wholewheat crepes with warm plums with honey and cinnamon and hazelnuts
Śliwki, cynamon, orzechy. Niech żyje jesień? Zdecydowanie. Naleśniki z nadzieniem, które po prostu rozpływa się w ustach.
/1 porcja/
Naleśniki
- 50g mąki żytniej
- 1 jajko
- 1/4 szklanki mleka
- 100ml wody gazowanej
- 1 łyżeczka oleju
- szczypta soli
Nadzienie
- 5 śliwek
- 1 łyżka miodu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżki siekanych orzechów laskowych
- 1/3 łyżeczki ekstraktu z wanilii
Przesianą mąkę miksujemy z resztą składników i odstawiamy na 20 minut. W tym czasie przygotowujemy mus śliwkowy: śliwki myjemy, pozbawiamy pestek i kroimy na małe kawałki. Przekładamy je do rondelka, mieszamy z miodem, orzechami, cynamonem, wanilią. Dusimy na małym ogniu ok. 7 minut, co jakiś czas mieszając i opcjonalnie dolewając 2-3 łyżki wody, aby zapobiec przypaleniu owoców. Gotowy mus odstawiamy. Naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni, a następnie nadziewamy musem.
jestem fanką #1. twoich naleśników, serio D:
OdpowiedzUsuńteż mam 3dniowy weekend i również mam na niego wielkie plany- przekreślone grubą krechą o nazwie ,,biologia" ;)
O tak, sniadanie iscie jesienne - lubie takie! I talerzyk bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńduszone śliwki, świeże orzechy - przepyszne rozpoczęcie weekendu. takie naleśniki mogłabym jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńśliwki, cynamon i orzechy:) cudowne smaki jesieni :)
OdpowiedzUsuńteż muszę się ogarnąć >.>
OdpowiedzUsuńkupiłaś mnie już tytułem wiesz? a jeszcze dodatkowo gorące śliwki - musiało być boskie.
OdpowiedzUsuńorganizacja to coś, nad czym i ja muszę popracować, zdecydowanie
no to nie jestem sama :)
UsuńJuż po samym opisie śniadania zrobiłam się głodna jak diabli ;)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie!
OdpowiedzUsuńniech żyje ale tylko ta piękna i złota ;)
OdpowiedzUsuńnajlepiej :) chociaż ja deszcz i słotę też lubię, zwłaszcza grzejąc się w domu :)
UsuńTen mus jest wspaniały :)
OdpowiedzUsuńsuper połączenie! :)
OdpowiedzUsuńTwoje naleśniki zawsze sa takie delikatne :) Ale dzisiejsze dodatki, mistrz!
OdpowiedzUsuńwyślij mi takiego jednego malutkiego naleśniczka!
OdpowiedzUsuńmogę nawet dużego ;>
UsuńKocham Twoje naleśniki. domagam się takich od Ciebie!
OdpowiedzUsuńNie musisz się nawet domagać, zrobię z miłą chęcią :*
UsuńHmm... bez orzechów.
OdpowiedzUsuńAle niech żyje! :)
jesien ma swoj urok i smak:))))) piekna propozycja:)))))))
OdpowiedzUsuńZauroczył mnie twój talerzyk;)
OdpowiedzUsuńteż go uwielbiam, przyznaję :D
Usuńśliwki, śliwki i miód!!!! same pyszności
OdpowiedzUsuńah pyszne połączenie smaków ! Urzekłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam gorące śliwki, a jak do tego są jeszcze naleśniki, to już w ogóle<3
OdpowiedzUsuńteż się muszę zorganizować. Dzisiejszy dzień jeszcze przeznaczam na leniuchowanie, ale że mój weekend również obejmuje poniedziałek, to przecież nie będę wylegiwać się przez całe 4 dni:)
idealnie :)
OdpowiedzUsuńŚnię o naleśnikach od paru dni! Dobrze, że jutro weekend to będę miała czas na ich zrobienie i celebrowanie ;)
OdpowiedzUsuńja też osttanio za bardzo nie umiem się "ogarnąć" i rozplanować dnia...
OdpowiedzUsuńo rajuśku, ja chcę to nadzienie!!!:D
OdpowiedzUsuńto pyszne jesienne połączenie w twoich cudnych naleśnikach!! jedząc takie śniadanie byłabym w siódmym niebie :)
OdpowiedzUsuńprzyjemnego odpoczynku na ten długi weekend :*
Perfekcyjnie usmażone naleśniki,mniam,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliwki i cynamon, kocham!
OdpowiedzUsuńtym połączeniem mnie kupiłaś! <3
OdpowiedzUsuń*_* o matko, pyszności.
OdpowiedzUsuńdzisiaj zrobiłam partaszkę zainspirowaną Twoją z jabłkiem, dodałam jeszcze Philadelphię Milka i masło migdałowe, niebo! więcej takich przepisów :>
Bardzo się cieszę, że smakowała! Apetyczne dodatki wybrałaś. :)
UsuńNaleśniki w jesiennej śliwkowej wersji - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńJa już powoli rozpracowałam, jak tu się zorganizować, chociaż czasem lenistwo rozwala wszystkie moje plany :D
Naleśniki będą jutro :) Nie mogę się już doczekać:)
OdpowiedzUsuńśliwki w miodzie, o taaak :D
OdpowiedzUsuńMoje ulubione, jesienne dodatki <3 Do tego w naleśnikach. Poranek idealny :)
OdpowiedzUsuńDoskonałe połączenie. Takie śliweczki sobie jutro przygotuję :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że jesień zagościła tu na dobre ;)
OdpowiedzUsuń