chlebek bananowy w kokilce z borówkami amerykańskimi, kawa z mlekiem
babana bread in ramekin with blueberries, coffee with milk
- Hej whin, co robisz?
- Obściskuję Tima Skolda przy świetle księżyca a co?
- Co...?
- No co człowiek może robić o drugiej w nocy?
- Mówić najlepszej przyjaciółce, że facet z nią zerwał?
- Och... To jest jakaś propozycja.
Czyli powód dzisiejszego niewyspania.
Miał byc tag, ale to jutro, to nie ta historia. Ostatnio dostałam kilka maili z pytaniami, czy nie zamieściłabym na blogu swojego zdjęcia. Otrzymałam też mailowe pytania odnośnie tego, o co chodziło z Twiggy, i czy jestem na jakiejś diecie. Koniec końców uznałam, że dobrze będzie rozwiać wątpliwości. Lat sporo minęło, jak nie jestem na jakiejkolwiek diecie, a zdjęcia... Czemu nie?
Zdjęcia robione komórką, więc jakość mówi sama za siebie. Twarz? Wybaczcie, zero makijażu i 4 godziny snu nie są najlepszym połączeniem. ;)
whinn, Ty mój piękny czubie :3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTaki bananowy chlebek zjadłabym bardzo chętnie. Szczególnie z borówkami... Swoją drogą, właśnie je jem :) Gorzej, jeżeli ktoś jest na "diecie", choć wcale nie chce na niej być.
OdpowiedzUsuńTak, to by była dopiero ciężka sprawa. Chociaż zwykle osoby, które są na diecie dla poprawienia zdrowia, chcą tego. Zwykle.
UsuńŚlicznaaa!
OdpowiedzUsuńA taką kokilkę to bym Ci ukradła (z zawartością też :P) :D Nie mam pojęcia gdzie ją kupić w tej mojej dziurze... nic kompletnie tu nie mają! ;<
ale jesteś chudziutka!
OdpowiedzUsuńjaka śliczna chudzinka :). wpadam na ten chlebek bo nigdy jeszcze nie robiłam :P.
OdpowiedzUsuńŚliczna chudzina. Nie, nie powiem jak inni. Powiem szczuplutka:D
OdpowiedzUsuńMożna wiedzieć ilę masz wzrostu i jaką wagę;)?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Kasia
A mówili, że kobiet się o wagę nie pyta. ;)
Usuń165-166 wzrostu, a waga - tutaj, szczerze mówiąc - rzadko kiedy się ważę, ostatni raz chyba kilka miesięcy temu, więc nawet nie jestem pewna.
Śliczna chudzinka :)
OdpowiedzUsuń+ poproszę przepis na to cudo w kokilce *_*
To jest zwykły chlebek bananowy. :) Korzystałam z przepisu Sylvii, o, tego: http://makaronirodzynka.blogspot.de/2011/08/chlebek-bananowy-tak-po-prostu.html
UsuńCzęść upiekłam w foremce, a specjalnie na śniadanie część ciasta przelałam do kokilki. :)
Aha ^^ Myślałam, ze zrobiłaś tylko 1 porcję ^^
Usuńświetne śniadanie ,pychotka ! super pomysł na chlebek bananowy ;D
OdpowiedzUsuńty wyglądasz świetnie ,bardzo szczuplutka i piękna dziewczyna z Ciebie ;*
dziękuję za miłe słowa. :*
Usuńpyszne śniadanko!:)
OdpowiedzUsuńjaka jesteś szczuplutka! po tych zdjęciach dałabym Ci z 10cm wzrostu więcej (wiem, że jesteś na szpilkach, ale i tak wydajesz mi się bardzo wysoka:D) i masz śliczną sukienkę<3
nie pomyślałam by taki chlebek zrobić w kokilce :D
OdpowiedzUsuńależ smaczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJa z kolei Macy nie lubię, ale dostałam do przetestowania i nie chciałam wyrzucić. Tylko tak udało mi się to zjeść :D
OdpowiedzUsuńjaka Ty chudziutka jesteś.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą..... Moja mama nazywa to chlebem dla konia :) a te chrupkie chlebki są smaczne i na slodko i solo. Jednak aby sie nimi najesc to trzeba zjesc całe opakowanie. Jak dla mnie to fajna przekąska :)
OdpowiedzUsuńjaką ty masz śliczną figurę! Ochh.. zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńŚniadanie również do pozazdroszczenia :D
Śniadanko pyszne - muszę zrobić ten chlebek ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś i masz świetną figurę :D
mmm, jak to wszystko pieknie wyglada *.* i tak smacznie!
OdpowiedzUsuńale pomysł, dobre!
OdpowiedzUsuńW kokilce? Świetny pomysł, muszę w takim razie nabyć kokilkę ;D
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś :) I jakie chudziutkie nóżki <3 A śniadanie porywam ze sobą :)
OdpowiedzUsuńTak upieczonego chlebka bananowego jeszcze nie widziałam, super pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
jaka chuda ! <3 zazdroszczę Ci jeżeli faktycznie nie jesteś na diecie i jesz wszytko ;o
OdpowiedzUsuńchudziutka jesteś :)
OdpowiedzUsuńTak patrzę i patrzę... i kurcze dziwie się, że nie masz zaburzeń odżywiania.
OdpowiedzUsuńA liście stewi kupiłam w almie :) nie sa konieczne, bo to tylko słodzik jest po prostu.
A książki osobiście uwielbiam.
Nie rozumiem dlaczego większość osób myśli, że osoby chude mają zaburzenia odżywiania, to chore ;x
UsuńNiektórzy są bardzo szczupli i nie mają zaburzeń. Metabolizm, może też zdrowe jedzenie, są różne czynniki. :)
UsuńZgadzam się z tym trochę^^.
UsuńJak malutko musisz ważyć ;) chlebek wygląda znakomicie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam chlebek bananowy! ;)
OdpowiedzUsuńależ Ty masz dłuuugie nogi moja droga ;)
OdpowiedzUsuńi szczuplutka jesteś, to pewnie zasługa takich zdrowych śniadanek.. no a chlebek bananowy.. mniam ;)
Zdrowe śniadania to podstawa, hehe. Zwłaszcza ciasta ;p
Usuńjakby co to mieszkałem tam przez rok:) odpisałem u siebie na blogu, ale nie wiem czy zobaczyłabyś:)
OdpowiedzUsuńŁadna sukienka! A chlebek w kokilce ekstra jest ! :D
OdpowiedzUsuńChlebek tak ładnie wygląda mniam!
OdpowiedzUsuńAleż ty chudziutka ojej!
Ale z ciebie długonoga chudzina, prawdziwa Twiggy ;) ja to przy tobie niski pulpecik ;p
OdpowiedzUsuńzdjęcia w pokoju genialne,a śniadanie jak zwykle apetyczne ;)
TY pulpecik? No nie żartuj nawet :)
UsuńWieki nie jadlam bananowego chlebka.. pychota :)
OdpowiedzUsuńChudzinka z Ciebie.. juz wiem, czemu Twiggy ;)
Moim zdaniem opaska bardzo poprawia sen :) Sama nie bardzo w to wierzyłam, ale nigdy nie obudziłam się tak wyspana jak właśnie po pierwszej nocy w opasce. Warto spróbować, szczególnie że nie jest to droga rzecz :)
OdpowiedzUsuńmiło tak zacząć dzień z chlebkiem bananowym :) dodaje dużo energii :)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na chlebek bananowy
OdpowiedzUsuńps masz śliczną sukienkę na pierwszym zdjęciu (zdjęciach)
Chlebek wygląda bardzo apetycznie! Jak byłam ciut młodsza również jadłam wszystko i ogromne ilości w ogóle nie było po mnie widać :) Teraz poszło trochę w pupę - niestety ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście ogromnych ilości nie jem. ;) Gdybym jadła codziennie słodycze i fastfoody, byłoby po mnie widać.
Usuńty się kiedykolwiek odchudzałas czy zawsze taka byłaś?;)
OdpowiedzUsuńJak żyję, wywnioskowałam z obserwacji, że każda dziewczyna choć raz w życiu się odchudzała. ;) Fakt faktem, prawda - nigdy nie byłam jakaś "przy kości".
Usuńale jesteś wychudzona, lecz się ;(
OdpowiedzUsuńz czego? :( metabolizm za dobry?
Usuńbtw/ za taki komentarz o mojej przyjaciółce jej chłopak dał złośliwemu gościowi w twarz. ;) milej, proszę, a internet nie chroni przed odpowiedzialnością.
Chlebek bananowy - umm musi być przepyszny - dajcie jakiś przepis na to cudo :)
OdpowiedzUsuńwiele emocji wzbudziłaś w czytelnikach tym zdjęciem. ja też zazdroszczę nóg :)
OdpowiedzUsuńOjejujeju! Chlebek bananowy w kokilce? Pierwsze widze! Super!
OdpowiedzUsuńJakie nóżki :) a śniadanie bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńZdziwiłam się,czytając niektóre komentarze. Ludzie powinni się od siebie różnić,nie znam osoby,która ma wagę idealną do swojego wzrostu.. Każdy waży albo trochę mniej,albo więcej i trzeba to zaakceptować.Nikt nie wytyka osobom,które mają nadwagę,że powinny zrzucić parę kilogramów,dlatego nie rozumiem osób,które najeżdżają na osoby szczupłe. To źle,że zdrowo się odżywiasz? powinny brać tylko przykład :*
Dziękuję. :)
UsuńWyglądasz na 1,80m a nie 1,66, ale to pewnie magia zdjęcia i szpilek.
OdpowiedzUsuńchlebek - jadłabym.
a z drugiej strony druga w nocy to wcale nie tak późno..
Ale jesteś chudziutka!
OdpowiedzUsuńChlebek bananowy mnie intryguje. Ale Ty się chyba nie dzielisz przepisami, hmm? =)
Jej ale masz piekną figurę! zazdroszczę! <3
OdpowiedzUsuń