na pierwsze miejsce. Tak, na PIERWSZE, struktura na pograniczu ciasta i puddingu z dobrze wypieczonym wierzchem. Obłędne, rozpływające się w ustach. Co tu dużo mówić, świetny przepis!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko, jestem dumna! :) Bardzo się cieszę, że tak przypadł Ci do gustu ten przepis. Powiem Ci, że mam jeszcze całkiem apetyczne plany na "ekstra" nadzienie do tego ciastka i mam nadzieję, że to także Ci się spodoba.
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
    2. Potwierdzam, podpisuję się pod słowami Anonima obiema rękami i nogami!!
      Twój suflet z kaszy manny jest idealny i z olbrzymią niecierpliwością czekam na to ekstra nadzienie!!! :) :) :)

      Usuń
  11. Śniadanko w nowej miseczce, naprawdę urocza :)
    maliny bardzo pasują do tej owsianki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kocham budyniowe owsianki :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ta miseczka jest przeurocza :) Widziałam ją dzisiaj! A takie połączenie w miseczce to trafienie w moje smaki w stu procentach :) Uwielbiam!
    Przekuta klatka piersiowa? Wow, odważnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. super miseczka :D
    septum też bym chciała, ale się boję hahah xd

    OdpowiedzUsuń
  15. ej nie ma tak! :D a gdzie zdjęcie kolczyków?

    OdpowiedzUsuń
  16. super śniadanie, uwielbiam takie ! Najlepsze jakie może być :)

    OdpowiedzUsuń
  17. oooo taaaak! uwielbiam, kocham piercing! <3 już się nastrajam na nowe miejsce (choć nadal nie wiem gdzie;p).

    a na taką owsiankę z chęcią bym się wprosiła;)
    swetry muszę zakupić i powoli wkroczyć w jesienny klimat;)

    OdpowiedzUsuń
  18. jaka wspaniała miseczka ;) i śniadanie oczywiście też

    OdpowiedzUsuń
  19. Miseczka- my love.
    Owsianka- my love
    Jesień- my love.
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. Też miałam dziś ochotę na owsiankę budyniową, ale niestety - zabrakło mi czasu i zadowoliłam się kanapkami. :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczna ta miseczka :D
    Taka wersja owsianki to jedna z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale to się uroczo prezentuje :)) ta miseczka jest boska!
    Podziwiam, ja bym się chyba nie zdecydowała na taki kolczyk...

    OdpowiedzUsuń
  23. super połączenie! a miseczka przeurocza :3

    OdpowiedzUsuń
  24. Przedwczoraj widziałam tę miseczkę w Home&You i jest urocza :)
    Klasyki są zawsze najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie się osobiście piercing nie podoba, ale czytając twojego bloga, myślę że pasuje do twojego stylu :) Za to owsianka jak najbardziej na moją nutę! Też widziałam twoja miseczkę w home&you, ale się nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  26. są jeszcze maliny??:)

    OdpowiedzUsuń
  27. ooo czyli też zaczynasz maraton dyniowy? :D

    OdpowiedzUsuń
  28. jaka fantastyczna miseczka! :D kurcze gdzie Ty będziesz miała kolczyka? w klatce? chyba musisz to pokazać bo ciekawa jestem jak to będzie wyglądać ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz, ale raczej nie zamieszczę zdjęcia kolczyka między cyckami, że tak dobitnie to ujmę :D

      Usuń
  29. ta miseczka jest super, zazdroszczę malin, moje się już skończyły :c

    OdpowiedzUsuń
  30. Prześliczna miseczka! <3 Klasyczne sniadania od czasu do czasu smakują najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetna miseczka :D hehe mając taką miseczko nie można już powiedzieć, że śniadania jada się samotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kolczyki bardzo lubię.
    A polaczenie smaczne w uroczej miseczce :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Budyniowe <3
    świetne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Miseczka z owsianką przypomina mi dzieciństwo :) Moja mama zawsze tak rozkładała mi łyżeczką porcyjki dżemu/ serka na mannie lub innej kaszce :) :) To takie urocze! :D

    OdpowiedzUsuń
  35. ach, kolczyk w klatce! siebie z nim nie wyobrażam, ale tobie na pewno pasuje (:

    dynia? w śniadaniu? u mnie już była, ale też się jeszcze na nią czaję i czekam co ty wymyślisz.

    btw. piękne zdjęcie. nie mogę się napatrzeć na obrus odbijający się w miseczce (:

    OdpowiedzUsuń
  36. kotek na zdjęciu nr dwa wygląda jakby sobie moczył nóżki w owsiance ^^ też dzisiaj czaiłam się na tą miseczkę, ale mój portfel dał mi do zrozumienia, że nie tym razem :D

    OdpowiedzUsuń
  37. takie pyszne śniadanie to ja rozumiem ! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Maliny w kici-miseczce wyglądają podwójnie uroczo! :-)
    A mnie ostatecznie skusiła ta miska i kupiłam :D Będą mrrruczne śniadania.

    OdpowiedzUsuń
  39. ricotta, malinki i pyszny miodek - jest tak jak lubię! do tego w tej uroczej miseczce :)
    ja co prawda już malinek nie widziałam u siebie, za to tęskno mi już do jesiennych smaków, a tym bardziej mam ochotę na coś dyniowego :) także czekam na twoje pyszne śniadaniowe jesienne inspirację ;*

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.