cottage cheese with plums, ground flax and cereals , hazelnut coffee with milk
Śniadanie jedzone w doborowym towarzystwie, tymczasem po wczorajszych komentarzach i dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że zostanę przy tym, co jest teraz. Z natury jestem perfekcjonistką i dodatkowe dopiski na blogu w stylu "dzień XXX, zjedzone śniadanie na blogu, 2 łyżki masła orzechowego i micha spaghetti o 17" kłóciłoby mi się z ogólną estetyką bloga. Dlatego, ewentualne pytania proszę mimo wszystko kierować na maila lub poprzez komentarze. Ogarnę.
Boom. Ktoś nie może się doczekać *fangirl*
Doborowe towarzystwo BEZCENNE!!!
OdpowiedzUsuńA taaakie fajne i zdowe śniadanko...uuu mniam, mniam!!!
Pozdrawiamy serdecznie!!!
Tapenda :);)
fenomenalne śniadanie i wspaniały, majestatyczny kot :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia poniżej nie znam, nie wiem, chyba w takim razie mogę się doczekać.
Pozdrawiam
Monika
Dziękuję!
UsuńManson i Ramirez, shoot z wychodzącego niedługo Slo-mo-tion. :)
Jestem psiarą i szczególnie nie przepadam za kotami - ale w Twoim się zakochałam !! Jest CUDOWNY !
OdpowiedzUsuńA śniadanie jak zawsze pyszne :))
śniadanie przepysznie się prezentuje! na tym kocim tle oczywiście ;)))
OdpowiedzUsuńPiękny kocur. Nie przepadam z akotami, chciaż są w domu, ale w Twoim sie zakochałam:D
OdpowiedzUsuńTwój kot jest cudowny! Chociaż podobnie jak Brillant jestem psiarą i nie mam (i nigdy nie miałam) żadnego kota... Jak się Twój nazywa?
OdpowiedzUsuńśniadanie prosto i smacznie :)
a co do ciasta to jestem pewna, że by Ci posmakowało :) Mój brat nie lubi sezamu i dodatkowo chałwy, a jadł aż mu się uszy trzęsły :D
Fiona - kotka, gwoli ścisłości. :)
UsuńTen kot dodaje śniadaniu jeszcze więcej uroku ! :) Przepysznie <3
OdpowiedzUsuńAaaaaa! Jaka piękna kicia bądź 'kić'! ;)) Booooskie kocisko *-* *-* ...
OdpowiedzUsuńa twarożkowe śniadanie sama pychota
Doborowe towarzystwo zawsze jest najlepsze i bezcenne :)
OdpowiedzUsuńKotka cudowna, pewnie zjadłaby sobie taką miseczkę pełną samych kolorowych i smacznych rzeczy (:
Kociak to pers prawda ? :D A śniadanie w bombę :D Lubisz płatki "co wyglądają i smakują jak ciasteczka" :D
OdpowiedzUsuńNiee, nie cierpię persów! To ragdoll. ;)
UsuńOwszem, nawet bardzo lubię :)
A czemu nie lubisz persów? Co wredne ?
OdpowiedzUsuńTak, wredne, przynajmniej te, ktore spotkałam - znajoma mojej babci kiedyś miała, małe cholerstwa... Poza tym, nie podobają mi się ich mordki. Kocham kociaki ogółem i pewnie nie odrzuciłabym jakiegoś pałętającego się biednego persa, ale z własnej woli wybrałabym innego. ;)
UsuńJa kocham wszytkie ziwerzaki. niestety moja mama juz nie. w domu nie chce trzymac żadnego :(
Usuńten koteczek jest śliczny <3
OdpowiedzUsuńśniadanko oczywiście niczego sobie ;)
jakie pyszne śniadanie
OdpowiedzUsuńi jaki cudny kociak
Fiona dziś rządzi! :)
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć jadłospisów, to po namyśle przyznaję Ci rację: niezwykle trudno zrobić zdjęcie spaghetti, które zachęciłoby do jedzenia.
Miłego dnia:)
chociaż nie lubię kotów to w Twoim się zakochałam! jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknego:)
OdpowiedzUsuńa śniadanko pyszne, chętnie bym zjadła śliwki, ale potem cały dzień stracony:(
Oddaj mi swojego kota! Co za piękna bestia ;D
OdpowiedzUsuńchcę takie śniadanko!:)
OdpowiedzUsuńchętnie zjadłabym takie śniadanie. kot jest przepiękny <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się styl prowadzenia Twojego bloga, po przeczytaniu tej notki zachęciło mnie do głębszej analizy :D a śniadanko wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńBędę niesamowicie nudna, kiedy napiszę, że masz genialnego kota, ale nie mogę się powstrzymać: GENIALNEGO KOTA MASZ, DZIEWCZYNO! ;) hehe. A śniadanie to swoją drogą... ślinka cieknie, oj cieknie.
OdpowiedzUsuńTowarzystwo przy śniadaniu miałaś wspaniałe :) A jedzonko pyszne ;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj u mnie też będą królować śliwki - w towarzystwie tostów :)
OdpowiedzUsuńKOCHAM TWOJEGO KOTA! śniadaniem też bym nie pogardziła, ale kot! ja w ogóle jestem kotomaniaczką, też mam swojego czarnuszka
OdpowiedzUsuńWidzę, że powtórzę to co wszyscy piszą, ale...pięknego masz kota ;)
OdpowiedzUsuńAle zjadłabym takie śniadanko ;) U mnie dzisiaj owsianka z malinami i syropem z agawy ale śliwek mam mnustwo i do tego fazę na siemię lniane ;) także na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kotek, a śniadanko pychotka
OdpowiedzUsuńja się nie odzywałem, ale mimo wszystko też nie jestem zwolennikiem dodawania tutaj jadłospisów;) a dzisiejsze sniadania pyszne:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kociak! Mój towarzyszy mi tylko wtedy, gdy jem omleta je ze mną :>. Czy ja dobrze widzę? Cookie crisps? Ale ja je kiedyś kochałam! Mniam!
OdpowiedzUsuńKochana, czytasz w moich myślach ;P Od dłuższego czasu planuję twarożek ze śliwkami, a Twoje dzisiejsze śniadanie przekonuje mnie do tego pomysłu w 100% :) Pyszności <3
OdpowiedzUsuńPiękny kot !
OdpowiedzUsuńdanie prezentuje się niebywale estetycznie,
OdpowiedzUsuńa miłe towarzystwo do śniadań jak najbardziej wskazane, tylko pozazdrościć. :)
Chyba kociak ma chrapkę na śniadanko? Wcale mu się nie dziwie bo ja też mam :D
OdpowiedzUsuńpiękny kot.
OdpowiedzUsuńa tak w ogóle to masz przepiękne zdjęcia!
uwielbiam kociaki,daj swojego pogłaskać *-* Jak się wabi?
OdpowiedzUsuńŚniadanie mistrzowskie <3
O tak, w towarzystwie wszystko smakuje lepiej.
OdpowiedzUsuńAch, śniadanie pełne energii :) Lubimy tutaj zaglądać, najchętniej kiedy możemy jeszcze coś upolować dobrego z twoich dań i zjeść. Też jesteśmy fankami kotów hihihi w sumie jak nas 4 taki i kocury mamy cztery, z zachowaną równowagą dwóch chłopaków i dwie panienki :)
OdpowiedzUsuńAle cudny kocur *.*
OdpowiedzUsuńZjadłabym taki twarożek, super wygląda.
Kot tak słodki, że najchętniej to jego bym zjadła :P
OdpowiedzUsuńUważaj bo ci kot porwie śniadanie hehe :)) Pysznie jak zawsze u Ciebie!
OdpowiedzUsuńkocur <3 cudo!
OdpowiedzUsuńa takie śniadania uwielbiam :)
Aż się głodna zrobiłam! :))
OdpowiedzUsuńapetyczny twarozek! :-)
OdpowiedzUsuńi kota masz swietnego! ^^ uwielbiam koty! sama mam trzy :D:D
mmm, pysznie! :) / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZ takim towarzystwem dzień musi być udany:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam mielonego lnu...
OdpowiedzUsuńJaki piękny kot! Ja jem len ale nie mielony ;)
OdpowiedzUsuńNie będę orginalna, bo napiszę jak kilkadziesiąt osob powyżej, że kotka piękna a sniadanie bardzo smaczne! :)))
OdpowiedzUsuńTu chyba nawet nie chodzi o estetykę bloga, bo wiem, że po dłuższym czasie znudziłoby Ci się to ;). Od czasu do czasu można pokazać nieco więcej jedzenia, ale na dłuższą metę staje się to niewygodne :P. kocura pooorywam! <3
OdpowiedzUsuńdelicje!
OdpowiedzUsuńcałkowicie zakochałam się w Twoim kocie :)
OdpowiedzUsuńHello There. I found your blog using msn. This is an extremely well written article.
OdpowiedzUsuńI will be sure to bookmark it and come back to read more of your
useful information. Thanks for the post. I'll definitely return.
Also see my site: Smartgirl Rabattcode
Pretty! Τhiѕ haѕ been a really
OdpowiedzUsuńwonderful poѕt. Thankѕ for supplyіng thіs infοrmation.
Also visit my blog post Rabatt 13