5.28.2013

317. Tuesday / truskawki z czeluści. tag.

owsianka na mleku z ricottą i truskawkami w syropie
oatmeal with milk, ricotta and strawberries in syrup


Na dnie ostatniej szafki. Słoiczek truskawek w kompocie.
Czekam na piątkowe popołudnie bardziej niż zwykle. Już ie chodzi o to czwartkowe wolne, tu wcale nie chodzi o czwartek.

Odpowiadam na pytania od Ervishy (dziękuję).

1. Ulubiona potrawa przygotowana przez moją mamę to...
Ciężko powiedzieć, lubię kuchnię mojej mamy i wiele jej potraw uważam za naprawdę pyszne. Nawet zwykły kotlet albo warzywna zupa w jej wykonaniu smakują po prostu świetnie.
2. Ile miałaś lat jak przygotowałaś pierwszą potrawę i co to było?
Nie pamiętam, ile miałam dokładnie lat, ale pomagałam mamie w pieczeniu ciastek, scones albo jakiegoś ciasta.
3. Co byś chciała ugotować/upiec jednak tego nie robisz bo obawiasz się, że Ci nie wyjdzie?
Wszystko, co zawiera drożdże.
4. Co najbardziej lubisz jeść na obiad?
Makarony.
5. Moją drugą pasją obok gotowania jest...
Pisanie.
6. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Marzeń się nie zdradza. 
7. Czego żałujesz w swoim życiu?
Niczego.
8. Czy jest jakieś wydarzenie z Twojego życia które za każdym razem kiedy o nim pomyślisz wywołuje na Twoje Twarzy uśmiech? Jeśli tak to jakie?
Wiele takich wydarzeń miało miejsce w moim życiu. Ostatnie w maju.
9. Co najbardziej cenisz sobie w innych ludziach?
Szczerość.
10. Nigdy nie byłabym w stanie wybaczyć....
Zlekceważenia mnie w trudnym momencie mojego życia.

49 komentarzy:

  1. Z drożdżami mam podobnie, ale zawsze jednak próbuję - a potem narzekam, że nie wyrosło. :P

    genialne śniadanie, zazdroszczę truskawek z kompotu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O mamo, truskawki i ricotta, nie ma nic lepszego :o i to jeszcze w kompociku i z owsianką- boskie !

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się boję drożdży ;) chciałabym, żeby i moje szafki zawierały takie skarby ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ej, drożdże wcale takie złe nie są;D na prawdę!
    Upiekę ci coś kiedyś :D
    Ooohh.. a mi się skończył dżemy domowej roboty :( właśnie z truskawek, kiedy będą w końcu nowe?!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie umiałabym wybaczyć zlekceważenia mnie w trudnych chwilach. Niestety doświadczyłam tego, znam ten ból. Moje rozpaczliwe wołanie o pomoc, płacz i widok kamiennej twarzy... tego się nie zapomina. Szczególnie ze strony bliskiej osoby. Nieważne ile czasu upłynie, wciąż pamiętam, nie zapomnę, nie wybaczę... Najgorsze, że ta osoba jest blisko mnie i nie robi nic, żeby coś zmienić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tego doswiadczylam i zerwalam bliskie kontakty z tymi osobami. Nie zapominam.

      Usuń
  6. Uwielbiam ricottę, do tego truskawki i jest pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śniadanie mistrzowskie. Jak ja wygrzebie słoiczek, czegoś pysznego z szafki to normalnie tańczę z radości. Bo to takie lato zamknięte w słoiczku :).

    OdpowiedzUsuń
  8. truskawki z kompotu - moje! :) śniadanie takie bym chciała! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. A co to za syrop?
    I też uwielbiam makarony na obiad:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten ze sniadania? To po prostu cos jak kompot ;)

      Usuń
  10. ależ apetyczne truskaweczki:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Na truskawki poluję od kilku dni. Niestety nie spotkałam ich jeszcze w żadnym sklepie, ale czekam cierpliwie :-D
    Co do Twojej 3 odpowiedzi to mogę napisać, że ja tylko raz w życiu zrobiłam rogaliki, które zwierały drożdże i od tamtego czasu nie zabrałam się za nic innego. Po prostu obawiam się efektu końcowego ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja poczekam na te krajowe, importowane nie smakuja tak samo :p Czyli polowanie na polskie i niemieckie truskawki niedlugo sie zacznie, cierpliwosci.
      Co do drozdzy, widze, ze laczymy sie w bolu :P

      Usuń
  12. Wiesz drożdży nie musisz się wcale obawiać. Sekretem udanego ciasta jest zrobienie ze świeżych zaczynu poczekanie aż wyrośnie a potem dodanie go do mąki, jaj, cukru, mleka i zagniecenie elastycznego ciasta :) No i trzeba go troszkę powyrabiać by wpompować w nie powietrze. Na prawdę nie trzeba się go obawiać :

    A co do śniadania to takie połączenie z truskawkami na pewno smakowało wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Truskawki z kompotu to smak dzieciństwa, spędzonego w dużej mierze u mieszkających w pobliżu dziadków. Ach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tez bym chciala miec utalentowana kulinarnie mame! Chociaz mojej i tak bym nie znienila :) i ostatnio mam niesamowita faze na makarony, najbardziej spaghetti!

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie też dziś ricotta, muszę dodać ją do miseczkowego sniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak grzecznie poukładałaś te truskawki w miseczce ;D
    ricotta i truskawy pasują do siebie jak ulał :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Truskawki z kompotu + ricotta, to musiało świetnie smakować!
    Makarony, też uwielbiam :) A drożdży też się bałam, ale na prawdę nie ma czego, po jednej, pierwszej niezbyt udanej próbie idzie mi coraz lepiej ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. truskawki i ricotta *_* uwielbiam to połączenie, wyczekuję az świeże pojawią się u mnie w ogródku( truskawki, nie ricotta) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszcze domowego ogrodka ;) A swoja droga to na upartego i ricotte mozna miec domowa :)

      Usuń
  19. Dobrze napisane!
    marzeń się nie zdradza :))))

    połączenie truskawek i ricotty - jeszcze nie próbowałam :o

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialnie musiała smakować owsianka z tymi truskaweczkami. :)
    A z drożdżami mam niestety to sama. Parę razy próbowałam się z nimi zaprzyjaźnić, ale nigdy tak do końca nie byłam zadowolona z rezultatów... A szkoda, bo tyle wspaniałości można by robić... :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Bierz się za drożdżowe, nie ma co się bać! Jestem pewna, że Ci się uda :)
    A truskawki w Twojej miseczce bardzo dumnie wyglądają :) Też czekam na swoje, importowane to jednak nie to samo..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, pocieszasz mnie, chociaż i tak się waham. Może kiedyś to się zmieni :)

      Usuń
  22. Makarony górą ! ^^
    A w miseczce same pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale pysznie wygląda! Też muszę zapomnieć o jakimś słoiczku z kompotem :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No własnie, marzeń się nie zdradza, więc ludzie - nie pytajcie o nie xD!

    OdpowiedzUsuń
  25. w końcu zaczyna sie okres owoców:) mam nadzięje zę już niedlugo wiecej u ciebie bedzie takich owocowcyh wpisów:)

    OdpowiedzUsuń
  26. jutro kupują ricottę , bo już stęskniłam się za nią *-* z truskawkami!! to takie pyszne ,mniam <3

    OdpowiedzUsuń
  27. Owsianka z ricottą - bardzo lubię. :)
    Nie ma co bać się drożdży. Trochę wprawy i wychodzi idealne. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie ma nic lepszego, niż znajdowanie takich zapasów w kuchni :>
    Moja mama nigdy nie robiła scones :c

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj też się obawiałam drożdży, ale ostatnio nawet mnie lubią i to bardzo, więc może jest jakaś nadzieja dla tego skomplikowanego związku :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie zdradza się marzeń? Eeee, zabobon jakiś. To jak niedziękowanie po życzeniach 'powodzenia'. Ja zawsze dziękuję:)

    Znalezisko smaczne i godne pokazania, szukaj dalej, może coś jeszcze masz;P

    OdpowiedzUsuń
  31. pyszna, prosta owsianka. też boję się drożdzy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. tak myślałam, że ja z czeluści to tak będą wyglądały :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Szkoda, że koniec, one są takie pyszne! :D

    OdpowiedzUsuń
  34. ej, lecę po widelec i dziabię od Ciebie jedną taką truskawkę <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Też bardzo cenię sobie szczerość, piąteczka! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. ooo i to są właśnie najlepsze truskawki pod słońcem, czyż nie? ;] nie no chyba przesadziłam, świeże prosto z pola są lepsze ;p ale z kompotu są lepsze od tego co teraz mamy w sklepach ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. szkoda że na mnie nie czekają takie niespodzianki w czeluściach szafki ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kretynka ze mnie. Patrzac na cudownosci sniadaniowe innych kupilam ricotte. Potem doszlam do wniosku, ze nie bede jej jadla bo ma za duzo kcal, a teraz (gdy jest juz przeterminowana) znowu chce ja zjesc. Winszuje samej sobie

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.