9.24.2013

Partaszka

 partaszka z jabłkiem
Polish pudding with apple

Znowu jadę. Tym razem jednak tylko na jeden dzień i to całkiem "legalnie", bo z klasą. Nie mogę się doczekać, bo choć w Warszawie było, pomijając czas egzaminów, bardzo przyjemnie, ale stęskniłam się już za przebywaniem w towarzystwie znajomych ze szkoły.

Tytuł wymowny, a co autor miał na myśli? Otóż to, że zjadłam dzisiaj jedno z najlepszych śniadań życia. Było już wiele dobrych i bardzo dobrych, ale to zaliczy się do ścisłej czołówki. Kiedy pytałam na facebooku, na początku wśród propozycji pierogów, klusek, a nawet jajecznicy, dziś zobaczyłam, że to Martyna domyśliła się odpowiedzi! Gęsty i budyniowy pudding, w smaku odrobinę jak lane kluski, odrobinę jak budyń, a może budyniowa owsianka. Zachwyciłam się jego prostym, delikatnym smakiem - co więcej, nie jest to chwilowy zachwyt, bo już jakiś czas temu przygotowywałam to danie na kolację i jak widać, z wielką chęcią do niego wróciłam. Może nawet dziś po przyjeździe zrobię je raz jeszcze. Po prostu uzależnia. Czasem zachwyca mnie i nie mogę się nadziwić, z jak niewielu produktów potrafiono kiedyś stworzyć naprawdę dobre danie. Dziś? Bywa, że i z pomocą rozmaitych ulepszaczy wcale się to nie udaje.

/1 porcja/
- 375ml mleka (1 1/2 szklanki)
- 40g mąki
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1 łyżeczka miodu
- 1 łyżeczka masła

Szklankę mleka zagotowujemy. W miseczce miksujemy mąkę, jajko, sól, miód oraz 1/2 szklanki mleka. Gdy mleko w garnku się zagotuje, powoli wlewamy mączną mieszankę, cały czas mieszając, aby zapobiec utworzeniu się grudek. Gotujemy na małym ogniu jeszcze kilka minut do zgęstnienia, a następnie przelewamy do miseczki. Na wierzchu układamy masło.

55 komentarzy:

  1. Zgadłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam! :D :D Za to w nagrodę poproszę miseczkę tego cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne! uwielbiam gęste, miseczkowe, rozgrzewające śniadania a to akurat wpisuje się do takich :)
    miłego dnia z towarzystwie znajomych ;* !

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się ta nazwa! :D A i smak, tak myślę, przypadłby mojemu podniebieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwsze słyszę :D ale brzmi fajnie, wypróbuję!Sama myślałam, że będą pierogi po wczorajszym poście na fb, a tu taka niespodzianka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. e, wydaje się fajne. :)
    i choć lanych klusek po dziś dzień nie próbowałam - to danie chętne zrobię. :)
    a nazwa 'partaszka' kojarzy mi się z..rosyjskim/ukraińskim daniem. ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. o.. dla mnie trochę jak budyń (z przepisu), ale mąki ziemniaczanej brak ;)
    Nazwa cuudoiwna :D Partaszka.. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlasnie nie przypomina mi onavw smaku budyniu, jest na swoj sposob naprawdę pyszna. :)

      Usuń
  7. Skąd ta nazwa? Musiało być chyba kremowe i aksamitnie pyszne ? :D

    OdpowiedzUsuń
  8. 'Boję' się robić rzeczy, które tak sugestywnie opisujecie, bo mogę przepaść na amen i nie oderwać się od takiej miseczki:D

    OdpowiedzUsuń
  9. smacznie i prosto, chętnie bym zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tak, bardzo mi smakuje partaszka :D Bardzo miło że i Tobie posmakowała :D

    OdpowiedzUsuń
  11. jeśli smakiem przypomina lane kluski, to na pewno wypróbuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takiego cuda to ja jeszcze nie jadłam nigdy.
    Zaskakujesz mnie ciągle, a ja ciągle wiem, że będzie jeszcze więcej tej mojej miny w stylu "oo, a co to?"; D I bardzo dobrze<3
    Baw się dobrze we Wro; *

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaaaa, uwielbiam normalnie!!
    Też już jestem w niebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ach to o to chodziło! Taki budyń z mąki pszennej :) Super!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ile na łyżki to 40g mąki? Nie mam wagi, a muszę to zjeść!;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trochę jak lane kluski, trochę jak budyń? Musi być boskie, zwłaszcza w połączeniu z jabłkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz słyszę o takiej potrawie, ale wygląda pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. It's so easy and wonderful recipe) I'm going to try it tomorrow in the morning!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yay, that's great! Let me know if you'll like it :)

      Usuń
  19. No nic, jak i u Cibie się pojawiło, trzeba spróbować... ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. hmmm, partaszka?:D
    Pierwsze słyszę :D
    Nigdy tego nie jadłam, a musi być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przekonałaś mnie porównaniem do lanych klusek! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. hmm z opisu składników taka bardzo zbliżona do budyniu...muszę spróbować i ja, fascynuje mnie ta potrawa :)

    informuję, Cię, że zostałaś otagowana http://basiuchnowo.blogspot.com/2013/09/sodki-cynamon-tag.html - takie moje małe szaleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Postaram się odpowiedzieć w najbliższym czasie :)

      Usuń
  23. świetny pomysł, zwłaszcza że mam w lodówce pół litra mleka wymagającego szybkiego zużycia ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Skoro mówisz, że to coś podobnego do lanych klusek to na pewno w najbliższym czasie wypróbuję.
    Partaszka, świetna jest ta nazwa.

    OdpowiedzUsuń
  25. Pomysł zdecydowanie wart spróbowania :)
    Szczególnie, że lubię takie budyniowo puddingowe rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mm sprobowalabym !<3 Udanego wyjazdu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nie był do końca udany, ale nie narzekam :>

      Usuń
  27. brzmi banalnie, ale takie przepisy zawsze królują! Na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. cudowne sniadanie i pewnie kremowe- tak jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pierwszy raz słyszę taką nazwę, ale skoro mówisz, że jest pyszne to z pewnością tak właśnie jest i koniecznie muszę to zrobić! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale warto! Chociaż to danie jest dobre także na kolacje :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ale ciekawe śniadanie! muszę kiedyś spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  32. ale mi się nazwa podoba! partaszka ;D
    koniecznie muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  33. Tak zachwalane śniadanie koniecznie trzeba wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  34. hej, jeśli nie mam w domu masła: zastąpić je innym tłuszczem? czy pominąć?
    pozdraiwam cieplo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej :) możesz pominąć, to taki mój osobisty dodatek, nie jest konieczny

      Usuń
  35. Jestem mega ciekawa smaku ! Uwielbiam wszelkie mleczne zupy i budynie, więc jest szansa, że to również sprawi, że moje podniebienie oszaleje :D !

    OdpowiedzUsuń
  36. to taki budyń jakby ;) ale nazwę genialną ma :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale nazwa! :) Pierwszy raz słyszę, faktycznie :) Ale brzmi ciekawie, na pewno spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  38. Jestem po partaszce na śniadanie - przesmaczna! Polecam wszystkim spróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wygląda pysznie! Jest mi przykro bo nie mogę jeść mleka, więc z niecierpliwością czekam na jakieś dalsze przepisy :3

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.