rye pancakes with blueberries, almonds (inside), rafaello coffee with milk
a moim marzeniem z dzieciństwa,
i nawet duszą ukochanego Salvadora Dali
I oto wróciłam. Pełna miłych wspomnień i pląsających w duchu nastrojowych rytmów reagge. Bogatsza o katar, dwa łańcuszki i pudełeczko, a także ponad dwie setki zdjęć, z których wybrałam zaledwie kilka.
Przyznam, że choć na Święto Ceramiki jeżdżę prawie od początku, czyli od 16 na 18 lat (z tego o wiele mniej pamiętam, uwierzcie), chyba jeszcze nigdy nie ujrzałam aż tylu stoisk z ceramiką, a także ceramikopodobnymi wyrobami. Nie jestem wielką pasjonatką "skorup", jak się to u mnie w rodzinie określa, jednak zawsze lubię popatrzeć, pooglądać, nadziwić się pomysłami i tym, jak z kawałka gliny powstaje sztuka.
Na Święto Ceramiki przyjechali artyści z całej Polski i okolic. Zewsząd dało się słyszeć niemiecki, angielski czy japoński. W tłumie, który z czasem przerzedziła chwilowa burza, każdy wydawał się co najmniej trochę zaabsorbowany otaczającymi go cudami.
Rozpoczynając tradycją...
Pomiędzy stoiskami...
między pierdółkami... a moim marzeniem z dzieciństwa,
i nawet duszą ukochanego Salvadora Dali
ja, pocieszny rycerz
i najbardziej pozytywna osoba tamtego wieczoru: Powrót taksówką w środku nocy,
Klucze rzucone na łóżko. Pod przygotowaną kołdrą zagościł kot.
Czas odpocząć.
A, nie! Przecież dzisiaj Jakuby.
Ale piękne rzeczy ! Szczególnie na tym pierwszym zdjęciu *_* Chyba byłaś w niebie ;P Zakupiłaś sobie coś ? ^^
OdpowiedzUsuńA na porcję takich pysznych placków wpadam dziś do Ciebie ^^ :-*
Sliczne te wyroby :) Podłączam się do pytania? Kupiłaś jakąs pamiątkę???
OdpowiedzUsuńA placuszki porywam ;D
kawa rafaello - a co to za cudo?
OdpowiedzUsuńszkoda, że w pobliżu mnie nie ma takich 'imprez' ;/
Uwielbiam takie rzeczy! Coś ładnego kupiłaś? ;)
OdpowiedzUsuńCytuję mojego posta: ". Bogatsza o katar, dwa łańcuszki i pudełeczko, a także ponad dwie setki zdjęć, z których wybrałam zaledwie kilka.". Pudełeczko, pfu, źle się tam wyraziłam: ceramiczną szkatułkę. Ale wszystko napisane w poście.
UsuńA gdzie obraz? Bo filiżanka dla mamy pewnie już u nowej właścicielki,hmm? ;>
UsuńObrazu jednak nie kupiłam. ;) A filizanka tak, została już wysłana.
UsuńNo tak, a ja jak zwykle przeczytałam a potem "zajęłam się" zdjęciami i gdzieś mi to uciekło *-*.
UsuńW moim mieście nie ma takich imprez, a z pewnością bym się wybrała. Podobają mi się co niektóre rzeczy ze zdjęć i na pewno bym coś zakupiła, a Ty dokonałaś zakupów?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą...kawa rafaello? Chcesz żeby mnie ciekawość zżarła..co to takiego? :-D
Śliczne rzeczy z ceramiki.:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie teraz pląsam w rytmach reggae! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne naczynia :))
OdpowiedzUsuńApetyczne śniadanie :D
Piękne rzeczy, świetny pomysł z tymi talerzami kwiatkami.
OdpowiedzUsuńI baw się dzisiaj znowu dobrze! :-)
dobrze, że mnie tam nie było, bo pewnie majątek bym tam zostawiła ;)
OdpowiedzUsuńmożna wiedzieć jaką masz kawę rafaello ? :)
Z tego sklepu. :)
Usuńhttp://1000smakowswiata.pl/
Ja mam manię na miseczki:D
OdpowiedzUsuńŚliczne te wszystkie wyroby :) Śniadanie też wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńale przepiękne rzeczy , chyba nie wiedziałabym co oglądać ,super !
OdpowiedzUsuńoczywiście śniadanie przepyszne , a najbardziej kusi mnie ta twoja kawa ;)
Generalnie nie przepadam za ozdobną ceramiką, ale za to bardzo lubię ją oglądać. Kawy o smaku Raffaello, które uwielbiam, bardzo chętnie bym spróbowała :) Regeneruj szybko siły i ruszaj, mam nadzieję, że czeka nas kolejna fotorelacja :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce :) A Ty jesteś strasznie chuda.
OdpowiedzUsuńodkąd zaczęłam pic kawę (jakiś całe 1,5 miesiąca temu:D), marzy mi się taka o smaku rafaello! widzę, że podałaś namiar na nią, więc niedługo pewnie u mnie zagości:D
OdpowiedzUsuńżałuję, że u mnie nie ma tego typu świąt:< na pewno wróciłabym z jakąś miseczką..:p
a śniadanko pyszne, jak zwykle zresztą u Ciebie:)
piekne rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńkawa rafaello, co to za cudo?:> placuszka zabieram;)
OdpowiedzUsuńKawa aromatyzowana o smaku rafaello. :) Pyszna. Jakby co, link do sklepu podałam w którymś z powyższych komentarzy.
UsuńSame cudeńka na tych stołach :) A śniadanko jak zwykle bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia zachwycające:)
OdpowiedzUsuńŚniadanko również niczego sobie:)
Pyszna musi być ta kawa, nie ma innej opcji :) Ceramika wygląda pięknie. A ja am ochotę pojechać na jakiś targ staroci...
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie bardzo klimatyczne! Od razu zatęskniłam za jakimś koncertem :)
OdpowiedzUsuńoszalałabym na tym święcie :d
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się co zjeść na śniadanie. Już wiem:D Pancakes always a good idea:)
OdpowiedzUsuńpiękne wyroby, zazdroszczę talentu tym ludziom ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne placuszki, takie leciutkie się wydają :D
Pancakes wyglądają super,ale kawa rafaello z mlekiem brzmi bardzo ciekawie:) Ciekawa jestem jak smakuje:)
OdpowiedzUsuńplacuszki pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia świetne, miło się je ogląda, lubię takie klimaty!
Pochodziłabym miedzy tymi straganami! Obawiam się tylko, że przywiozłabym do domu pusty portfel... bo ja 'skorupy' uwielbiam :):)
OdpowiedzUsuńOjeeeej, byłabym w niebie, jakbym się tam znalazła! Lubie takie miejsca, czyżby pierwsze zdjęcia to mój kochany Bolesławiec?
OdpowiedzUsuńMożna prosić o przepis na zytnie pancaksy ? Nigdy nie robiłam żytnich :). Uwielbiam takie jarmarki
OdpowiedzUsuńOczywiście :)
Usuń- 1/2 szklanki mąki
- 1 jajko
- 1/3-1/2 szklanki maślanki
- szczypta sody
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- coś do posłodzenia, np. stevia
Mąkę przesiewamy z sodą, proszkiem do pieczenia i stewią. Dodajemy jajko, maślankę i smażymy na rozgrzanej patelni. :)
Dobrze, że te stragany były tak daleko ode mnie:) Portfel byłby pusty w 1 minut;)
OdpowiedzUsuńHm, znając mnie pewnie kupiłabym kilka miseczek, talerzy + kubek bo choć nie mieszczą sie w szafkach, to mam jakąś obsesję z kupowaniem ładnych naczyń ;)
OdpowiedzUsuńBTW- pan i jego brzuch na zdjęciu za Tobą- mistrz drugiego planu ;D
To było zamierzone :D
UsuńUwielbiam takie rzeczy :D
OdpowiedzUsuńA śniadanie świetne :)
No, najważniesze że dobrze się bawiłaś :)\
OdpowiedzUsuńNiektóre rzeczy są bardzo ładne , przydadzą się do kuchni więc może za rok wyciągnę mame ;p
o,też chetnie bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńśnaidaie pyszne! co to za kawa rafaello ? *.*
Odpowiadałam w powyższych komentarzach. :) Aromatyzowana.
Usuńplacuszki *_* mniam!
OdpowiedzUsuńu mnie też są często takie ceramiczne targi :>
ojejku,uwielbiam takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńświetne placuszki ;D
Placuszki <3
OdpowiedzUsuńkawa rafaello z mlekiem?
OdpowiedzUsuńgotowa czy robiona? jeśli to drugie, to proszę o przepis ;)
Udzielałam odpowiedzi na to pytanie powyżej ;)
UsuńŚwietna fotorelacja, ja bym oszalała chyba z radości będąc w tym miejscu!
OdpowiedzUsuńmm ale pysznosci:)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia rewelacyjne:)
Też lubię oglądać takie rzeczy i podziwiać talenty ludzkich rąk! :)
OdpowiedzUsuńPlacki są urocze, jak zawsze <3
Twoje pancakes wyglądają przepysznie !
OdpowiedzUsuńFajna fotorelacja, a pancakes wyglądają wybornie! :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają! Podziel się! :))
OdpowiedzUsuńTwoje imię to Anita?
OdpowiedzUsuńNajpierw spytam, po co Ci informacja o moim imieniu. :) Potem rozważymy odpowiedź i granice prywatności, a także imiona polskie i zagraniczne. Swoją drogą, ciekawe czemu Anita Ci na myśl przyszło, a nie jakaś Ewelina, Weronika czy Natalia, Twiggy czy Missi. Też ładne imiona.
OdpowiedzUsuńCiekawość po prostu:P swoją drogą Natalia również do Ciebie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, bo to imię bardzo mi się podoba. ;) Nie wnikam, gdzie doszukałaś się tego imienia (facebook?), ale tak, jestem Anita i oficjalnie mi miło. A może zdradzisz swoje imię, albo chociaż pseudonim? Anonimowych zawsze jest mnóstwo, a imion na blogach - zdecydowanie mniej.
OdpowiedzUsuńMi również miło:) Zuzia z tej strony:)Uwielbiam tu wchodzić, inspirujesz!
UsuńBardzo mnie to cieszy. :)
UsuńBardzo lubię takie pierdółki, tylko już nie mam gdzie tego stawiać..
OdpowiedzUsuńmuszę się przyczaić na taką kawę, bo brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta kawa rafaello:> dużo pięknych rzeczy widzę, uwielbiam ceramikę:)
OdpowiedzUsuńTen talerz- slonecznik to ja musze mieć i to zaraz ale mi narobiłas ochoty na wypad do sklepu.
OdpowiedzUsuńA tak poważnie to zazdroszczę tych targów:-)
Dla mnie te tradycyjne biało-niebieskie są najpiękniejsze. Myślę, że gdybym tam była to mój portfel przeszedłby ekspresowe odchudzanie.:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPiękne skorupy:)
OdpowiedzUsuńOch mnie tam zabrakło w tym roku,jakbym i ja mogła podjechać do Bolesławca taksówką:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny i pozdrawiam