pełnoziarniste pancakes ze śliwkami duszoną w syropie z agawy
wholewheat pancakes with plums stewed with agave syrup
Stos mini-pancakes w gorącym sosie to dobry sposób na rozpoczęcie dnia po wczoraj, którego nie chcę pamiętać, może poza kilkoma rozmowami i przepyszną kawą, która powstała wskutek niecnych knować wraz z Angie. ;)
Cóż... Tej soboty o poranku potrzebowałam niczego innego, jak muzyki, kawy i placków.
/1 porcja/
- 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 1 jajko
- 1/3 szklanki maślanki
- 1 łyżeczka stopionego masła
- 1 łyżeczka syropu z agawy
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
Mieszamy składniki suche, następnie dodajemy składniki mokre. Wszystko miksujemy dokładnie na gładką masę i smażymy na nagrzanej patelni z obu stron do zarumienienia. Podajemy z gorącymi śliwkami uduszonymi w syropie z agawy z kilkoma łyżkami wody i ziarnami z laski wanilii.
*do resztki masy dodałam czekoladowe cappucino, stąd inny kolor kilku placków
*do resztki masy dodałam czekoladowe cappucino, stąd inny kolor kilku placków
Doskonały początek dnia! :)
OdpowiedzUsuńooo tak-prosze takie, prooooszę :D
OdpowiedzUsuńGóra istnie rozpusta-oto chodzi! I ten syrop z agawy :D
muzyka, kawa i -placki - często tak zaczynam dzień :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie delikatne i słodziutkie- najlepsze placki!
OdpowiedzUsuńwyglądają tak delikatnie... chcę je u siebie, mimo że dopiero co zjadłam swój stosik :D
OdpowiedzUsuńno to co, wymiana? :D
Usuńprzepiękny sosik :)
OdpowiedzUsuńwpraszam się do Ciebie na taką górkę placuszków;)
OdpowiedzUsuńIdealna wieżyczka pysznych placuszków! Jak z obrazka :)
OdpowiedzUsuńWykreśl co złe z głowy i kropka. Zaczęłaś dzień od stosu placuszków, zakończ go ze stosem dobrych wspomnień:))
OdpowiedzUsuńNie chcę wykreślać, bo nie lubię pozytywistycznej obłudy. Wolę nauczyć się żyć ze wszystkimi aspektami życia. Nie tylko dobre rzeczy się na nie składają. O tym też trzeba pamiętać i akceptować.
UsuńW sensie, że jestem obłudna?
UsuńNie zaklinam rzeczywistości, nie uważam, że da się przeżyć życie na różowo, ale uważam, że złe chwile, złe momenty, złych ludzi należy unikać, pozbyć się. Wyciągnąć wnioski, zapamiętać swoje uczucia, które towarzyszyły nam w danej - tej gorszej - chwili i iść dalej, nie wracać do tego i nie roztrząsać, skoro wnioski i nauka na przyszłość została wyciągnięta.
Nie chodzi o to, żeby świat się walił na głowę udając, że to konfetti.
Nie uważam, że jestem obłudna:)
Bo nie jesteś! I dobrze, że wszystko już wyjaśnione na priv :)
Usuńten spływający syrop... *__*
OdpowiedzUsuńidealny stosik :)
idealne te placki! tylko śliwki mało, ktoś podjadł? ;)
OdpowiedzUsuńStylizacja zdjęcia miała swoje wymagania ;)
Usuńja dziś też plackuję :) i zdecydowanie lubię takie poranki! twoja wieżyczka wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńmiłej soboty !
jakie puszyste! cudo :)
OdpowiedzUsuńoglądałam American Psycho - totalnie moje klimaty, świetny film. dziękuję za polecenie! swoją drogą myślisz, że on naprawdę zabijał, czy nie? bo są różne spekulacje na ten temat
Bardzo się cieszę, że Ci się podobał. :)
UsuńSądzę, że tak, zabijał. Wydaje mi się jednocześnie, że żył w swoim świecie, który nieco zniekształcił jego postrzeganie innych ludzi. Wydaje mi się, że inni wiedzieli więcej, niż mu się wydawało. A Ty?
moim zdaniem są dwie wersje. pierwsza jest taka jak Ty mówisz, druga, że działo się to wszystko w jego wyobraźni. obie jednak opierają się na tym, że ów świat yuppies jest strasznie zblazowany i egocentryczny, gdzie każdy wygląda tak samo, myśli tylko o materializmie oraz o czubku własnego nosa (fantastyczny wątek z tymi wizytówkami).
Usuńoch, wspomniałaś o jednej z moich ulubionych scen z całego filmu! uwielbiam tę scenę wizytówek :)
Usuńw sumie to też jest możliwe. jeden z powodów, dla których lubię film - wszystko da się w nim naciągnąć, prawda?
Chcę taki stosik:)
OdpowiedzUsuńsobotni poranek z takimi plackami to ideał ;)
OdpowiedzUsuńCzekoladowe cappucino w plackach? musze takie zrobic!
OdpowiedzUsuńu mnie dziś też placki :D
OdpowiedzUsuńAle Twoje są tak idealnie równe <3
Sobotnie placki, obowiązkowo ! :) Skusiłabym się z ogromną chęcią na taki stosik ;)
OdpowiedzUsuńJakie równiutkie ! Mi się takie nie udają :( Musze przyjść do Ciebie na lekcje smażenia pancakes ^^
OdpowiedzUsuńDodatek cappuccino do różnych potraw daje ciekawy efekt, czasem tak robię :P
OdpowiedzUsuńŚliczny stosik :)
Dawno nie jadłam pancakes, a uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńOd takiego początku człowiek od razu jest wzmocniony i gotów stawić czoło trudom dnia, pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńjakie delikatne! uwielbiam twoje placki, wpadaj do mnie i mi zrób! :D
OdpowiedzUsuńIdealna wiezyczka na leniwą sobotę, chętnie podkradłabym troszeczkę :)
OdpowiedzUsuńpyszności:)
OdpowiedzUsuńCudna ta wieżyczka :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam takie amerykańskie naleśniczki (。・//ε//・。)
OdpowiedzUsuńsupcarolyn.blogspot.com
Ach, jaka cudowna góra pyszności<3
OdpowiedzUsuńProsto i wykwintnie - ujmujesz mnie takimi połączeniami:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie takim stosem pankejków mozna zaczynać każdą sobotę :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się napatrzeć na to pierwsze zdjęcie... chyba zaraz pogryzę monitor :D
OdpowiedzUsuńbłagam usmaż mi takie idealne placki *_*
podziwiam Twoją cierpliwość z rana, na prawdę! :)
Mam wielką ochotę na Twój piękny stosik panceksów! :) A wiesz, zgrałyśmy się dzisiaj co do dodatków - duszonych śliwek. :)
OdpowiedzUsuńjakiej mąki używasz > w ogóle nie przypalają Ci się ?
OdpowiedzUsuńNie, jak widać, nie przypalają się :) Oczywiście wiąże się to z tym, że stoję przy nich, a nie zostawiam na kilka minut samych, wtedy na pewno by się spaliły, ale to byłoby naturalne.
UsuńUżywam mąki albo tej: http://www.xn--spiarnia24-kjc.pl/product/image/9143/62.jpg albo pszennej pełnoziarnistej Lubelli. Kiedy nie jadę na zakupy do Polski, korzystam z jakiejkolwiek pełnoziarnistej.
Nie ma to jak smaczny początek dnia :)
OdpowiedzUsuńidelany poczatek dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam agata
Takie klasyczne - najlepsze!
OdpowiedzUsuńJakie one delikatne! :) Śliwka pasuje idealnie, uwielbiam tak przygotowane! Tak mogę rozpoczynać każdy dzień!
OdpowiedzUsuńTaka góra pancakesów na śniadanie to jest magia *.*
OdpowiedzUsuńSoo yummy, soo good!!
OdpowiedzUsuńte pancakes są na prawdę rewelacyjne, zrobiłam przed chwilą na śniadanie :) Wrzucę zapewne wieczorem na swojego bloga zdjęcie, oczywiście z linkiem do Ciebie i przepisu. Następny w kolejce do zrobienia czeka pieczony jogurt :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, dziękuję! :))
Usuń