8.30.2012

48. Thursday / trochę o mnie

owsianka pieczona z twarożkiem, malinami, borówkami i imbirem, kawa z mlekiem i syropem orzechowym
baked oatmeal with cottage cheese,, raspberries, blueberries and ginger, coffee with milk and hazelnut syrup

To już czwartek? Kolejny? Czas przecieka między palcami i nie ma sposobu, by go zatrzymać. A skoro tak, ja nie szukam. Podejmuję wyzwanie leniwych poranków, czytania w łóżku książek, leniwego przysypiania i czytania fanfiction z poduszką w rękach. Dzbanuszek kawy, ciepłe, słodkie mleko, kipiący w garnku makaron, ciągnący się ser i deser w lodówce, ostatnie dni, kwintesencja wakacji.
Wczoraj zostałam otagowana przez Karmel, Katarzynę Kanię, przecinkową i Elexis, za co bardzo im dziękuję, to naprawdę miłe. Tagi bywają dobrą okazją do retrospekcji.  
Zasady: 
- nominować 15 blogów, które twoim zdaniem na to zasługują
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów
- ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu
- pokazać nagrodę The Versatile Blogger Award u siebie na blogu

 7 faktów o mnie:
1. Nie wyobrażam sobie życia bez pisania, muzyki, malowania i rysowania.
2. Jestem "nieco" uzależniona od kawy.
3. Uwielbiam czytać opowiadania yaoi i mam słabość do facetów w makijażu.
4. W wieku 12 lat kupiłam sobie gotycki skórzany gorset underbust i od tamtego czasu jestem ich fanką.
5. Jestem odporna na siniaki i zadrapania, ale nie ścierpię bólu zęba.
6.  Uwielbiam przestronne, estetyczne pomieszczenia, nie lubię chaosu w mieszkaniu. Nawet w artystycznym nieładzie dla mnie musi być porządek (w tym szaleństwie jest metoda, jak to twierdził Hamlet).
7. Kiedy byłam młodsza, wraz z przyjaciółką chciałam zamieszkać w małym domku w Szwecji i podjąć pracę patologa.

 Teraz taguję ja. Długo myślałam i ciężko mi było wybrać tylko piętnaście osób, ale finalnie nominuję: Bee, Kaś., Alę, Pałlinę, sylvvię, Capacitier, Just Try Eat, Maję Skorupską, Darię, Magdę, ,eM, Olę, Kaś, pasjonatkę i Inkę.


83 komentarze:

  1. Piękna kwintesencja wakacji.
    Też tak lubię...
    Owsianka w sam raz na śniadanie w łóżku.
    Smacznego!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też jestem uzależniona od kawy.....dosyć mocno:)) i lubię malować;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze kilka dni temu nie wyobrażałam sobie śniadania bez dodatku kawy, ale na szczęście udało mi się opanować to "uzależnienie" i jak na razie nie brakuje mi jej smaku.
    Niestety, ostatnie wakacyjne dni lecą zbyt szybko więc trzeba korzystać z wolnych chwil najlepiej jak się da :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję w takim razie ;) Ale ja nie chcę się pozbywać tego uzależnienia, nie przeszkadza mi. ;)

      Usuń
  4. Jeszcze nigdy nie jadłam owsianki z twarogiem, muszę koniecznie wypróbować.
    Co do siniaków, zadrapań i bólu zęba - mam tak samo ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. O kawa tak...:))) Gotycki styl też!
    Dziękuję za wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. owsianka bardzo mnie zaciekawiła..mam prośbę mogłabyś napisać dokładniej sposób wykonania:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy. :)
      1/2 szklanki płatków owsianych ugotowałam na szklance mleka z odrobiną stevii i startym imbirem do momentu, w którym konsystencja była dosyć gęsta. Nieco ostudziłam owsiankę, następnie przekładałam warstwami w naczyniu ceramicznym: owsianka, owoce, owsianka, twarożek, owoce. Zapiekałam około 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 200*C.

      Usuń
  7. Pyszne śniadanko ;) Też takie poproszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pieczona jeszcze przede mną:)
    Zapowiada się apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. idealna owsianka, pieczona jest naprawdę pyszna, a jeszcze te owoce:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba jutro zrobię sobie takie śniadanie, w końcu to ostatnie śniadanie, które zjem w domu we wakacje :) Pycha!
    PS. Też jestem "nieco" uzależniona od kawy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. pyszne śniadanie , na prawdę boskie <3
    no tak ja tez trochę się uzależniłam od kawy ;p

    OdpowiedzUsuń
  12. hah, też chciałam być patologiem :D
    zapiekana owsianka brzmi nieźle!

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam dwa pytanka: 1) Ile filiżanek mieści się w haśle 'nieco uzalezniona od kawy'? i 2) czego się uczy PAN KOT? A tak poza tym gratuluję i życzę miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Maksymalnie? No hmm... Wczoraj było 5. ;) Z czego śniadaniowa w kubku i dwa razy w szklance.
      2. PANI KOTKA uczy się angielskiego, bo sobie przupomniała o zdawaniu IELTS. ;)

      Usuń
  14. taki mini zdrowy serniczek z sierpniowymi dobrami:)
    a,kotka z dnia na dzień piękniejsza;))

    uściski!

    OdpowiedzUsuń
  15. Yaoi? Ładnie, ładnie...

    Chciałabym mieszkać w Szwecji :) A patolog to była moja praca marzeń przez pół gimnazjum i kawałek liceum, potem zmieniłam biol-chem na mat-fiz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuje za otagowanie:) jeszcze dziś napisze o tym notkę:) owsianka mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuje za otagowanie!!! A jeśli chodzi o "odrobinkę" kawy, to przecież nic złegooo :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Faceci w makijażu i skórzane gorsety w wieku 12 lat? Ciekawie ;p.
    Co to za rasa kota?

    No i oczywiście bardzo dziękuję za nominację ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, wcześnie zaczęłam być dzieckiem tęczy. ;)
      Ragdoll.

      Usuń
  19. ta owsianka mmm mistrzostwo :) pysznie wygląda!
    też jestem uzależniona od kawy :P kicia, piękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. cudna owsianka:) po nocnej teraz marzę o takiej!

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten gorset mnie zaciekawił:D.

    Podoba mi się kocur, chociaż za kotami nie przepadam;p

    OdpowiedzUsuń
  22. zapiec twarożek razem z owsianką? czemu nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. od kawy nie można być nie uzależnionym, zwłaszcza od takiej cudownie aromatycznej z ekspresu :)
    gratuluję nominacji i z chęcią zjadłabym twoją owsiankę :)
    btw, może pochwaliłabyś się jakimiś swoimi pracami?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, pomyślę nad tym. :) Chociaż właściwie jeśli chodzi o malowanie i rysowanie pokazuję je dwóm osobom (biorę pod uwagę real i internet razem) do tej pory, i tylko im. Z pisaniem bardziej się odsłaniam.

      Usuń
  24. koniec wakacji, trzeba chociaż jakoś kubki smakowe pocieszać. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Whiness!O matko, dzięki Ci, Ty mnie nominowałaś? nawet nie wiesz,jak mnie uskrzydliłaś!i jaka jestem dumna!! nie wierzę, Twój blog to dla mnie wyżyny blogerstwa i jesteś w mojej absolutnej czołówce:))
    kolejna rzecz, która nas łączy to ta kawa...uwielbiam Berlin jeszcze.owsianka, tak w ogóle przecudna, ładne zdjęcie bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  26. wiedzę , że w podobny sposób marnujemy/korzystamy z ostatnich dni wakacji :d

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo dziękuję za wyróżnienie!
    ooo chcę taką owsiankę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja droga,
    bardzo ciekawe newsy tu o sobie sprzedajesz;)
    słabość do facetów w makijażu? ciekawe ;D ja raczej wolę bez. Uzależniowa od kawy byam (5-6 kubkó dziennie i jeszcze energy drinki). Od zatrucia kofeiną przystopowałam. I zazdroszczę odporności na siniaki. Ja się lekko pukne i mam ;x. Od grania wn siatkę mam zasinienia na rękach ;/

    OdpowiedzUsuń
  29. Pyszne śniadanie, a pieczona owsianka chodzi za mną już długo. :) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  30. uwielbiam pieczoną owsiankę :) Twoja na pewno była bardzo smaczna, dodatki są świetnie dobrane. I do tego wszystko tak ładnie podane, super!:)

    bardzo mi miło, że znalazłam się wśród tych 15 osób! dziękuję!:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Puszności - takie pożywne śniadanko. Chciałabym Cię mieć w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  32. W moich nominacjach do Versatile Blogger Award ;) nie mogło Cię zabraknąć :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Twoje śniadanie pięknie wygląda ! :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Owsiankowe owoce prezentują się bardzo smakowicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Owsiana cudna! Uśmiała się przy punkcie siódmym :) Ja cały czas chcę zamieszkać w małym domku w Szwecji!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Też marzyłam o byciu patologiem ;) Niestety później "poznałam się" z fizyką i stwierdziłam, że posada lekarza jest nie dla mnie.
    Pieczona owsianka i jeszcze z takimi dodatkami - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  37. fajowa ta owsianka, pieczona..mm! napewno jest pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziękuję za nominację, dopiero co przeczytałam, a tamtego posta napisałam wczoraj- już edytowałam :)

    Jeszcze nigdy nie zapiekałam owsianki z twarogiem, koniecznie muszę spróbować tej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  39. czy ten Kot musi być taki cudowny? :)

    OdpowiedzUsuń
  40. owsianka z pewnością wyszła Ci pyszna :) Ja również przestałam już szukać sposobu jak zatrzymam ten czas i staram się korzystać z niego póki mogę :)
    nie tylko ja jestem maniaczką porządku ;p

    OdpowiedzUsuń
  41. Coś dzisiaj dużo bloggerek postawiło na pieczoną owsiankę. Nie dziwię się, jest przepyszna.
    Masz takiego słodkiego koteczka.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ojej... tyle tego teraz a nominować trzeba. Więc zostałaś przeze mnie nominowana :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Też chcę takiego kotka! :( Gorsety są cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  44. O kurcze dzięki za otagowanie!! Ja w ogóle się czuję MEGA fajnie, że jestem tu na Twoim blogu, bo tu tak ślicznie apetycznie że tylko zwariować... a u Ciebie widzę już jesień zagląda przez szybę? U mnie akurat środek lata zawitał do stołu...ale obawiam się, że od jutra sie to zmieni. Coraz ciemniej...szarzej...ale to co! Jesień ma też swój urok, a jesienna kuchnia? MNIAMI :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Dziękuję za otagowanie :* uwielbiam twaróg,ale w owsiance nie miałam jeszcze okazji spróbować ;D

    OdpowiedzUsuń
  46. trzeba korzystać z wakacji ! i z takich leniwych poranków z książką, kawą i owsianką :)

    OdpowiedzUsuń
  47. wstawianie takich zdjęć powinno byc zakazane. przez ciebie obśliniłam sobie klawiature:P:P:P

    OdpowiedzUsuń
  48. Tez się powoli staje "nieco" uzależniona od kawy ;) i mam jeszcze niestety jedno podobieństwo - nie znoszę bólu zęba - a właśnie cierpię katorgi po leczeniu kanałowym... ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. U mnie na blogu zdjęcie mojej kotki :) Tuż po zjedzeniu masła z łyżeczki ale to nic!

    OdpowiedzUsuń
  50. NieeexD!
    Źle mi się dodało, miałam jutro wstawiać ze śniadaniem!.
    SkasowałamxD

    OdpowiedzUsuń
  51. Świetnie wygląda Twoja owsianka, uwielbiam pieczone! I miło dowiedzieć się o Tobie kilku rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Whiness,

    Taką owsiankę poproszę jutro na śniadanie :) Piątkowy dzień należy dobrze rozpocząć, bo zdarza się tylko raz w tygodniu!

    Pozdrawiam serdecznie,
    Edith

    OdpowiedzUsuń
  53. Ooo bardzo dziękuję na nominację :*
    Super śniadanie:D

    OdpowiedzUsuń
  54. Podałam przepis u siebie. O ile cokolwiek zrozumiesz ^^
    Strona szkoły nie działa,nie wspominając już o tym,że rozmawiałam z kolegą,z którym miałam chodzić do klasy... Okazało się,że profil będzie miał rozszerzony polski,historię i BIOLOGIĘ.
    I własnie jutro zapytam się,czy mogę się przenieść. I poproszę,by mi wyjaśnili całą tą sytuację.

    OdpowiedzUsuń
  55. Oooo, nareszcie trafiłam na drugą yaoistkę. :))
    Pieczona owsianka? Brzmi pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  56. Nie mogę się doczekać ;*
    Bo moja klasa była taką mieszanką... Profil humanistyczno-dziennikarsko-pedagogiczny... A przecież nie mogli zrobić tak,że 1/3 klasy pójdzie na zajęcia z biologi,część na WOS a reszta na biologię... Dlatego połączyli ( tym z pedagogicznego potrzebna rozszerzona biologia,głównie dlatego,żeby dostać się na psychologię na studia). Dlatego chcę jutro poprosić miłą panią z sekretariatu,żeby mi to wytłumaczyła. Biologia mi nie przeszkadza,lubię ją nawet,myślałam o medycynie,ale chemia to moja pięta achillesowa. Coraz bardziej jestem przekonana do zmiany profilu,bo wychodzi na to,że mój obecny to będą zajęcia "o wszystkim i o niczym". Noc konkretnego. Bo niby co ma historia do biologii?

    Przyznam Ci się szczerze,że też lubię yaoi ^^

    OdpowiedzUsuń
  57. Dziękuję za nominację :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Congratz on the award dear the cake looks yummy!

    Following u now on facebook dear, lets keep in touch =)

    www.girllilikoi.com

    OdpowiedzUsuń
  59. Hmm.. Właściwie to wiesz,na profilu do którego chcę się przenieść jest geografia :D ale jeśli to prawda,co mój kolega powiedział,to dość rażące niedopatrzenie. Podejrzewam,że nie ja jedna będę chciała się przenieść ^^ bo moja wina,że wolę wos? :D
    Nie ograniczam swojej fantazji,heh ^^ pary z anime,filmów,książek... nawet widziałam fanfick harry&ron z HP :D

    OdpowiedzUsuń
  60. Cudnie wygląda ta owsianka! Szkoda zjadać :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Uważam,że wos mi się bardziej przyda ;) napisałam trochę lipne podanie,ale zawsze mogę poprawić,jakby się czepiali ^^. byleby dali mi szanse na przeniesienie... ^^ miejsc w dzienniku jest 40,niech mi się tu nie tłumaczą ich brakiem >,<
    to jeszcze nic ;D znalazłam opowiadanie i polskich siatkarzach... :D
    Chociaż i tak uważam,że Draco&Hermiona to najlepszy duet świata,mieszanka wybuchowa XD

    OdpowiedzUsuń
  62. Zabieram się za pieczoną owsiankę jak sójka za morze.. A Twoja tak cudownie kusi!
    Jeszcze są wakacje, a ja nie wiem co wyprawiam, bo zwlekłam się dzisiaj z łóżka o 7:30... ale w słusznej sprawie ;-)
    Również nie wyobrażam sobie życia bez rysowania, chociaż ostatnio to zaniedbałam i aż mi głupio.
    Piękną masz kotkę! Jak się nazywa? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W słusznej sprawie zawsze warto. :)
      Dziękuję ;) Fiona.

      Usuń
  63. mam identyko miseczkę na pieczenie owsianek! :)

    a jaki fajny gościu (albo gościówa) Ci leży na zeszycie :D

    OdpowiedzUsuń
  64. owsiana pierwsza klasa :] sobie taka upichcę w najbliższy weekend, WOLNE!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  65. Zdradź przepis na to cudo! Wygląda... przepysznie. Jem oczami!
    Mmm takie leniwe dni są świetne. A do książki - KAWA. Też jestem kawopijcą!
    Szwecja?... jestem zakochana w Skandynawii!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyżej podawałam, ale w sumie po co szukać, skopiuję. :)
      1/2 szklanki płatków owsianych ugotowałam na szklance mleka z odrobiną stevii i startym imbirem do momentu, w którym konsystencja była dosyć gęsta. Nieco ostudziłam owsiankę, następnie przekładałam warstwami w naczyniu ceramicznym: owsianka, owoce, owsianka, twarożek, owoce. Zapiekałam około 20-25 minut w piekarniku nagrzanym do 200*C.

      Kto mógłby nie kochać Skandynawii ( kawy!) :D

      Usuń
  66. Smakowicie wyglada:) mmm jestem po obiedzie a mimo to slinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  67. ja też uwielbiam leniuchować...mmm też kocham podsypiać sobie ot tak z lenistwa :) z kociaczkiem i książką <3

    OdpowiedzUsuń
  68. O taaak!! Kawa!!;) Owsianka wygląda cudnie, ale nie bardziej niż kotek!!:) Słodki:)

    OdpowiedzUsuń
  69. Bardzo lubię tę pieczoną owsiankę, jest świetna!
    Piękny kot, piękne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.