French toast with peanut butter and blueberries, cottage cheese, coffee with milk and hazelnut syrup
Na początku chciałam tylko powiedzieć, że bardzo się cieszę, gdy widzę Wasze opinie na temat bloga. Cieszę się, że podoba się Wam to, co tutaj zamieszczam, bo dawno zdałam sobie sprawę, że przecież nie robię tego tylko dla siebie. Ja sama uczę się fotografować, zabijam kuchenną nudę i pomiędzy kolejnymi kubkami kawy staram się udowadniać, że zdrowo znaczy też smacznie. Wiele radości sprawiają mi komentarze mówiące, że jednak komuś podoba się moja praca.
Tymczasem wczoraj odebrałam wspaniałą paczkę od Bee. Dzięki niej teraz cieszę się oryginalnym amerykańskim masłem orzechowym, syropem do kawy, a także kilkoma innymi smakołykami, które na pewno umilą mi czas. Póki co, próbowałam już wszystkiego i... cóż, chcę do USA, już, teraz, natychmiast. ;)
A nieco z innej beczki - przepis na jeden z moich ulubionych (może i popisowych?) makaronów. Makaron, który chce się zjeść dla samego sosu, chociaż boczku nie ma...
- 1 porcja makaronu z pszenicy durum
- 2 łyżki tartego parmezanu
- 40g wędzonego łososia
- 50ml śmietany 18%
- 1 jajko
- natka pietruszki
- sól
-*mój dodatek: przyprawa do popcornu o smaku cheddar
Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie. W misce mieszamy jajko, śmietanę, szczyptę soli i parmezan. Na patelni podsmażamy łososia. Gorący makaron szybko odcedzamy i mieszamy z sosem jajecznym, następnie nakładamy łososia i natkę pietruszki.
Makaron gotujemy al dente w lekko osolonej wodzie. W misce mieszamy jajko, śmietanę, szczyptę soli i parmezan. Na patelni podsmażamy łososia. Gorący makaron szybko odcedzamy i mieszamy z sosem jajecznym, następnie nakładamy łososia i natkę pietruszki.
uwielbiam Stany:) za wiele rzeczy, m.in. właśnie za specyficzne smakołyki:) jak zobaczyłam tę paczkę znowu mi się zatęskniło za amerykańskim kontynentem:)
OdpowiedzUsuńa śniadanko - borówki amerykańskie - kocham :)
jaka wypasiona paczka - też chcę taką ;D
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanko, a spaghetti może niedługo wypróbuję, bo jeszcze takiego nie robiłam ;)
Skippy najlepsze masełko orzechowe ! : ))
OdpowiedzUsuńIle słodkości! Przyjdę w nocy i Ci to wszystko wyjem :p
OdpowiedzUsuńJa lubię tylko spaghetti bolognese, ale to Twoje wygląda pysznie ;)
Zapraszam ;)
UsuńCzuję się niepocieszona, że nie zaprosiłaś mnie na dzisiejsze śniadanie ;c Szaleństwo kubków smakowych ^^
OdpowiedzUsuńTy zawsze jesteś zaproszona :*
UsuńZazdroszczę paaaczki i tego masełka :3.
OdpowiedzUsuńTwoje dania zawsze wyglądają tak bardzo apetycznie. ;-)
OdpowiedzUsuńI paczuszka bardzo udana. Również mogę potwierdzić, że produkty z USA są świetnej jakości! ;-)
A takie spaghetti poproszę dzisiaj na obiad.
Makaron napewno zrobię, uwielbiam łososia.
OdpowiedzUsuńMasło mam to samo, jeszcze stoi zakręcone, muszę M&S wyjeść otwarte;)
Ostatnio za mną chodzi carbonara:))
OdpowiedzUsuńTaki tost to pyszne i zdrowe śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńpycha! przepyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńskąd masz taką śmieszną miseczke ? ;p
Z NanuNana. Tak swoją drogą kupiłam ją jako część zestawu do czekoladowego fondue. ;)
Usuńtosty, łosoś, zielona pietruszka...wszystko to, co lubię. Pycha!
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńteż chcę taką paczkę! :P
ciekawą konsystencję ma to masło orzechowe :D muszę go w końcu spróbować z borówkami :D
OdpowiedzUsuńnie dosyć, że same tosty francuskie są pyszne to jeszcze z masełkiem i borówkami przyjemność jedzenia potrójna<3
OdpowiedzUsuńaaa zazdroszczę pyszności z paczki! podziel się tym masełkiem :<
mmm tosty francuskie <3 jeszcze z maslem i borowkami; idealnie!
OdpowiedzUsuńtez chce taka paczke, tez! :D:D super! :-)
Muszę wybrać się do Lidla na promocję amerykańską po krem orzechowy!
OdpowiedzUsuńBORÓWKI!!! :)
u ciebie pysznosci z samego rana :D
OdpowiedzUsuńOoo, przyprawa do popcornu w sosie do makaronu :) Uwielbiam takie "dziwne" połączenia :) Swoją drogą, przyjęłabym taką paczuszkę bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie ten ser nie był przeterminowany :) To taki gatunek on ma być żółty. Tylko jak go pokroisz to na następny dzień tak śmierdzi, że ja nie mogłam go zjeść. Ale niektórzy lubią takie smrodki :D Jak napisałam ten zapach mi i mamie przypominał zapach wydobywający się z obory :) ale moze tylko my mamy takie skojarzenia :D
OdpowiedzUsuńTe amerykańskie slodkości....
OdpowiedzUsuńA tosty francuskie moglabym jeść codziennie!
Mniam. Śniadanie wyglada przepysznie. A taka paczkę sama bym chciała dostać :P
OdpowiedzUsuńprzepysznie, zwłaszcza ten tost:P
OdpowiedzUsuńuwielbiam tego typu śniadaniowe szaleństwa :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten makaron z pszenicy durum. :)
OdpowiedzUsuńŁadnie podane śniadanko ukoronowane bardzo dobrym zdjęciem. Ciężko uchwycić na zdjęciu, wygląd,kolor,smak i zapach dania ale ty dajesz sobie z tym świetnie radę.
Dziękuję pięknie za takie słowa. Cieszę się, że Ci się podoba.
Usuńorzechowa kawa, mniam <3
OdpowiedzUsuńjuż gdzieś widziałam post ze smakołykami z USA, teraz mam ochotę również tam pojechać :)) uwilebiam borówki *.*
OdpowiedzUsuńJak jestem w Stanach to zawsze wracam z taką paczką albo i większą :D
OdpowiedzUsuńAaa! Chcę ten makaron:). Zrobię, na pewno zrobię:)
OdpowiedzUsuńIdealne śniadanie!
OdpowiedzUsuńHej, tu Martyna z bloga thebestbreakfast.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńBlogger usunął mojego starego bloga z nieznanych mi przyczyn, więc założyłam nowego. Mam nadzieję, że dalej będziesz na niego zaglądać. Zapraszam :)
Takie śniadanie mogłabym jeść codziennie :) Zazdroszczę Ci zawartości tej paczki :P
OdpowiedzUsuńzarówno łosoś jak i masło orzechowe należą do moich ulubionych smaków! aż zachciało mi się takich potraw:)
OdpowiedzUsuńZabieram Ci wszystko. Muszę zrobić w najbliższych dniach ten makaron. Pycha!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego masło orzechowego ;)
OdpowiedzUsuńoch ten tost same pyszności :)))
OdpowiedzUsuńnie pogardziłabym taką paczką!:)))
OdpowiedzUsuńPs: mniam!
Ale trafilas, wlasnie zjadlam bardzo podobne spaghetti na obiad ;)))
OdpowiedzUsuńMaslo skippy to moje ukochane maslo orzechowe, zadne inne tak nie smakuje.. i widze moje ukochane Reeses'y, zazdroszcze, ja niestety dopiero czekam na nowa dostawe smakolykow ;)
A tost wyglada mega smacznie :)
Zgadzam się, jest inne od maseł, które dotychczas jadłam. :)
UsuńDzięki!
A Ty cośw zamian wysłałs Bee? :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam carbonary,muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńBo paczki, listy i pocztówki są najlepsze pod słońcem! Dzisiaj też dostałam paczkę od znajomej i znowu cieszę się jak dzieciak. ♥
OdpowiedzUsuńFajnie tu u Ciebie, lubię Twoje posiłki! Udowadniaj dalej,że zdrowo to smacznie,bo to prawda! :)
Dziękuję, dziękuję. :)
UsuńCokolwiek, byle wysłane z serduchem, cieszy.
Ja się cieszę jak dziecko ze zwyczajnej pocztówki,a tu proszę-paczka jak na święta,wypełniona pysznościami :D
OdpowiedzUsuńO rany, podziel się paczką! :D
OdpowiedzUsuńŚniadanko fantastyczne jak zwykle. Uwielbiam masło orzechowe. O każdej porze dnia i nocy :D
ech... a ja najbardziej zazdroszczę Tobie tego masła orzechowego, na pewno jest pyszne, kremowe... mmmniam
OdpowiedzUsuńŚwietny zamiennik klasycznego, tłustego spaghetti carbonara.
OdpowiedzUsuńProszę prześlij mi to masełko orzechowe ;D !
Przecież to jest spaghetti carbonara, tylko bez boczku. Oryginalne też lubię. :P
UsuńTen makaron to coś w sam raz dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńA to taki układ :D Przelewem to załatwiłyście ?
OdpowiedzUsuńAle świetny ten makaron, a dodatkowo narobiłaś mi ochoty na masło orzechowe :)
OdpowiedzUsuńprzepraszam jesli Cie uraziłam :D Po prostu mi tez marzy sie takie masełko ;D
OdpowiedzUsuńNie masz za co przepraszać, w porządku, tylko się trochę zdziwiłam :)
UsuńJA to miałam tylko domowe ale teraz nie mam żadnego i nie mam jak zrobić :(
OdpowiedzUsuńO tak, ja też chcę z powrotem do USA, szczególnie ze i moje zapasy coraz szybciej się kończą ;)
OdpowiedzUsuńI cieszę się że wszystko smakuje, sama muszę spróbować tej przyprawy w Carbonarze :)
My znamy bardzo dobry przepis na Carbonaerę, ale z trochę innymi składnikami :) Nie wątpimy oczywiście, że Twoja jest bardzo dobra! Ach smakołyki, a kiedy to piszemy jest godzina późna i grzechem jest to co robisz, bo namawiasz do złego... A hula hop czeka jeszcze 10 minut :D
OdpowiedzUsuńmmmm ale pyszna ta paczka :)
OdpowiedzUsuńa takiego tosta to bym schrupała!
a w jakim mieście w Niemczech ? :D zazdroszczę!
UsuńW Gorlitz. :)
Usuńmniam ,zazdroszczę smacznej paczuski ;)
OdpowiedzUsuńśniadanko przepyszne oczywiście ;)
p.s wróciłam ... mam prąd !
Hello your blog is great! Would you like to follow each other?
OdpowiedzUsuńxx chris
jaaaaaa płonę z zazdrości! :D jakie cuda!
OdpowiedzUsuńAle smakołyki, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńA co to z Nestle, takie białe... marshmallows?
uwielbiam makarony:) pod kazda postacia na ten tez mam ochote:)
OdpowiedzUsuń