8.08.2012

25. Wednesday

razowe gofry z twarożkiem, borówkami i masłem orzechowym, kawa mrożona
wholemeal waffels with cottage cheese, blueberries and peanut butter, iced coffee

Note to self: jedna z najbardziej żenujących sytuacji? Kiedy jeden z dawnych byłych Twojej przyjaciółki chce się z Tobą umówić. Sic.

Tymczasem w lodówce czekają trzy wielkie cukinie. Czyżby ciasto...? A może lepiej zapiekać? Mam już chyba pewien pomysł, który sam się nie zrealizuje. Mogę kombinować, gdyż mam spokój: książki na nowy rok kupione od fanki Szekspira, został angielski - jeśli jednak chodzi o tę dziedzinę, potrafię spędzić mnóstwo czasu na wybieraniu dodatkowych książek. Może to i śmieszne, jednak uczenie się tego języka jest moją pasją... No bo kto inny zabiera listy słówek nawet na wakacje?

Swoją drogą, dla tych, którzy smucą się tym, że wakacje trwają tak krótko: Niemcy z landu, w którym mieszkam, przedwczoraj wrócili do szkoły. Wakacjami mogli się zaś cieszyć od 22 lipca. Całe szczęście, że mam możliwość chodzenia do szkoły w Polsce.


62 komentarze:

  1. W takich chwilach żałuję, że nie posiadam gofrownicy, bo Twoje gofry pachną strasznie ładnie przez ekran komputera :)

    Z serdecznymi pozdrowieniami,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna forma gofrownicy :)
    i dlatego nie chciałbym mieszkać w Niemczech. wolę nasze jednorazowe, ale dłuższe wakacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie lodówce jest jedna naprawdę gigantyczna cukinia i nie mam na nią pomysłu... ;c
    Gofry pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  4. jak cukinie aż trzy to i na ciasto i na zapiekankę starczy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle pięknie wygląda Twoje danie. Nie zdziw się, gdy będę stała przed Twoimi drzwiami z talerzykiem po śniadanko ;-)
    I pamiętam, gdy również często bywałam w Niemczech. Wakacje w Polsce dawno się zaczęły, a stamtąd dzieciątka o miesiąc później zaczynały. Zawsze myślałam: "Ale w Polsce szkoły mają dobrze" ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. omom, ja na gofra zawsze jestem chętna, pycha<3
    u mnie w tym roku zatrzęsienie cukinii, obrodziły na działce i jem ją prawie codziennie w różnych wydaniach:p
    a w jakim landzie mieszkasz?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie się prezentują! :) Ja mam gofrownicę robiącą nudne prostokątne gofry ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam jak rok temu uczyłam się angielskiego w wakacje, miałam taki sam zapał jak Ty ;). Miało to swoje duże plusy (np.dobrze zdana matura), ale teraz już myślę o innym języku ;P. Gofry <3.

    OdpowiedzUsuń
  9. gofry... już dawno nie było ich u mnie w domu... Bardzo smacznie to śniadanie wygląda, bardzo smacznie :) Zazdraszczam ogromnie :)))) Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku już do szkoły? przecież to jakiś dramat:) Faktycznie dobrze, że jeszcze możesz mieć wakacje. Wpadam do Ciebie na gofry! Ciągle mam na nie ochotę a nie mam gofrownicy. Aż cierpię jak patrzę na Twoje śliczne gofry:))

    OdpowiedzUsuń
  11. kusisz goframi!! :)
    oni mają krótsze wakacje ale potem wolne na jesień i wiosne nie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niby tak, ale wolne pod koniec października to 10 dni, a w zimie ich ferie są krótsze od naszych. Poza tym odpada im wiele świąt. Także w praktyce chodzą do szkoły o wiele dłużej. Biedni. ;)

      Usuń
  12. Chwila, dobrze myślę? Mieli jakieś dwa tygodnie wakacji tylko? Wow.
    Nie ma nic śmiesznego w tym, że nauka języka to Twoja pasja :) Ja mam tak samo. Angielski i hiszpański <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurczę, zrobiłabym sobie takie gofry, ale jak pomyślę o mojej wiekowej gofrownicy (nawet starszej ode mnie) to już mi się odechciewa... jest potwornie ciężka, do tego trzeba ją smarować olejem bo inaczej ciasto się przyklei :( A robi dokładnie takie same serduszkowe gofry jak Twoje... ach, ale ci ich zazdroszczę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale słodko wyglada! zazdroszczę takiej genialnej gofrownicy! :)
    oj, z tym chłopakiem, to sytuacja jak z filmu.. czułabym się naprawdę dziwnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Też uwielbiam uczyć się języków;) ostatnio zaczęłam hiszpański;)

    Niektórzy kolesie to naprawdę wstydu nie mają;P

    OdpowiedzUsuń
  16. ja w te wakacje poświęciłam się tylko i wyłącznie gotowaniu i spotkaniami ze znajomymi, nauką rzygam po 10 miesiącach katuszy,nawet słówek.:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepyszny i kuszący wygląd goferka :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mmmmmmniam! :D W całych niemczech wakacje trwają tak krótko, czy tylko w Twojej okolicy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, w rożnych landach jest inaczej. Niekiedy jest 6 tygodni wakacji, to po prostu zależne od regionu. :)

      Usuń
  19. aaa chyba w koncu kupię tą gofrownicę nim sezon owocowy sie skończy:). Pychota!

    OdpowiedzUsuń
  20. przypomniałaś mi ze wieki temu jadłam gofry :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Gofry z idealnymi dodatkami :D

    OdpowiedzUsuń
  22. borówki też gościły u mnie dzisiaj na stole :) Z cukini zrób leczo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. takie śniadanie jest godne królowej brytyjskiej, od razu dobrze się dzień rozpoczyna. Nie dość że smaczne, to jeszcze eleganckie.
    Pozdrawiam
    Miłego końca wakacji, ja niestety haruję całymi dniami na umowę o prace :)
    właściwie to się cieszę z tego powodu, no ale wakacji niet.
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  24. gofry wyglądają fenomenalnie :) od razu pomyślałam o mojej zakurzonej, nieużywanej gofrownicy...

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyglądają baardzo apetycznie! A ja tak dawno gofrów nie jadłam.

    OdpowiedzUsuń
  26. bardzo podoba mi się taki kształt gofrów ,a z borówkami są na pewno przepyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. mmm, te gofry wygladaja pysznie! <3 mam na nie ochote! i jeszcze taki ksztalt maja ladny :-) kusisz, kusisz!

    OdpowiedzUsuń
  28. Pyszne te gofry musiały byc!

    OdpowiedzUsuń
  29. no nie nie mogę patrzeć na te gofry ,takie piękne ,idealne !
    a moje znowu nie wyszły ,jestem załamana !

    OdpowiedzUsuń
  30. nauka angielskiego to również moja pasja , takie hobby ! uwielbiam to ,sprawia mi to przyjemność ;) jednym wyrażeniem I <3 IT !

    OdpowiedzUsuń
  31. rewelacyjne!Piękne zdjęcie, dziękujemy za dodanie Do Wykrywacza! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chodzą za mną gofry już od kilku dni - może w weekend znajdę dla nich trochę czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie jesteś osamotniona :) jak byłam w szkole też obsesyjnie uczyłam się na wakacjach języków właśnie - książki, nowe słówka, to było to :)
    gofry - pysznota :)

    OdpowiedzUsuń
  34. cukinie.. zapiecz je z pieczarkami i mięsem mielonym, mmm. :) <3

    OdpowiedzUsuń
  35. proponuję cukinie zapiekane z mielonym mięsem, pieczarkami i mozarellą. Pyszności!
    gofry<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, to jest dobry pomysł! :) Dzięki, na pewno skorzystam. :)

      Usuń
  36. Jej, bejb, podoba mi się u Ciebie bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Albo placuszki z cukinii :)
    Gofry prezentuja sie idealnie, slicznie podane :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Gofry idealne :) Brakuje mi tu tylko syropu klonowego ^^

    OdpowiedzUsuń
  39. Razowych gofrów jeszcze nie robiłam. W ogóle nie pamiętam, kiedy ostatnio jadłam gofry. A Twoje wyglądają tak smacznie...

    OdpowiedzUsuń
  40. Jaka piękna śniadaniowa rozpusta :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. zdjęcia sprawiły, że jestem głodna:) a angielskiego też się lubię uczyć;)

    OdpowiedzUsuń
  42. gofry wyglądają nieziemsko,serio <3

    OdpowiedzUsuń
  43. Niesamowite gofry :) Ja takich nie umiem!

    OdpowiedzUsuń
  44. Te gofry wyglądają niesamowicie. Chce taką gofrownicę!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. muszę kupić gofrownicę, bo zwariuję :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wstawianie takich apetycznych zdjęć powinno być zakazane! Aż ślinka cieknie :)
    Współczuję Niemcom powrotu do szkoły, choć sama obecnie codziennie mam 3 godziny zajęć z angielskiego :)

    OdpowiedzUsuń
  47. ale ładnie podane. no i świetny kształt gofrów

    OdpowiedzUsuń
  48. Dzień od razu zaczyna się z uśmiechem, dzięki takim gofrom :)

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.