10.03.2013

Kasza bulgur - na słodko! karmel i wanilia.

kasza bulgur na mleku z dżemem ananosowo-rumowym,kandyzowanym mango, suszoną morelą i musli
bulgur with milk, pineapple-rum confiture, dried apricote, cadied mango and muesli

Bulgur powraca po naprawdę długiej przerwie. Nie jestem pewna, czy ostatnim razem nie jadłam go gdzieś właśnie w okresie zimowym - rok, może nawet dwa lata temu? Zupełnie zapomniałam o tej kaszy, a w oko wpadła mi dopiero podczas dokonywania wyboru w sklepie Skworcu

A co to w ogóle jest? To lekkostrawna turecka kasza o całkiem oryginalnym smaku. Jeżeli ktoś lubi kasze, ta z pewnością mu zasmakuje. Osobiście najbardziej lubię jeść ją na słodko, ale dobrze komponuje się także z mięsem lub warzywami. W dzisiejszej wersji sprawdziła się bardzo dobrze, wzbogacona karmelowo-waniliową nutą, która od pewnego czasu jest pożądana w mojej kuchni bardziej niż jakakolwiek inna. Suszone mango przypomina mi zaś bardzo kandyzowaną papaję. Po lekkim namoczeniu w mleku smakowało mi najbardziej. W kompozycji królował jednak dżem - ananas i rum to niezwykle zgrana para. Oby tylko któreś z tych przetworów dotrwały w mojej kuchni chociaż do początku zimy. 

Zastanawiam się, czy to jakaś celowa akcja serwisu blogspot - mam tu na myśli jeszcze gorszą niż zwykle jakość zdjęć po załadowaniu ich na bloga. Nie powiem, trochę to irytujące: ciekawe, co dalej. ;) Przynajmniej smaku dań nic nie popsuje.


/1 porcja/
- 60g kaszy bulgur
- 1 szklanka wody
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka przyprawy karmel-wanilia*
- 1/3 łyżeczki ekstraktu z wanilii

W małym garnku zagotowujemy wodę i wrzucamy do niej kaszę. Gotujemy na średnim ogniu pod przykryciem około 10 minut, a następnie dolewamy mleko i miód, mieszamy i gotujemy kaszę jeszcze około 5 minut, do częściowego wchłonięcia mleka - wedle preferencji. 
*korzystałam konkretnie z tego produktu, można zastąpić miodem

37 komentarzy:

  1. Bardzo lubię wszelkie kasze, więc jak dla mnie przepis idealny ;)
    Dżem ananasowo-rumowy i suszone mango na pewno były pyszne, aż zazdroszczę :p

    OdpowiedzUsuń
  2. bulgur? Brzmi dobrze, ale nie jadłam, nawet nie mogę sobie wyobrazić jej smaku, a szkoda, bo jestem miłośnikiem kasz :)
    Podobają mi się Twoje dodatki-wszystko takie wyszukane, na swoim miejscu, mniam :)

    Też zauważyłam, że blogspot coś odwala ze zdjęciami, tylko co?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też ubolewam nad jakością zdjęć.. jednak twoje zawsze są świetne moim zdaniem ;)
    bardzo zaciekawiłaś mnie tą kaszą i przy następnym zakupie, chętnie włożę ją do koszyka :) jak na słodko to na pewno mi posmakuje!
    miłego dnia ;*!

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie, lubię takie nietypowe kasze :) aczkolwiek chyba idzie zima (jak to mawiają w jednej z sag fantasy :)), bo odrzuca mnie powoli od owoców i wszelkich lekkich słodyczy i przerzucam się na mocno prztyprawione mięsiwa, najlepiej na każdy posiłek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, a ja z kolei mam fazę na gorące, gęste kakao :) Co kto lubi, ważne, żeby było komfortowo :D

      Usuń
  5. Oooo Ty też to zauważyłaś? Z tymi zdjęciami... pozostaje nam z tym utrudnieniem żyć:)

    Bulgur po raz pierwszy zobaczyłam właśnie na Twoim blogu i rzeczywiście to było dość dawno...

    OdpowiedzUsuń
  6. śniadanko idealne dla mnie i moich dzieciaków:) uwielbiamy takie mleczne poranki!

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda i brzmi obłędnie, muszę koniecznie wypróbować tą kaszę, a właśnie na dniach robię zamówienie u tego samego dostawcy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwszy raz słyszę o takiej kaszy. Kiedyś trzeba wypróbować :))
    pozdrówka ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. nie próbowałam tej kaszy, ciekawi mnie jej smak. a jeszcze bardziej dżem ananasowo-rumowy, brzmi pysznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm, gdybym miała przyrównać ją do jakiejś kaszy, przypomina mi delikatniejszą wersję pęczaku :)

      Usuń
  10. Uwielbiam tą kaszę, pysznie podana! Polecam ją z też z jogurtem i dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. mam tą kaszę i nie zawaham się jej użyć! :D przekonałaś mnie do wypróbowania jej jak najprędzej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie wiedziałam o jej istnieniu, a tak lubię kaszę::)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja nie jadłam tej kaszy jeszcze. Ech ilu ja rzeczy nie jadłam! Muszę jeszcze tyle spróbować;D
    Ach i widzę bardzo dobrą przyprawę<3

    OdpowiedzUsuń
  14. Jedna z moich ulubionych kasz ;)
    Pysznie podana.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bez obaw, Twoim zdjęciom i tak nic nie zaszkodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie próbowałam tej kaszy, a jestem bardzo ciekawa smaku. Twoje śniadanko bardzo zachęcające :) I jeszcze ten dżem <3

    OdpowiedzUsuń
  17. dżem ananasowo rumowy brzmi rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój bulgur czeka w szafce na wykorzystanie.. Twój na pewno był pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dotychczas jadłam bulgur w wersji wytrawnej i nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby spróbować inaczej - tak to jest, być więźniem przyzwyczajeń. Szczęście, że u Ciebie zobaczyłam, że można go też podać w nieco odmienny sposób ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam kasze, ale tej jeszcze nigdy nie jadłam. czas to zmienić! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. karmel i wanilia świetnie się łączą!

    OdpowiedzUsuń
  22. rozkosz z samego rana to musi być cudowny dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  23. nigdy jej nie jadłam..
    Po dzisiejszym Twoim śniadaniu , czuje ze u mnie niedługo zagości ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Karmel i wanilia, chyba nic nie jest w stanie przebić takiego połączenia . Kolejne genialne śniadanie !

    OdpowiedzUsuń
  25. Karmel i wanilia to idealne połączenie :)
    I jest śniadanko w mojej/twojej ukochanej miseczce :D Jestem fanką kotka :D

    OdpowiedzUsuń
  26. ja jestem wściekła, że zdjęcia są zupełnie inne niż w rzeczywistości...

    a bulgur uwielbiam! ten dżem mnie zaintrygował! domowy, czy kupny?:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie widziałam tej kaszy nigdzie a chętnie bym spróbowała. Może niedokładnie szukałam ;)
    Ten dżemor brzmi super ;D

    OdpowiedzUsuń

Co sądzisz o wpisie?
Jeżeli nie posiadasz konta Google, nie bądź anonimowy - podpisz się swoim nickiem lub imieniem.
Dziękuję za każdą pozostawioną opinię.