9.11.2012

Placuszki marchewkowe - ciasto marchewkowe w plackach!

placuszki marchewkowe
marchewkowe pancakes z ricottą, kawa z mlekiem
carrot pancakes with ricotta, coffee with milk


Dawno, dawno nie jadłam placków na śniadanie. Dzisiejsze, choć smażone wczesnym rankiem, jedzone w nastroju nieprzypominającym wcale leniwego, sobotniego poranka, były naprawdę dobre. Kiedy nie chce się piec ciasta marchewkowego, dobrze stworzyć jego namiastkę w czymś błyskawicznym, czymś, co nie wymaga piekarnika. Piję kawę, kolejny dzień czas zacząć. Nowe odliczanie do soboty przy jednoczesnym, dziwnie ułożonym zapracowaniu. Telefonuję, słucham opowieści, a marzy mi się ta Ameryka, ten elektryczny, mały kominek i kubek gorącej kawy. Na razie mam ostatnie. Aplikacje za rok. Pieniądze? Jeszcze będą. Na wszystko przyjdzie czas.  

placuszki marchewkowe
/1 porcja/
- 1/2 szklanki mąki żytniej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta: sody, soli, cynamonu, imbiru
- 1 małe jajko
- łyżeczka stevii
- 1/2-1/3 szklanki maślanki
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- 1 średnia starta marchewka

W dużej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon i imbir. W drugiej misce łączymy maślankę, jajko, cukier i wanilię następnie dodajemy startą marchewkę. Marchewkową masę łączymy z suchymi składnikami i mieszamy do połączenia składników. Gotową masę odstawiamy na 5 min. Na rozgrzanej patelni rozpuszczamy odrobinę masła i nakładamy ciasto tworząc małe placuszki (2 łyżki na jeden placek). Staramy się nie robić większych placków, gdyż potem prawdopodobnie będziemy mieli problem z odwróceniem go na druga stronę. Smażymy na złoty kolor z obu stron. Czynność tę powtarzamy do wykończenia masy.

74 komentarze:

  1. Oh, tak lubię ciasto marchewkowe, żee chyba dziś upiekę, pycha pycha pychaaa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ricotta sama w sobie jest pyszna ale z marchewkowymi placuchami to idealne połączenie na śniadanie ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. kupiłam ricottę, muszę w końcu spróbować placuszków z nią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Placki wyglądają wspaniale, a przepis na pewno do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale wyglądają te placuszki...przepis zapisuję i przy najbliższej okazji wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny pomysł, jeszcze nie jadłam ani marchewkowego ciasta, ani placków.. Czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kapitalny pomysł :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzisiaj szczególnie myślę o Amerykanach; w Stanach pierwszy raz jadłam ciasto marchewkowe - wszystko przedziwnie się łączy, splata, kojarzy...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pyszne się prezentują te marchewkowe placuszki, miałam kiedyś zrobić podobne na obiad, ale na śniadanie to w sumie też niezła propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danie uniwersalne. ;) U mnie na obiad były dziś z kolei jabłkowe.

      Usuń
  10. Chciałabym spróbować tych placuszków, bo nie smażyłam jeszcze marchewkowych:)) Oj lista rzeczy do zrobienia mi się wydłuża...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł :) Przepadam za ciastem marchewkowym, ale zazwyczaj mi się nie udaje... Może czas przerzucić się z ciasta na placki ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak robię ;) Zresztą, ciasta zawsze jest za dużo.

      Usuń
  12. Mam tyle marchewki, nie wiem zupełnie co z nią zrobić, jakoś jej nie mogę ruszyć ...jakąś mam blokadę, a Ty tak fajnie wykombinowałaś :) a Ameryka? Będzie wszystko będzie i nadejdzie- kciuka trzymam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetna propozycja śniadaniowa!

    OdpowiedzUsuń
  14. Strasznie boję się zrobić ciasto marchewkowe ale chyba będę Musiała chociaż raz spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie jadłam takich placuszków a tym bardziej nigdy nie jadłam ciasta marchewkowego ale może byc dobre ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Placki marchewkowe muszą być przepyszne ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. pyszności, nie miałam jeszcze okazji próbować, ale wszystko przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Są genialne. Musze je wypróbować (a ciasto marchewkowe uwielbiam).

    OdpowiedzUsuń
  19. lubię warzywne placuszki, ładne Ci wyszły

    OdpowiedzUsuń
  20. O! ciekawa opcja. Znam ciasto marchewkowe, ale w nieco innej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy pomysł z marchewką i imbirem, a jeśli chodzi o ricottę to wykorzystam ją przy następnych plackach :) Wszyscy mi ja zachwalają :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak patrzę na ten przspis i coraz większą mam ochotę na wypróbowanie go w najbliższą sobotę, bo tylko w ten dzień poranki są leniwe i w sam raz na zrobienie takiego śniadania. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Super wyglądają, i to jeszcze z ricottą! Pycha :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O tak! Takie placki wyglądaja smakowicie. Tak też pewnie smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Lubię ciasto marchewkowe, więc placuszki pewnie też by mi posmakowały :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Marchewkowe pancakes to jedne z moich ulubionych, takie jesienne i aromatyczne ;) ricotta pasuje do nich idealnie :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wyobrażam sobie, jak wspaniale musialy smakować i aż zazdroszczę Ci tego śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Śniadanko niesamowite, jeszcze nigdy nie jadłam takich placuchów :)Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. mmm yummy. Jak zwykle pysznie u Ciebie :) fajny pomysł na takie placuszki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Marchewkowych placków nie miałam jeszcze okazji spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Robiłam kiedyś marchewkowe placki, ale nie przypadliśmy sobie do gustu ;-) Tak samo jak z ricottą. Och, chyba jestem trochę wybredna..
    Ale Twoja porcja ładnie się prezentuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Marchewka<3. muszę je zrobić;)

    OdpowiedzUsuń
  33. śliczne i jakie puchate, koniecznie do wypróbowania

    OdpowiedzUsuń
  34. Takie placuszki marchewkowe są znakomite, sama podobne często robię. Z serkiem pewnie jeszcze lepsze ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Idealne na rozpoczęcie nowego dnia. :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. mmmmmmmmmmm... kocham ciasto marchewkowe! a ciasto marchewkowe na śniadanko - rarytas! ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jadłam różne pancakes... Ale marchewkowe?;)

    OdpowiedzUsuń
  38. ooo tak, ja też kocham kwiatowe motywy :))

    ja polski rozszerzam z angielskim i WOSem;)
    uuughh chemia... - coś okropnego.

    OdpowiedzUsuń
  39. bardzo lubię takie, choć dla mnie mogłyby być na kolację ;-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ooo tak, bez angielskiego ani rusz. Trzeba znać;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Marchewkowych placuszków nie jadłam, ale masz rację, jest to świetna alternatywa dla marchewkowego ciasta.

    OdpowiedzUsuń
  42. Będę musiała chyba spróbować, bo wyglądają genialnie :)
    A co do zajęć to składamy tam origami, więc niby powinno nazywać się jakoś inaczej, ale tak jakoś zaczęło się mówić i tak zostało :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Oryginalnie ;) ale z pewnością pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  44. To odliczanie do soboty...niech ten tydzień już minie! :<
    Fajny pomysł z marchewkowymi plackami, ale ja jednak wolę taka surową do pochrupania :D

    OdpowiedzUsuń
  45. ja tez lubie placuszki z ricotta ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Świetny pomysł z takimi plackami!!

    OdpowiedzUsuń
  47. ciasto marchewkowe zawsze kojarzy mi się ze "Światem Ludwiczka" jeśli pamiętasz tę bajkę z dzieciństwa ;) Mam ochotę przyrządzić takie placki, może nawet byłoby dobrą opcją jako drugie śniadanie na uczelnię?

    OdpowiedzUsuń
  48. porywam ten przepis i za niedługo zrobię takie placuchy ! samo zdrowie i pyszności !

    OdpowiedzUsuń
  49. Przypomniałaś mi, że obiecałam przyjaciółce, że zrobię jej ciasto/placek marchewkowy (nigdy nie jadła). Zrobić więc muszę koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  50. te placuszki rewelacja! jak to się stało, że je ominęłam..na szczęście Cię dzisiaj odwiedziłam:)

    OdpowiedzUsuń
  51. Przepis brzmi tak apetycznie ,że TRZEBA wypróbowac...:)
    no i ta mąka, stevia- samo zdrowie.

    OdpowiedzUsuń
  52. ciekawy pomysł!
    http://poszukiwaniasmaku.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  53. mmm.:) smakowicie wyglada i zapewne tak smakuje:)

    OdpowiedzUsuń
  54. mniam,mniam :) nadrabiam zaległości i póki co ta propozycja zwróciła moją uwagę. uwielbiam ciasto marchewkowe ! :) podziwiam Twoje zorganizowanie,skoro w bezczasie wyrabiasz się i na gotowanie i na blogowanie ,ciężka to sprawa ,oj ciężka :) uściski u.

    OdpowiedzUsuń
  55. bym banerek maratonski poprosila bo przepis fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  56. fantastyczny pomysł! na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Nie spotkałam się jeszcze z takim przepisem bardzo ciekawe:))))
    Zapraszam przy okazji do siebie i pozdrawiam
    http://kuchareczkamala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  58. Zrobiłam,polecam tyle,że ja dodałam cynamon i gałkę muszkatołową,a do tego wiórki kokosowe-niebo w gębie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  59. Właśnie zjadłam! Niestety moja studencka kuchnia nie jest wyposażona w pierkarnik ale te placuszki w pełni zaspokajają moją ochotę na ciasto marchewkowe ;) dodałam tylko startej skórki z cytryny, bo dodaję do ciasta więc i tutaj nie mogło jej zabraknąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. A da radę te małe placuszki zamienić na jeden duży omlet? :) Omlet marchewkowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dawno mnie tu nie było, wpadam na chwilę i muszę powiedzieć, że super jest ten przepis. robię go co najmniej raz w tygodniu na śniadanie :)

      Usuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.