banana bread with pear, coffee with milk
Kolejne płyty przesłuchana, kolejne litry kawy wypite. Minął wrzesień, minął pierwszy tydzień października, a ja zdaję sobie z tego sprawę tylko dzięki coraz zimniejszym porankom, coraz ciemniejszym popołudniom i liczbom wyskakującym z kalendarza.Abstrakcyjne myślenie o jakichkolwiek świętach może w mgnieniu oka okazać się zupełnie zwyczajnym, dynia stanie się zębatym potworkiem, a ja myślami będę już w kolejnym roku. Przyspieszyłam, prawda? Nie, ja tylko staram się nadążyć.
Piekę chlebek bananowy z kubkiem kawy w ręku, widzę czwartą na zegarku i czuję swoje przeziębienie. Kiedy po tygodniu intensywnej nauki w sobotni poranek wstajesz o trzeciej z przekonaniem, że jest siódma, w głowie masz mętlik, a w gardle niewidzialne igły, wiedz, że coś się dzieje.
Z chęcią wspomnę też, że zostałam wyróżniona na blogu Powiew Inspiracji, za co serdecznie dziękuję jego autorce.
Sama chcę też przyznać tę nagrodę kilku blogom:
Wieszak na wybiegu
Blueberries for breakfast
Just Try Eat
Tęcza w słoiku
I ♥ Breakfast
Aległodomorek
Każdy z nich słodki, na swój sposób.
Swoją drogą, zdałam sobie sprawę, że przegapiłam wdzięczną akcję WIAW, czyli Co zjadłam w środę, spolszczając wygodnicko. Dlatego też, od, wczorajszy jadłospis. Żeby sobie jakiś był.
KLIK
Oj, kusisz niebezpiecznie tym bananowym chlebkiem:-)
OdpowiedzUsuńChlebek bananowy *-*. Pysznie.
OdpowiedzUsuńPyszny ten chlebek. Musze taki upiec wkońcu, jak znajdę czas, kiedyś...;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię wypieki z bananami, są pyszne:)
OdpowiedzUsuńgratulacje:) miłego dnia a chlebek fajny:)))
OdpowiedzUsuńchlebek super, ostatnio chciałam go upiec ale jakiś zakalec mi wyszedł, a nie wiem czemu zrobiła wszystko jak w przepisie : /
OdpowiedzUsuńA ostudziłaś go zupełnie przed wyjmowaniem?
Usuńmmm ,ale super chlebuś ,bardzo dawno nie jadłam bananowego ,a jest taki smaczny <3 pyszne śniadanko ;d
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki chlebek do herbaty, którą właśnie piję :) Ja całe szczęście, w końcu czuję się wypoczęta. Od kilku tygodni w końcu mogłam obudzić się sama, bez żadnych budzików.
OdpowiedzUsuńbardzo kuszący ten Twój bananowy chlebek
OdpowiedzUsuńO, chlebka bananowego nie jadłam. Nie mogę się za niego zabrać :<
OdpowiedzUsuńSmaczne śniadanko ♥
Mleko z kawą to świetna delikatna sprawa na żołądek, który będzie katowany kaweńką. Albo na bolące gardło. ♥ Mam fazę na mleko ot co :D
OdpowiedzUsuńsuper, uwielbiam banany
OdpowiedzUsuńZrobię, no muszę w końcu zrobić!
OdpowiedzUsuńtez sie zabieram za chlebek :)
OdpowiedzUsuńczęsto mam tak, że nie mogę się czegoś doczekać, a kiedy już mam to za sobą, zastanawiam się - dlaczego ten czas tak szybko ucieka?
OdpowiedzUsuńGdybym wiedziała, nie raz starałabym się go zatrzymać.
UsuńWpadam do Ciebie na chlebek ♥
OdpowiedzUsuńWpraszam się na śniadanie :P pysznie ten chlebek wygląda :)
OdpowiedzUsuńależ super, dzięki za wyróżnienie! :** *___*
OdpowiedzUsuńten czas tak szybko leci...
OdpowiedzUsuńwpraszam się na chociaż malutki kawałeczek chlebka:)
muszę upiec bananowy *.* cudowne śniadanko!
OdpowiedzUsuńCzas leci nieubłagalnie :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym chlebku, musi być smaczny :)
OdpowiedzUsuńale mi zrobiłaś smak na takowy chlebek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam chlebek bananowy.;D
OdpowiedzUsuńna przeziębienie, za szybko mijający czas i zmierzch za oknem Twój chlebek wydaje się być idealny.
OdpowiedzUsuńJa też próbuję nadążyć za wszystkim. nie zawsze się udaje.
Ściskam ciepło!
Chlebki bananowe są cudowne^^^ Uwielbiam***
OdpowiedzUsuńbananowy chlebek, kolejny raz sobie obiecuje, ze w końcu go zrobię! :)
OdpowiedzUsuńZrób, naprawdę! Nie będziesz żałować :)
Usuń:-) zdrowiej
OdpowiedzUsuńcudownie prezentuje sie ten chlebek! a biorac pod uwage ze byl pieczony w srodku.nocy to szacun, naprawde ;-)
OdpowiedzUsuńWspaniały bananowy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam banana, więc ta opcja chlebka na pewno by mi zasmakowała. zapewne trochę wilgotny i ten cudowny zapach owoca! ;-)
OdpowiedzUsuńPozazdrościć takiego śniadania w sobotę... ja przed 10 nie wstaję więc na pieczenie chlebków rzadko jest czas.. a takiej mi ochoty narobiłaś ;)
OdpowiedzUsuńA ja zazdroszczę wstawania o 10. ;)
UsuńGratuluję wyróżżnienia ;D
OdpowiedzUsuńWygląda jak ciasto czekoladowe !
OdpowiedzUsuńChleb bananowy brzmi pysznie. :)
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wyróżnienie, kochana, jest mi niesamowicie miło! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło w ten chłodny, deszczowy poranek i życzę równie smakowitej reszty dnia!
Dzięki za wyróżnienie! Jest mi bardzo bardzo miło otrzymać takie słodkie wyróżnienie! :)
OdpowiedzUsuńświetny wypiek, kradnę kawałeczek ;-)
OdpowiedzUsuńoj, pamiętam jak kiedyś obudziłam się o 3 nad ranem, o czwartej już byłam gotowa do wyjścia do szkoły, dobrze, że udało mi się ostatecznie zerknąc na zegarek. ale to taki jednorazowy wybryk ;D
dziękuję za wyróżnienie, baaardzo mi miło :) :)
No to też nieźle :) Mi się nie zdarzyło dojść do momentu ubrania się, ale kto wie...
UsuńPyszny chlebek i gratuluję wyróżnienia ;)
OdpowiedzUsuńPyszne, pyszne, pyszne!!! Ten chlebek aż mnie prosi bym go zjadła:D
OdpowiedzUsuńGratulacje! a chlebek wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMogę się wprosić na chlebek ? Tak dawno o nie jadłam :( A pałam o niego największą spośród wszystkich wypieków miłością :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochanie za nominację :-*
przyłączam się do gratulacji, należy Ci się zdecydowanie! a chlebek matko jedyna przepyszny, taki apetyczny:)
OdpowiedzUsuńAle pyszności sobotnie :)
OdpowiedzUsuńtaaak.. zaraz święta będą!
OdpowiedzUsuńChlebek bananowy jest pyszny!
Mam zamiar taki wreszcie upiec:)
OdpowiedzUsuńNa prawdę wstałaś o 3? kurcze, ja często około 1-2 dopiero się kładę...
uwielbiam chlebek bananowy :)
OdpowiedzUsuńdla mnie ten czas leci trochę zbyt szybko :(
Zdrówka życzę i nadążania za czasem, chociaż to drugie to bardzo trudne jest w praktyce. ;)
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu zabrać się za ten chlebek.
OdpowiedzUsuńznam to uczucie, normalnie czas przelatuje mi przez palce, ledwo co mogę się przyzwyczaić, że mamy październik, a zaraz listopad, nie lubię tego!
OdpowiedzUsuńa chlebek cudny!
nigdy nie robiłam, ale zawsze chodził mi po głowie!;)
uwielbiam takie słodkie chlebki :)
OdpowiedzUsuńpyyysznie, domowe wypieki na śniadanko są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńBaaaaaaardzo apetyczny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie :):)
Tapenda
Smacznie :)
OdpowiedzUsuńI przerażająco, szkoła atakuje *-*
Chlebek bananowy bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu upiec taki chlebek...
o kurcze, ALE SUPER! Dziękuję! Zupełnie się nie spodziewałam i jak przeczytałam o wyróżnieniu, to stwierdziłam...eh na pewno nie o mnie chodzi :) ALE SUPER
OdpowiedzUsuń